Skocz do zawartości
IGNORED

Matrix Donalda Tuska


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

Re: Józwa

 

znowu nie zrozumiałeś :-))

 

>dlaczego to, co widzie Horst (i graaf) nie jest oczywistye dla Jarosława K.?

 

ale skąd to wiesz?

 

>Dlaczego nie opiewa on swego zwycięstwa, dlaczego nie urządza balów i nie zanosi modłów dziękczynnych

 

oj Józwa powiem wprost bo inaczej nie zrozumiałeś - nie znasz się na polityce kompletnie i niczego z niej nie rozumiesz

tak jak większość wyborców się nie zna a także większość członków PiS - dlatego "nie opiewa"

przyjmij to prosze do wiadomości

  • Redaktorzy

No dobra, nie znam się na polityce jak większość członków PiS. To dlatego PiS przegrał, że się nie znaliśmy? Czy w końcu PiS WYGRAŁ, tylko ja, jako nie znający się (a także tacy niezorientowani członkowie PiS jak Dron, Ujazdowski i Zalewski) tego nie zauważyli? Bo ja już nie wiem, niezorientowany jestem.

>graaf

 

Wierzę w niezależność i suwerenność myśli oraz auto-sterowność.

 

"Gdyby ludzie zewnątrzsterowni zdołali odkryć jak głęboko pogrążeni są w próżnych wysiłkach bycia takimi jak inni,

odkryć, że ich własne myśli, ich własne życie jest co najmniej tak ciekawe jak życie innych, odkryć, że próby

ulżenia samotności przez ucieczkę w tłum rowieśnikow są podobne próbom zaspokojenia pragnienia morską wodą -

mogliby wowczas oczekiwać, że więcej uwagi poświecą swoim własnym uczuciom i dążeniom...

 

...pewny jestem jednego : tego, że nieprzebrane możliwości różnorodności tkwiące w ludzkiej naturze,

własciwa ludziom zdolność do różnicowania doświadczen, zostaną w koncu uznane przez człowieka za wartość,

tak, że wyzwoli się on od pokusy przystosowania za wszelką cenę, a opierajac się przystosowaniu nie będzie popadał w anomię.

Myśl, ze ludzie rodzą się wolni i równi, jest jednocześnie prawdziwa i błędna ; ludzie rodzą się różni i tracą swą społeczną wolność

i jednostkową autonomię, starając upodobnić się do innych."

 

David Riesman - "Samotny Tłum" tłum. Jan Strzelecki)

jozwa maryn, 20 Lis 2007, 11:46

 

>A tak ogólnie, to muszę powiedzieć, że ogrom tego złotego rogu, co go miał Jarosław w rączkach, w

>porównniu z lichotą sznura, który mu został, skłania do zadumy.

 

Józwa, biedaku, sięgaj, gdzie wzrok nie sięga!

Kutuzow też się cofał i nie wydawał bitew... do czasu...

  • Redaktorzy

A, to ja chętnie poczekam. Ale ja tu widzę raczej analogię z Hitlerem, który zaczął od potężnej wygranej, po czym od któregoś momentu już tylko się cofał. Jeśli zaś porównanie jest niemiłe (co zrozumiałe), to niech będzie Napoleon, chociaż tutaj analogia jest mniej przejrzysta, bo kampania nie tak błyskawiczna. W każdym razie odnoszę wrażenie, że odbyła się już zarówno Berezyna, jak i Waterloo. Ale zobaczymy.

Re: kolekcjoner, 20 Lis 2007, 12:12

 

>Wierzę w niezależność i suwerenność myśli oraz auto-sterowność.

 

rozumiem

powiem szczerze, że ja nie "wierzę" już nawet w te rzeczy

z rzeczy świeckich, z "humanistycznych" ideałów, "wierzę" już tylko w szczerość - wobec siebie i innych

 

>Myśl, ze ludzie rodzą się wolni i równi, jest jednocześnie prawdziwa i błędna ; ludzie rodzą się

>różni i tracą swą społeczną wolność

>i jednostkową autonomię, starając upodobnić się do innych."

 

to są dość ciekawe uwagi!

z małymi zastrzeżeniami - ta myśl "ze ludzie rodzą się wolni i równi" jest najzupełniej błędna, bo wolność i równość to tak zideologizowane pojęcia, że można z góry uznać je za całkowicie fałszywe

 

nie posiadają także "społecznej wolności" ani "jednostkowej autonomii", którą mogliby utracić - to kolejne zideologizowane i wręcz upolitycznione pojęcia, totalny fałsz

 

to co tracą to prostu tracą samych siebie, swoje życie, stają się po prostu martwi,

stają się zombie-automatami przez odrzucenie prawdy - nieszczerość wobec siebie i wobec innych

jozwa maryn, 20 Lis 2007, 12:11

 

>No dobra, nie znam się na polityce jak większość członków PiS. To dlatego PiS przegrał, że się nie

>znaliśmy? Czy w końcu PiS WYGRAŁ, tylko ja, jako nie znający się (a także tacy niezorientowani

>członkowie PiS jak Dron, Ujazdowski i Zalewski) tego nie zauważyli? Bo ja już nie wiem,

>niezorientowany jestem.

 

a psl, lid- przegrali czy wygrali? za mało się znali na polityce?

 

a jeśli przegrali to dlaczego pis przegrał bardziej mimo:

"ilość posłów w sejmie dla PIS: (czyli wartości względne, ) 2005- 155mandatów 2007- 166mandatów, ilość głosujących na PIS 2005- 3,2mln 2007- 5,2mln"

Re: jozwa maryn, 20 Lis 2007, 12:11

 

>Czy w końcu PiS WYGRAŁ, tylko ja, jako nie znający się (a także tacy niezorientowani

>członkowie PiS jak Dron, Ujazdowski i Zalewski) tego nie zauważyli? Bo ja już nie wiem,

>niezorientowany jestem.

 

a w szachy grasz? wiesz co to poświęcić figurę?

albo oddanie pola jako manewr taktyczny?

 

oczywiście, że Jarek psychologicznie wolałby wygrać, przecie ambitny i jednak facet (wbrew złośliwym insynuacjom)

podobnie reszta szeregowych działaczy PiSu - porażka polegająca na oddaniu rządu to jednak porażka, która boli

 

ale rzecz w tym, że Jarek tak dobrze sobie ustawił sytuację strategicznie, że obiektywnie obecna sytuacja jest dużo korzystniejsza dla PiSu niż gdyby wygrał wybory nawet uzyskując bezwzględną większość w Sejmie

 

ostatnie dwa lata pokazały, że nie da się "skończyć III RP" - ona musi "się skończyć sama"

 

i teraz weszliśmy na ten etap

teraz rozumiesz?

dudivan, 20 Lis 2007, 12:27

 

>jozwa maryn, 20 Lis 2007, 12:23

>

>>Pamiętasz przygodę Roehma?

>

>Chodzi o jakąś przygodę z chłopcami?

>Czyżby Dorn był dzieckiem dwóch wąsatych panów?

 

józwa we wróżebnym uniesieniu ma widzenie...

 

noc długich noży, faszyzmkaczyzm, dyktatura (pamiętacie jaka straszliwa była po 2005, to zawładnięcie merdiami, ręczne sterowanie gospodarką), taaa zupełnie jak za hitlera.. bezrobocie nawet spadło i ten zabójca blidy gwałciciel sawickiej..

 

józwa ma wizje a ty go nie rozumiesz.. dudivanie

  • Redaktorzy

"a jeśli przegrali to dlaczego pis przegrał bardziej mimo:

"ilość posłów w sejmie dla PIS: (czyli wartości względne, ) 2005- 155mandatów 2007- 166mandatów, ilość głosujących na PIS 2005- 3,2mln 2007- 5,2mln""

 

Horst, odnoszę wrażenie, że masz te dane na karteczce przyklejonej do komputera, dla pamięci, bo widzę je tutaj dzięki twej inicjatywie chyba setny raz. I wciąż nie zmienia to faktu, że PiS najpierw rządził Polską, a teraz wręcz przeciwnie. A ty nie jesteś na tyle tępy, aby tego nie zauważyć. Stąd to kluczneie opłotkami: a ileż to mandatów zdobyli, a jak to dobrze, że Tusk wygrał (pardon: osiągnął taki wynik, jaki osiągnąął), bo to początek jego końca, itd.

A LiD oczywiście przegrał, zaś PSL osiągnął sukces.

  • Redaktorzy

A poza tym, Horst, ja ciebie bardzo przepraszam, ale my tutaj sobie z dudim rozmawiamy poważnie, zaś ty się ze swoimi cyrkowymi witzami wcinasz i psujesz nastrój rozmowy. Napisz coś konkretnego, albo zajmij się np. lekturą.

  • Redaktorzy

"ale rzecz w tym, że Jarek tak dobrze sobie ustawił sytuację strategicznie, że obiektywnie obecna sytuacja jest dużo korzystniejsza dla PiSu niż gdyby wygrał wybory nawet uzyskując bezwzględną większość w Sejmie"

 

Tu już przesadziłeś, graafie. Bo z tego wynika, że Jarek powinien do takiej sytuacji dążyć, a chyba nie dążył. Dla mnie jest to dorabianie legendy post-hoc.

...pewnie chodzi o wyborczy...no tak po podliczeniu głosów okazało sie ze wystarczajaco wiele osób zagłosowało...choc jeszcze 2 lata temu wiedzieli ze PSL to badziew...sklera krótkoterminowa to sie nazywa. chyba :)

Re: lancaster, 20 Lis 2007, 12:40

 

>PSL osiągnął sukces...rewelacja :)

>Kiedy ?

 

jak to - kiedy Donek oddał Waldkowi wszystko co tamten chciał - całe królestwo i pół księżniczki :-))

A jednak nie, nie pomylilem się !!!

 

>graaf

>20 Lis 2007, 11:04

>a Ty wierzysz w wolność kolekcjonerze?

 

Tak żeście się marionetki rozpolitykowały, tworząc niepohamowanym gaworzeniem

ten swoj mały, forumowy "polityczny" spektakl, że aż przeskoczyłyście na kolejną stronę !!!

 

A więc powtorzę raz jeszcze, bo pewnie przeoczyłyście :

 

"Naprawdę skuteczne państwo totalitarne to takie, w którym wszechpotężna egzekutywa politycznych przywódców oraz ich armia

menadżerów kontroluje populację niewolników, których nie potrzeba do niczego zmuszać, ponieważ kochają swoją niewolę.

We współczesnych państwach totalitarnych zadanie skłaniania ludzi do pokochania niewoli wyznaczono ministerstwom propagandy,

edukacji, redaktorom gazet, szkolnym nauczycielom, kierownikom d/s marketingu oraz bezimiennej masie ludzkich marionetek,

udzielających się w wątkach politycznych na forach internetowych".

 

Aldous Huxley: "Jeszcze nowszy, swieższy i wspanialszy świat"

jozwa maryn, 20 Lis 2007, 12:39

 

>A poza tym, Horst, ja ciebie bardzo przepraszam, ale my tutaj sobie z dudim rozmawiamy poważnie,

>zaś ty się ze swoimi cyrkowymi witzami wcinasz i psujesz nastrój rozmowy. Napisz coś konkretnego,

>albo zajmij się np. lekturą.

 

taaa porównanie do roema jest bardzo poważne w swojej rzeczowej adekwatności, tylko czy nie ZA MAŁO dogięte, ostrzej józwa, ostrzej- nie ograniczaj się realem, wzlatuj we wróżebny POlot wirtualu...

 

a nie widzisz podobieństwa z rzezią hugenotów

 

bo ścisłe POważne porównanie do polowań na czarownice już nam się przejadło..

 

ładuj ładuj- jak tam z tym roehmem te hitlery kaczory- no jak tam ci się roi?

Re: jozwa maryn, 20 Lis 2007, 12:41

 

>Tu już przesadziłeś, graafie. Bo z tego wynika, że Jarek powinien do takiej sytuacji dążyć, a chyba

>nie dążył. Dla mnie jest to dorabianie legendy post-hoc.

 

to nie jest dorabianie - nie mógł wprost do tego dążyć bo niby jak? jak by to było odebrane przez wyborców i szeregowych członków PiS?

 

ale np. oddanie walkowerem debaty Donaldowi pod pretekstem choroby to nie musiała być wpadka

 

jest taka stara zasada - "is fecit cui prodest"

oddanie rządu jest porażką dla mediów, dla niektórych wyborców, dla szeregowych członków, którzy potracą stołki

dla Jarosława Kaczyńskiego to jest obiektywnie korzystna zmiana taktyczna, dzięki której odpocznie (bo praca premiera jest do zajechania fizycznego) i uzyska lepszą pozycję do bicia w PO - wiadomo, że z opozycji lepiej się bije w rząd niż z rządu w opozycję

  • Redaktorzy

"PSL osiągnął sukces...rewelacja :) Kiedy ?"

 

To chyba jasne. Osiągnął go, i to do pewnego stopnia rękami Kaczyńskiego. PSL przed tymi wyborami był ginącą partyjką, wykończoną na wsi przez Samoobronę, bardzo umiejętnie. Ich celem było dostać się w ogóle do Sejmu. Po masakrze Samoobrony, zręczna działalność PSL w ostatnim okresie dała im poparcie wystarczajace, aby dostać sie do parlamentu, a co więcej, ich główny konkurent do sejmu nie dostał się w ogóle. Zaś wskutek swej koncyliacyjności i zbiegu wypadków PSL, do wczoraj partia była, stał się członkiem koalicji rządzącej Polską. Obecnie PSL na niezłą pozycję startową, aby stać się stabilną partią ludowo-konserwatywną, a dalszy sukces zależy od tego, jak będzie im szło w rządzie, a więc w znaczniej mierze od nich samych. Jeśli to nie jest sukces, i to z niczego, to co nim jest?

Re: kolekcjoner, 20 Lis 2007, 12:12

 

>Wierzę w niezależność i suwerenność myśli oraz auto-sterowność.

 

rozumiem

powiem szczerze, że ja nie "wierzę" już nawet w te rzeczy

z rzeczy świeckich, z "humanistycznych" ideałów, "wierzę" już tylko w szczerość - wobec siebie i innych

 

>Myśl, ze ludzie rodzą się wolni i równi, jest jednocześnie prawdziwa i błędna ; ludzie rodzą się

>różni i tracą swą społeczną wolność

>i jednostkową autonomię, starając upodobnić się do innych."

 

to są dość ciekawe uwagi!

z małymi zastrzeżeniami - ta myśl "ze ludzie rodzą się wolni i równi" jest najzupełniej błędna, bo wolność i równość to tak zideologizowane pojęcia, że można z góry uznać je za całkowicie fałszywe

 

nie posiadają także "społecznej wolności" ani "jednostkowej autonomii", którą mogliby utracić - to kolejne zideologizowane i wręcz upolitycznione pojęcia, totalny fałsz

 

to co tracą to prostu tracą samych siebie, swoje życie, stają się po prostu martwi,

stają się zombie-automatami przez odrzucenie prawdy - nieszczerość wobec siebie i wobec innych

 

bądźmy szczerzy kolekcjoner

  • Redaktorzy

"oddanie rządu jest porażką dla mediów, dla niektórych wyborców, dla szeregowych członków, którzy potracą stołki

dla Jarosława Kaczyńskiego to jest obiektywnie korzystna zmiana taktyczna, dzięki której odpocznie (bo praca premiera jest do zajechania fizycznego) i uzyska lepszą pozycję do bicia w PO - wiadomo, że z opozycji lepiej się bije w rząd niż z rządu w opozycję"

 

To prawda, pod jednym warunkiem - że celem końcowym jest bijatyka. Owszem, obecna pozycja PiS jest nieco lepsza do wywoływania wojen (choć gorsza do ich wygrywania). I możliwe, ze celem Kaczyńskich jest właśnie znajdowanie się w takiej pozycji, wierzę ci na słowo tym bardziej, ze odnoszę podobne wrażenie. Natomiast wątpię, czy na przykład ci "szeregowi członkowie" są tym zachwyceni. Lepiej rozumiem teraz, jakie zagrożenie dla rezesa PiS stwarzali Dorn z kompanią.

jozwa maryn, 20 Lis 2007, 12:51

>To prawda, pod jednym warunkiem - że celem końcowym jest bijatyka.

 

e tam bijatyka.. np. jak PO po 2005 roku wysunęło takie żądania jakby wygrali to mieli pokojowe cele, bo- cytuję dosłownie- tuniek powiedział, że widział w oczach pisowców coś szatańskiego i dlatego musiał zarządać tych resortów najważniejszych- DOSŁOWNIE

 

to wszystko dla POkoju, o! taka walka o POkój:

 

DOSŁOWNIE do zadyszki..

 

różne cele różnym stronom przyświecają, dlatego na marszałka wysuwa się znanego z ugodowości Niesiołowskiego..

Re: jozwa maryn, 20 Lis 2007, 12:51

 

>To prawda, pod jednym warunkiem - że celem końcowym jest bijatyka

 

celem końcowym jest demontaż PO, co jest zgodne ze strategicznym celem Jarka jakim jest określony kształt sceny politycznej determinujący politykę na następne dziesiąt lat

reszta to taktyka

 

>Lepiej

>rozumiem teraz, jakie zagrożenie dla rezesa PiS stwarzali Dorn z kompanią.

 

dokładnie!

Ujazdowski i Zalewski nie są najmądrzejsi a Dorn najwyraźniej przechodzi kryzys wieku średniego

>

>celem końcowym jest demontaż PO, co jest zgodne ze strategicznym celem Jarka jakim jest określony

>kształt sceny politycznej determinujący politykę na następne dziesiąt lat

>reszta to taktyka

 

Jarek jako demiurg polskiej polityki? :-) Ekhem :-)

 

>Ujazdowski i Zalewski nie są najmądrzejsi a Dorn najwyraźniej przechodzi kryzys wieku średniego

 

A jak ich wysiudaja, to kto tam madrzejszy zostanie? Zalozmy przez chwile, ze Jarek, a reszta? :-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.