Sposoby na wyrwanie fajnej Panienki ?!!!

[parantulla]

dragon zaczyna kumać, a co z resztą? Co tam piszą w poradnikach o tajemnych sposobach podrywu na taką dajmy na to Nicole Kidman?

[parantulla]

dragon66, 1 Wrz 2007, 15:31

 

>Panowie jeszcze raz .....NIE MóWIMY TU O TANICH DAJKACH , PROSTACZKACH , KURWIKACH ale o laskach z

>klasą, inteligentnych i bardzo atrakcyjnych ...takich od których wg..kobiecego mitu... faceci

>stronią ...mnie prostaczki nie interesują !!!

 

No więc z moich własnych doświadczeń wynika, że taka kobieta musi mieć około trzydziestki, stałą i dobrze płatną pracę, byłego męża i najlepiej dziecko (jedno lub więcej). Według mnie jest to optymalna opcja, która potencjalnie gwarantuje, że taka panna już co nieco o życiu wie, potrafi to i owo docenić, a co najważniejsze, to nie będzie szukać wrażeń i atrakcji na boku, bo już ma poukładane w głowie jak należy i raczej niczym głupim nas nie zaskoczy.

Mówiąc szczerze, to ja osobiście celuję właśnie w takie i być może dlatego mnie rozśmieszają te wszystkie "sposoby" bo na tego typu kobiety, takie farmazony już dawno przestały działać, tak jak na mnie przestały działać smarkule, tanie dajki, prostaczki, kurwiki itd.

[dragon66]

Tak...doświadczenie musi być ...cnotki chichotki nie chce !

[parantulla]

I jeszcze jedno o czym nikt tutaj nie wspomina, to "dostępność materiału".

Trzeba pamiętać o tym, że atrakcyjna i wolna panna, zazwyczaj nie bez powodu jest wolna.

Stąd moje takie, a nie inne zainteresowania. Jak już ktoś wcześniej zauważył, te "fajne i normalne" są już dawno zajęte, a cała reszta albo nie chce z nikim być, albo nie potrafi. Dlaczego? To jest już mało ważne. Po prostu tak jest i tyle. No więc z prostych obliczeń wynika i po selekcji negatywnej zostają nam... no kto? Rozwódki. Często wartościowe i naprawdę zajebiste babki, które trafiły w życiu na palanta, za którego z takich czy innych powodów, jedna czy druga kiedyś tam wyszła za mąż. Oczywiście nie wszystkie są bez winy, ale spora część tak i nie ma w tym czego na siłę się doszukiwać, bo po prostu takie jest życie.

[parantulla]

No chyba, że dla kogoś może być "problemem" dziecko z poprzedniego związku, to temu panu już dziękuję za dalszy udział w dyskusji, bo zakładam, że rozmawiam tutaj z poważnymi facetami, a nie z napalonymi smarkaczami.

[dragon66]

Szczera prawda , wiem coś o tym , przejechały sie na życiu i teraz wiedzą czego chcą , ale czy czasami nie ciągnie was młoda krew ?

[parantulla]

dragon66, 1 Wrz 2007, 16:31

 

ale czy

>czasami nie ciągnie was młoda krew ?

 

A to już zależy od indywidualnych upodobań i oczekiwań. Mnie akurat nie ciągnie, bo już się tym w życiu nażarłem i wiem ile to wszystko jest warte. Poza tym, przynajmniej według mnie, po "którejś tam z kolei" seks sam w sobie przestaje być aż tak pociągający czy atrakcyjny, żeby wariować na punkcie każdej zgrabnej dupy w zasięgu wzroku. Oczywiście większość z nas musi przejść etap latania na balety i rwania towarów na ilość, ale prędzej czy później sportowe dmuchanie każdemu się znudzi i zaczyna zwracać coraz większą uwagę na jakość.

[Rolandsinger]

@ parantulla

 

Zadziwiasz mnie i to bardzo. Dobrze, że są tu jeszcze osoby ratujące poziom tego forum.

[parantulla]

Świeże mięcho do łózka, a panna na stałe, to dwie zupełnie różne kategorie i najpierw musimy ustalić o której rozmawiamy, żeby to wszystko miało ręce i nogi.

[Iceman]

>No więc z prostych obliczeń wynika i po selekcji

>negatywnej zostają nam... no kto? Rozwódki.

 

Rozwódki z dzieckiem mają tę zaletę, że nie są trudnym łupem. Wystarczy pokazać, że się lubi dzieci i to je zwykle rozmiękcza - widzę to niestety po swojej znajomej.

 

Stawiając się na miejscu kobiet trzeba by stwierdzić, że też nie mają lekko - no bo przecież wolnych, sensownych, sympatycznych facetów którzy mają poukładane w głowie też raczej ciężko znaleść - no bo też zwykle od dawna są zajęci.

[pq]

Vlad, 1 Wrz 2007, 16:02

 

>A Lech Kaczynski mimo ze nie tak bogaty, przystojny i wysoki jak Tom Cruise,

 

E. wzrostu chyba są podobnego?

[parantulla]

Iceman, 1 Wrz 2007, 17:26

 

>Rozwódki z dzieckiem mają tę zaletę, że nie są trudnym łupem. Wystarczy pokazać, że się lubi dzieci

>i to je zwykle rozmiękcza - widzę to niestety po swojej znajomej.

 

No tak, to oczywiście prawda jest, ale być nie musi. Dlatego w "opcji podstawowej" nie przypadkiem znalazł się zapis, że powinna mieć stałą i dobrze płatną pracę. Po pierwsze daje to jakieś tam prawdopodobieństwo, że nie poleciała tylko no to co masz, no i po drugie może sugerować, że niekoniecznie musi być łatwym łupem, a to z kolei oznacza, że nie wyrwie jej byle kto na byle co, więc... resztę sobie dopiszcie.

[Witek B.]

Rolandsinger, 1 Wrz 2007, 14:58

>Teraz po odejściu mojej 20 letniej pustogłowej exlalki, w której cholernie się zadłużylem ...

 

A dług przed rozstaniem oddałeś?

[szumidokolalas]

Panowie powiem wam jedno-balety lub skok w bok nigdy we wlasnym mieszkaniu. Zona potem zawsze cos wyweszy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlad]

>pq

 

Lechu 4 mm. nizszy !

[Vires]

ja myślę, że nasz plejboj forumowy jazz mógłby coś mądrego napisać w tym temacie.

[parantulla]

Czy mądrego, to kwestia umowna raczej. Co na przykład? Że od zawsze świat się kręci wokół dupy i kasy?

Toż to żadna prawda objawiona. Tak było zawsze, tak jest teraz i tak będzie w przyszłości. Z tym że i tak nie na WSZYSTKIE to działa. Ja cały czas tylko do tego zmierzam, że nie ma złotego środka na KAZDA i na WSZYSTKIE.

KAZDA chce czego innego, a my albo to coś mamy, albo tego czegoś nie mamy. Jeśli panna wyczuje, że potencjalnie jesteś w stanie dać jej to, czego ona chce, to już jest Twoja. Może bedzie się droczyć i przekomarzać, zgrywać niedostępną i odstawiać inne szopki, żebyś Ty z kolei poczuł się zdobywcą, ale w jej mózgu decyzja już zapadła, a cały rytuał "zdobywania" to tylko gra na pozory, bo niektóre to kręci na przykład, kiedy facet za nią się ugania i stara.

Są też takie, które TYLKO tego właśnie potrzebują i na tym etapie wszystko się skończy. Będzie Cię zwodzić i dawać nadzieję, ale nigdy do niczego nie dojdzie i ona już o tym wie, w przeciwieństwie do Ciebie ;) Ona właśnie tego chce i Ty właśnie do tego jesteś jej potrzebny, bo? Bo masz to, czego ona szuka i możesz jej to dać. Proste. Kobiety są różne i nie tak łatwo je rozgryźć, ale zasada jest jedna i niezmienna.

TO KOBIETA WYBIERA MEZCZYZNE, KTORY JA WYBIERZE.

Musisz mieć to "coś" żeby w ogóle myśleć o czymkolwiek. Jeśli nie masz tego, czego ta konkretna panna chce, to już poległeś, tylko jeszcze o tym nie wiesz i żadne sztuczki czy zaklęcia nie pomogą.

Możesz sr** szmalem i wyglądać jak model z katalogu męskiej bielizny, ale jeśli trafisz na kobietę, która już wszystko ma i szuka "tylko" normalnego faceta, bo wypindrzeni lovelasi już dawno jej się znudzili, to nie zrobisz na niej wrażenia nawet zegarkiem za milion dolarów.

[camle]

>"nawet zegarkiem za milion dolarów"

 

zapomniałeś o wielkim fiucie

[Molibden]

Tu nie pomoże żaden zegarek!

Stąd wszytko mówiąca nazwa - przyrodzenie! :D

Z tym trzeba się urodzić.

[senicz]

Kobiety sa ciekawe. I to musicie wykorzystac. Musicie miec cos tajemniczego i byc moze ciekawego, przyjemnego. Mlode nie beda sie tak bardzo kut........ interesowac. A starsze dobrze widzac co jest grane i wlot ocenia czy sie nadajecie do czegos czy nie. One - kobiety - ogladaja was jak klacze ogiera. Wiec nie stroszcie piorka do starszych kobiet bo tylko sie osmieszycie. U kobiet impuls sexualny trwa bardzo krotko w momencie spotkania. Rzut oka i juz wiedza czy masz szanse czy nie. Czy mozesz byc jej sexulanym partnerem czy nie. Oczywiscie mozecie ich zadanie zmienic na drodze pracy nad obiektem ale bedzie to juz zwiazek nie oparty na iskrzeniu a na ukladzie. I to moze zle rokowac. Na as 2007 pogadamy na ten temat.

[camle]

"nie oparty naiskrzeniu a na ukladzie"

ładnie sie to również wpisuje w "rzeczywistość" polityczną (oprócz tej damsko-męskiej) ;)

[marius]

senicz> obiet impuls sexualny trwa bardzo krotko w momencie spotkania. Rzut oka i juz wiedza czy masz szanse czy nie ...

 

No cóż - gdybym ja miał takiego naleśnika jak kolega senicz to bym mógł ho, ho w powyższym temacie :)

[senicz]

Jak nie wierzysz w te impulsy to pogadaj z kobietami/dziewczynami. Musisz pamietac ze poped sexualny u kobiet jest bardzo podswiadomy i odwoluje sie do pewnych bardzo waznych parametrow samca. gdyby bylo inaczej nigdy by sie kobieta nie zdecydowala na kopulacje. Bo caly czas by sie zastanawiala z tym czy z tamtym?

[chris77]

senicz>

Jakie są te bardzo ważne parametry samca? Bo dość tajemniczo to brzmi. Czy o wszystkim decyduje wygląd?

[Dreamer_1]

Zawartość THD w wydychanym powietrzu może być jednym z parametrów decydujących...