HARMAN KARDON HD720

jozwa maryn · 13 Listopada 2003

Ale to pewnie jakieś kino domowe, czy stare śmiecie typu Surround Pro logic. Po co ci to?

pep22 · 13 Listopada 2003

bo potrzebuje odtwarzacza cd. a chyba bez sensu kupowac najnizszy model ktory i tak kosztuje 700 zl w sklepie...

a to sa zwykle cedeki

p.

jozwa maryn · 13 Listopada 2003

Ops, pomyłka, to oczywiście odtwarzacze. Z tych Denonów pamietam bardzo chłodną recenzję modelu 725 z Magazynu HF. Czy może 825 to było? Nie jestem pewien. Zajrzyj na stronę www.hifi.pl , może będzie w starych recenzjach.

13 Listopada 2003

Witaj Paulino.

Denon DCD 825 jest to model z 1996 roku. Był produkowany na rynek brytyjski, co w ówczesnych latach bardzo lubili nasi audiofile. Kosztował około 1200 PLN. Dzwięk w miarę detaliczny i prawidłowy. Może być.

A DR 565 RD jest również z tego samego roku, kosztował 1500 PLN. I również jest OK. Nie ma co wymagać, zwłaszcza jeżeli chcemy kupić tanio. Napewno wystarczą. Byle nie były "kopane". Choć o takie coraz trudniej.

Powodzenia.

13 Listopada 2003

dobrze rozumujesz -- to co na zdjeciu wlasnie trza wymienic, pare tygodni temu wymienilem to cos w swoim rotelu i kosztowalo 50 zl - laser kss-213c (pod oczkiem jest naklejka) - od tej pory totel gra jak nowy, jak masz stary cd to moze byc problem z mechanizmem bo nie wiadomo czy to robia, dostep do demontazu jest troche utrudniony bo trza odkrecic klapke dociskowa i wysunac szyflade, potem odkrecasz 4 sruby i wtedy dopiero to dziadostwo wychodzi -- jak masz sedziwy transport ktory ma jakies problemy np z czytaniem cdr to radze wymienic caly transport na jakis nowszy typ - trza tylko sprawdzic zeby sie zmiescil i ogolnie byl kompatybilny z reszta czyli czy tasiemki sie do niego przypna i wskoczy klapka na szufladzie, jesli masz cd sony to mozliwe ze kupisz nawet calkiem stary laser bo ta firma to potentat laserowy i duzo produktow juz na rynek wypuscila -- chcac nie chcac musi dbac o klienta

na koniec powiem ze nie ma sie co na mnie obrazac -- chcialem tylko powiedziec ze wiele rzeczy mozna zrobic samemu i powinienes sprobowac, to niby mala rzecz wymienic sobie transport czy laser w cd ale to jest wlasnie taka mala rzecz co cieszy :)))

Marek · 13 Listopada 2003

->misio

Dzięki, owszem mnie równiez to bawi, ale czasem wolę nie ryzykować.

Mimo wszystko obejrzałem to i owo, nie bardzo wiem co należy odkręcać, wydaje się, że bez rozebrania obudowy nie da rady, może konieczne byłoby odkręcanie śrub mocujących element z tworzywa pod taśmą wyświetlacza do prowadnic (?). Są jeszcze śruby głęboko od wewnątrz...

Znalazłem za to oznaczenie lasera (widac przez otwór w spodzie szuflady) KSS273A, i tu problem - tej wersji nie znalazłem w sieci, a w listach na TNT Audio ktoś pisał, że są tylko zamienniki... Gdzieś słyszałem, że to był wysokiej jakości laser (szklana soczewka?), więc dopóki działa, lepiej nie zmieniać na inny, pewnie gorszy. Laser ma pare lat więc jeszcze jest w porządku, zastanawiałem się tylko czy wymiana na nowy nie umożliwiłaby odczytu CD-RW... Z CD-R nie mam absolutnie żadnych kłopotów.

Jarzabek · 13 Listopada 2003

Niektóre wpisy powyżej pochodzą zapewne od osób, którym większą radość sprawia skuteczne zreperowanie starszego sprzętu niż słuchanie muzyki. I wszystko w porządku, pewnie też bym się cieszył gdybym to wszystko potrafił.

Jeśli jednak ktoś sprzedaje dzisiaj w 2003 r. budżetowy odtwarzacz CD z 1996 r. to często dlatego, że po prostu zaczął mu szwankować. To może być bardzo dobry tani zakup dla kogoś, kto lubi sobie w środku pogrzebać, albo ma kolegę, który to lubi robić. Nakłady finansowe będą zrównoważone satysfakcją z naprawy / utrzymania przy życiu takiego weterana.

Jeśli jednak osoba, do której kierujecie swoje rady Waszych talentów nie posiada, a po prostu chce słuchać muzyki, to taki zakup to może być tzw. d___ blada. Już widzę tabuny tych uczynnych elektroników, którzy z przyjemnością za 20 zł będą diagnozować i naprawiać takie cacko.

Zużyciu ulega także wzmacniacz, ale tu ryzyko zakupu jest jednak nieco mniejsze. A ze stosunkowo niewielkim ryzykiem wiąże się zakup kilkuletnich niegrzebanych kolumn głośnikowych.

Podsumowując - CD jak najmłodszy (jeśli ma być używany to np. dwuletni Rotel od jakiegoś melomana a nie "młodego technika"), wzmacniacz i kolumny mogą być nieco starsze.