Skocz do zawartości
IGNORED

Magazyn HiFi o kablach (grudzień 1995)


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

W Studio8/1998 G.Morkowski/nie dajmy się zwariować/ bardzo ciekawy artykul o kablach zakończył opinią angielskiego konstruktora że" najlepiej i najtaniej będzie zasilać swoje kolumny za pomocą kabla sieciowego przeznaczonego dla prądu 13 amperów, kupionego jeszcze w 1972 roku w zwykłym sklepie".Polecam w/w artykuł wszystkim znawcom magii kabla.Oczywiście nie ma co oceniać drucików sprzedawanych razem ze sprzętem ,nadają się jedynie na wiązadła.

Gdzies na jakims zagranicznym forum czytalem ze od stwierdzenia "cholera, po zmnianie kabli system zaczal wreszcie porzadnie grac" zaczyna sie juz audiofilia. I chyba bym sie pod tym podpisal.

Od razu mowie iz nie twierdze ze kable nic nie daja. To ze "cos daja" jest juz naukowo udowodnione. Inna sprawa ze to "cos" ledwo miesci sie na granicy ludzkiej percepcji...

Stwierdzenie ze "kabel calkowicie zmienil brzmienie" jest juz zupelnie dyktowane sila autosugestii - rownie dobrze pomalowanie sciany na bardziej "audiofilski kolor" moze zmienic brzmienie - i wcale nie mowie tego z ironia, wplyw otoczenia [otaczajacych nas kolorow takze] ma wplyw na nasze samopoczucie, a to z kolei wplywa w jakis sposob na to jak odbieramy dzwiek.

 

Aha i jeszcze jedno..

rzeczy takie jak wygrzewanie kabli to juz zupelnie smiech na sali...

Ciekawe ze nikt nie zauwaza zasadniczej sprawy - to nie kable "graja" a wzmacniacz zmienia swoje parametry pod wplywem obciazenia jakim jest kabel (impedancja z indukcyjnosci i pojemnosci wew. kabla) z obcizeniem w postaci impedancji kolumny glosnikowej. Najwazniejsza jest pojemnosc kabla. To ona w maksymalnym stopniu wplywa na parametry wzmacniacza. Wszelkie dyskusje o "graniu" kabli sa pozbawione sensu. Prostemu czlowiekowi wydaje sie ze to kabelek zmienil dzwiek a prawda jest taka ze to wzmacniacz pracuje na nowym kablu inaczej. Dlatego firmy powinny publikowac ktore wzmacniacze wymagaja jakich kabli - optymalizacja impedancji obciazenia. Pojemnosc kabla w dosc zlozony sposob oddzialywuje na uklad elektroniczny wzmacniacza wiec zdaza sie tak ze jeden kabel mocno zmienia prad generowany przez jeden typ wzmacniaczy a w innym typie nie zminia nic. Zalezy to od ukladu wzm a takze wielkosci nfb wew. niego. W lampach czesto dochodzi do duzej zmiany jakosci dzwieku gdyz pojemnosc kabla moze wchodzic w uklad rezonansowy z indukcyjnoscia taransformatora. Tu nie ma zadnej tajemnicy to jest efekt czysto techniczny i mozliwy do pomiarow. Kazdy konstruktor wzmacniaczy dobrze zna efekt obciazenia pojemnoscia (kabla) ukladow elektronicznych. nastepuje wzrost zniksztalcen, dzwonienie sygnalu na prostokacie itp zjawiska. Wiec Panowie nie podniecajcie sie do izolacji miedzi specjalnej itp. Zamiast kupowac drogie kable kupcie lepszy wzm. Taki co to na kable nie reaguje.

a marancunio rozjechał wszystkie sidiki na drucie od lampki, no !:)

"Słuchalem" niedawno kilku kabli, przedział cenowy 50/500/900zł/metr.

Raz, ze rożnice jak dla mnie byly niewielkie, a dwa, ze najbardziej w danym systemie podobał mi sie najtańszy...

 

Pozdrawiam

No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak również zgodzić się ze słowami Redaktora. Takie jest moje odczucie i nie przeczę, że może wiąże się z faktem, że mam gorszy słuch od audiofilii słyszących ogromny wpływ okablowania.

 

Ja słyszę, ale nie na tyle, żeby wywalać fortunę na ten element...lepiej odłożyć i dalszej przyszłości zakupić nowe kolumny/wzmak/CD, w myśl ogólnie pojętego rozwoju, znacznego rozwoju.

 

 

Kabelki to dla mnie tylko końcowy uzupełniacz, dopełniacz pewnych własności/niuansów całości brzmienia systemu. Procentowy system wartościowania kabla względem reszty systemu jest dla mnie całkiem rozsądny i można go z powodzeniem stosować, oczywiście zachowując pewną tolerancję.

 

 

Co do osobistej/subiektywnej hierarchii wpływu na brzmienie moja lista jest następująca:

 

1. kolumny i ich rozstawienie

2. wzmak/CD

3. akustyka pomieszczenia

4. ...

5. ...

6. ...

7. ...

 

...

 

10. kable.

 

 

 

Dziękuję za uwagę :)

arek67, 19 Cze 2007, 19:06

 

>A jakie to bardzo dobre kable mógł redaktor testować w 1995? Proszę o listę. Mit-a Oracle,

>najwyższe Transparenty? Testowałem kiedyś najwyższego IC AQ sprzed 10 lat. Cena wtedy 1000$. Dzisiaj

>gra jak kabelek za kilkaset pln.

 

Taaaa, w międzyczasie nastapiła rewolucja technologiczna i powstały Nowe Kable. :)

Te Nowe Kable mają się tak do starych jak procesor Intel Core 2 Duo do abakusa wykopanego gdzieś w Mezopotamii.

Najlepiej napisz że płyty, nie, nie, że muzyka w tamtych czasach też była do dupy!

  • Redaktorzy

Zgadzam się generalnie z zacytowaną opinią Swiniarskiego, chociaż nie bardzo rozumiem dlaczego niektórzy dyskutanci uważają ją za stwierdzenie nieistnienia wpływu okablowania na dźwięk systemu. Przeczytajcie jeszcze raz to, co graaf wkleił. To nie polityka, tu można myśleć.

Również zgadzam się z Graafem i opinią cytowanego redaktora.

Kable to element mający najmniejszy wpływ na brzmienie, co nie oznacza, iż wpływu żadnego nie ma. Marketing, akurat w tej materii zdaje egzamin na ocenę celującą.

Qubric, 19 Cze 2007, 21:35

 

>Jorgen - to jarmarczne forum ma jednak czasem pewne wartości informacyjne. Jeszcze niedawno

>wydawało mi się że tlenek srebra jest przewodnikiem lepszym od miedzi w przeciwieństwie do siarczku

>srebra. Powtarzałem to za jakimś artykułem z AUDIO o srebrnych kablach Siltecha.

>

>A tutaj dowiedziałem się z wpisu zawodowego chemika czy fizyka, że jednak tlenki i siarczki nie są

>przewodnikami - zarówno tlenki miedzi jak i tlenki srebra.

 

Tlenki metali wykazują właściwości półprzewodnikowe. Tlenek srebra jest np. wykorzystywany jako półprzewodnik typu p w diodach OLED.

Re: jozwa maryn, 20 Cze 2007, 08:27

 

>Zgadzam się generalnie z zacytowaną opinią Swiniarskiego, chociaż nie bardzo rozumiem dlaczego

>niektórzy dyskutanci uważają ją za stwierdzenie nieistnienia wpływu okablowania na dźwięk systemu

 

hehe, ciekawe, nieprawdaż?

 

cóż - tak jest chyba im najwygodniej

 

niestety, myślenie boli :-/

A tak przy okazji - macie może jakieś opublikowane wyniki badań/pomiarów sprzętu, w którym to zostały zmieniane kable przy zachowaniu stałości reszty toru/akustyki/ustawień?

 

 

Przecież SIŁĘ wpływu kabla na dźwięk MOŻNA zmierzyć, zgadza się?

 

Poprawcie mnie, jak się mylę, ale przecież wystarczy ustawić konkretny sprzęt w konkretnym pokoju, ustawić w odpowiednim miejscu mikrofon, zapuścić odpowiednią muzykę (wchodząca na szeroki zakres rejestrów tonalnych) i wciąż rejestrując zapis ZMIENIAĆ kable by sprawdzić WIELKOŚĆ siły ich wpływu na dźwięk. Potem zestawić wyniki z chyba powszechnie znanymi "osiągami" ludzkiego ucha w zakresie odbioru poszczególnych częstotliwości bodźców akustycznych i potwierdzić jednoznacznie BRAK/OGROM/ZNIKOMOŚĆ (niepotrzebne skreślić) wpływu kabli na dźwięk.

 

 

No niemożliwe, żeby nikt do tej pory takiego badania nie wykonał, nie opublikował, zachowując przy tym wszystkie podstawowe zasady badań empirycznych/laboratoryjnych!

 

 

 

Sam bym chętnie wykonał takie badanie, ale z racji wykształcenia/spaczenia mogę się jedynie ograniczyć do ludzkiej percepcji i subiektywnych odbiorów siły wpływu poszczególnych elementów toru audio. Reasumując do czystej psychologii, a tu po prostu trzeba technika/akustyka.

Pan Swiniarski pisał wiele mądrych rzeczy w MHF już kilkanaście lat temu, i nic się nie zestarzały, moim zdaniem. Określił bym to jako głos rozsądku. Graafie, chyba nie liczyłeś na rozsądną dyskusję?

Panowie, przecież nawet największy kablosceptyk senicz przyznał, ze kable "grają"(bardzo fajny wpis powyżej) :)

Więc o co chodzi ?

Inną sprawą jest na ile i czy jest sens(poza sama ewentualną przyjemnoscią posiadania) wydawać na kable np. równowartosć wzmacniacza, lub kolumn.

Tu już każdy sobie odpowie.

 

Pozdrawiam

Re: holy, 20 Cze 2007, 10:09

 

>Pan Swiniarski pisał wiele mądrych rzeczy w MHF już kilkanaście lat temu, i nic się nie zestarzały,

>moim zdaniem. Określił bym to jako głos rozsądku. Graafie, chyba nie liczyłeś na rozsądną dyskusję?

 

moim zdaniem zawsze warto próbować :-)

poziom rozmowy nie jest nawet aż taki niski, bywało dużo gorzej!

 

pozdrawiam!

graaf

qrna mania - czy moje wpisy są grupowo w opcji "IGNORUJ"?

 

 

Chce się konkretnie dowiedzieć o konkretnych badaniach, które by konkretnie DOWIODŁY, konkretnie, jaki wpływ mają kable na dźwięk...i nic, totalny ignor...

 

 

co ja takiego zrobiłem?!! :(

 

 

 

:D

Kable nie graja a graja role w torze audio. jeszce raz uswiadamiam same kable nic nie robia z dzwiekiem one zmieniaja parametry ukladow elektronicznych i to powoduje zmiane dzwieku. Matki dziewczyna tlumacza - chlopcy maja takie kabelki z wtyczka a wy macie gniazdka ................... i myslicie ze takie matczyna gadanie cos zmieni? dziwencje lataja za tymi kablekami zmieniaja je dopasowuja do swojego gniazda i systemu........... az wkoncu uspokajaja sie gdy im spasi lub zbrzuchaci.

Sądzę, że wg teorii naszych nowych młodocianych bogów od teoretycznego audio czyli: Edwarda, Martensa i Arkadixa to Swinarski przed testami musiał nażreć się czegoś niewłaściwego, ulec autosugestii i sugestii, ciśnieniu atmosferycznemu, i wpływowi bogów, gdyż usłyszał wpływ druta na dźwięk(wprawdzie minimalny, ale usłyszał), a przecież to jest niemożliwe, gdyz druty, cd, wzmacniacze, przedwzmacniacze albo nie mają wpływu na cokolwiek, albo grają na jedno kopyto. Swinarski okazał się kolejną ofiarą nieprawidłowej diety, spi.....olonej pogody danego dnia i jest przeto niewiarygodny. Graaf, kolejna już kula w płot:))

 

Polichlorkowinylowy kochanek

  • Redaktorzy

"Przecież SIŁĘ wpływu kabla na dźwięk MOŻNA zmierzyć, zgadza się?"

 

W jednostkach siły? A (jeśli już o tym mowa) jakie są jednostki dźwięku? Rozumiem wpisy kolegów o technicznym wykształceniu, ale tego tutaj to ja nie rozumiem.

jozwa maryn, 20 Cze 2007, 10:36

 

 

>W jednostkach siły? A (jeśli już o tym mowa) jakie są jednostki dźwięku?

 

DE-CY-BEL albo PA-SKAL!

 

Jeśli dany kabel sprawia że "pojawił się bas" to musi to objawiać się wzrostem poziomu dolnego zakresu częstotliwości W HER-TZACH!

Re: Jędruś, 20 Cze 2007, 10:18

 

takie badania były robione, tak!

 

kiedyś na audioasylum natknąłem się na temat pomiarów zniekształceń harmonicznych wprowadzanych przez kable na niskich poziomach sygnału (to dotyczyło chyba interkonektów). Ponoć odrębnie pewne rzeczy pomierzyli tu John Curl (ostatnio chyba Parasound, a kiedyś z Markiem Levinsonem itp.) oraz Pan Van den Hul. Ich zdaniem (tu opinia Van den Hula na ten temat:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) różnice w brzmieniu między prawidłowo (pod względem parametrów LCR) zaprojektowanymi kablami są uwarunkowane m. in. a nawet przede wszystkim różnicami w spektrach zniekształceń harmonicznych przez nie wprowadzanych.

 

a jeśli ponadto kabel ma nietypowe RLC to nie dziwi jego ewentualny wpływ na dźwięk, nawet dość znaczny

 

ponadto większość pomiarów ma charakter "statyczny" i przez to nie pokazuje wszystkiego a może nawet w ogóle tego co trzeba, bo sygnał muzyczny ma charakter "nieustalony"

 

pzdr.

graaf

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Re: dudivan, 20 Cze 2007, 10:44

 

>Jeśli dany kabel sprawia że "pojawił się bas" to musi to objawiać się wzrostem poziomu dolnego

>zakresu częstotliwości W HER-TZACH!

 

no jeśli po zmianie kabli "pojawia się bas" to musi być poważny przypadek niedopasowania sprzętowego

 

a jeśli nie można tego zmierzyć to musi to być po prostu "poważny przypadek" ;-)

  • Redaktorzy

Dudi, ale ci się udała specjalistyczna odpowiedź. To tą jednostką siły jest decybel czy paskal? A może to są jednostki dźwięku? A herce, to są jednostki dźwięku? A ja myslałem, ze to jednostki usyjonistycznienia danego sprzętu - im więcej ma herców, tym bardziej jest antypalestyński.

graaf, 20 Cze 2007, 11:01

 

>no jeśli po zmianie kabli "pojawia się bas" to musi być poważny przypadek niedopasowania

>sprzętowego

 

Masz na mysli konflikt szprzęt-słuchacz?

Ja także uwaźam że niektórych powinno się odseparować od urządzeń audio!

Re: jozwa maryn, 20 Cze 2007, 11:08

 

proszę, nie przenośmy tu polityki :-)

nawet jeśli Dudi wyraził się nie do końca precyzyjnie to przecież wiadomo o co mu chodziło :-)

jozwa maryn, 20 Cze 2007, 11:08

 

>Dudi, ale ci się udała specjalistyczna odpowiedź. To tą jednostką siły jest decybel czy paskal? A

>może to są jednostki dźwięku? A herce, to są jednostki dźwięku?

 

Tak, to wszystko są jednoski dźwięku! Ale tylko dla amatorów.

Ja wiem że redaktorzy pism audiofilskich posługują się inną jednostką - PLN.

 

> A ja myslałem, ze to jednostki

>usyjonistycznienia danego sprzętu - im więcej ma herców, tym bardziej jest antypalestyński.

 

PLN !!! To nie skrót od PaLestyNy!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.