Zjawiska Voodoo w sprzęcie audio :)

[martens]

Cashlack, 23 Paź 2007, 16:11

>to mają "problemy" z szybkością reakcji na automodulacyjne spadki napięcia co

>niechybnie odbije się na makrodynamice jak i stereo.

 

być może faktycznie jony muszą się rozbujać w żelu kwasowym, ale przecież wystarczy zasosować odpowiednio duże kondensatory na wyjściu i one zapewnią odpowiednią stromą charakterystykę narastania prądu w krytycznym momencie, jak zresztą jest w klasycznych zasilaczach. Bo jeśli chodzi o wartość nominalną to nie ma obaw ten model daje do 4000A przy 48V, spoko.

 

Co do sprzętów profi to oglądam różne modele od pewnego czasu pod kątem DAC.

Co pisałem wcześniej w tym wątku na przykładzie dCS

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

za modle profi nie trzeba bulić za łądną obudowę i marketingowy bełkot trzy razy tyle a parametry to mają nawet lepsze.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stachu7012]

Czy próbował ktoś tego??? Np pod kable głośnikowe.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Cashlack]

stachu>

 

słabo widzę ich zastosowanie, jeżeli ktoś ich potrzebuje to najprawdopodobniej kupił zbyt długie kable konfekcjonowane i teraz wiją się na ziemi wokół kolumn i wzmacniacza. Ale jeżeli spróbujesz i powiesz że je "słyszysz" to Ci uwierzę.

 

Moje ostatnie zakupy to Anty Kable, które mam zamiar docinać z metra dopiero jak już będę wiedział gdzie będzie stał sprzęt. Wtedy nie będą wisieć, ale w idealnym poziomie będą tworzyć 4 linie proste między wzm i kolumnami. Listwa z Sonus Oliva którą odebrałem wczoraj jest na tak sztywnym kablu, (3x2,5 litych w oplocie z taśmy miedzianej), że można ją zgiąć i "zawiesić" między kontaktem i sprzętem. W moim przypadku te wsporniki nie będą miały żadnego zastosowania, no chyba że z braku laku listwę położę na kawałku pianki.

 

Tylko nadal szukam ustawienia.

 

Ściany też "grają" ;-), zwłaszcza jak 1 to gruba cegła (nośna zewnętrzna), 1 to gruba ale z kominami i wentylacją, 1 to okna a 1 to regips. I jeszcze ta nośna jest na skos. Jest gdzie ustawiać i porównywać.

[senicz]

To w koncu ktory kabel bedzie lepszy - natynkowy czy podtynkowy - na kable glosnikowe? Ja jestem zwolennikiem natynkowych. Na takich gra Nalesnik i gra super. Ale mam ogromna chetke sprobowac podtynkowych!!! to moze byc niezla jazda!!!!!

[Gość Arek__45]

Najlepiej "Nalesnika" tez dac pod ..tynk razem z kablami.

[Cashlack]

Nie wiem czy mam w kablu listwy kable pod- czy natynkowe, ale na pewno wymagają "wygrzewania" - wczoraj jak załączyłem listwę dźwięk był przez ponad 2 godziny jak papier ścierny o średniej grubości ziarna, tak dopiero po 3 ziarno zaczęło się trochę zmniejszać. Dam wam kolejną recenzję za 2-3 dni jak troche to pogra.

 

Recenzja listwy, pierwsze wrażenia - kabel i listwa jeszcze nie "wygrzane" ;-), grało 3 godziny

 

- podbite talerze i hi-haty, po prostu wychodzą na pierwszy plan, słychać je, słychać nawet jak w "lost for words" na division bell Mason się po prostu pomylił i puknął o raz za dużo, jak by się mu ręka omsknęła. Ogólnie wysokie zaczynają przypominać "koncertową krew z uszu", muszę się przyzwyczaić bo dźwięk choć bardziej chropowaty, to jest też na pewno bardziej prawdziwy (wiem jak brzmią niektóre instrumenty).

 

- dźwięk na razie jest ostry, nieprzyjemny, ziarnisty, ale przez to ziarno prześwituje już "powietrze" sceny o wielkości której bym swojego sprzętu nie podejrzewał, niektóre dźwięki dolatują z naprawdę daleka

 

- bas: w porównaniu do przedłużacza od lampki nocnej to jest inna bajka, ale nie od razu - tak ze 2 godziny grania non stop - nie piszę się na "ślepy" test ze zmianą co minutę ;-). Bas zaczął w końcu uderzać a nie lekko wzdychać. Ten mi się bardzo podoba... ;-)

 

- scena: bardzo oddalona, jak dla mnie to aż za bardzo, wielka, ale daleko, nie wiem dlaczego niektórzy piszą o przybliżaniu sceny jako o wadzie, ja lubię być "blisko", choć być może to również kwestia przyzwyczajenia.

 

- Obejma magnetyczna: lepiej bez, subiektywnie "ścisza" dźwięk choć gra tak samo chropowato.

 

- zmiana polaryzacji gniazdka: próbowałem tylko na wzmacniaczu, nie wiem która jest która, ale wiem że jedna jest bardziej rozciągnięta w dół i w górę, ale o nie akceptowalnej chropowatości, druga spokojniejsza, bardziej skupiona na środku, ogólnie przyjemniejsza.

 

Kable nie grają ;-)

 

- bilans odsłuchowy po pierwszym dniu: znacząca poprawa basu, powiększenie sceny, ale kosztem wybrzmień które mają dużo lepiej zaznaczony atak ale nagle znikaja choć pamiętam że grały jeszcze, ogólna barwa dźwięku na spory minus = zmiana na minus. Coś jakby terkot kondensatora w świetlówkach na każdej warstwie, choć same warstwy ładnie pooddzielane powietrzem.

[Cashlack]

Ogólnie listwa ta na kablach instalacyjnych pomyślana była jako "gniazdko ścienne" w dowolnym miejscu pokoju, nie miała nic filtrować itp. tylko grać jak ze ściany.

 

Zastanowiła mnie duża zbieżność moich odczuć z recenzją sieciówki Colossus - również lita miedź, tyle że kriogeniczna ;-) za 800 zł za 1,5 m. "Szczere" tj. ostre soprany, bas bez ograniczeń, wielka powietrzna scena, wycofana średnica (zapomniałem to dodać we wcześniejszym wpisie), chropowaty dźwięk... Może to typowe dla litej miedzianki w zasilających? ;-)

 

Poczekam z oficjalną opinią do weekendu jak posłucham na spokojnie i po paru dniach pod prądem.

[nedj]

-> Cashlack

Wrzuć może gdzieś swoją fotkę. Pewnie sporo osób będzie chciało ją sobie wydrukować, zrobić ołtarzyk z nią w roli głównej i modlić się do Ciebie ;)))

 

Pozdrawiam.

[senicz]

Te zmiany w percepcji dzwiekowej raczej bym wiazal z poziomem zaawansowania trawienia tresci pokarmowej a nie kabelkami.

[Belial]

senicz

 

A co żarłeś "świnko"? Naleśniki?

[Belial]

Bo widzisz, właśnie wróciłem na chatę, uruchomiłem denonki 2000 i mam do wyboru naleśniki lub zrazy z ziemniaczkami i suróweczką, co polecasz?

[Belial]

Podpowiesz mi czy nie? Nie mogę się zdecydować.....

[Cashlack]

nedj>

fotkę to mogę wrzucić (jak sobie jakąś zrobię), ale nie po to żeby ktoś się modlił, tylko dlatego że nie boję się że ktoś mnie rozpozna na ulicy. Nikogo nie oszukałem, nie okradłem, piszę o swoich odczuciach jak każdy na tym forum.

 

czytałem twoje "o mnie" - zgadzam sie, akustyka pokoju to jest to, nad nią też pracuję. Komputer jako źrodło dźwięku - często.

 

A że w moim systemie ja sieciówki słyszę, to już nic nie poradzę ;-)

[Belial]

Naleśniki pójdą na deser:))))))))

[Cashlack]

Senicz>

 

Tak się składa, że jak dostałem w pracy paczkę z listwą, to jak skończyłem o 17 i podłączyłem o 18, to zjadłem coś dopiero o 23, więc słuchałem na czczo i nie sądzę aby trawienie miało tu coś do rzeczy. Były ważniejsze rzeczy niż jedzenie ;-), np. szuflowanie płytami.

 

Generalnie pierwszego dnia nowy nabytek nie przeszedł by 1-go warunku Kesslera ;-)

 

Te dobrze zrealizowane płyty były nawet trochę lepsze, bas na "Nienasycenie" A.M. Jopek to była przyjemność sama w sobie, "Piano" Możdżera wręczy przyjemnie "kłuło" wysokimi tonami fortepianu, ale już np. popik w stylu A-ha czy "Masakra" Republiki zabrzmiały jeszcze gorzej niż zwykle (czyli gorzej niż źle ;-). Za to Budka Suflera na 88,4 fm - "Jolka..." - to aż wstałem - to TAM w ogóle była perkusja !?? I to delikatnie uderzany hi-hat ??? Ale ogólnie i tak było za sucho i "w kawałkach", z nagle ucinanymi wybrzmieniami.

 

Ale ja nie komponuję sprzętu dla forum, tylko dla siebie i dzielę się odczuciami z innymi.

[stachu7012]

Panowie, z tymi podkładkami pod kable chodzi mi o to, że teraz bawię się w podkładanie kolców Spike pod kable głośnikowe. Zwolniły mi sie bowiem kolce, gdyż przymocowałem kolumny do standów za pomocą blue tacka no wsadziłem sobie "bezrobotne" kolce pod kable głośnikowe. Kable są grube (Acoustic Zen Satori) i leżą niestety na podłodze. No i jak to stwierdzam, kolce pod kablami głośnikowymi to troszkę lżejszy dźwięk (odrobinę mniej mięska), bardziej szczegółowy i zwinny. No i troszkę bardziej scena się pogłębiła. Stąd moje pytanie o te podkładki.

[stachu7012]

Cashlack,

 

Trochę zgubiłem wątek. Czy Twój opis listwy dotyczy Sonus Olivy???

[senicz]

Cashlack to Zydelek!!!!

[Belial]

senicz

 

A pupa! Cashlack to senicz, a senicz to Belial!!!!

[cir]

beliala to nie ma

[Belial]

cir

 

cirku, co ty miałeś z logiki? Dwujkę?

 

Dziecko, to są poważne tematy, idź posłuchaj sobie muzyki, ołki dołki?

[marooned]

senicz, 24 Paź 2007, 18:16

>Cashlack to Zydelek!!!!

 

Niemożliwe, Zydelek nie potrafi tak pisać - bez błędów, przestawiania literek, z interpunkcją...

[Qubric]

Zydelek 23 Paź 2007, 01:07

>Martensokable-> gdybyś w butach miał zamiast trektury skórę to bys nie sądził że posiadanie kabli odpowiednich to bałach :)<

 

No dobra Zydelek - mam skórę w butach (i to nie jednych). Zwykle droższych od tych, w których jest tektura, choć różnice w cenie niekoniecznie i nie zawsze są takie duże jak miedzy "Kablem", a "kablem".

I wiesz co??? Niektóre, te z tą skórą, są do dupy... (moda wygrywa z ergonomią).

Możesz nam bliżej wyjaśnić ten fenomen?

Przecież skóra jest (z każdej strony), a niewygodne.

[cir]

belial

 

 

tu wołałes mamusie na pomoc, nie wytłumaczyła ci zeby sie nie zadawac ze starszymi, znów zaczynasz a potem bedziesz ryczał

[Belial]

cir

 

Masz rację chłopie, oryczaliśmy się jak te idioty....

Z tej "dwujki" to dwóch poszło lać....

A Ty dzieciaku...idź do szkoły, tam Twoje miejsce.

 

PS. sernicz i cir to sama osoba.

[marcinw899]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

może to wyjaśni sprawę grających kabli od zasilania

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[senicz]

czyli zgadywali i juz. no oczywiscie jak by sie nazarli grochu lub sledzi to by bylo im duzo latwiej.

[Belial]

senicz (cir)

 

>czyli zgadywali i juz. no oczywiscie jak by sie nazarli grochu lub sledzi to by bylo im duzo

>latwiej

 

Cholera jasna! Jakby się najedli naleśników, mieliby 100% trafień! A cóż dopiero po ziółkach! Każdy delikwent byłby w stanie odgadnąć 3 i 3/4 kabelka na każdy użyty!!!

[Staszek_s]

... o ziółkach jest wątek na bocznicy. Zgłaszam post powyżej do Moderatora! Jest tu jakiś, haaaloooo?

[cir]

belcia

nic ciebie nie rozumiem znow polewasz sie płynami?