Trio jazzowe

[Gość Pleszka]

Ulubione trio jazzowe (piano+bass+drums) oraz ulubiona płyta tria jazzowego.Czekam na Wasze opinie.

[parmenides]

zbyt dużo ulubionych...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

tylko jedno wystarczy - trio jarretta.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parmenides]

ostatnio jestem oczarowany płytą tsabropulosa - pt. achirana - to typowe trio bass/piano/perc

a z nietypowych trójek to polecam Collina Walcotta/dona cherry i nana vasconcelosa.

a moim number one jest obecnie tro arild andersen/ralph towner/nana vasconcelos - płyta absolutnie wspaniała pt "if you look far enough".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Frycu]

=>broy

Jarret teraz buraczy strasznie ... plyty nie maja tego smaku co wczesniej, energii ... Sa 2-3 bardzo dobre: Changes //to chyba jego utwory//, Changeless,Tokyo '96, The Köln Concert ...

 

Z rodzimych SAT, b Oles, Kochan, teraz ma sie pojawic plyta J.Mencel Trio

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[burza]

obecnie za najlepsze uważam trio jarretta, szczegolnie koncert w japonii always let me go, ale jak komus sprzet nie gra, to sie tego nie da sluchac

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[R.u.s.t]

Co prawda, nie jest to trio, akustycznego jazzu,...

 

W kwietniu, oglądałem, nagrany przez kolegę (stacja TV Mezzo) film "Tokyo Waltz" (z 1997 roku; 55 minut).

Film był rejestracją wystepu (w sali Suntory Hall w Tokio) tria:

 

Mark O'Connnor (skrzypek, bluegrassowy, country, z USA)

Yo-Yo Ma (wiolonczela)

Edgar Meyer (kontrabas; nie znam tego muzyka)

 

Koncert był zmontowany z przebitkami, nocnego (i dziennego) Tokio, rozmowami muzyków, próbą,...

 

Najwieksze wrażenie zrobiła na mnie gra skrzypka - Marka O'Connnora, łączył elementy country, bluegrass, standardów angoelskiego folku, ze szcyptą klasyki.

A wszystko to w bardzo żywiołowy sposób.

Pozostali muzycy też dostosowali się do tego "szaleństwa".

Unikatowa mieszanka.

 

Do dzisiaj jestem pod wrażeniem, chociaż ogladałem to tylko na ekranie TV.

 

W zeszlym tygodniu, na Mezzo, był pokazany koncert Marka O'Connnora (godzinny), ale to już nie było to co z Tokio.

 

Pod adresem:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

znalazłem płytę CD "Appalachia Waltz / Ma, Meyer, OConnor" (Sony, 1996).

Jesli wyszła płyta z koncertu w Tokio, to wciągam ją na swoją listę płyt do kupienia..

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bratpit]

a co powiecie na The Yuri Honing Trio...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Pleszka]

Ja ze swojej strony dorzucę Tethered Moon ostatio wpadła mi w ręce płytka "Play Kurt Weil" polecam.

[Gość parmenides nlz]

frycu i broy - też wolę te starsze płyty jarreta - niezbyt lubię jak męczy się i słuchaczy standardami. chociaz jest wśród tych płyt też pare perełek - ta ostatnia always let me go jest rzeczywiście wyjątkowa, moim ulubionem jarretem ze standardami jest "tribute" - dwupłytowy album. Poza tym ciągle pojawiają się jego solowe koncerty - ale to oczywiście off topic - np na płycie "La Scala" - na koniec tak zagrany standard "Over the rainbow", że nic dziwnego, iż szatniarz z laskali stwierdził, że to najpiękniejszy koncert na jakim był w swoim zyciu (a od 40 lat pracuje dzień w dzień w La Scali:).

[jozwa maryn]

Pierwsze tro Billa Evansa. Tylko trzy plyty, wiec zakup dosc wygodny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[burza]

R.u.s.t twierdzi, że Trio Jarretta to nie trio akustycznego jazzu. No to co tym jazzem jest? To jest free i totalna improwizacja. Mnie to kręci, może dlatego że jestem już dość zblazowanym odbiorcą i waszystko już słyszałem (no może mi się tak wydaje). Tethered Moon jest very good ok.

Zresztą wszystko ze stajni Wintera jest godne uwagi. To bardzo wysublimowany rodzaj jazzu. Moim zdaniem to jazz białych ludzi (tylko proszę bez podtekstów) i jest bardzo różny od "czarnego". Myślę, że raczej bliżej mu do sali koncertowej niż do pól bawełny, nawet jeśli grają go ludzie nikoniecznie "biali". Wiąże się to chyba z innym rodzajem wrażliwości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zoner]

Troszkę więcej niż trio, ale niewiele:)

Ketil Bjornstad, David Darling, Terje Rypdal, Jon Christensen - "The Sea"

David Darling - Cello

Terje Rypdal - Guitar

Jon Christensen - Drums

Ketil Bjřrnstad - Piano

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[R.u.s.t]

Trio Keith`a Jarrett`a to jak najbardziej trio akustycznego jazzu.

Nie twierdzę, że jest inaczej.

 

Chociaż z płyt Jarretta wolę te starsze, np:

"The Köln Concert" (ECM 810067-2)

 

Z innych wykonawców (którzy mi się podobają);

 

Gonzalo Rubacalba "The Trio" (Something - Else 4944422) 1997

Gonzalo Rubacalba: fortepian

Dennis Chambers: perkusja

Brian Bromberg: kontrabas

 

 

Jacky Terrasson "Reach" (Blue Note 35739) 1996

Jacky Terrasson: fortepian

Leon Parker: perkusja

Ugonna Okegwa: kontrabas

 

 

Theleonius Monk "The Complete Prestige Recording"

(3 płytowy set - Vol1: nagrania solowe

Vol2: Black Lion BLCD 760116, z roku 1988

Vol3: Black Lion BLCD 760142, z roku 1989

 

Theleonius Monk: fortepian

Art Blakey: perkusja

Al McKibbon: kontrabas

 

Technicznie, daleko T. Monk`owi do Keith`a Jarrett`a, ale lubię te starocie.

 

 

"Działka" - trio jazzowe, jest bardzo obszerna, pewnie mogłaby to być osobna "gałąź naukowa".

Większość, z uznanych pianistów i innych muzyków, miała okres, kiedy grała w trio.

Trudno mi cokolwiek polecać (również przez amnezję)

Dużo muzyków grających taką muzykę (ciekawą), pochodzi ze Skandynawii (nazwiska?)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość parmenides nzl]

np trójki murarskie im. bobo stensona:)

[Bronek]

mój typ:

 

Warren Bernhard, Brad Meldhau, K.Jarret to moja wielka 9-tka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )