Skocz do zawartości
IGNORED

Projekt DireHktor


ARGOS

Rekomendowane odpowiedzi

Lancaster

 

Podstawa to ostre narzedzia , ja ewentualne naddatki usuwam frezarką z dobrym frezem , ale i tak zdarzało sie małe halo.

Impregnowanie klejem może w wypadku sklejki nie przynieść zadowalających rezultatów , bo watpie żeby sklejka wchłoneła az tak głęboko.

Szlifowanie jest w miare bezpieczne gorzej z ewentulaną grubszą docinką.

 

W skrócie; docinasz z naddatkiem , a reszte szlifujesz lub ostrym frezem frezujesz.

 

Na marginesie ze sklejką mam małe doświadczenie.

 

Pzdr.

-->lancaster, sposobów jest kilka (najlepiej łączyć parę metod).

 

a) formatówka z tarczą podcinającą (można tym potraktować zaokleinowane płyty i lepszej jakości sklejkę, ale przy gorszej i tak się będzie odrobine łuszczyć...)

 

b) wstępne nacięcie powierzchni materiału (np. nożem do płyt gipskartonowych etc.) wzdłuż linii przerzynania (nacięcie ma być rzecz jasna od strony materiału, a nie odpadu).

 

c) stosowanie lepszej jakości sklejki najmocniej łusszczą się tanie)

 

d) odpowiednia taśma wzdłuż linii przerzynania (uwaga - może uszkodzić powierzchnię materiału przy odklejaniu).

 

e) przerzynanie przez inny materiał (robimy kanapkę z właściwego materiału i np. jakiejś odpadowej pilśni)

 

f) stosować tarcze z drobnymi zębami, w typowych tarczach (6 1/4" - 7 1/4")do pilarek ręcznych będą to tarcze od 60T wzwyż (tarcze z drobnymi zębami do pilarek stołowych są dość drogie, ale czasem da się założyć tarczę od pilarki ręcznej).

 

g) można pokombinować z wystawaniem tarczy ponad obrabiany materiał (zamiast 5 - 7 dać 2 -3 milimetry)

marko3T, 3 Gru 2007, 12:28

 

>Bój sie Boga Argos , jak Ty spłyciłeś temat budowania skrzynek z mdf , matko i córko....

>Jedyny problem ze zwykłą sklejką , to jej tendencja do "szczypania "krawędzi.

>

>Pzdr.

 

Moge się z każdym załozyć, że zrobię w ten sposób prostopadłościenną skrzynke z MDFu, mogę również załączyć opis jak to zrobić.

 

Problem ze sklejką polega oczywiście na "szczypaniu się" krawędzi, ale także na zeszlifowywaniu naddatków. MDF jest najłatwiejszy, nawet wiórówka jest gorsza. Jak sam masz piłę, to sobie przytniesz w miarę równo, ale jak kupujesz gotowe formatki to ZAPOMNIJ, trzeba poskładać wszystko tak, żeby naddatków było jak najmniej, ale zawsze jakieś będą. To samo w przypadku łączenia na wkręty - zawsze się płyta troszkę "rozejdzie" nie ma takiego wkrętu, który by nie drozszczepił płyty. ściany wówczas robią się wklęsłe, trzeba to zeszlifować, albo zestrugać. Wiadomo że ze strugarki to nikt nie ma, a jak dasz to do zrobienia jakiemuś stolarzowi to nigdy nie wiesz jak tępe ma narzędzie i co z tego wyjdzie, dlatego najlepiej jest zrobić pudło z czegoś miękkiego, co się da "spacyfikować" papierem ściernym i tarnikiem (o właśnie, tarnik będzie potrzebny!!!). Cały czas zaznaczam że chodzi tu o zwykłe, prostopadłościene obudowy, każdy bardziej skomplikowany kształt wymaga narzędzi.

Wkręty , to już absolutnie garażowe rozwiązanie.

Prostą skrzynke , mozna zrobić nawet z euro palet , ale skrzynke na jabłka :-)

Argos , to tak oczywiscie żartobliwie.

 

Jezeli bede miał czas , to się podepnę pod ten projekt, z tym że sobie zrobię skrzynke ze sklejki lub mdf+sklejka

 

Pzdr.

skrzynie skrecane na wkrety koniec swiata - czyli cała nadzieja w kleju i jeszcze

sciana rozepchnieta przez wkręt panowie amatorszczyzna na całego

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

marko3T, 3 Gru 2007, 14:09

 

>Wkręty , to już absolutnie garażowe rozwiązanie.

 

 

Oczywiście że garażowe, ale własnie o to chodzi, jedno z głównych założeń to DOSTĘPNOŚĆ dla przeciętnego zjadacza chleba. Pewnie, że mona iść na całość i wylądować z ceną w okolicach 20 koła tylko PO CO? Jak ktoś będzie chciał tyle wydać to kupi sobie Tocaro. W wątku o kitach Sun Audio Cashlack własie na to narzekał - fajnie że mozna kupić Sa za 4 koła w częściach i samemu złożyć, ale do tego trzeba kolumny za 10 koła. Jeśli coś robić to w jakimś celu, niech ktoś z tego SKORZYSTA.

 

 

 

>

>Jezeli bede miał czas , to się podepnę pod ten projekt, z tym że sobie zrobię skrzynke ze sklejki

>lub mdf+sklejka

 

 

powiem tak - albo ta twarda sklejka, albo beton. zwykła sklejka nie ma sztywności na zwykłej sklejce powiedzmy o grubości 2,5 jak staniesz to będzie się uginać, płyta chodnikowa o tej grubośi to najwyżej pęknie, ale giąć się nie będzie. Porównywanie sztywnosci tych dwóch materiałów nie ma sensu, do tego w tym projekcie istotny jest każdy ułamek milimtra amplitudy drgań.

cir, 3 Gru 2007, 14:53

 

>skrzynie skrecane na wkrety koniec swiata - czyli cała nadzieja w kleju i jeszcze

> sciana rozepchnieta przez wkręt panowie amatorszczyzna na całego

 

A na czym twoim zdaniem jak nie na kleju ma się trzymać jesli zrobisz "po bożemu" bez wkrętów? Wkręty mają zastąpić ściski, mają tylko prawidłowo spozycjonować płyty względem siebie i je dociagnąć. Oczywiscie że to amatorszczyzna, ale jak chcesz mieć profi to się nie zmieścisz w takich pieniądzach o jakich mówimy. Ja cały czas nawijam o rozwiazaniach SKUTECZNYCH a nie o najbardziej zgodnych z kulturą techniczną.

 

Poza tym w tym wypadku sktzynka nie będzie musiała być wytrzymała, bo posłuży jedynie jako forma dla betonowego rdzenia, który po zastygnięciu nada konstrukcji wytrzymałość. Amatorskie metody są więc jak najbardziej dopuszczalne, nie znaczy to, ze coś takiego zalecam, a chcę jedynie przygotować projekt tak, aby było możliwe jego zrealizowanie w garażu, piwnicy, na balkonie albo w ogródku, bez koniecznści kupowania ogromnych ścisków szlifierek, frezarek, a jak ktoś takowe ma to przecież nie ma przeszkód, żeby je wykorzystać, bo na pewno ułatwią pracę.

Lt_Bri, 3 Gru 2007, 14:06

 

>-->ARGOS, może za słabo (za mała średnica otworu) nawiercasz płytę pod wkręty, albo jakiegoś

>plugastwa użwasz (bo ja wiem, konfiramtów jakichś...).

 

w 20sto milimetrową plytę to cokolwiek nie wkręcisz to się rozlasuje, w 16 milimetrową tym bardziej. Z nawiercaniem to celna uwaga - nie nawiercam w ogóle, a jeśli kuż to cieniutkim wiertłem, inaczej łatwo przekręcić gwint i można zapomnieć o mocnym dociącnięciu płyt. wolę, żeby napęczniała mi pyta, którą w razie jakby co to można wyrównać niż mają mi się rozjechać kąty i wymiary.

-->ARGOS, metoda którą stosujesz jest dobra, ale przy grubym, litym drewnie (czyli ogólnie rzecz biorąc przy wszelkiej maści ciesielce), przy stolarce to się mścić będzie (z rozwarstwianiem się płyt włącznie).

A na czym twoim zdaniem jak nie na kleju ma się trzymać jesli zrobisz "po bożemu" bez wkrętów? Wkręty mają zastąpić ściski, mają tylko prawidłowo spozycjonować płyty względem siebie i je dociagnąć. Oczywiscie że to amatorszczyzna, ale jak chcesz mieć profi to się nie zmieścisz w takich pieniądzach o jakich mówimy. Ja cały czas nawijam o rozwiazaniach SKUTECZNYCH a nie o najbardziej zgodnych z kulturą techniczną.

 

ARGOS- litosci kołkowanie na klej to wymaga sprzętu albo finansów ?

tania konstrukcja dla wiekszosci rzemeslnikow w tym kraju oznacza niestety "własną drogę" czyli zysk 10 minut pracy kosztem jakosci

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

zwłaszcza jesli stosujecie słaba sklejke gdzie wkręt i tak w końcu pusci a samo klejenie na styk nie da ci sztywnosci konstrukcji

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

cir, 3 Gru 2007, 16:21

 

>zwłaszcza jesli stosujecie słaba sklejke gdzie wkręt i tak w końcu pusci a samo klejenie na styk

>nie da ci sztywnosci konstrukcji

 

Zależy czym kleisz. Jak na wikol to faktycznie nie da, ale jakleję na żywicę.

>ARGOS- litosci kołkowanie na klej to wymaga sprzętu albo finansów ?

>tania konstrukcja dla wiekszosci rzemeslnikow w tym kraju oznacza niestety "własną drogę" czyli zysk

>10 minut pracy kosztem jakosci

 

Do łączenia na kolki potrzeba ścisków, znam oczywiscie takich co to twierdzą że tylko młotek wystarczy, ale to nieprawda, taka spoina będzie gruba i misternie dopasowywane płyty nie będą się ładnie schodzić. Powiesz , że ścisk stolarski nie jest drogi, ale jak potrzebujesz kilka sztuk, które "złapią" przynajmniej 30 cm (bo tyle prawdopodobnie będzie miał najmniejszy z wymarów obudowy woofera) to robi się z tego ładny pieniądz.

 

Zresztą ja nikogo do niczego nie zmuszam, chcesz to rób na kołki i młotek, wiem jednak, że wkręty to popularna praktyka.

Lt_Bri, 3 Gru 2007, 15:39

 

>-->ARGOS, metoda którą stosujesz jest dobra, ale przy grubym, litym drewnie (czyli ogólnie rzecz

>biorąc przy wszelkiej maści ciesielce), przy stolarce to się mścić będzie (z rozwarstwianiem się

>płyt włącznie).

 

A gdzie ja napisałem że taką stosuję? Nie stosuję już od dawna, mam ściski, kleję na żywicę, metoda znacznie lepsza niż kołki. Ale stosowałem jak zaczynałem się bawić w konstruowanie i nie miałem takich narzędzi, a do tego przeglądając rózne fora co rusz potykam się o zdjęcia kolumn z zaszpachlowanymi łbami wkrętów, a z tego wniosek że masa ludzi tak robi. apewne wśród tych ludzi są dwie szkoły, jedni zapewne wiercą dziury i wkręcają z wyczuciem, a drudzy wkecają w płytę uzyskując mocne dociągnięcie. Ja osobiście preferowałem drugą metodę, bo powtałe wklęsłości mozna zawsze zeszlifować, albo zaszpachlować, jak się rozjedzie pasowanie płyt to jest o wiele większy problem, bo trzeba albo zestrugać całą płytę albo doszpachlować i wymodelować kanty, to o wiele więcej roboty niż zjechanie wystających brzegów tarnikiem i wygładzenie papierem ściernym.

 

Jest w sumie jeszcze inna opcja - ścianki w które będzie się wbijać wkręty zrobić z wiórówki, ona się nie rozłazi.

ARGOS

a po co sciski?

kołkujesz dociągasz wkrętami

jak złapien wykręcasz wkręty i kołkujesz miejsca po wkrętach

wkrętarka ze sprzegłem ,porzadnie zmierzone wkręty ,dobrane wiertła i nic nie trzba doszlifowywac

 

wszelakie sciski sa potrzebne wtedy kiedy elementy składane sa na wcisk/duze naprężenia/

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

No własnie, tu nie piszemy o stolarce, tylko najwyżej jak wylać równa ławę z lekkiego betonu na fronty kolumn...żadnego kołkowania, proponuję tylko wypuscić dołem kawałki zbrojeń celem zamocowania do podstawy...albo ew. w parkiet.

 

Pozdrawiam

....a jakby dac ze dwie kolumny z przodu....???

Wylac z betonu a sztukateria moze bys gipsowa albo nawet styropian. Zamaluje sie potem.

jonskie albo doryckie,.......albo takie polskie "dworkowe"...???

Kolumny w kolumnach.......normalnie czad........

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

cir, 3 Gru 2007, 19:36

 

>ARGOS

>a po co sciski?

>kołkujesz dociągasz wkrętami

>jak złapien wykręcasz wkręty i kołkujesz miejsca po wkrętach

 

 

Po to ściski, żeby nie rozszczepiać płyty wkrętami, przecież cały czas o tym mówimy! Jeśli tak czy siak chcesz wbić wkręty to po jaką cholerę jeszcze chcesz dawać kołki? Po to zeby było trudniej?

cir, 3 Gru 2007, 19:38

 

>ARGOS stosuje technologie z Eurokuchni

 

To sobie sklej dwie płyty na żywicę, odczekaj 24 godziny a potem spróbuj roerwać połączenie, gwaratuję ci że prędzej rozszczepisz płytę niż przerwiesz połączenie. Zastanów się nad tym zanim zaczniesz robić sobie jaja, bo może niektórzy sprawdzili to w praniu a nie powtarzają zasłyszane głupoty że żywica się nie nadaje do klejenia drewna.

cir, 3 Gru 2007, 21:02

 

>płyt nie rozszepisz jesli nawiercisz otwory , my ciagle o tym samym-- o jakosci pracy

 

Jak nawiercisz otwory to nie dociągniesz tak mocno, żeby wycisnąć cały Wikol albo Rakoll z połaczenia. Ja o praktyce a nie o teorii... Poza tym pytam czym różni się w sensie usztywnienia połaczenia kołek od wkrętu? jak już i tak dajesz wkręty to po co ci kołki?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.