Zupełnie Swieża Milość

[kalimorfa]

pragmatyzm nie ma nic wspólnego z miłością,

fora internetowe też nie służą do tego by szukać miłości,

w sposób o którym mówisz można najczęściej dobrać sukienkę nie partnera,

problem w tym, że nie każdy potrafi kochać, nie każdy ma odwagę jak został kiedyś zraniony...

albo nie jest w stanie wyzwolić się z różnych ograniczeń

albo też się boi, albo potrzebuje właśnie czasu by kogoś poznać by zaufać

[Rolandsinger]

A ja niczego nie potrzebuję, od pewnego czasu zacząłem kochać wszystkie kobiety i życie jest teraz cudowne.

[kalimorfa]

to nie jest miłość jak rozdrabniasz się na cale mrowie kobiet

[wkamil]

Lepiej porownac to do ula, i w nim Roland jako naczelny truten - spija miodek :-D

[kalimorfa]

tak tylko miłości nie mam w tym ulu ani kropli

[Vlad]

Inteligencja emocjonalna powinna podpowiedzieć.

To "zranienie" ma też postać pewnej konwencji czy mitu.

Jesli jesteśmy różni, to nie możemy ranić się w ten sam sposób.

Brak zaufania na "dzien dobry" wrzuca "zupelnie swieżą milość"

w zupelnie nieswieżą sytuację i nie daje jej szansy na zupelna swieżość i niepowtarzalność.

Byc może "zranienia" są nieodzownym skladnikiem tej gry.

Byc może milość utkana jest ze "skaleczen".

 

Myślę też, ze taka PRAWDZIWA "szybka milość" jest niezmiernie rzadka.

(i stąd mylona jest powszechnie z czymś,

co nazywane być raczej powinno "szybkim numerkiem").

[narsiltm]

Vladzie piszesz o "rezonansie emocjonalnym", doswiadczyles go czy dla Ciebie jest nadal czyms transcendentnym?

[Vlad]

Doświadczyłem.

[kalimorfa]

Vlad w relacjach emocjonalnych nie ma mowy o grze to nie matrix,

Ty też nie jesteś wolny od pewnych mitów i zalożeń świadczy o tym , to co napisałeś

[narsiltm]

Ciekawe czy calkowite uwolnienie od konwencji i mitow nie spowodowaloby utraty wielu uczuc. Takie totalne wyzwolenie jest dla mnie czyms abstrakcyjnym, jak 100% ciemnosc. Chyba wszystko co czujemy pochodzi albo od naszych zwierzecych przodkow albo uksztaltowane zostalo wlasnie konwenansami. Podswiadome kopiowanie i miksowanie z pokolenia na pokolenie polaczone z rownoleglym kopiowaniem i miksowaniem genow.

[kalimorfa]

kazdy jest przez coś zniewolony.......

najważniejsza jednak jest szczera komunikacja i szacunek i tolerancja dla ułomności tej rzekomo kochanej osoby,

no chyba, że nie kochamy tylko chcemy posiadać partnera i dalej go niewolić .....

[narsiltm]

Masz na mysli calkowita tolerancje?

[Rolandsinger]

@ kalimorfo

 

Ponieważ jesteś kobietą, w dodatku uroczą (zdjęcie), więc podzielę się z Tobą moimi obserwacjami nt. kobiet w postaci lapidarnego konspektu.

 

Najogólniej rzecz ujmując z natury kobiety są podobne do kotów, a mężczyźni do psów. Skąd ta zoomorficzna analogia? Otóż:

 

- kobiety nie lubią zimna i wogóle potrzebują wyższej temparetury otocznienia niż faceci

- uwielbiają pieszczoty, głaski, przytulanie się, czułe pocałunki

- poruszają się z gracją i wdziękiem, ważąc każdy ruch

- są wątłe, powabne, gibkie, delikatne, aksamitne

- w podejmowanych decyzjach - bez względu na ich ciężar gatunkowy - kluczową rolę u nich odgrywają nastroje, wrażenia, emocje, wspomnienia, zapachy, dźwięki (zwłaszcza męski głos), fizjologia organizmu (menstruacja)

- choć niewielka część populacji kobiet bez trudu rozwiąże nawet skomplikowane zadanie z fizyki, jednak ważne wybory życiowe wymykają się w umyśle kobiety jakiejkolwiek logicznej refleksji

- kobiety zyskują przewagę nad mężczyznami w sytuacjach problemowych wykorzystkując swoją wrodzoną skłonność do mijania się z prawdą i psychomanipulacji

- świetnie potrafią grać wszelkie emocje (zwłaszcza niewerbalnie)

- kłamstwo dla kobiet jest jednym z elementarnych mechanizmów obronnych

- kobiety przejawiają racjonalne zachowania, jednak czynią to nieświadomie - Natura ich ukierunkowuje na mężczyzn dysponujących władzą, siłą fizyczną i pieniędzmi, gdyż te 3 elementy są podstawowymi cechami adaptacyjnymi wobec współczesnego środowiska, gwarantują też bezpieczeństwo, a przez to sukces reprodukcyjny - podstawowy imperatyw biologiczny

- kobiety są zaprogramowane na odczuwanie silnej więzi i najgłębszych emocji nie w stosunku do dawcy genów, lecz w relacji do swojego potomstwa, rola dawcy sprowadza się do utrzymania tego całego kramu w zdrowiu i pomyślności

 

 

Mężczyźni:

 

- kierują się logiką w podejmowanych decyzjach, gdyż ich myślenie opiera się głównie na abstraktach a nie artefaktach i wrażeniach jak u kobiet

- ich funkcje poznawcze zorientowane są na świat materii nieożywionej, a nie jak w przypadku kobiet - społecznej

- nie potrafią bez treningu rozpoznać trafnie sygnałów niewerbalnych drugiego człowieka- co kobietom przychodzi w sposób trywialnie łatwy

- ich emocje są skorelowane z bodźcami wzrokowymi. Natura zaprogramowała nas na poszukiwanie samic o odpowiedniej budowie ciała, która wskazuje na zdolność do bezproblemowego powicia zdrowego potomstwa

- w sferze emocjonalnej są prostolinijni, wręcz prymitywni, a przy tym łatwowierni, zwłaszcza na falszywe komunikaty wysyłane przez kobiety podczas tzw. gry interpersonalnej

- mężczyźni są genetycznie bardzo wierni poznanym kobietom, jednak możliwość przekazania innej samicy swojego DNA nie ma nic wspólnego z głębokimi i stałymi uczuciami, jakimi obdarzają partnerkę, u młodych samców występuje często syndrom "jebaczki bezmyślnej", ale to ustępuje po ukształtowaniu się ego i stabilnej sammoceny, zazwyczaj po zaliczeniu kilku pierwszych partnerek

- mężczyźni kierują się i autentycznie wierzą w określone systemy filozoficzne, wymaga to jednak myślenia abstrakcyjnego, które u kobiet z grubsza rzecz biorąc "kuleje", stąd też zazwyczaj kobiety nie interesują się np. polityką

- u mężczyzn kształtuje się z wiekiem określona postawa aksjologiczna, u kobiet znacznie rzadziej - u nich do głosu dochodzi głównie natura - chcę mieć dom, dzieci i żeby na świecie panował pokój - a jak to sprawić? Od tego są mężczyźni

- faceci są zaprogramowani na rywalizację, ale zachodzi też między nimi prawdziwa przyjaźń - tu kobiety są bardzo podobne, z tym wyjątkiem, że u kobiet rywalizacja opiera się o czynniki niewymierne - jestem ładniejsza, odbiorę ci faceta, mam zdrowe i inteligentne dzieci, a u mężczyzn skalarne: mój samochód ma 220 KM, a 0-100 km/h przyspiesza w 7 s., zarabiam 8 kzł, mam 23 cm penisa, spłodziłem 5-ro dzieci, itd.

- podstawowym mechanizmem obronnym faceta jest dać komuś po ryju, albo go olać

 

I czyż nie jest tak, że kobiety są jak koty, a faceci niczym psy?

 

Zaś konkluzję do ww. często podaje mój kumpel mówiąc przy piwie: jaka jest najważniejsza rzecz na świecie?

- Nigdy nie ufaj kobiecie...

[Vlad]

WSZYSTKO jest grą.

[narsiltm]

Vlad, 21 Wrz 2007, 14:18

 

>WSZYSTKO jest grą.

 

Chyba tylko dla swiadomych graczy;)

[kalimorfa]

Przez Wszystkich przemawia tzw syf psychologiczny,

Chyba każdy z nas dostał ostro w dupę i uogólnia pewne doświadczenia to to robisz, ja także oraz Vlad

[narsiltm]

Dobrze, ze ja nigdy nie dostaje ostro po dupie. Zamiast zyc konspekty bym zaczol pisac!

[kalimorfa]

Vlad gra zaklada manipulację,sterowanie, a miłość te dwie rzeczy wyklucza

zatem nie ma miłości tam gdzie jest gra,

tam jest tylko chęć posiadania drugiej osoby,

[Rolandsinger]

Ja uwielbiam gry, ale te z kobietami mają zależne od ich nastroju reguły, albo obowiązuje tylko jedna reguła: brak reguł.

[foxbat]

Roland, kup se konsole... i bedziemy miec troche spokoju....

[Vlad]

Uwolnienie od konwencji i mitow generuje oczywiscie zupelnie swieze mity.

Przed mitem nie ma ucieczki.

Ale zupelnie swieze mity generują tez - zupelnie swieze uczucia !

Chodzi o uwolnienie się od konwenansow i wybicie się na suwerenność odczuć oraz uczuć.

[kalimorfa]

od tematu milości dawno odeszliśmy...a może to pokazuje, że jest ona rzeczywiście czymś niezwykle rzadkim,

na pewno nie jest to gra, pożądanie, manipulacja, czy tylko metafizyczne uniesienie lub pojęcie

[Rolandsinger]

U kobiet występują dwa stany związane z grą:

 

1) gra na całego

 

2) płacz, gdy wszystko wyszło na jaw

[kalimorfa]

dla mnie miłość to troska o ukochanego, obdarzanie go wolnością, szacunkiem , i akceptacja jego całościowego jestestwa, milość to też czułość, delikatność, subtelność,

to bycie z kimś tu i teraz

[kalimorfa]

ktoś kto kocha pieprzy te wszystkie dyskusje, mity nie mity - nie zawraca sobie tym glowy tylko kocha i już,

jest zwyczajnie ludzko szczęśliwy, tuli ukochaną albo idzie z nią na spacer albo ....jest tysiące prostych sposobów okazywania milości.................

[Vlad]

>kalimorfa

 

Myslałem o grze w sensie ogólnym, w jakim caly Kosmos jest grą,

w sensie w jakim mogł myslec o niej Heraklit czy Nietzsche.

Nie o milości jako swiadomej grze.

Jesli bywalaś "kokietką", to wiesz z w uwodzeniu taka gra ma miejsce.

Myslisz ze milość moze byc CALKOWICIE wolna od elementu uwodzenia,

(nawet podświadomego) ? Jesli nie, to znowu tak jak i w przypadku mitu,

nie ma od niej (gry) - ucieczki.

[kalimorfa]

no wlasnie Vlad miłość nie ma nic współnego z myśleniem no chyba, że metamilość,

w tej chwili to zajmujemy się metamilością o milości -czym ona jest już napisalam,

[kalimorfa]

ja zamiast dyskusji o metamilości ktora jest martwą kategorią wolę spacer, zaraz idę się nacieszyć Słońcem bo je kocham, pa pa

[Rolandsinger]

@ Vlad

 

Daj spokój, kobiety zazwyczaj grają. Czy jest możliwe żeby fecet udawał orgazm? Nawet w pornosach zawodowi aktorzy przeżywają prawdziwe orgazmy, a laski w każdej jocie popisują się tylko sztuczną grą?

 

Co najśmieszniejsze, niektórzy łosie oglądając taki film myślą, że te dziewczyny naprawdę są podniecone. Często słyszę: "to niemożliwe, nie można przecież tak udawać".

 

U kobiet to żaden problem.

[kalimorfa]

no widzę matamilość ciąg dalszy i porno się tu miesza......

porno laski robią to dla kasy,

normalna kobieta nie zawraca sobie glowy sexem jesli nie ma z niego radości i satysfakcji no moze masochistki udają orgazm.....