Kobiety

[chris77]

Może w tym wątku uda nam się rozwikłać co kryje się w psychice kobiety, jak one rozumieją, jaką mają skale wartości i czym kierują się podejmując swoje decyzje. Zapraszam do dyskusji!

[muls]

ale może zaproś immiennie te dwie kobiety i one sie odkryja.Bo chłopów to juz czytac nie idzie.

[chris77]

muls>

Chodzi tobie o kalimorfe i patrycje-73?

[muls]

chris...a kto je tam wie.Może to tez vlad.

[chris77]

muls>Na pewno nie:)

 

Zapraszam do wpisów piękne panie:)

[kapelli]

->chris77

 

odpowiedź jest banalnie prosta:

kobiety ZAWSZE kierują się emocjami. samochody kupują bo mają ładny kolor,

partnerów wybierają takich którzy ich ciągle trzymają w niepewności itd itp.

cały mózg kobiety sprowadza się do jednego - myśli emocjami.

 

I m.in z tego powodu rozmawiając z kobietą nigdy nie powinno się używać racjonalnych argumentów - ona tego nie zrozumie. NIGDY.

jeśli mówi że partnera dobiera z rozsądkiem i logicznie - bullshit, próboje wytłumaczyć w nieudolny sposób samej sobie racjonalizm swojego totalnie powalonego zachowania opartego na emocjach.

 

amen.

 

Dla nas to jest zupełnie obce - i bardzo dobrze :-]

[camle]

wczoraj oglądałem "Testosteron"

... i muszę przyznać, że jego treść dała mi trochę do zastanowienia

[senicz]

Emocjami mowisz? zobaczysz przy rozwodzie i przy podziale majatku i ew. alimentach ile w tym emocji.

[chris77]

kapelli>

Ciekawe jest to co powiedziałeś, szczerze mówiąc myślałem że kobiety są racjonalistkami, także zdziwiłem sie czytając to co napisałeś. Jak w takim razie należy z nimi postępować aby je przy sobie zatrzymać, zainteresować sobą wg. Ciebie?

[chris77]

camle>

Nie wiedziałem tego filmu, a do jakich przemyśleń skłonił ciebie ten filmik. Może podzielisz się z nami refleksjami jakie ciebie naszły po obejrzeniu go.

[kapelli]

->chris77

a widziałeś kiedyś kobiete racjonalnie podejmującą decyzje?

bo ja nie - to ze ona tak o sobie mówią - wiadomo, chcą uchodzić za racjonalne, ale prawda jest ze ich zachowanie

jest zupełnie irracjonalne i pozbawione wszelakiego sensu w każdej dziedzinie

 

co do Testosteronu - film, niestety, zawiera całą prawdę o kobietach.

[camle]

chris77:

esencja filmu: "kobiety to dziwki" ;)

[Rolandsinger]

Hola, hola, co do "Testosteronu", w rzeczy samej film implikuje wiele prawd o kobietach, ale nie doszukiwałbym się w nim próby dowodzenia tezy mówiącej, iż kobiety to dziwki w sensie pejoratywnym.

 

Kobiety faktycznie wykorzystują swoje ciało instrumentalnie do realizacji określonych celów. Ale cóż w tym złego, skoro facet posługuje się w takich sytacjach intelektem bądź mięśniami? Nie widzę wyższości drugich nad pierwszym.

 

Poniżej wklejam mój post z innego wątku, który jak sądzę, zainspiruje i wzbogaci dalsze rozważania.

 

Najogólniej rzecz ujmując z natury kobiety są podobne do kotów, a mężczyźni do psów. Skąd ta zoomorficzna analogia? Otóż:

 

- kobiety nie lubią zimna i w ogóle potrzebują wyższej temperatury otoczenia niż faceci

- uwielbiają pieszczoty, głaski, przytulanie się, czułe pocałunki

- poruszają się z gracją i wdziękiem, ważąc każdy ruch

- są wątłe, powabne, gibkie, delikatne, aksamitne

- w podejmowanych decyzjach - bez względu na ich ciężar gatunkowy - kluczową rolę u nich odgrywają nastroje, wrażenia, emocje, wspomnienia, zapachy, dźwięki (zwłaszcza męski głos), fizjologia organizmu (menstruacja)

- choć niewielka część populacji kobiet bez trudu rozwiąże nawet skomplikowane zadanie z fizyki, jednak ważne wybory życiowe wymykają się w umyśle kobiety jakiejkolwiek logicznej refleksji

- kobiety zyskują przewagę nad mężczyznami w sytuacjach problemowych wykorzystując swoją wrodzoną skłonność do mijania się z prawdą i psychomanipulacji

- świetnie potrafią grać wszelkie emocje (zwłaszcza niewerbalnie)

- kłamstwo dla kobiet jest jednym z elementarnych mechanizmów obronnych

- kobiety przejawiają racjonalne zachowania, jednak czynią to nieświadomie - Natura ich ukierunkowuje na mężczyzn dysponujących władzą, siłą fizyczną i pieniędzmi, gdyż te 3 elementy są podstawowymi cechami adaptacyjnymi wobec współczesnego środowiska, gwarantują też bezpieczeństwo, a przez to sukces reprodukcyjny - podstawowy imperatyw biologiczny

- kobiety są zaprogramowane na odczuwanie silnej więzi i najgłębszych emocji nie w stosunku do dawcy genów, lecz w relacji do swojego potomstwa, rola dawcy sprowadza się do utrzymania tego całego kramu w zdrowiu i pomyślności

 

 

Mężczyźni:

 

- kierują się logiką w podejmowanych decyzjach, gdyż ich myślenie opiera się głównie na abstraktach a nie artefaktach i wrażeniach jak u kobiet

- ich funkcje poznawcze zorientowane są na świat materii nieożywionej, a nie jak w przypadku kobiet - społecznej

- nie potrafią bez treningu rozpoznać trafnie sygnałów niewerbalnych drugiego człowieka- co kobietom przychodzi w sposób trywialnie łatwy

- ich emocje są skorelowane z bodźcami wzrokowymi. Natura zaprogramowała nas na poszukiwanie samic o odpowiedniej budowie ciała, która wskazuje na zdolność do bezproblemowego powicia zdrowego potomstwa

- w sferze emocjonalnej są prostolinijni, wręcz prymitywni, a przy tym łatwowierni, zwłaszcza na falszywe komunikaty wysyłane przez kobiety podczas tzw. gry interpersonalnej

- mężczyźni są genetycznie bardzo wierni poznanym kobietom, jednak możliwość przekazania innej samicy swojego DNA nie ma nic wspólnego z głębokimi i stałymi uczuciami, jakimi obdarzają partnerkę, u młodych samców występuje często syndrom "jebaczki bezmyślnej", ale to ustępuje po ukształtowaniu się ego i stabilnej samooceny, zazwyczaj po zaliczeniu kilku pierwszych partnerek

- mężczyźni kierują się i autentycznie wierzą w określone systemy filozoficzne, wymaga to jednak myślenia abstrakcyjnego, które u kobiet z grubsza rzecz biorąc "kuleje", stąd też zazwyczaj kobiety nie interesują się np. polityką

- u mężczyzn kształtuje się z wiekiem określona postawa aksjologiczna, u kobiet znacznie rzadziej - u nich do głosu dochodzi głównie natura - chcę mieć dom, dzieci i żeby na świecie panował pokój - a jak to sprawić? Od tego są mężczyźni

- faceci są zaprogramowani na rywalizację, ale zachodzi też między nimi prawdziwa przyjaźń - tu kobiety są bardzo podobne, z tym wyjątkiem, że u kobiet rywalizacja opiera się o czynniki niewymierne - jestem ładniejsza, odbiorę ci faceta, mam zdrowe i inteligentne dzieci, a u mężczyzn skalarne: mój samochód ma 220 KM, a 0-100 km/h przyspiesza w 7 s., zarabiam 8 kzł, mam 23 cm penisa, spłodziłem 5-ro dzieci, itd.

- podstawowym mechanizmem obronnym faceta jest dać komuś po ryju, albo go olać

 

I czyż nie jest tak, że kobiety są jak koty, a faceci niczym psy?

[camle]

Roland,

nikt tu nie pisał o wyższości jednych nad drugimi czy odwrotnie a określenie "dziwki" bynajmniej nie jest tu użyte pejoratywnie - raczej jako metafora postrzegania sposobu w jaki funkcjonuje kobieta z męskiego punktu widzenia.

[kapelli]

ja sięzgadzam z tym co napisał Roland,poza jednym - nie czuje sie jak pies :D

pies to niewolnik:)

kot to wolne zwierze

 

i co najgorsze - kobiety nas na okrągło kłamią i chcą być okładmywane - a potem nam wyrzucają że je oszukujemy.,

No i masz babo placek.

[kolekcjoner]

So messed up I want you here

In my room I want you here

Now were gonna be face-to-face

And Ill lay right down in my favorite place

And now I wanna be your dog

Now I wanna be your dog

Now I wanna be your dog

Well cmon

Now Im ready to close my eyes

And now Im ready to close my mind

And now Im ready to feel your hand

And lose my heart on the burning sands

And now I wanna be your dog

And now I wenna be your dog

Now I wanna be your dog

Well cmon

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[saczek_XTRM]

No z tą racjonalnością u facetów to bym polemizował ;-) Znam kilku, którzywcale tą drogą nie zmierzają ;)

 

Wg mnie kluczem do sukcesu jest pokazanie, że jest się bardzo niedostępną osobą, a na wszystko kobieta MUSI sobie zasłużyć. NIGDY nie dajcie się omamić czułym, ciepłym zachopwaniem kobiety wobec faceta. Być dla kobiety wyzwaniem, nagrodą. Nigdy Was nie śmieszyło to jak goście skaczą obok jakiejś "laski"? Żenada.

[saczek_XTRM]

A propos przypomniał mi się taki wierszyk, który może Was oświeci ;))

 

 

Lezłem łąką, trawa pachła, ONA mnie ODEPCHŁA... więc trzasłem drzwiami, żygłem, piardłem i wyszedłem bo CHAMSTWA nie zniese ;))

[dudivan]

Rolandsinger, 5 Paź 2007, 14:50

 

>Kobiety faktycznie wykorzystują swoje ciało instrumentalnie do realizacji określonych celów. Ale cóż

>w tym złego, skoro facet posługuje się w takich sytacjach intelektem bądź mięśniami? Nie widzę

>wyższości drugich nad pierwszym.

 

Po co marnować miejsce na forum pisaniem czegokolwiek po takiem stwierdzeniu? :P

[kolekcjoner]

Oczywiście że faceci to psy.

Szczególnie Ci pochodzący z Syriusza.

(Syriusz to - Psia Gwiazda).

[camle]

...ale czy oczywiście oczywiste?

[kalimorfa]

ja nie wiem co jest meskie a co kobiece dzialam tak jak czuje to wszystko

i do pasji szewskiej doprowadza mnie stwierdzenie ze mam meskie zainteresowania i meski intelekt-wiele osob mi to mowi a ja czuje sie kobieta

no wygladam jak kobieta

ostatnio napisano na forum ze pozarlam biednego Vlada to prawda!!!!! Mam w sobie Vladowego ducha reszta zostala strawiona w moim bardzo kobiecym ksztaltnym ciele

Jestem istna Kalimorfina !!!!!

[a_men]

Moze powinnas ograniczyc swój nick do Kali?

[adik]

Może w tym wątku uda nam się rozwikłać co kryje się w psychice kobiety, jak one rozumieją, jaką

>mają skale wartości i czym kierują się podejmując swoje decyzje. Zapraszam do dyskusji!

 

A w jakim celu mianowicie?

[saczek_XTRM]

...bo chce pójść i wyrwać trochę ciała, żeby mieć w kwadracie 20 lachonów/m2 :-)

[kalimorfa]

dla mnie najwazniejsza wartosc to szczrosc i absolutna prostolinijnosc

[Rolandsinger]

@ kalimorfo

 

Wiesz dlaczego ludzie odbierają Twoje cechy jako męskie?

 

Bo wnioskując po Twoich postach, myślisz logicznie, co kobietom zdarza się statystycznie nader rzadko.

[Karen]

kobiety.to raczej delikatne są...i w tej delikatnosci cała ich siła:)

[Astaroth]

Noo Roland ;-)

 

To ja jestem pełnokrwstą brunetą ;-)

[kalimorfa]

Rolandsinger mysle logicznie bo skonczylam filozofie i przez 2 lata mialam na studiach logike matematyczna hi hi