Skocz do zawartości
IGNORED

sklepy audio Poznań - kilka refleksji


rosim

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Master, 936 i 946 pewnie juz tylko w komisie:) chyba ze uchowala sie gdzies jakas sztuka w salonie. Lista dilerow JMLaba jest na stronie trimex.pl, pewnie beda miec 1027...

  • 1 rok później...

rosim, 8 Lip 2007, 18:56

 

>do MM nawet nie chciało mi się jechać - szkoda czasu...

 

To błąd!!! To nie był artykuł o asortymencie, tylko o jakości obsługi. Co to znaczy na MM szkoda czasu?!

W Media w M1 na Szwajcarskiej , na dziale HI-FI gdzie osobiście pracuję są 2 osoby które nie mają problemów ze znajomością tematu, szeroko pojętego tematu Audio. Klient który do nas wpadnie i zaczyna rzucać hasłami że miał JMlaby PS 5.1, i grały mu z Pliniusem i Thetą jest przeważnie nieco zszokowany że wiemy o czym mówi, bo znamy te urządzenia.

Co - że pracujemy w Media to znaczy że nie mamy słuchu?! Potrafimy czasem lepiej określić charakter kolumny niż pseudo-specjalista z salonu Hi-End. Sami często jesteśmy na odsłuchach w znajomych salonach czy to w Korisie, czy Hi-End Cornerze.

Aha, i to że ktoś pracuje w Media nie oznacza że zakończył etap max na Technicsie...

Używamy Naimów, Linnów, Spendorów, Cyrusów itp.

Ale wracając do obsługi. reszta działu może nie jest obeznana w temacie, ale o asortymencie rozmawiają z każdym klientem bez łaski.

A jedyną przeszkodą w normalnym traktowaniu klienta...jest sam klient, który wtrąca się podczas rozmowy z innym klientem, który ma dziwne pomysłu w stylu -"posłucham, potruje d...a kupię na allegro",kolesie którzy krzywią twarz jak w Markecie leci Miles Davis, albo Garbarek, ludziska dotykający wszystkiego i kręcący każdym pokrętłem na sprzęcie - mimo rozstawionych kartek - NIE MANIPULOWAĆ, awanturujący się klienci serwisu którzy nie rozumieją że to nasza dobra wola że dajemy 7 dni na ewentualną wymianę sprzętu(jaki market ma takie zasady?!),ludzie którzy wpadają 5 min przed zamknięciem i są zdziwieni że nie mamy już ochoty z nimi gadać(co kogo obchodzi że pracuję do 21 i chciałbym wrócić do domu), i na koniec temat drażliwy...czyli Niedziela. Tak Niedziela jest najlepsza...Chamstwo, brak kultury i obeznania w podstawowych zasadach bycia człowiekiem to sytuacje które sprawiają że nie obowiązują zasady obsługi klienta z Japonii.Czyli od wejścia do wyjścia.

Pisałem o dziale HI-FI Media Markt z M1.

Nie zakładajcie z góry takich rzeczy-to czasem krzywdzące...

Odpowiedź z lekka po czasie, ale jak Ci to leżało na wątrobie to nie ma co się wstrzymywać:-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

roczny?;)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Gość ata77

(Konto usunięte)

zwisu123, 31 Sie 2008, 22:05

 

Ciekawy jestem czy widziales kiedy swojego kierownika ( moze sam nim jestes) ktory rozmawia z przedstwaiecielem?

 

Ja przy okazji wizyty w MM widziałem.

Od tamtego czasu 0 skrupułów dla obsługi ktora traktuje klientów jak plankton a sami wyladowuja swoje frustracje na innych. Dla mnie to byl szok. a jak manipuluja to obciazajcie za zniszczenia sprzetu. Ale przeciez dyrekcja sobie nie pozwoli. Moja propozycja - zmien prace.

Witam Serdecznie

Co do obsługi działu HI - FI w Media Markcie mieszczącym się w M1 w Poznaniu na Ul. Szwajcarskiej co do obsługi klienta w niedzielne popołudnie byłem pod wrażeniem i to dużym dla sprzedawcy który to chętnie przełączał klientowi monitory Cabasse , grało to z hybrydą Magnata , przystanąłem na chwilkę mając możliwość posłuchania przy okazji tak to ujmę , nie widziałem na twarzy sprzedawcy niezadowolenia czy też jakiegoś grymasu , podchodził do klienta rzetelnie i uczciwie tłumacząc mu pewne rzeczy , rzuciłem okiem przelotnie na zestaw lampowy Manty wraz z monitorami , posłuchawszy Magnata z Cabasse i oddaliłem się dalej nie zadając niezręcznych pytań - a to czy klient coś kupił czy też nie tego niestety już nie wiem - ale młody sprzedawca robił należycie to co do niego należało , i co najważniejsze miał jako takie podejście do klienta - Pozdrawiam

ata77: Ciekawy jestem czy widziales kiedy swojego kierownika ( moze sam nim jestes) ktory rozmawia z

przedstwaiecielem?

 

Przepraszam ale mówisz konkretnie o MM w M1?

Widziałem nie raz! Ale co ma piernik do wiatraka?! Co ma wspólnego rozmowa między kierownikiem a handlowcem do obsługi klienta???

Co do wyładowania frustracji to uwierz mi że raczej klienci tak się zachowują w stosunku do pracownika (nie mówię o całym sklepie)! Przychodzi Pani/Pan która bez dzień dobry zaczyna mieć jakieś pretensje i ciśnienie...A my później się zastanawiamy czy taki Pan ma ch....pracę i przyszedł odreagować, czy żona tego Pana zdradza, czy po prostu jak był mały wszyscy gasili na nim papierosy...

Co do manipulowania przy sprzęcie...Te urządzenia-amplitunery, wzmacniacze, cd itp to nie są gumowe atrapy tylko sprzęt który zostanie kiedyś sprzedany. Nie wlepiam komuś faktury jeśli pokręci gałą (Gałkowcy), ale zwracam uwagę że to nie zabawka. Ale rozumiem że jeśli kiedyś zdarzy się Panu ata77 zjawić z chęcią zakupu w dobrej cenie sprzętu, nie będzie miał żadnego problemu jeśli dostanie maszynę z ekspozycji...zapamiętam:)

 

A co do wypoiedzi italusa -

Dzięki bardzo za te słowa...Co do kolegi, to akurat nie jego wymieniałem w owej 2 osób "w temacie", ale jak pisałem cały dział potrafi obsługiwać!

A co do klienta który słuchał Cabasse Pico...to stały bywalec który albo słucha, albo dodaje swoje trzy grosze kiedy ktoś inny chce odsłuchać sprzętu (już raz wyprosił go sam klient któremu przeszkadzał). Czyli tych Pico nie kupił jak zwykle... :)

Pozdrawiam

zwisu123

rozumiem Towją wypowiedź, sam kiedyś pracowałem w zakładzie, który ogólnie ma zły wizerunek, co nie oznacza, że wszystkie osoby sa niekompetentne

co do tego, że szkoda czasu na MM miałem na myśli bardziej warunki i "machinę" dużego marketu, brak spokoju i niestety złe doświadczenia co do obsługi, ale chodzi o MM we Wrocławiu

Wprawdzie we Wrocławiu na Boielanach rozmawiałem chwilę z panem, który miał raczej wiedzę, szukałem akurat kolumn i opowiadał dużo - gorzej było z praktyczną stroną odsłuchu. Szukałem budżetówki stereo - w pewnym miejscu znalazłem dużo kolumn, które niestety były podłączone do jakiegoś amplitunera KD, a poza tym źródłem było radio, które grało z ogromnymi zakłóceniami, tj. szumy i uciekająca stacja. Poprosiłem pana o to, aoby włączym mi inne źródło, niech to będzie ampli KD, ale chociaż muzyka z cd - odparł, że nie będzie nic zmieniać. W taki mrazie podziękowałem...

W innym MM we Wrocławiu w ogóle nikogo nie było na stanowisku ze sprzętem stereo, długi czas nie mogłem sie nikogo doprosić o pomoc...

No i asortyment - szukalem oprócz kolumn stero wzmacniacza/amplitunera stereo - były ze 3 denony i coś z harmana, poza tym nic, ale to było gdzieś 1,5 roku temu, może się coś zmieniło...

Jeśli chodzi o Wrocław, to powstały też Saturny - to jest chyba ta sama firma co MM, ale jakoś było mi tam lepiej

rosim - w porządku, nie mam pretensji. Tylko wkurzające są texty na forum, które uogólniają, że w Media to tylko Daewoo i Elta jest, albo że pracownicy się na niczym nie znają...Przyznaję że przy okazji zjazdów widzę sam że np. w takim Gdańsku pracują jakieś chamy, które się nawalą, i nabijają np. z obcokrajowców pokazując poziom trawnika...

Ale wracając do tematu i podsumowując go - jak już będą Was mieli dość w salonach HI-FI można śmiało wpaść do Media...my też Was wysłuchamy ;)

Pozdrawiam audiofilów z Poznania:)!

pytanie do zwisu123 z innej beczki:

 

Nurtuje mnie jedno pytanie: z założenia hipermarkety są tańsze od zwykłych sklepów. Rzecz jasna zdarzają się wyjątki w produktach ale masie sa tańsze. Wiadomo - duża skala działania, zakupy niemal hurtowe, możliwość narzucania znacznych upustów. Jednak ta teoretyczna zasada nie działa w marketach elektronicznych np MM i Saturn gdzie jest drogo. Drożej nie tylko od sklepow internetowych (co jest do przyjecia) ale drożej nawet od zwyklych sklepów z elektroniką czy sprzetem komputerowym. Ostatnio kupowałem monitor LCD i po raz kolejny byłem w szoku że na sztuce różnica wychodziła od 100 do 200zł w porownaniu do wcale nie taniego sklepu w centrum handlowym. Z innymi produktami jest podobnie. Z czego się to bierze? Z tego że klient akceptuje takie ceny i nie ma sensu schodzić, a reklama zalatwi resztę?

Odpowiadam.

Być może pewne działy, jak komputerowy czy foto chcą czasem zarobić na danym produkcie jeśli to sprzedaż regularna. Albo w innym sklepie o którym mowa że jest taniej-jest akurat jakaś promocja, wyprzedaż.

Trudno odpowiedzieć bo sytuacja wygląda tak: Pewne produkty są droższe, pewne tańsze niż u konkurencji, czy małych sklepów.Ale inne z kolei sprzęty-sporo tańsze. U nas są nawet różne ceny w stosunku do dwóch różnych Media. Polityka danego marketu jest dość niezależna.

Co do działu Hi-Fi...na produkty Yamahy czyli Audioklan daje nam wyższe ceny na produkty niż mniejszym punktom (WKCT jak ktoś wie w czym rzecz), stąd np sytuacja że taki Pianocraft u Nas jest za 2.000zł a w sklepie Audiostrefa za 1500zł. Nie nasza wina-musieli byśmy z własnej kieszeni dokładać.

Ale już taki Harman/Kardon czyli Bałys corp.:) przeważnie jest taniej u nas niż w Necie!

Abstrahuję od sytuacji jaka miała miejsce klika miesięcy temu kiedy to Niemiecki odział Harmana Consumer zrobił akcję wyprzedażową i polscy detaliści nakupowali tam za psi grosz Amplitunery i trzaskali niskie ceny w stosunku do oficjalnej dystrybutora... Takie życie.

zwisu123, 1 Wrz 2008, 11:43

 

>rosim - w porządku, nie mam pretensji. Tylko wkurzające są texty na forum, które uogólniają, że w

>Media to tylko Daewoo i Elta jest, albo że pracownicy się na niczym nie znają...Przyznaję że przy

>okazji zjazdów widzę sam że np. w takim Gdańsku pracują jakieś chamy, które się nawalą, i nabijają

>np. z obcokrajowców pokazując poziom trawnika...

 

racja zwisu jest jak piszesz,a najlepsze jest wlasnie to ze klient opowiada ze cos tam niby "mnial" albo "ma" a ja znam ten sprzet,albo nieraz sie zadrzyło ze wpada pan i zgóry zaczyna rozmowe cytuje:

słuchajcie może sie czegoś nauczycie... i opowiada banialuki które pewnie sam wymyślił,zgroza

 

pozdrawiam Legnica dział hi fi

MMy, Saturny i inne takie hale mają taka zasadę,że wala na jebitną reklamę dotyczącą jakiś pare produktów za niezła cenę (przykładowo badziewny zestaw KD za 999 zł, lub LCD 37 " za 1999 zł) a reszta asortymentu zostaje w normalnych cenach, zawsze wyższych niż w mniejszych i internetowych sklepach, nie sieciowych.

A co do obsługi w np media markcie, konkretnie w Szczecinie (jest jeden ......na szczęście...na Mieszka I) to....uhuhu, że tak powiem. Pytam się Pana, że chciałbym sprawdzić to i tamto a Pan, że nie jest z tego działu, pytam sie innego - to samo, i tak w kółko... Nie dla mnie,... dla idiotów może.

Rendy, 2 Wrz 2008, 12:01

A co do obsługi w np media markcie, konkretnie w Szczecinie (jest jeden ......na szczęście...na

>Mieszka I) to....uhuhu, że tak powiem. Pytam się Pana, że chciałbym sprawdzić to i tamto a Pan, że

>nie jest z tego działu, pytam sie innego - to samo, i tak w kółko... Nie dla mnie,... dla idiotów

>może.

w sedno sprawy uderzyłeś dla idiotów czy też nie,pracownicy sa na działach na których pracuja,np domnie czest podchodza klienci działu komputery i proszą o pomoc wiec ich odsyłam na dział komputerowy i tam sa obsługiwani,rozumniem że ktoś jest pierwszy raz w MM ale skoro ty jesteś częstym bywalcem sam sobie odp

Nie , nie jestem częstym bywalcem, kupuje tam tylko cd-ry, a i tak jestem pewien , ze gdybym sie spytał o jakieś emteci , czy verbatimy, dostałym odpowiedź: "Nie wiem.., nie jestem z tego działu"

Stary...nie kupuj w Media!

Obejrzyj jeszcze raz dokładnie reklamę...ze zrozumieniem:)!

MM to nie Euro-jak ktoś pracuje na dziale Hi-Fi to nie opowiada za chwilę o pralce czy lokówce...Każdy kto tego nie rozumie-zapraszam do sklepów ogólno-branżowych z ladą:)

Bardzo często zdarza się też(mówię cały czas o MM w Szczecinie), że kilku Panów w czerwonych koszulkach - czasem też są Panie - zbieraja się w jakimś zakątku hali i rozprawiają o czymś b "ważnym", i nie szkodzi, że obok drepcze paru "klyjentów" w poszukiwaniu wzrokowego chociaż kontaktu z którymś z "nich", ponieważ nie ma bladego pojęcia, czy może dotknąć tego czy innego sprzętu, albo że po prostu nie może czegoś znaleźć. Panowie i Panie z obsługi : na szkolenia marsz !!!

Ale MM to nie Bang Olufsen - tu nikt nie będzie się kłaniał i dzień dobry od progu mówił. Są markety gdzie się uskutecznia jakieś stanie na baczność i czekanie na klienta - mnie to śmieszy. Klient jest na dziale, podchodzi mówi z uśmiechem dzień dobry (TAK-ON PIERWSZY!), ja z uśmiechem odpowiadam-dzień dobry. Klient prosi abym opowiedział mu o nagrywarce, dvd, amplitunerze... i zaczyna się obsługa.

A klient który wchodzi, stoi przy jakimś sprzęcie z miną jakby miał zatwardzenie i z 15m jakoś dziwnie się patrzy, albo macha ręką - to ja mu odmachuje - "Hello" :) 90% klientów jakoś sobie radzi i nie widzą w tym nic dziwnego. Baa!!! Na koniec godzinnej rozmowy potrafią rękę uścisnąć. A w okresie świątecznym życzenia złożyć...

Oczekujecie jakiegoś poziomu obsługi z kosmosu, a sami potraficie Nas zaczepiać jak już rozmawiamy z klientem, albo ciągnąć za koszulę. Takie środowisko...

"tu nikt nie będzie się kłaniał i dzień dobry od progu mówił. Są markety gdzie się uskutecznia jakieś stanie na baczność i czekanie na klienta - mnie to śmieszy"

...a to ciekawe.

W każdym razie zapraszam do Szczecina, do naszego MM, można samemu się przekonać.

Słuchajcie, miałem kiedyś w ręce taka wewnetrzna gazetkę sieciową Miedia Marktu (każda sekta teraz taką ma), i widziałem jak nabijacie się z klientów, którzy np przekręcają nazwy różnych produktów i całe 3 strony takich tekstów i haha jakie zabawne to było. Żenada, ...tylko cd-ry lub dvd-ry..., bo nawet już porządnej muzyki nie można tam znaleźć.

(Cały czas o szczecińskim MM piszę)

Sekta? Co ty gadasz?! Na każdym kroku masz ironię a to z polityków, a to wpadki na antenie Tv a czepiasz się dużej sieci handlowej, gdzie dziennie przewija się kilka tysięcy oób!

No my się nie tylko w gazetkach nabijamy...zaraz jak klient odchodzi zaczyna się brecht:)

Szczególnie jak padają pytania:

Ma Pan kabel bezprzewodowy? Jakiej mocy jest ten subworter/subsuber/saborter? Macie wzmacniacze Hermana/Szermana? Chcę tuner analogiczny. Gdzie są zestawy pielgrzymkowe?

Albo zachowują się tak:

Facet opukiwał wszystkie kolumny na studiu-jak dzięcioł. Pewien Pan chciał żebym mu podpiął wszystkie kolumny jakie mamy-wyśmiałem. Pewna para zrobiła mi awanturę że im nie zaniosę kartonu z kinem domowym do kasy - nie pomyśleli o zabraniu wózka.

I ktoś się dziwi że się z pewnych klientów nabijamy, że powstają pewne schematy zachowań klientów, że w końcu ktoś pewne historie opisuje w magazynie wewnętrznym...

A co do jakości płyt to niestety zależy od kierownika danego działu - ja na Poznań nie narzekam...

Nie przedstawiłem niczego zaskakującego - są różni ludzie, i różnie się na nich reaguje.

Nie wierzę że pewne zachowanie klientów nie wzbudziły by w Was uśmiechu, śmiechu lub zażenowania.

Rozpoczęło się od tego że w MM ludzie też znają się na rzeczy...A po drodze padały tu jakieś banały że ktoś nie pomógł znaleźć CD-Rów...

Ja kończąc temat powiem - zachowania obsługi są wprost proporcjonalne do zachowań klientów...

Nic ponad to.

C Ya

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.