MARANTZ PM-7001 i SA-7001

[Rene Serato]

Witam jestm tu nowy i mam odrazu kilka pytan!

Mam zamiar kupin nowe podzespoly firmy MARANTZ

Amp: PM-7001 KI

CD: SA-7001 lub 7001 KI

moze juz ktos cos takiego posiada lub zlyszal? jak sie Marantz sprawuje.

Warto by zakupic taki sprzecik.

pokuj w ktorym by mialo to stac ma okolo 30mq.

aha Glosniki niedlugo beda CANTON CHRONO 509 DC ,mysle ze to niejest zly wybor?????

dzieki za odpowiedzi

[Rene Serato]

niewiem cos zle zapytalem???? czy jak???

[Siejca]

Witam;

Mój wpis będzie trochę off topic. Większość forumowiczówsłucha albo sprzętu marek nie masowych albo wręcz Vintage. Stąd po prostu brak im doświadczenia z tym sprzętem. Ja miałem Marantza PM 6010 i CD 6010 OSE. Wzmak przeciętny ale CD- porażka. Dopiero zmiana na PM 7000 i inny CD przyniósł istotną poprawę;

 

Pzdr

[Gość discomaniac71]

W wyszukiwarce jest masa info na ten temat dlatego chlopakom nie chce sie pisac.

[Siejca]

Jeszcze jedno. Jeśli jesteś pewien, że kupujesz Marantza to dodaj parę stówek i CD kup z dopiskiem KI. Ponadto kup CD-ka z polską gwarancją-bo są głosy, że zdarza się im po jakimś czasie nie czytać płyt;

 

Pzdr

[Rene Serato]

Vincent SV-236 i CD S6MK

tez mi sie podoba ale o lampowym sprzecie apsolutnie sie nieznam i niewiem jakie sa jego zalety!

moze moglbys mi cos o tym powiedziec?

[Siejca]

W sprawie lamp to napisz na priva do McGyvera albo artPaw-a. Z tego co wiem bardzo sobie chwalą Music Angela po niewielkich modyfikacjach-zmieściłbyś się w budżecie, który przeznaczyłeś na wzmak. Ja u Artura (artPaw) słyszałem tego Aniołka i grał świetnie. McGyver będzie ze swoim Aniołem jako wystawca na AudioShow-jeśli możesz to pójdź posłuchać

[reart]

Witam Rene!

 

pewnie zakupy już zrobione ale ja niedawno go słuchałem - dopiszę więc 2 słowa:

jestem 2 tygodnie po odsłuchach ww klocków Marantz'a.

 

Sprzęty odsłuchiwane:

1.Marantz PM 7001 KI, Marantz CD 7001 2 000 zł + 2 000 zł = 4 000 zł

2.Kolumny B&W 683, 2 700 zł x 2 = 5 400 zł za parę

3.potem B&W CM7 3 300 zł x 2 = 6 600 zł za parę

 

Muzyka testowa:

C.Evora Kayah - Embaracao - rewelacyjna interpretacja i chrypa Kayah

Ayo - Down on my knees - żywy muzycznie, interpretacyjnie i aranżacyjnie (nieźle zrealizowany kawałek)

 

Marantz 7001 - wzmacniacz + CD + B&W 83 (razem sprzęt: 9 000 zł)

Dźwięk "metaliczny". Basy wycofane, słabe. Dźwięk suchy, elektroniczny, zdigitalizowany, soprany ostre, mam wrażenie że słucham jakiegoś syntezatora z DSP. Straszne wrażenie. Znam te utwory z budżetowego, domowego systemu. Głos Kayah jest powalający. Marantz nie ma o tym w ogóle pojęcia - barwa tego głosu praktycznie NIE ISTNIEJE. Ale być może kolumny to osłabiają - po zmianie na B&W CM7 poprawa minimalna. Widać wyraźnie że z tej elektroniki nic się już więcej nie wykrzesa. A co ciekawe po podpięciu CM7 do amplitunera KD Yamaha 1800 - dało to duży skok jakości dźwięku - oczywiście względny na poziomie kina domowego. Przy Marantzu nie dało to odczuwalnego wyraźnie efektu dźwiękowego.

Szczytem wszystkiego jest dla mnie podpis Kena Ishiwaty. Dopłaca się za nią około 800 zł i efekt końcowy jak wyżej opisałem. Sądziłem naiwnie że znak Kena coś znaczy (kiedyś tak było) a tymczasem zaprzedał się marketingowi. Kompromitacja.

Wchodząc miałem kompleksy wiekowej budżetówki a wyszedłem z szokiem w uszach i podniesioną przyłbicą. To był mój pierwszy ;-) odsłuch nowych klocków w sklepie.

 

pozdrawiam - reart

 

PS

jak dla mnie pozostaję przy moich muzealnych klockach z allego. Allegro to najlepszy sklep audio jaki znam ;-) za kasę rzędu kilku tysięcy można mieć dźwięk o niebo lepszy!

[mariuszdab]

Dolaczam sie do wypowiedzi reart'a i potwierdzam jego spostrzeżenia.

Sucho, za ostro, plytko i bez basu, sztucznie i malo fizjologicznie dla ucha wypchnieta

mniej wiecej gorna srednica. Kiedys Marantz chyba gral lepiej, pm78 z 67mkIIse gral mi calkiem

przyjemnie, potem duecik 66ki z 63mkIIki z b&w cdm1se tez fajnie. Niedawno chcialem wrocic do Marantza, kupilem zestawik,

a tu....KICHA na calej linii :)

[Robert73]

U mnie panowie na Avance Dana 501 zestaw 7001 ki słuchany w salonie zagrał w sam raz lekko analitycznie ale nie kłując w uszy , dlatego jako cd wybrałem Marazntza i jest ok.Kolumny jednak zmieniają bardzo dużo .

[Rolandsinger]

@ reart

 

Bo KI to qupa, przynajmniej jeśli idzie o serię 7001. Poza tym co daje odsłuch w salonie niewygrzanych klocków i skrzynek? Samo 7001 jest co najmniej 3x lepsze.

[reart]

Rolandsinger

 

zapewne masz rację co do wygrzania, choć wcześniej dzwoniąc prosiłem o wygrzanie sprzętu w sklepie. Niestety chyba to bajka bo przede mną były odsłuchy KD i zapewne na to nie mieli czasu ;-)

Ale czy może to z żaby zrobić księcia? Bardzo wątpię choć poprawa będzie słyszalna. Ale nie miałem takiej szansy. Ponadto faktycznie nie słuchałem modelu bez KI. Generalnie jak usłyszałem tą sztuczną samplowską, zdigitalizowaną muzykę to jakbym widział przez okno piękny krajobraz z pikselozą wielkości pudełka CD. Nic tego nie zmieni. Taka uroda. Brak barwy i sztuczność. Po 15 sekundach pozom wnerwienia tylko rośnie. Jak musiałbym go słuchać to byłby dla mnie wyrok. Napisałem to aby przestrzec przed zakupem "wynalazku" Kena Ishiwaty. To by było na tyle - jak mawiał profesor mniemanologii stosowanej. O wyższości staroci nad "wynalazkami".