Samobójstwo

[Belial]

Przepraszam wszystkich piszących w tym temacie! Trzy ostatnie wpisy nie są mojego autorstwa. Przyjmowałem wczoraj gości i kolega zrobił mi głupi kawał. Proszę o wykasowanie tych wpisów. Cholera wkurzyłem się jak to zobaczyłem. Jeszcze raz przepraszam! Zemsta będzie słodka...

[chris77]

Spoko Belial, zdarza się, pozdro z Gdyni

[Jacekwacek]

Z samego samobójstwa zrobiono wręcz instytucję.

Zostawiano ją przegranym, wrogom politycznym, zhańbionym.

Całokształt kulturowy zrobił z tego bądź, co bądź marnotrawstwa ( myśląc w kategoriach społeczeństwa i ekonomii), metodę na rozwiązanie wielu problemów.

Co ciekawe samobójcy w "zaświatach" wielu religii są kastą pogardzaną i zawsze są marginesem. bardzo często są wysyłani z powrotem celem ponownego przerobienia karmy w tym zakresie.

 

Czy samobójstwo wymaga odwagi. Nie . Człowiek ze skłonnościami samobójczymi ma obniżony , czy wręcz brak instynktu samozachowawczego. Pragnienie życia to podstawowy instynkt ,który pozwala ludziom przeżyć tydzień pod gruzami, miesiąc z minimalnymi zapasami na morzu.

 

Ostatni aspekt to moda na samobójstwo. Dość ciekawie to wygląda w Japonii, gdzie pomieszano rytualne samobójstwo, co w wielu wypadkach ratowało od śmierci w męczarniach ( cywilizowana kultura dalekiego wschodu)z ostanimi zdobyczami techniki. Młodzi ludzie spotykają się w internecie i wspólnie przygotowują swoją śmierć.

 

samobójca nigdy nie robi tego w skrytości. Zawsze wielokrotnie oznajmia swoje zamiary. Wciąż wyczekuje odpowiedzi i pomocy. Późniejsze relacje typu bardzo spokojny, cichy skryty to czysta ludzka hipokryzja i olewanie własnego sąsiedztwa.

[Lt_Bri]

Kurde... szybko spojrzałem na listę tematów, "" i "Prezentacja Włodka Senicza na AS2007" przeczytało mi się jako "Samobójstwo Włodka Senicza".

Zbyt szybkie czytanie to czysta groza...

[Lt_Bri]

miało być: "Samobójstwo" i "Prezentacja Włodka Senicza na AS2007"

[wernen]

"Prezentacja Włodka Senicza na AS 2007" była w istocie jego "samobójstwem".

Niestety znieczulica społeczna jest już tak wielka, że niektórzy widzieli w tym jego sukces :-)

[wernen]

misiomor, 12 Sie 2007, 12:43

>>No i jak myślisz , dlaczego ten hm...zwyczaj nie przetrwał do dnia dzisiejszego ?>

>Może ze względu na ogólne schamienie obyczajów, zanik honoru a zwłaszcza odebranie człowiekowi podmiotowości i uczynienie go własnością państwa?<

 

Rzecz jest prostsza. Wszystkie "mięczaki" - to jest - ci "honorowi" się pozabijali z własnych pistoletów. Resztę dobito w wojnach z karabinów maszynowych. I teraz jest spokój. Gatunek sie z nich sam oczyścił.

[camle]

ps.

Chris - o czym był ten film?

[chris77]

ten wczorajszy o Kurcie Cobainie?

[camle]

tak, chris - tylko nie zaskocz mnie, że o Cobainie ;)

[chris77]

ostanie 48h życia Kurta, rozmowy z ludźmi którzy widzieli go po raz ostatni podczas tych dwóch dni, w film wpleciono wątki z dzieciństwa Kurta (rozwód jego rodziców, tułanie się po obcych ludziach, bezdomność)a także rozwój kariery Nirvany. Po raz ostatni widziano go przed taką knajpą prawdopodobnie czekał na działkę od dilera. Wypowiadają się ludzie którzy szukali go, znali (rodzina i przyjaciele) oraz elektryk który znalazł ciało Kurta.

[camle]

Synteza jest nieistotna... Były tam jakieś uczucia? emocje? Uosobiłeś się z kimś? Dlaczego?...

[chris77]

Zapomniałem dodać że Kurt uciekł kilka dni wcześniej z detoxu, przeskoczył płot i wrócił do Seatlle, w filmie wypowiada się również terapeuta który miał mu pomóc zwalczyć narkotykowy nałóg

[chris77]

uczucia były:) dlaczego nie oglądnołeś?

[camle]

Dlaczego nie oglądam telewizji? Z szacunku dla własnych uczuć i emocji, Chris ;)

Przekazy audiowizualne trzeba dokładnie filtrować i nie zaśmiecać sobie wykształcającej się estetyki bele gównem :)

[camle]

Skonfrontuj przy okazji "My dying bride" z "Możdzer Danielsson Fresco"...

Uczucia i emocje na tym samym poziomie ale estetyka jakże rożna :)

[camle]

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

[josef]

a tak nie prościej

 

for( int hate = 0 ; hate < 11 ; hate++) cout

[camle]

josef, firefox to nie console-out ;)

[camle]

ps.

 

TDR6X-XUE9E-MGXN9-9MKM6-X4EK3

 

odkoduj sobie:

 

public string Decode(string key)

{

key = key.ToUpper().Replace("-", "");

if (key.Length != 25) return "";

 

byte[] bytes = _decode(key);

 

byte salt = bytes[15];

byte check = salt;

 

for (int i = 0; i < 14; i++)

{

check += bytes;

bytes ^= (byte)(salt ^ i);

}

return check == bytes[14] ? ASCIIEncoding.ASCII.GetString(bytes, 0, 14) : "";

}

[camle]

aha.. bez tej metody się nie uda: ;)

 

private byte[] _decode(string txt)

{

byte[] buf = new byte[16];

int bitno = 0;

 

for (int ch = 0; ch < 25; ch++)

{

int p = XCHS.IndexOf(txt[ch]);

for (int b = 4; b >= 0; b--)

{

buf[bitno >> 3] |= (byte)(((p >> b) & 1)

[camle]

a wracając do tematu:

widział ktoś ostatnio Chrisa77 ?

[chris77]

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

I hate myself and want to die!

[chris77]

camle>

Jeszcze żyje ale wolałbym być po drugiej stronie rzeki

[Astaroth]

chris > nie ma drugiej strony rzeki, to wstęga Möbiusa: ma tylko jedną stronę i jeden brzeg

[Vires]

chris

tylko musimy cie rozczarować. Nikt nie nakręci żadnego filmu, zapewne żadna cicha wielbicielka łzy nie uroni...

Chyba jednak prościej było by przestać być użalającym się nad sobą idiotą.

 

btw jesteś jedynakiem? :)

[Rolandsinger]

Kopanie leżących, to Twoje drugie, obok audio, hobby?

 

Większość przypadków tutaj nadaje się do leczenia. Sam fakt, że część osób powybijałaby sobie zęby ze względu na różnicę zdań nt. głośnika czy wzmaczniacza albo innej kupy blachy, drewna, miedzi czy celulozy jest ścisłym wskazaniem do leczenia psychiatrycznego.

[camle]

>chris > nie ma drugiej strony rzeki, to wstęga Möbiusa: ma tylko jedną stronę i jeden brzeg

 

Chris, nie zapomnij też, że ten fragment wstęgi również może być ciekawie pofałdowany.

[Gość]

Dokładnie tak jak SROM!

[misiomor]

Rolandsinger, 3 Kwi 2008, 22:03:

 

Jeden z wybitniejszych astronomów, chyba pierwszy naukowiec który zdał sobie sprawę ze znaczenia dokładności pomiarów - Tycho Brahe stracił nos w pojedynku kiedy pokłócił się o twierdzenie matematyczne. Jego (mniej naukowo uzdolniony, za to lepszy rębajło) przeciwnik przeszedł do historii tylko z powodu tego pojedynku. Nazywał się Manderup Parsbjerg.

 

I co - chciałbyś ich obu zamknąć w psychiatryku? W ten sposób wyrządziłbyś nauce niepowetowaną krzywdę.