Łączenie szeregowe kondensatorów

[rafko]

Pisze z pytaniem dotyczacym szeregowego laczenia kondensatorow.

 

O ile kondy polaczone rownolegle moga wniesc cos pozytywnego w porowaniu z jednym kondensatorem, nie moge znalezc informacji czy polaczenie dwoch kondow szeregowo o wartosci 2 x wiekszej od potrzebnej (co daje w rezultacie polowe wartosci jednego konda) wplywa jakos na dzwiek?

 

W przypadku latwo dostepnych kondow mozna po prostu kupic taki o poszukiwanej wartosci, ale w przypadku kondow trudno dostepnych, polaczenie szeregowe pozostaje jedynym wyjsciem. Jakie macie doswiadczenia w tej kwestji?

[tdrozd]

wydaje mi sie rozsadniejsze jest laczenie rownolegle dwoch malych kondow niz dwoch wiekszych szeregowo

zalety pierwszej metody to spadek impedancji ukladu ,zalety drugiej to podniesienie max napiecia jakie uklad wytrzyma no i niestety podniesienie impedacji ukladu

[michelangelo]

W ten sposób podwajasz maksymalne napięcie, na jakim może pracować para kondensatorów, bo na każdym odkłada się napięcie według zależności U1*C1 = U2*C2, czyli C1/C2 = U2/U1, a U = U1 + U2. Generalnie jest to lipne połączenie, bo duże tolerancje np. elektrolitów powodują, że nie możesz trzymać się blisko napięć granicznych kondensatorów. Poza tym wypadkowa rezystancja szeregowa będzie sumą z obu, a pojemność C = C1*C2/(C1+C2)

[rafko]

no szkoda.... trudno....

 

To zapytam jeszcze - we wzmaku mam od lamp przedwzmacniacza polipropyleny 100nF. Czy moge na ich miejsce na probe wlutowac 220 nF, czy cos spale?

[tdrozd]

jesli sa one w torzer audio (raczej napewno) to nic sie nie stanie

to samo tyczy sie odsprzegania zasilania jedynie trzeba uwazac na max napiecie zasilania