Systemy prywatne na Audio Show 2007

[Edward]

Zydelek,

 

nie wierzę, że nie łapiesz, ale może napiszę wprost jeszcze raz to, co wiele osób mówi Ci od dawna:

 

Velum nie równa się Zelum.

 

Nazwa Twojego kabla była zamierzona, nie przypadkowa. Jest to taki sam zabieg jak Maxel-Maxwell, Panasonic-Panasonix i tysiące innych. Bazuje na wprowadzeniu w błąd klienta, który nie do końca dobrze zapamiętał nazwę markowego produktu i liczenie na to, że pomyli się i wybierze podróbkę sądząc, że kupuje produkt markowy. Takie działania są zwykle na granicy prawa i zwykle tylko Chińczycy sobie na to pozwalają, bo tamten świat jest "nieco inny".

 

W branży reklamowej takie zagrania są postrzegane jako szczyt obciachu i nikt, kto poważnie myśli o promowaniu swojego produktu i własnej marki nie stosuje takich zabiegów.

 

Czy teraz zrozumiałeś?

[Zydelek]

Power Zelum AC

a Velum z którym ten piewrwszy nie ma nic wspólnego.

Jesli nie dostrzegasz różnicy to zgłoś się do okulisty.

[cir]

jesli juz to logopeda

[npl]

Lelum Poleum AC Power Watt Cable Industries

[Edward]

Zydelek,

 

jednak nic nie rozumiesz. Oczywiście, że Velum i Zelum nie mają ze sobą NIC wspólnego, więc czemu nazwałeś swój kabel tak łudząco podobnie do renomowanej marki? Proszę o jasną i niepokrętną odpowiedż.

[Qubric]

Velum jest renomowaną marką? Od kiedy i gdzie??? Chyba tylko w sklepach Castoramy z artykułami ogrodniczymi i na tym forum ma taką renomę :)))

[Edward]

Qubric,

 

Velum przynajmniej ma logo na koszulce i stronę internetową.

[Molibden]

Zelum też ma swoją stronę (darmowy hosting + forum): www.audiostereo.pl :D

[Qubric]

Czyli podróbka podróbki :)

[camle]

Zydelek

może ten kabel wyglądałby groźnie i okazale (jestem akabloistą) ale te termokurczki na końcówkach wołają o pomstę to nieba i psują cały "artyzm" i estetykę

[camle]

przy okazji:

po co są te grube otuliny w kablach zasilających (zupełnie jak na rurach ciepłowniczych)? żeby dźwięk był ciepły?

[Rafał]

A może pokazać coś INNEGO? Do tego innego na pewno wciąż liczą sie gramofony, choć na poprzednim AS były juz całkiem licznie reprezentowane. Ale tym innym może też być omawiany na forum duplikator JVC. Już samym swym wyglądem powinien zrobić wrażenia, bo to prawie McIntosh ;-) Odpowiednie, grube jak wąż strażacki kable i sieciówki dla zrobienia pierwszego wrażenia...

 

Mogę jeszcze użyczyć naima nait 1, który na pewnie zagra lepiej, niż te współczesne ale WSZYTKO zagra lepiej niż ten koszmar z subem prezentowany przez Naima na poprzednim AS. Mam jeszcze 35-letni oryginalny, nie grzebany i z oryginalnymi lampami polski wzmacniacz lampowy Meloman 25...

 

Koledzy z forum pewnie maja tez sporo ciekawych i mogących zszokować sprzętów. Magnetofony taśmowe (szpulowy Studer dwa czy trzy lata temu nawet jako eksponat wzbudzał powszechne zainteresowanie), skazanych na wymarcie (pewnie nawet słusznie) magnetofonów kasetowych. Słusznie ale...

 

W istocie chodziłoby o pokazanie, że do celu można dojść najróżniejszymi drogami i wywrócenie wszelkich hierarchii.

 

Oczywiście niezbędny byłby odpowiedni MANIFEST. Manifest ruchu nieortodoksyjnego, manifest idących pod prąd. Mających w poważaniu postęp techniczny, badania, parametry, o ile nie daje on im tego, co oczekują.

 

I o maksymalne zszokowanie wszystkich tych, którzy zaryzykują. Odpowiedni dobór muzyki byłby równie wążny jak dobór sprzętu. Bo AS bywa naprawdę mordercze dla uszu...

 

W istocie o tym pisał już Piotr ale. jakoś nie chwyciło. A przecież przydałoby się dać solidnego prztyczka tej czy inne firmie. Temu czy tamtemu wystawcy. A najlepiej wszystkim :D

[senicz]

Wszystko mozna pokazac ale kto za to zaplaci? I czy warto pokaywac stare choc ciekawe rzeczy? Wydaje sie ze koszt pokazania ich na wystawie przekroczy wartosc tych gratow. A jak dodac koszt transportu to juz zaczyna sie robic ciezko. Jeden tego nie udzwignie a kilku wystawcow zaraz sie pokłoci. Np. moja prezentacja ma na celu pokazanie ze mozna samemu cos zrobic i to duzo lepsze niz fabryczne. Powinna tez otworzyc oczy/uszy na to co wciska sie jako hi-end. Czyli drogie i kiepskie klocki. A samo uzycie drogich elementow czy materialow nie gwarantuje dobrej jakosci a bardzo podnosi cene.