Sposoby na wyrwanie fajnej Panienki ?!!!

[PrzemekElektro]

"myślała chyba, że jej nikt nie widzi !!!"

 

Po torbie prochu to chyba ją to po prostu nie obchodziło...

[szumidokolalas]

ach dragon...a dlaczego nie zrobiles jej malutkiej uslugi????

[narsiltm]

Taka okazja, zeby przeleciec panienke a Ty nic?

[camle]

narsiltm:

duża maczuga definitywnie wyklucza wrażliwość i konstytuuje pojęcie "ała"... brylują zwłaszcza w tym niemieccy (doskonali moim zdaniem) aktorzy sztuk współczesnych ;)

[camle]

nadmienię jedynie, że w wolnym tłumaczeniu "ała" to "ja ja!" (z polskiego na niemiecki - przodujący gatunkowo język)

[narsiltm]

A jednak wiekszosc marzy o takiej maczudze.

[szumidokolalas]

dragon

 

dostalem akurat zdjecie z tej szczecinskiej party...czy ten gosciu z tylu to ty???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[narsiltm]

Wiekszosc panienek.

[Rolandsinger]

>>pkt 1.: najprościej zagadać... inaczej może być trudno.

[Rolandsinger]

>>i najwazniejsze: mniej siedziec na forum a na bocznicy zwlaszcza. to wplywa na brak inwencji w TEJ materii :D

[szumidokolalas]

Roland ale z ciebie frajer...ja to tekie sytuacjie zaraz wykorzystuje....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dragon66]

dobre foty!!!

[Iceman]

Po pierwsze - spora pewność siebie pomaga. Po drugie rzeczywiście odpowiedni wygląd też - zauważyłem, że o wiele łatwiej nawiązuje się kontakt gdy jest sie w garniturze, niż gdy chodzę w dresach i adidasach.

[kapelli]

Rolandsinger, 31 Sie 2007, 23:44

 

>>>pkt 1.: najprościej zagadać... inaczej może być trudno.

>Mnie ostatnio laska sama wyhaczyła. Tańczyła tak jak by chciała bym ją bzyknął na miejscu. Miałem

>obawy, że to jednorazowa akcja, ale znajomość trwa już tydzień i jest coraz lepiej.

>

>A zainteresowanym tematem polecam:

>

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Roland,

tą książką można sobie tylko krzywdy narobić. to jest nic nie warty szajs. jak chcesz prawdziwą moc, zgłoś się na PW.

I zapomnij jak najszybciej o tej książce, tej filozofii ich daremnych tekstach.

Więcej nie powiem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Iceman]

>Oki ...ale jakie teksty aby zagadać

 

Najpierw uśmiechnij się, nawiąż kontakt wzrokowy, jakieś gesty ciała - wtedy można się przekonać zwykle czy jest w nastroju. Jeśli też się do Ciebie uśmiechnie to podejdź i się przedstaw po prostu. Dalej rozmowa może się różnie potoczyć w zależności od okoliczności.

[Dreamer_1]

Kurde, dragon... Podszedłbyś, zapytał czy może w czymś pomóc:p Myślę,że byłaby Ci wdzięczna,a i sam po takim "seansie" lepiej byś spał :D

[Rolandsinger]

@ Iceman

 

Ja nie mam najmniejszego problemu z wyrywaniem lasek, nawet tych 10-tek (wyglądam jak wyglądam, rozmawiam jak rozmawiam), jednak wyrwanie to dopiero początek. No chyba, że chodzi tylko o przelecenie. Tu odpowiadam thx. Ja już swoje przerobiłem. Największą sztuką jest znaleźć kobietę, która rozumie elementarne wartości: miłość, wierność, rodzina, a do tego jest całkiem atrakcyjna.

[szumidokolalas]

ja to tylko usmiechem babki podrywam..mowie tylkotyle:

 

 

DZIALA!!! zawsze 100%

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

Ostatnio ten temat był wałkowany w wątku senicza "DIETA MACZO" gdzie internetowi erotomani gawędziarze przerzucali się skutecznymi sposobami na podryw, powtarzając powszechnie znane, zasłyszane gdzieś mity, baśnie i legendy. Uzupełniłbym to wszystko o przypuszczalną zawartość kolejnego na rynku "Złotego Poradnika" z linku powyżej i... i mamy gotową receptę na spędzenie reszty życia trzepiąc gruchę przed komputerem.

No chyba, że ktoś gustuje w dyskotekowych k**wiszonach, polujących na nadzianych frajerów, to... wystarczy być nadzianym frajerem i można dać sobie spokój z jakimiś tam technikami podrywu, bo laski wyczuwają takich palantów nawet w ciemnościach i same będą się prężyć i wyginać, żeby któryś z nich "wybrał" właśnie ją, a nie inną.

Jest takie stare porzekadło, że to KOBIETA WYBIERA MEZCZYZNE, KTORY JA WYBIERZE i te wszystkie żałosne tricki wsiowych plejbojów można sobie w buty wsadzić, bo panna sama zadba o to, żeby dać nam do zrozumienia, że "potencjalnie byłaby zainteresowana" bliższą znajomością, a cała sztuka podrywu polega na tym, żeby wychwycić z pozoru nic nie znaczące gesty i nie zrobić z siebie kretyna, a cała reszta już się sama ułoży. Proste jak sikanie.

[kapelli]

parantulla,

uwierz że w końcu, że naprawde KAŻDĄ kobietę da się zainteresować na tyle mocno żeby ją conajmnije do łóżka zaciągnąć (nie mówie tu o disco-k**wach) ale o normalnych laskach.

Idlatego TY jestes skazany na kobiety które CIEBIE wybiorą, a ja też mam do wyboru kobiety, które nie wiedzą jeszcze żę chcą mnie poznać, ale wkrótce się o tym przekonają.

 

Chcesz wiedzieć więcej - pisz na PW.

[saczek_XTRM]

>>Parantulla

 

ale się uśmiałem z tego wpisu ;-). Naprawdę jest genialny...

 

>>Kapelli

 

a czemu akurat na PW? Pisz śmiało, po co to samo przeklejać po 100razy...?

 

PS. Dobra piszę na PW, żeby coś mnie nie ominąło, bo lektura musi być przednia!

[Iceman]

>Rolandsinger

 

>Największą sztuką jest znaleźć kobietę, która rozumie elementarne wartości: miłość, wierność, rodzina, a do tego jest całkiem atrakcyjna.

 

No bo takie to są zwykle już zajęte. jeśli ładna dziewczyna jest wolna, to najczęściej ma jakąś wadę ukrytą, np. ma na tyle ciężki charakter, że trudno z nią wytrzymać.

[npl]

ciekawe czy na bocznicy forum o szminkach też lecą takie tematy... ;)

[Iceman]

>kapelli

 

>uwierz że w końcu, że naprawde KAŻDĄ kobietę da się zainteresować.

 

Dokładnie się z tym zgadzam. Nauczyłem się już, że nie ma kobiet "poza zasięgiem". Często faceci popełniają ten błąd, że jeśli dziewczyna jest naprawdę niesamowia, czy też jeśli siedzi z jakimś facetem, to jest nieosiągalna i nawet nie próbują szczęścia. A czasami okazuje się, że ten towarzysz to tylko brat lub kolega a dziewczyna jest wolna i chętnie z kimś interesującym porozmawia.

[zyzio]

A co zrobić jak laska jest bardzo atrakcyjna, ale ma faceta, a pomimo tego chce się ze mną spotykać ? Wchodzić w taki układ na dwa fronty czy czekać aż go rzuci, albo w ogóle dać sobie spokój ?

[npl]

kupić strzelbę?

[Iceman]

> Wchodzić w taki układ na dwa fronty

 

Zależy czego sie spodziewasz. Ja kiedyś umówiłem się z dziewczyną znajomego - to do tej pory mi głupio jak go spotykam. Jednak gdy sympatyczna dziewczyna chce się spotykać, to raczej ciężko odmówić, mimo tego że jest z innym.

[saczek_XTRM]

hehe, a co to znaczy "fajna" laska? ;-)

 

Panienka, laska.... ściema aż miło ;) Póki się szuka partnerki na kilka miesięcy. Sztuka to znaleźć kobietę rezolutną, inteligentną i wierną. Właściwe pytanie powinno brzmieć "gdzie takiej szukać". Na dyskotekach (jak mówi mój kumpel) to "można znaleźć porządne i wstydliwe - porządnie dają i wstydzą się odmówić". Ktoś kto szuka żony powinien omijać takie miejsca z daleka - nic dobrego tam nie znajdzie na dłuższą metę. Nie ma to jak sprawdzeni znajomi!

[Rolandsinger]

>>A co zrobić jak laska jest bardzo atrakcyjna, ale ma faceta, a pomimo tego chce się ze mną spotykać ? Wchodzić w taki układ na dwa fronty czy czekać aż go rzuci, albo w ogóle dać sobie spokój ?

[zyzio]

Tia, to nie takie proste. Ona twierdzi, ze swojego faceta chyba nadal kocha, są ze sobą 4 lata, spotykają się tylko w weekendy, albo nawet tylko raz w tygodniu i mi się wydaje, ze chciałaby kogoś na resztę tygodnia ;) W ogóle to pracuję z nią, przyłazi mi do gabinetu, czaruje, ja nie pozostaję jej dłuzny, bo kurde jest w moim typie na 100 %, młodziutka - 24 lata, długie ciemne włosy, wysoka - długonoga, zgrabna, duże piersi i jeszcze te zalotnie podręcone rzęsy...pogadać też z Nią można fajniście.....najlepsze jest to, ze ja tez jestem w poważnym związku, ale także spotykam sie ze swoją dziewczyna tylko w weekendy, a mimo to mam słabosć do młodziutkiej piekności....nawet raz umówiłem się z Nią po pracy, działy się rózne rzeczy, które nie powinny się dziać, jakoś to przerwałem jednak, bo twierdzę, ze to nie fair, z drugiej strony sytuacja jest w zawieszeniu i kurde nie wiem czy nie wejsć w tą przygode, a może cos poważniejszego z tego by wynikło, z drugiej strony ja chyba kocham swoją dziewczyne...ale młoda tak mnie pociaga.....no i bądź tu madry......wiem, że nic nie wiem ;)