Jak można podniecać się wyborami?

Rolandsinger · 19 Października 2007

No jak?

Jaki bezpośredni wpływ na moje życie ma fakt, czy ten czy inny zestaw 460 zawodowych kłamców zasiądzie w okrągłym budynku na Wiejskiej w Warszawie i w każdym z przypadków będzie kosztował nas podatników ok. 80 kzł miesięcznie na głowę?

Cóż za różnica? Przecież ich twarze są znane Polakom od kilkunastu lat, za to poglądy co kampania mają całkiem nowe i jeszcze podreślają "że kierują się zasadami", albo "zasady zobowiązują", "by żyło się lepiej. Wszystkim![posłom naszej partii]".

Co to k...a są za zasady, które w bezczelnie oportunistyczny zmieniają się w zależności od koninktury politycznej w cyklu co 4 lata, albo i prędzej?

Jakim cudem tak wielu pisze peany na temat tych szumowin w rozlicznych wątkach, które zdominowały bocznicę, czy z emfazą opisuje nowy program przedwyborczy tej czy innej partii? No bo czy w Polsce jest jakaś autentycznie nowa partia, która nie taplała się w błocie z komuchami przy okrągłym stole albo kórej żaden z czlownków nie był w PZPR lub po stronie Kulczyków, Solorzy, Krauzych, Palikotów i innego robactwa???? Nie!

Rolandsinger · 19 Października 2007

Sorry nie ta zakladka. Lukar, przenieś łaskawie.

_WILU_ · 19 Października 2007

w każdym z przypadków będzie kosztował nas podatników ok. 80 kzł miesięcznie na głowę?

ojej tak dużo ?

**cir** · 19 Października 2007

oj Roland stary numer z pomyłką zakładek ?

Rolandsinger · 19 Października 2007

80 tys. zł = 1 poseł.

Mało?

Uposażenie 10 kzł, komisje 5 kzł każda x min. 3 komisje, dieta za wykonywanie mandatu 2,8 kzł, utrzymanie biura poselskiego 20 kzł, paliwo, delegacje do 20 kzł miesięcznie, 15 kzł środki związne z pracą parlamentarną poza Sejmem.