Skocz do zawartości
IGNORED

degeneracja i upadek facetów


kalimorfa

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz druga sprawa i zasadniczy powód jęczenia niedopieszczonych babek jest następujący i logicznie wynika z tego, co napisałem tam wyżej. Otóż lekko przechodzona panienka, która już się zmieniła w dojrzałą kobietę... na co może liczyć? Ano na kolesi, którzy z różnych powodów nie mogą mieć tych młodszych i ładniejszych, więc dorabiają sobie teorię do sytuacji, że te młode to nic nie warte zdziry i często łapią się na sprytnie podsuniętą przynętę w postaci naszej nawróconej funi, która wypadła z obiegu już nie szuka nadzianych frajerów, tylko kogokolwiek, kto zechce poświęcić jej uwagę i czas. I tutaj kółko się zamyka, bo ona wcale nie chce żadnego inteligenta w denkach od butelek na nosie, ani łysego i zapasionego statecznego pana, a ci z kolei zdają sobie sprawę, że u atrakcyjnych panienek nie mają żadnych szans, więc na drodze fałszywej selekcji i "odrzucania" głupich suk, "rozglądają" się za tymi mniej głupimi. No i tutaj pojawia się nasza eks funia z całą wiązanką chwytliwych hasełek w postaci "szukam wartościowego mężczyzny, ple, ple, ple...". Reasumując - są na siebie skazani i to jest proste jak sikanie, ale ona jeszcze po cichu liczy, że spotka ją w życiu coś lepszego od oślinionej ofiary losu w tłustych spodniach na kancik, sandałach i skarpetach frotte i wstępuje do Partii Kobiet czy odstawia jakieś inne żałosne szopki, snując te pierdoły o wyginięciu gatunku prawdziwych facetów, ale prawdziwi faceci mają to w nosie, bo każdego dnia na tej planecie rodzi się z milion dziewczynek i przynajmniej połowa z nich wyrośnie na wystrzałową laskę. Mnożąc to przez liczbę dni w roku, dwóch lat, pięciu czy dziesięciu... Naprawdę jest w czym wybierać, bo nie wszystkie wyrastają na wyrachowane suki z kalkulatorem zamiast mózgu.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Parantulla, piszesz samą prawdę.

 

ale co jest najgorsze to to, że nieraz te suki z kalkulatorem zamiast mózgu,

to są właśnie najlepsze panny - z zainteresowaniami, ciekawością świata, z którymi mozna sie posmiac, pogadac, wypić itd

Ale co jest najgorsze? To że takie też są czy to, że tylko nieraz ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nie ma co się oszukiwać i opowiadać sobie pierdół, że atrakcyjna babka poleci na obszarpanego szmaciarza, ale też bądźmy szczerzy do końca i powiedzmy sobie jasno, że żaden zdrowy facet nie zwróci uwagi na brzydulę. Tutaj zawsze będzie "coś za coś" bo za darmo nie ma nic, ale te banialuki o inteligencji, pasjach i takie tam różne sranie w banie, to możemy sobie między bajki powkładać, bo zawsze i wszędzie pierwsze na co zwraca uwagę każdy facet i każda babka, to jest co? Tak tak, wygląd zewnętrzny. Uroda, stan uzębienia, higiena i tak dalej. To wszystko z kolei ma bezpośredni związek z zasobnością portfela, tak czy nie? No tak. I to tutaj następuje wstępna akceptacja lub selekcja negatywna. To właśnie w tym momencie coś się zaczyna lub wszystko kończy. Także kwestia zasadnicza polega na tym kogo na co stać i kto na co może liczyć, a nie na tym kto i co ma w głowie, bo o tym dowiadujemy się dopiero później. No chyba, że się nie dowiadujemy nigdy, to wtedy można sobie w główce ułożyć historyjkę o głupich zdzirach albo wymieraniu prawdziwych facetów, żeby sobie polepszyć samopoczucie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Parantulla, i tu się mylisz. Tzn w jednym punckie.

wygląd dla kobiet nie ma znaczenia. absolutnie żadnego.

mówie oczywiście o fakcie, że facet jest zadbany, umyty, fajnie pachnie i dba o siebie.

panna szuka kogoś kto je da wieczną dawke emocji, a nie kogoś, na kogo będzie się mogła gapić

kapelli, 13 Paź 2007, 16:44

 

>że są :) w 98% niestety :|

>tzn w sensie ze ciekawe panny to suki :)

 

Ciekawe panny zazwyczaj doskonale zdają sobie sprawę z tego, że są "ciekawe" a więc mogą sobie pozwolić na przebieranie i grymaszenie, bo niby dlaczego mają marnować najlepsze lata życia na zadawanie się z nudnymi frajerami i rodzenie im dzieci, z którymi później siedzą w przerwach między staniem przy garach a usługiwaniem swojemu "prawdziwemu facetowi" leżącemu w kapciach przed telewizorem (bo film właśnie ogląda) albo na fotelu (bo książkę właśnie czyta) Ja sam bym nie chciał takiej baby, więc i im nie należy się dziwić, że nie chcą takich chłopów.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

kapelli, 13 Paź 2007, 16:56

 

>panna szuka kogoś kto je da wieczną dawke emocji, a nie kogoś, na kogo będzie się mogła gapić...

 

No właśnie. Ale ta dawka emocji zazwyczaj sporo kosztuje, więc tak czy srak dochodzimy do jednego, że światem rządzi dupa i kasa, a nie jakieś tam infantylne brednie niespełnionych życiowo kur domowych czy "brzydkich panien bez posagu".

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla, 13 Paź 2007, 17:01

>No właśnie. Ale ta dawka emocji zazwyczaj sporo kosztuje,

 

No kosztuje tyle co:

- fantazja

- pomysły

- nie bycie c*pą

- nie uleganie zawsze kobiecie

- bycie nieraz nieustępliwym

- droczenie sięz nią

- itd.

Mówiąc krótko i dosadnie - nie można wymagać zbyt wiele, samemu niewiele mając.

I to dotyczy obu płci.

Kobiety, którym nic nie brakuje, nie miewają problemów ze znalezieniem odpowiedniego dla siebie faceta i w drugą stronę to działa dokładnie tak samo. Problemy, o ile w ogóle, to pojawiają się tylko wtedy, kiedy ktoś zapomni albo udaje że nie rozumie pierwszego zdania w moim wpisie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

a może po prostu znajdujemy to co szukamy ? młoda żdzirę ,inteligentna kumpelę lub po prostu prawdziwego przyjaciela na całe życie który nawet jak zobatrzy superlaskę i jego wirtualny penis walnie go w czoło lub zobatrzy supermena i ma mokro na samą myśl, to nie zgłupieje i pójdzie dalej do swojej przyjaciółki, przyjaciela i co ciekawe świetnej kochanki, kochanka nawet po latach. Z czasem hormony osłabną a jednak coś pozostaje, pozostaje przyjażni-miłość dzieci rodzina .Część powie że głupi,głupia część że rozsądny,rozsadna a jeszcze część że uczciwy uczciwa Każdy z nas ma swój rozum poprostu

"myślmy to nie boli" Nie podejrzewam że widziana na ławce 80 letnia para w której on lub ona głaszcze drugą osobę po policzku robi to z wyrachowania ale jak mi to powiedział głęboko wierzacy i praktykujący młody katolik nie krzywdzić drugiego to typowy objaw myslenia u niewierzacych

Miłego popołudnia

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

kapelli, 13 Paź 2007, 17:07

 

>- fantazja

>- pomysły

>- nie bycie c*pą

>- nie uleganie zawsze kobiecie

>- bycie nieraz nieustępliwym

>- droczenie sięz nią

>- itd.

 

Tak, to działa. Rok, może dwa. Ale ile czasu utrzymasz (podkreślam, że wystrzałową) pannę, jeśli nie masz własnej chaty, auta czy chociażby jakichś bliżej określonych perspektyw na zapewnienie jej wygodnego i bezstresowego życia? Ty jako Ty prędzej czy później przestaniesz jej imponować i albo dasz jej to, czego każda kobieta potrzebuje, albo któregoś dnia zamiast niej, zastaniesz tylko kartkę na lodówce lub wiadomość na sekretarce.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Rafaell, 13 Paź 2007, 17:15

 

>Nie podejrzewam że widziana na ławce 80 letnia para w której on lub ona głaszcze drugą osobę po policzku robi to z wyrachowania...

 

Pewnie i nie, ale ja z kolei nie podejrzewam, że spotykają się na tej ławce mieszkając oddzielnie u rodziców czy w akademiku i wpieprzając zupki chińskie na okrągło.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla, 13 Paź 2007, 17:16

 

>kapelli, 13 Paź 2007, 17:07

>

>>- fantazja

>>- pomysły

>>- nie bycie c*pą

>>- nie uleganie zawsze kobiecie

>>- bycie nieraz nieustępliwym

>>- droczenie sięz nią

>>- itd.

>

>Tak, to działa. Rok, może dwa. Ale ile czasu utrzymasz (podkreślam, że wystrzałową) pannę, jeśli nie

>masz własnej chaty, auta czy chociażby jakichś bliżej określonych perspektyw na zapewnienie jej

>wygodnego i bezstresowego życia? Ty jako Ty prędzej czy później przestaniesz jej imponować i albo

>dasz jej to, czego każda kobieta potrzebuje, albo któregoś dnia zamiast niej, zastaniesz tylko

>kartkę na lodówce lub wiadomość na sekretarce

 

 

parantulla odpowiem Tobie oraz rolandsingerowi w jednym ,są "suki" czy "funie" o ktorych czesto mowi roland,jednak sami wybierajac takie kobiety od razu jestescie skazani na porazke nie bedac odpowiednim samcem dla nich...a myslac o tym co sie daje "fizycznego" innej osobie by zaimponowac, o czym wy wogule mowici,e naa podstawie fizycznego obdarowwywania chcecie budowac zwiazek miedzyludzki?

Spotykalem wiele pieknych kobiet,madrych inteligentnych ale ktore sa same bo kojazone sa tylko ze swoja fizycznoscia i uwazane za suki czy blachary bo dbaja o siebie,sa piekne i pragna szacunku dla siebie.Badz normalny a ona tez taka bedzie.Naprawde nie rozumiem jak mozna kobiety traktowac w taki sposob.Rzucila cie -ok,nie jestes jej samcem znajdzie sobie innego.Ty nie szukaj -suki ale kobiety-twojej jedynej-na cale zycie.

parantulla, 13 Paź 2007, 17:16

 

>kapelli, 13 Paź 2007, 17:07

>

>>- fantazja

>>- pomysły

>>- nie bycie c*pą

>>- nie uleganie zawsze kobiecie

>>- bycie nieraz nieustępliwym

>>- droczenie sięz nią

>>- itd.

>

>Tak, to działa. Rok, może dwa. Ale ile czasu utrzymasz (podkreślam, że wystrzałową) pannę, jeśli nie

>masz własnej chaty, auta czy chociażby jakichś bliżej określonych perspektyw na zapewnienie jej

>wygodnego i bezstresowego życia? Ty jako Ty prędzej czy później przestaniesz jej imponować i albo

>dasz jej to, czego każda kobieta potrzebuje, albo któregoś dnia zamiast niej, zastaniesz tylko

>kartkę na lodówce lub wiadomość na sekretarce.

 

to jest proste. wystarczy być facetem i mieć cel w życiu, a nie użalającą się nad swoim losem pipą.

to wystarczy.

a jak sie nie umisz o siebie zadbac, to dlaczego kobieta ma być z kimś, kto skoro sam nie umie sie o siebie zatroszczyć, to i pewnie nie zatroszczy sie o jej potomostwo.

 

a to czy masz wille z ogrodem i nowego MErca S-klasse czy też 5 letniego Forda i swoje M4 nie ma dramatycznego znaczenia

A tak z ciekawości jeszcze zapytam czy widział kto kiedy Jacka Nicolsona, Mikea Jaggera czy jakiegokolwiek innego obrzydliwie nadzianego i nie mniej obrzydliwie pomarszczonego "dziadka" obściskującego się na ławce w parku ze swoja rówieśnicą? Nie? Ciekawe dlaczego...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla, 13 Paź 2007, 17:21

No właśnie z wielu pytań na przeżywanie naszego zycia musimy sobie takze odpowiedzieć na pytanie być czy mieć ? Każdy wybór rodzi za sobą pułapki i dobrze jak nam to w naszym rodzinnym domu ma kto o tym powiedzieć.Gorzej jest gdy dowiadujemy się tego dopiero na ulicy albo dopiero po faktach odczujemy to na własnych plecach.W dalszym razie trzeba wiedzieć że życie to jednak loteria sa wygrani i pokonani i tutaj ciężko o naprawdę mądrych

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

kapelli, 13 Paź 2007, 17:27

 

>a jak sie nie umisz o siebie zadbac, to dlaczego kobieta ma być z kimś, kto skoro sam nie umie sie o

>siebie zatroszczyć, to i pewnie nie zatroszczy sie o jej potomostwo.

 

No toż przecie o tym właśnie cały czas mówię.

 

>a to czy masz wille z ogrodem i nowego MErca S-klasse czy też 5 letniego Forda i swoje M4 nie ma

>dramatycznego znaczenia

 

Nie ma? To weź mi pokaż chociaż jedną zdrową na rozumie i atrakcyjną na ciele kobietę, która się zwiąże z łysiejącym nauczycielem historii w wiejskiej podstawówce, który mieszka kątem u mamusi i dojeżdża do pracy pekaesem. Skoro taki mądry i oczytany, to pewnie laski za nim szaleją, nieprawdaż? Nie wiem jakby był wygadany, błyskotliwy i genialny, to w starciu z rzeczywistością nie ma najmniejszych szans. Może fascynować dziewczynę jakiś czas, może do wakacji, może trochę dłużej, ale to wszystko. Pierwsze lepsze balety w dużym mieście bardzo szybko otworzą jej oczy i choćby się skichał czy na rzęsach stawał, to gówno zdziała.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nie wiem czy widziałem na ławce Jaggera ale rajcuje mnie jak ludzie na osiedlu widzą mnie z połowinką i psem na spacerze na osiedlu i trzymamy się zszczerze za boki lub pod ręce i widze jak nam tego zazdroszczą oni tak nie potrafia już lata sa na dystans. Nasze dzieci już prawie dorosłe a nas to jeszcze kręci i to nie sa same hormony one tylko w naszym przypadku na poczatku trochę pomogły.Dodam tylko ze róznimy sie diametralnie czy ktos próbował połączyć ogień z wodą nam na razie się to udaje oby jak najdłużej i napewno nie dorobiliśmy się majątku ale patrzac na ewolucję to trochę oszukaliśmy te geny i hormony przekazując naszą filozofię na życie naszym dzieciom.Jak pisałem życie to trochę loteria może nie wszystko się uda ale przynajmniej próbuję

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Parantulla

>Nie ma? To weź mi pokaż chociaż jedną zdrową na rozumie i atrakcyjną na ciele kobietę, która się

>zwiąże z łysiejącym nauczycielem historii w wiejskiej podstawówce, który mieszka kątem u mamusi i

>dojeżdża do pracy pekaesem. Skoro taki mądry i oczytany, to pewnie laski za nim szaleją, nieprawdaż?

>Nie wiem jakby był wygadany, błyskotliwy i genialny, to w starciu z rzeczywistością nie ma

>najmniejszych szans. Może fascynować dziewczynę jakiś czas, może do wakacji, może trochę dłużej, ale

>to wszystko. Pierwsze lepsze balety w dużym mieście bardzo szybko otworzą jej oczy i choćby się

>skichał czy na rzęsach stawał, to gówno zdziała.

 

No właśnie.

Widzisz, ja napisałem w OBU przypadkach że gość ma auto, mieszkanie, ma robote, jest pewny siebie ma jakiś cel w życiu itd.zmierzałem do tego że nie ma znaczenia skala bogactwa, ale sam fakt posiadania tego czy owego

 

A Ty mi prezentujesz jakąś c*pe, co mieszka z matka i ledwo stać go sweter.

No wiadomo że lachon nie wybierze takiej c*py, toż to jasne :)

kapelli, Ty sie facet ciesz ze masz umysł scisły a nie humanistyczny, bo jakby za Twoja robote płacili Ci 800 a nie 3Kzł z widokami na lepiej to też byłbyś c*pa - a ten sam kapelli wyobraź sobie...:)

kapelli, dobrze(finansowo) ze postanowiłes się okopać na z góry upatrzonych pozycjach :)

...ale serio nie upoważnia Cię to moim zdaniem do wyzywania od c*p kolegów po uniwerku którzy zarabiają teraz jako nauczyciele np. 1200zł. Być może niektórzy są bardziej wartosciowi od Ciebie, mają dłuzsze fujary i ogólnie kobieta moze sie rozpuszczac w sosie własnym w ich towarzystwie ... ale "rozsadek" podpowie jej : "przecież to c*pa". Nie uważasz że to groteskowe ? Ale co zrobić skoro takie czasy...i niektóre kobiety...

 

 

Pozdrawiam

kapelli, 13 Paź 2007, 17:51

 

>No właśnie.

>Widzisz, ja napisałem w OBU przypadkach że gość ma auto, mieszkanie, ma robote, jest pewny siebie ma

>jakiś cel w życiu itd.zmierzałem do tego że nie ma znaczenia skala bogactwa, ale sam fakt posiadania

>tego czy owego...

 

A to okej. W takim razie musiałem nie zatrybić co autor miał na myśli ;)

Czyli jednak przyznajesz, że "sam fakt posiadania" rzeczy czysto materialnych odgrywa dużo większe znaczenie niż "sam fakt posiadania" wiedzy o kulturach starożytnych czy dobrych manier na przykład :)

I do tego właśnie zmierzałem od samego początku moich wywodów. Forsa i zgrabny tyłek nie są w życiu najważniejsze, ale jeśli dysponujemy jednym, to możemy mieć drugie i na odwrót, prawda? Prawda. Ale żeby coś dostać, samemu trzeba coś dać, prawda? Prawda. I tutaj jest właśnie pies pogrzebany, a nazywa się MIERZ SILY NA ZAMIARY i to jest główna oś oraz punkt podziału na tych, którzy mają wybór i na tych, którzy go nie mają. Oczywiście zamiast nad sobą popracować (i chociażby zadbać o poprawną sylwetkę, bo to akurat nic nie kosztuje) o wiele łatwiej jest sobie ubzdurać wydumany problem pod tytułem WSZYSTKIE BABY TO k**wy LECACE NA SZMAL albo WSZYSCY FACECI TO PUSTE BUCE LECACE NA DUPE i tak długo to w kółko powtarzać, aż w końcu sami w to uwierzymy. Tylko że to akurat niczego nie zmienia poza tym, że ktoś przez chwilę lepiej się poczuje.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

lancaster,

mówiąc "c*pa" nie mialem na mysli statusu materialnego, a żę tak to określe

status psychiczny

 

bo wiesz nawet jak ktoś jest nauczycielem po uniwerku i zarabia ten 1000zl,

ale jest zdeterminowany, i chce cos więcej od życia, to może nie poroku, ale po dwóch zmieni coś w końcu

w swoim życiu.

 

kasa jest ulotna. dziś jest - jutro nie ma.

 

charakter, determinacja, o ile nie są zabite przez (w 99% przypadków) otoczenie jednak pokazują kim jesteś

 

mam kolege z ogólniaka, żona, małe dziecko, tak sie stało, że najpierw robil licencjat,

potem magisterke i w tym też czasie uczył dzieci, oba kierunki do anglistyka

ale popracował tak 2 lata... dzieciaki go wkurzały nieraz itd, mało płacili i chciał sie wyrwać z tego...

 

i teraz pracuje w międzynarodowej firmie, nie użera się z dzieciakami, pracuje w określonych godzinach, spokojna robota, dużo wyższa pensja

 

jakby to ująć jedneym zdaniem: c*pa to postawa a nie zawód/wykształcenie/pensja :)

lancaster, 13 Paź 2007, 18:29

 

>...ale serio nie upoważnia Cię to moim zdaniem do wyzywania od c*p kolegów po uniwerku którzy

>zarabiają teraz jako nauczyciele np. 1200zł. Być może niektórzy są bardziej wartosciowi od Ciebie,

>mają dłuzsze fujary i ogólnie kobieta moze sie rozpuszczac w sosie własnym w ich towarzystwie ...

 

Być może. Ale już nie być może, tylko na pewno nie są jedynymi przedstawicielami gatunku wartościowych facetów z długimi fujarami i jeśli tylko tyle mają do zaoferowania, to są już przegrani, chociaż jeszcze o tym nie wiedzą, bo wartościowych facetów z długimi fujarami na tym świecie nie brakuje, a część z nich dysponuje jeszcze czymś, co pozwoli kobiecie rozpuszczać się nie tylko w sosie własnym, ale oprócz tego też w luksusach czy wygodach ułatwiających życie.

Zgadnij którego wybierze ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.