Co się katolom w buddystach nie podoba ?

[Vlad]

>janek_dolas

 

>...rodzice ochrzcili Cię w kosciele?

 

Nie, nie bylem ochrzczony.

 

>...czy tez i w praktyce stosujesz swoja nienawisc do katolików?

 

Gdybys starannie czytal wpisy, wiedzialbys, ze nie zywie do nikogo nienawisci.

To TWOJA interpretacja.

 

>Możesz skłamać.

 

Ja nigdy nie klamie.

[janek_dolas]

>Ja nigdy nie klamie."uznam ze Ci wierze i z gory uznam ze nie bedzie to w Twoim przypadku-paradoksu kłamcy, bo z klamcami nie lubie i nie warto,rozmawiac.

 

Rozumiemm ze slowa ktore na ogol sa przyjmowane za obrazliwe Ty stosujesz zamiennie z pozytywnymi lub stosujesz je nie znajac ich wagi ani wartosci.Robisz to bo kogoś lubisz bo twierdzisz ze napwno nie nienawidzisz?

[Vlad]

>janek_dolas

 

>Rozumiemm ze...

 

Zle rozumiesz.

Znam wagę słów.

 

>Robisz to bo kogoś lubisz bo twierdzisz ze napwno nie nienawidzisz?

 

Tak, lubię.

Popracuj trochę nad składnią.

[Molibden]

Vlad,

 

chyba źle adresujesz swoje żale i pretensje do "katoli".

Właściwy adres to: White Papa, Vaticano, Italy.

To on jest cappo di tutti catolo cappi.

[Vlad]

Nie mam zamiaru za nim biegać !

Albo przyprowadzicie Go tutaj, albo to Wam się oberwie !

Ktos musi za to beknąc !

Albo On albo Wy !

[JFSebastian]

Vlad, 8 Wrz 2007, 15:07

>Zupelnie nie przywiazuję wagi do "Ego" (ani cudzego, ani - wlasnego).

>Ego odbija jednak w jakis sposob - Jazn. To Ją i Tylko Ją - cenię.

 

Rozumiem że Jaźń to takie "tu i teraz" ?

Ale powiedz mi Vlad - co z tą Duszą ? W końcu buddyści nie mówią że jakaś Jaźń jest nieśmiertelna. Oni też podobnie jak katolicy wierzą w Duszę.

[Vlad]

To skomplikowany "System" !

Rozmawiamy swobodnie, poglądowo.

Terminy takie jak Jazn czy Ego bywają roznie interpretowane, nawet posrod psychologow.

Ale dobrze, ze drązysz i ze wogole zwrociles na to uwagę, bo większosc tutaj wogole

nie przywiązuje wagi do pojęc i o nic nie pyta, prowadząc walke - slowo za slowo.

Ja pod slowem Jazn rozumiem system warstw obejmujących zarowno duszę,

jak i jej interface ze "zrodlem" (Henem, Jednią, Absolutem).

To tyklo kwestia interpretacji, "dogadania sie", co jest - co.

Sama dusza ma formę cieklokrystalicznej kropli,

zwroconej zwęzającym się koncem ku dolowi,

a wygląda mniej więcej tak :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Przychodzi facet do lekarza Aaaaaa lekarz też baba!

[janek_dolas]

Vlad, czy rozmawiales o swojej "sympatii" do katolikow z jakimis księdzem. Nie podejrzewam Cie o znjomosc z śp. k Tishnerem albo Twardowskim .Ale...moze?

 

A propo mojej składni, skladnia nie jest wazna - tu chodzi jednak o "wagę" słów, które przeciez znasz a stosujesz jak z rękawa by zanaczyc ze to Ty masz racje.

Podam ci tylko jeden mysle ze "zrozumiesz" przykład. Spotkał się filozof z bokserem i rozmawiaja na rozne tematy, nagle bokser stwierdził "wiesz co Panie Filozof ja Panu dam teraz w morde a Pan to sobie juz jakos filozoficznie wytłumaczy".Zostawiam Tobie interpretacje, bo ja umykam czym predzej do nauki skladni.

 

A na zakończenie.Watki przeczytałem,ktore pisujesz.Marna prowokacja.Ale czyń swoja powinnosc.

[Vlad]

>janek_dolas

 

>Watki przeczytałem,ktore pisujesz.

>Marna prowokacja.

 

Rozszyfrowałeś ją ?!

To powiedz, na czym - polega ?!

[kolekcjoner]

>janek_dolas

 

Hę ?!

[aaalfred]

co się katolikom w buddystach nie podoba?

a to że Budda żył wcześniej od Jezusa im się nie podoba

[Vlad]

Hę ?!