Skocz do zawartości
IGNORED

degeneracja i upadek facetów


kalimorfa

Rekomendowane odpowiedzi

parantulla...nie wiem po co prowokujesz...jakies glupie i mierne dyskusje..i uzywasz mojego nicku w swoich rozwazaniach:)

jestem takim samym wirtualnym bytem jak TY i wiem czego chce, ale wcale nie musisze sie ta wiedza dzielic z Tobą..

ja nie zamierzam tu urzadac z tobą zadnych pyskowek..:)..w Twoich oczach ja jestem dla Ciebie rozhisterysowaną panienka..a Ty w moich oczach jestes emocjonalnym kaleką..:)

i tak to zostawmy...nie ma co cyrkow odstawiac:)

>ja nie zamierzam tu urzadac z tobą zadnych pyskowek..:)

 

a jednak coś Cię, Karen tu ciągle wabi, prawda? facet, który wie czego chce i potrafi to wyrazić? ;)

w istocie przytakujesz parantulli ;)

camle, ja wlasnie nie wiem o co mu chodzi:), a prawdziwy facet...,az tak sie nie uzewnetrznia..przynajmniej w moim mniemianiu..:)..i albo pisze do mnie...bezposrednio...,a nie urzadza jakies glupie prowokacje..:)..ja juz sie nasluchalam wczoraj o sobie..i calkiem minela mi ochota na jakakolwiek konwersacje..:)

ależ dlaczego Karen - przecież parantulla pisze dokładnie to co czują prawie wszyscy (?) faceci, którzy mieli bezpośrednią styczność z kobietą ;)... część sobie tego nie uzmysławia, część nie potrafi złożyć swoich przebłysków do kupy w jakąś sensowną całość, a reszta ma "wyjebane" :)

Mnie najbardziej razi to, że kobiety w oczywisty sposób "przytakują" poprzez wyimaginowane "umyślne, dużo wcześniej przygotowane intrygi - albo eksperyment", albo piszą coś zupełnie nie na temat lub (to najczęściej) robią wielkiego "FOCHA" ;)

camle..,ale ja wczesniej tez pisalam o intrygach facetow....:)...,bo tak jest...,mnie razi sposob przekazu...parantulii...nikt nie jest idealny...i nie mozna uogolniac...,to calkowicie nia fair...

kazdy sobie zyje na swoj sposob..i nie mozna winic kobiet za nieszczescia facetow..i vice versa,,

że, facet przeżył jakąś traumę w byłym związku (niewątpliwie) i zaczął traktować kobiety >poważnie< nie świadczy, że że obwinia kobiety za swoje nieszczęścia.

po prostu wie już czego chce i czego NIE CHCE - prawdziwy diabeł wcielony, prawda Karen? ;)

Camle, Parantulla

 

Powiem tak: macie pretensje do babek, że nimi są. Gdybyście przeczytali uważnie, co napisałem w innym wątku, nie mielibyście wątpliwości. Po prostu nauczcie się grać z nimi, ale nie grać w otwarte karty, bo to jest niezgodne z naturą kobiet!!! One są złożone - mówiąc bardzo delikatnie - co w praktyce oznacza, że NIGDY NIE MÓWIĄ TEGO CO NAPRAWDĘ MYŚLĄ. A faceci odwrotnie - to poczciwe pieski, które jak dostaną kość, to są wdzięczne.

 

A Parantulla - z całym szacunkiem - Ty się obruszasz, że laski cały czas pozują, pokazują kość, Ty zaczynasz (albo inni faceci łapać się) a potem ich zachoawanie mówi: NIE DLA PSA KIEŁABASA.

One takie są, zrozum to wreszcie! Albo się z tym pogodzisz, albo nigdy nie będziesz szczęśliwy podejrzewając ją nieustannie o nieszczerość. Kobieta nawet gdy bardzo chce byś ją bzyknął nigdy nie powie Ci tego wprost, tylko zakomunikuje w sposób, który pojmie tylko wytrawny gracz i który w razie Twojej odmowy nigdy nie postawi jej w sytuacji - ja chciałam, ale on mnie olał. Tylko - ty myślałeś, że chciałam, ale się myliłeś, bo nie masz na to dowodów. Reasumując zacytuję swój post z innego wątku:

 

Najogólniej rzecz ujmując z natury kobiety są podobne do kotów, a mężczyźni do psów. Skąd ta zoomorficzna analogia? Otóż:

 

- kobiety nie lubią zimna i w ogóle potrzebują wyższej temperatury otoczenia niż faceci

 

- uwielbiają pieszczoty, głaski, przytulanie się, czułe pocałunki

 

- poruszają się z gracją i wdziękiem, ważąc każdy ruch

 

- są wątłe, powabne, gibkie, delikatne, aksamitne

 

- w podejmowanych decyzjach - bez względu na ich ciężar gatunkowy - kluczową rolę u nich odgrywają nastroje, wrażenia, emocje, wspomnienia, zapachy, dźwięki (zwłaszcza męski głos), fizjologia organizmu (menstruacja)

 

- choć niewielka część populacji kobiet bez trudu rozwiąże nawet skomplikowane zadanie z fizyki, jednak ważne wybory życiowe wymykają się w umyśle kobiety jakiejkolwiek logicznej refleksji

 

- kobiety zyskują przewagę nad mężczyznami w sytuacjach problemowych wykorzystując swoją wrodzoną skłonność do mijania się z prawdą i psychomanipulacji

 

- świetnie potrafią GRAĆ wszelkie emocje (zwłaszcza niewerbalnie)

 

- kłamstwo dla kobiet jest jednym z elementarnych mechanizmów obronnych

 

- kobiety przejawiają racjonalne zachowania, jednak czynią to nieświadomie - Natura ich ukierunkowuje na mężczyzn dysponujących władzą, siłą fizyczną i pieniędzmi, gdyż te 3 elementy są podstawowymi cechami adaptacyjnymi wobec współczesnego środowiska, gwarantują też bezpieczeństwo, a przez to sukces reprodukcyjny - podstawowy imperatyw biologiczny

 

- kobiety są zaprogramowane na odczuwanie silnej więzi i najgłębszych emocji nie w stosunku do dawcy genów, lecz w relacji do swojego potomstwa, rola dawcy sprowadza się do utrzymania tego całego kramu w zdrowiu i pomyślności

 

Mężczyźni:

 

 

- kierują się logiką w podejmowanych decyzjach, gdyż ich myślenie opiera się głównie na abstraktach a nie artefaktach i wrażeniach jak u kobiet

 

- ich funkcje poznawcze zorientowane są na świat materii nieożywionej, a nie jak w przypadku kobiet - społecznej

 

- nie potrafią bez treningu rozpoznać trafnie sygnałów niewerbalnych drugiego człowieka- co kobietom przychodzi w sposób trywialnie łatwy

 

- ich emocje są skorelowane z bodźcami wzrokowymi. Natura zaprogramowała nas na poszukiwanie samic o odpowiedniej budowie ciała, która wskazuje na zdolność do bezproblemowego powicia zdrowego potomstwa

 

- w sferze emocjonalnej są prostolinijni, wręcz prymitywni, a przy tym łatwowierni, zwłaszcza na fałszywe komunikaty wysyłane przez kobiety podczas tzw. gry interpersonalnej

 

- mężczyźni są genetycznie bardzo wierni poznanym kobietom, jednak możliwość przekazania innej samicy swojego DNA nie ma nic wspólnego z głębokimi i stałymi uczuciami, jakimi obdarzają partnerkę, u młodych samców występuje często syndrom "jebaczki bezmyślnej", ale to ustępuje po ukształtowaniu się ego i stabilnej samooceny, zazwyczaj po zaliczeniu kilku pierwszych partnerek

 

- mężczyźni kierują się i autentycznie wierzą w określone systemy filozoficzne, wymaga to jednak myślenia abstrakcyjnego, które u kobiet z grubsza rzecz biorąc "kuleje", stąd też zazwyczaj kobiety nie interesują się np. polityką

 

- u mężczyzn kształtuje się z wiekiem określona postawa aksjologiczna, u kobiet znacznie rzadziej - u nich do głosu dochodzi głównie natura - chcę mieć dom, dzieci i żeby na świecie panował pokój - a jak to sprawić? Od tego są mężczyźni

 

- faceci są zaprogramowani na rywalizację, ale zachodzi też między nimi prawdziwa przyjaźń - tu kobiety są bardzo podobne, z tym wyjątkiem, że u kobiet rywalizacja opiera się o czynniki niewymierne - jestem ładniejsza, odbiorę ci faceta, mam zdrowe i inteligentne dzieci, a u mężczyzn skalarne: mój samochód ma 220 KM, a 0-100 km/h przyspiesza w 7 s., zarabiam 8 kzł, mam 23 cm penisa, spłodziłem 5-ro dzieci, itd.

 

- podstawowym mechanizmem obronnym faceta jest dać komuś po ryju, albo go olać

 

 

 

I czyż nie jest tak, że kobiety są jak koty, a faceci niczym psy?

 

 

 

Zaś konkluzję do ww. często podaje mój kumpel mówiąc przy piwie: jaka jest najważniejsza rzecz na świecie?

 

- Nigdy nie ufaj kobiecie...

Ależ Roland - to, że kobiety są z Marsa a faceci z Wenus (tak, wiem - odwrotnie ;) to nie ma żadnego znaczenia! - jesteśmy zmuszeni współistnieć czy się to komuś podoba czy nie!

A różnice między gatunkowe (tak - wiem.... ale dalej twierdzę, że ludzkim płciom bliżej do obcych gatunków) są właśnie tematem tego wątku

Karen - nie pogniewasz się, że jako cham i prostak, programista-analityk stosuję tak niewyrafinowane skróty myślowe w pisanych tekstach? ;) (na usprawiedliwienie dodam, że bezwarunkowy odruch z visual studio "liczy" na intelisensa ze strony czytelnika ;)

No więc po co te zarzuty, że laski kłamią, prowokują, udają, że chcą, a nie chcą (jak tu ujmuje Parantulla - nie dają nic w zamian). Takie są, kłamstwo to ich drugie ja. Tak było jest i będzie, póki istnieje ludzkość.

@ marko3T

 

A Ty myślisz, że Twoja żona zawsze Ci prawdę mówi o tym co czuje, co myśli?

 

Współczuję...

 

Daj żonie do poczytania mój przydługawy post i zapytaj, czy nie mam racji. Zdziwisz się.

Roland Twój problem polega na tym , że otaczasz się funiami i laskami.

Nie masz szacunku do kobiet , bo pewnie nie spotkałeś do tej pory takiej kobiety z którą możesz nadawać na tej samej fali , kobiety z którą rozumiesz się w łóżku jak i w zwykłej szarzyźnie dnia.

Bratnie dusze nie potrzebują się oszukiwać , okłamywać.

 

Nie jestem dzieciakiem który przeżywa pierwszą miłość , też mam jakiś bagaż doświadczeń i mój wpis jest jego wynikiem.

 

Pzdr.

camle, 16 Paź 2007, 22:41

 

>A różnice między gatunkowe (tak - wiem.... ale dalej twierdzę, że ludzkim płciom bliżej do obcych

>gatunków) są właśnie tematem tego wątku

 

Tematem tego wątku jest jeden zasadniczy problem naszych drogich koleżanek, nie tylko tych tutaj, ale ogólnie, tych "tam" też.

Traktując każdego faceta jak potencjalnego przygłupa, takimi właśnie przygłupami się otaczają. Przygłup nie zadaje niewygodnych pytań, bo jest przygłupem. Przygłup nie potrafi samodzielnie myśleć, bo... bo jest przygłupem. Rola przygłupa ma polegać na bezwarunkowym oddaniu swojej Pani, bezdyskusyjnej wiary w jej nieomylność i okazywaniu bezgranicznego zapatrzenia w jej piękno zewnętrzne oraz wewnętrzne, ale najważniejsze w życiu przygłupa jest to, żeby zawsze był blisko, lecz nie za blisko, żeby nie utrudniać Pani zbytnio życia, a zwłaszcza kolekcjonowania następnych zapatrzonych w nią przygłupów, z których każdy jest do czego innego, jeśli nie dzisiaj to być może w przyszłości... Nadzieja matką głupich, a przygłup z natury do przesadnie bystrych raczej nie należy.

Różnice między gatunkowe w dużym skrócie można sprowadzić do konfliktu interesów, a nie w bibliotece szukać przepisu na ciastko, które można zjeść i mieć jednocześnie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>>Karen, 16 Paź 2007, 22:28

 

>camle..,ale ja wczesniej tez pisalam o intrygach facetow....:)...,bo tak jest...,mnie razi sposob

>przekazu...parantulii...nikt nie jest idealny...i nie mozna uogolniac...,to calkowicie nia fair...

>kazdy sobie zyje na swoj sposob..i nie mozna winic kobiet za nieszczescia facetow..i vice versa,,

 

a ile jest tych WYJĄTKÓW? Rozumiem, że chce sz nam w ten sposób powiedzieć że jesteś jednym z nich - w takim razie gratuluję i z chęcią uścisnąłbym Tobie dłoń. To ile jest jeszcze takich kobiet oprócz Ciebie, dajmy na to wśród wszystkich Twoich znajomych?

To, że Parantulla nazywa wszystko po imieniu to bardzo dobrze. Zobacz, że dokładnie to co pisał o kobietach znalazło odzwierciedlenie w takiej osobie jak Kalimorfa (nawet sobie z tego nie zdała sprawy, jednym swoim wpisem pokazała że to cała ona - KOBIETA). I nie ma co się wkurzać i obrażać na taką debatę w wykonaniu Parantulli, tylko może wreszcie przeczytać, zrozumieć, zapamiętać i wykorzystać?

Naprawdę w przeciągu 10 lat kobiety zmieniły się diametralnie wg mnie. Zmieniły...na gorsze.

no nie pogniewam sie camle, bo kazdy indywidualnie pochodzi..do zycia...,kazdy...chce sie spelnic i zyc pelnią zycia...na swoj sposob:)..i kazdy dazy do tego zeby mu bylo dobrze...tacy juz egoisci jestesmy..my ludzie:)

i to nie zalezy od plci:)

Faktycznie jest coś z tym upadkiem facetów bo dla czego z grupy terrorystów należy najpierw odstrzelić kobietę.Ano odpowiedż jest banalna kobiecie nie mieknie rura i ma jaja do samego końca a chłopaki się rozklejają znacznie wcześniej.Idąc dalej za ciosem dla czego Kadafi ma ochronę z kobiet co mezczyżni nie mają że kobiety warto mieć w ochronie ,pomyslcie ? No i banalne z zycia dzwonie do byle jakiej dużej firmy i łatwo mnie się dogadać z kobietą,meżczyżni jacyś sa tacy zupełnie rozlażli i mało konkretni-totalny brak decyzyjnosci

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

parantulla - wiele różnych gatunków żyje w również w symbiozie :)

czy kobiety wolą małpoludów? - nie ;)

kobiety wolą >mieć< inteligentnych facetów (albo przynajmniej takich, którzy potrafią im to wmówić) - choćby po to, żeby się nim "pochwalić" swoim koleżankom...

a inteligentny facet również potrafi kalkulować samodzielnie co mu się opłaca a co nie - nawet wobec takiej "wysuczonej lafiryndy"

 

Rafael:

ja chyba żyję w jakim alternatywnym świecie ;)

marko3T, 16 Paź 2007, 23:07

 

> Nie masz szacunku do kobiet , bo pewnie nie spotkałeś do tej pory takiej kobiety z którą możesz

>nadawać na tej samej fali , kobiety z którą rozumiesz się w łóżku jak i w zwykłej szarzyźnie dnia.

>Bratnie dusze nie potrzebują się oszukiwać , okłamywać.

 

Tak, tak i jeszcze raz tak! Bratnie dusze akurat tak mają, ale bratnie dusze grają fair. Ty mi coś, ja Ci coś.

Nie dosłownie i nie wprost, bo takie rzeczy w pewnym wieku już się wyczuwa bez zbędnych słów. Na tym właśnie polega cały pic, żeby te bratnie dusze się spotkały. Tylko tyle wystarczy i nic więcej już nie potrzeba, żadnych czarów, nadskakiwań czy zdobywań. Kto o tym wie, ten nie da się wciągnąć w babskie gierki i żadne tupanie nóżką na zmianę z czułymi słówkami tutaj nie pomoże, bo to są techniki dobre na cieniasów. Daj mi coś czego nie mam, a ja dam Ci coś czego nie masz Ty. Za NIC albo BYC MOZE dostaniesz ode mnie najwyżej to samo i nic ponad to. Toż to proste jak sikanie jest.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>właśnie polega cały pic, żeby te bratnie dusze się spotkały. Tylko tyle wystarczy i nic więcej już

>nie potrzeba, żadnych czarów

 

 

nie obawiasz się, że możesz "zupełnie przez przypadek" przefiltrować taką bratnią duszę?

No dobrze, może spróbujmy od dupy strony, bo chyba się nie doczekam konkretnych odpowiedzi na konkretne pytania, więc zapytam inaczej.

Skoro te żenujące i denne dyskusje tak Cię irytują droga Karen, to może nam tutaj w kilku słowach opowiesz jakim to zbiegiem okoliczności tutaj trafiłaś? Bardzo mnie również interesuje jaki też cel przyświeca Twojej bytności na forum audiostereo.pl, skoro licznik w Twoim statusie niezmiennie wskazuje 0 (zero) postów w wątkach tematycznych dotyczących audio lub stereo, a nieśmiało pozwolę sobie zauważyć, że pojawiłaś się tutaj jakieś dwa miesiące temu. Tak o, przypadkiem oczywiście. A skoro już o przypadkach i zbiegach okoliczności mowa, to może opowiesz mi w skrócie jak to możliwe, że dwie zupełnie sobie obce sobie kobiety (Ty i Kalimorfa) są do siebie tak zaskakująco podobne i zjawiają się nagle na męskim forum nie dość że w zagadkowym dla mnie celu, to na dodatek dokładnie w tym samym czasie... Czy zechcesz się ustosunkować do moich pytań czy wygodniej będzie się obrazić i przemilczeć trudny temat?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

camle, 16 Paź 2007, 23:30

 

>nie obawiasz się, że możesz "zupełnie przez przypadek" przefiltrować taką bratnią duszę?

 

Szczerze? Tak, oczywiście. I często o tym sobie rozmyślam czy droga selekcji negatywnej, to jedyna słuszna droga. Może zbyt przywykłem już do wygodnego i bezstresowego życia, żeby lekkomyślnie ściągać sobie na łeb niepotrzebne problemy... A może po prostu nie możemy na siebie wpaść, bo ona gdzieś tam traci czas na zadawanie się z durniami ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Czy któryś z was obłudnych hipokrytów ;) zaglądał na te linki ze strony wcześniej?

Bo ja się przyznam, że zajrzałem i co mi kto zrobi :) ale nie o tym miałem.

Zwróciliście uwagę na ilość wpisów w poszczególnych zakładkach? Nie? Wiem, wiem ;) Wy jesteście przecież normalni i nie zaglądacie na takie stronki, a te linki to chyba z kosmosu tutaj spadły, ale dobra, nieważne, uwaga:

 

MILOSC, UCZUCIA, PROBLEMY... ilość postów 112364

SEX, KONTAKT FIZYCZNY... ilość postów 76508

ZDROWIE I URODA... ilość postów 23921

ANTYKONCEPCJA, CIAZA, MACIERZYNSTWO... ilość postów 14712

WARTE POLECENIA (w tym książki)... ilość postów 1715

 

Niech mi jeszcze ktoś tutaj wyskoczy z gadkami o kobietach pragnących intelektualnych uniesień w konwersacjach o filozofii, kulturze i sztuce buhaha! Współczesne, normalne i zdrowe kobiety interesują całkiem współczesne, normalne i zdrowe tematy do rozmów oraz współcześni, normalni i zdrowi faceci, potrafiący z nimi rozmawiać właśnie o współczesnych, normalnych i zdrowych sprawach, a nie o zabobonach, ludowych wierzeniach i bujdach na resorach o zdobywaniu "na oczytanego inteligenta". Dotarło?

O, Karen proszę, a co Ty nam powiesz na ten temat? A może Twoja kumpela Kalimorfa nam wyjaśni ten fenomen, co? A może koneserzy wartościowych kobiet nam opowiedzą gdzie je wynajdują i o czym z nimi tak zawzięcie konwersują, że latami nasłuchać Was się nie mogą otumanione Waszym niezrównanym intelektem, klasą i... i czymś tam, nie pamiętam nawet.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla, 16 Paź 2007, 23:26

 

>marko3T, 16 Paź 2007, 23:07

>

>> Nie masz szacunku do kobiet , bo pewnie nie spotkałeś do tej pory takiej kobiety z którą możesz

>>nadawać na tej samej fali , kobiety z którą rozumiesz się w łóżku jak i w zwykłej szarzyźnie dnia.

>>Bratnie dusze nie potrzebują się oszukiwać , okłamywać.

>

>Tak, tak i jeszcze raz tak! Bratnie dusze akurat tak mają, ale bratnie dusze grają fair. Ty mi coś,

>ja Ci coś.

>Nie dosłownie i nie wprost, bo takie rzeczy w pewnym wieku już się wyczuwa bez zbędnych słów. Na tym

>właśnie polega cały pic, żeby te bratnie dusze się spotkały. Tylko tyle wystarczy i nic więcej już

>nie potrzeba, żadnych czarów, nadskakiwań czy zdobywań. Kto o tym wie, ten nie da się wciągnąć w

>babskie gierki i żadne tupanie nóżką na zmianę z czułymi słówkami tutaj nie pomoże, bo to są

>techniki dobre na cieniasów. Daj mi coś czego nie mam, a ja dam Ci coś czego nie masz Ty. Za NIC

>albo BYC MOZE dostaniesz ode mnie najwyżej to samo i nic ponad to. Toż to proste jak sikanie jest.

 

 

a Ty znowu swoje- ze ja ci cos to ty mi tez cos w związku- a gówno prawda!!! Kochac kogos to oddac swoje zycie komuś bezwarunkowo!Życie to nie jest biznes ani wymiana barterowa.

parantulla, 17 Paź 2007, 00:16

 

>Czy któryś z was obłudnych hipokrytów ;) zaglądał na te linki ze strony wcześniej?

>Bo ja się przyznam, że zajrzałem i co mi kto zrobi :) ale nie o tym miałem.

>Zwróciliście uwagę na ilość wpisów w poszczególnych zakładkach? Nie? Wiem, wiem ;) Wy jesteście

>przecież normalni i nie zaglądacie na takie stronki, a te linki to chyba z kosmosu tutaj spadły, ale

>dobra, nieważne, uwaga:

>

>MILOSC, UCZUCIA, PROBLEMY... ilość postów 112364

>SEX, KONTAKT FIZYCZNY... ilość postów 76508

>ZDROWIE I URODA... ilość postów 23921

>ANTYKONCEPCJA, CIAZA, MACIERZYNSTWO... ilość postów 14712

>WARTE POLECENIA (w tym książki)... ilość postów 1715

>

>Niech mi jeszcze ktoś tutaj wyskoczy z gadkami o kobietach pragnących intelektualnych uniesień w

>konwersacjach o filozofii, kulturze i sztuce buhaha! Współczesne, normalne i zdrowe kobiety

>interesują całkiem współczesne, normalne i zdrowe tematy do rozmów oraz współcześni, normalni i

>zdrowi faceci, potrafiący z nimi rozmawiać właśnie o współczesnych, normalnych i zdrowych sprawach,

>a nie o zabobonach, ludowych wierzeniach i bujdach na resorach o zdobywaniu "na oczytanego

>inteligenta". Dotarło?

>O, Karen proszę, a co Ty nam powiesz na ten temat? A może Twoja kumpela Kalimorfa nam wyjaśni ten

>fenomen, co? A może koneserzy wartościowych kobiet nam opowiedzą gdzie je wynajdują i o czym z nimi

>tak zawzięcie konwersują, że latami nasłuchać Was się nie mogą otumanione Waszym niezrównanym

>intelektem, klasą i... i czymś tam, nie pamiętam nawet.

 

 

Tak zaglądałem tam obłudny hipokryto.Ale majac lat dwadziescia kilka-czyli x lat temu,a nie w Twoim wieku,gdzie powinienes byc emocjonalnie wpełni dojrzały.Czyli testu nie zdaleś.

Rolandsinger, tak traci sens,pijemy wódkę z kumplami rozpaczamy bierzemy sie k**wa w grasc,szukamy innej i znowu kochamy nad zycie.Ale nie "fizolofujemy" i nie robimy z siebie durni.Szczególnie w "odpowiednim wieku".To jest własnie inteligencja emocjonalna(która de facto Qbrick pomylil z empatia.Równowaga rozumu z emocjami.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.