Motocykle.

[Jędruś]

hehehe, skoro nie znaleźliście to pomogę:

 

 

Blackbird to ptaszek KOS

 

 

Hayabusa to ptak drapieżny SOKÓŁ...który to żywi się m.in. kosami :)

 

 

 

Ot, cała ciekawostka.

 

Jeśli zaś chodzi o motocykle - Hayabusa owszem ma lepsze osiągi, niewiele zresztą, ale wielu użytkowników uznaje wyższość HONDY w prowadzeniu, w jakości, w ogólnej eksploatacji...

[marko3T]

Jako niegdysiejszy użytkownik salonowej Hondy Hornet mogę powiedzieć , że jakość czy awaryjność to stereotyp. Nowoczesne motocykle są ogólnie bardzo dopracowane , ale drobne usterki się zdarzają, bez względu na loko na zbiorniku.

 

Pierwsza z brzegu nie miła przygoda: czeka na mnie grupa , a mój Hornet pali na trzy , a dostać sie do świecy to nie dwie minuty , kto przerabiał temat ten wie.

 

Pzdr.

 

 

Kawasaki W 650

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marko3T]

Tak powinno być>>że jakość czy niska awaryjność Hondy to...

[Jędruś]

markot3 - nie podyskutuje z Tobą. Ja jestem samochodziasz. A zwłaszcza beemkarz :D

 

 

 

Natomiast Hondę szanuję niezależnie od branży. Mam do tej firmy kilka uwag, ale jakby nie patrzeć - to największy producent silników spalinowych na tym globie :), spora część w branży motoryzacyjnej nagrodzonych.

Co do opinii o motocyklach - wzięta jest od znajomków, którzy żyją motocyklami. Twierdzą oni, że mimo wszystko, biorąc pod uwagę poszczególne klasy motocyklowe, Honda oferuje lepszą jakość, większą wytrzymałość na przebiegi, mniejszą częstotliwość przeglądów od reszty mang. Jest jednak podobno trochę droższa od konkurencji. Sam zresztą wiesz lepiej, skoro się tym interesujesz.

[Staszek_s]

... od 1998 roku (przedtem przerwa kilkuletnia a wcześniej inne motocykle, jawa. cz, junaki, oczywiscie wsk i etz :), jeszcze BSA Silver Star), miałem kilka motocykli: dwa kawasaki, VFR, Transalpa, Suzuki bandit, te trzy diuki, suzuki nakeda gsx, yamahę bulldog, dwa varadero i jednak wg mnie to hondy są najbardziej bezproblemowe ,zresztą jezdżąc w różnych grupach, gdzie dosiadający mieli różne motocykle wszelkich marek hondy nie sprawiały kłopotu, z tymi innymi markami było różnie...

Nie zamierzam udowadniać wyższosci Swiąt Wielkiej Nocy nad itd... ale, subiektywnie wg mnie ten stereotyp o bezawaryjnosci hondy ma jednak dość mocne podstawy. I wg mnie, pomiędzy motocyklami a samochodami jest pewna różnica: im nowoczesniejsza konstrukcja motocykla tym mniej awaryjna, z samochodami zaś odwrotnie...

pzdr

[wladl]

> Loszmi

Widzę że pewnym sentymentem obdarzyłeś komarka kilka wpisów wcześniej. Komar wcale nie taki zły :)) A na dowód wklejam zdjęcie "hybrydka"(nazwa swojsko brzmi :) ). To efekt całej poprzedniej zimy spędzonej w garażu. Coś takiego sklepałem dla syna na ramie Komara3, zawieszenie i silnik z Simsona. Reszta to hand made. Ale lakier za to z palety Triumph'a. A kto zgadnie dawcę przedniej lampy ??

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lt_Bri]

chyba w jakichś skuterach simsona takie były, albo od maluszka to ;)

[hazel]

Zazdroszcze ojca który miał chęci :) Mi od zawsze marzy się junak z głośnym tłumikiem. Kto zna to wie

[loszmi]

Wladl, pełen lansik.

Jakbyś zdobył lakier perłowy..........

Lampa od kaszlaka?

[americano]

od 9 roku życia miałem 2 kółka, motorynki, simpsony, MZ, niedawno KAWASAKI,

gdybym teraz kupował to byłaby to honda CB600 hornet, czyli spokojnie ;)

[americano]

simsony

[CharlieStereon]

jak ja bym chciał to raczej coś takiego. a jeszcze lepiej duże używane kombi :).

 

bmw k1200 lt

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wladl]

Strzał w 10 :). lampa kaszlakowa. A lakier to 7-warstwowy "red mica". W słońcu odjadowy. Fotka z telefonu.

[americano]

bmw nie, honda tak

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jędruś]

mnie z motocykli BMW grzeje K1200 S...jest w moim stylu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jędruś]

tu w fajnej wersji:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[americano]

kawasaki Z 750

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marko3T]

Staszek

 

Oczywiście nie będę tutaj próbował udowadniać co jest lepsze i czym dłużej pojeździsz. Jednak po moich doświadczeniach z Honda nie mam aż tak dobrego zdania o firmie. To był jedyny motocykl(ten hornet) do którego mnie nie ciągło.

 

Staszek pamiętasz taki motocykl ZXR 750? Krążyły w środowisku opinie , że Kawy się sypią i mają marne silniki.

Znam dwóch ludzi , którzy kiedyś ujeżdżali te modele traktując je jako środek transportu. Jeden został sprzedany z przebiegiem 150000km drugi skasowany też z przebiegiem ponad 100000(dokładnie nie pamiętam)

Obydwa te motocykle miały regularny serwis i silniki chodziły jak zegarki.

Jeden z właścicieli ZXR-a dojeżdżał nim do pracy kilkadziesiąt kilometrów w jedną stronę, słyszałem go co rano nawet jak ostro padało. Podziwiałem jego zacięcie.

 

Uuu a się rozpisałem.

[americano]

tak się jeździ kawką Z750 ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marko3T]

Kawy mają specyficzny odgłos pracy. Kiedy się przyspiesza pod zbiornikiem słychać takie chrypienie powietrza ładowanego przez "ram air" nie da się tego opisać.

Nawinąłem trochę kilometrów ZX-6R i do dziś ją pamiętam , niestety od agresywnej jazdy na gumie pękła rama:-(

 

Pzdr.

[marko3T]

Tak w ogóle , to może pod wpływem tego wątku ktoś złapie bakcyla.

Warto , bo jazda motocyklem to wspaniałe hobby, człowiek czuje że żyje. Swiat z za kierownicy wygląda inaczej.

 

Pzdr.

[americano]

marko3T

ale w Polsce trzeba strasznie uważać!

1. koleiny

2. agresywni kierowcy samochodów

z tego powodu mnie trochę przeszło, ale w USA jazda motocyklem to czysta radość, w większości stanów nie trzeba nawet mieć kasku, jeździ się bardzo bezpiecznie. Często spotyka się całe grupy emerytów na motocyklach! Dziadki i babcie po 60-tce podróżujący po całych Stanach hondami gold wing :)

 

pozdrawiam

[Lt_Bri]

ale pingli trza mieć ;)

[Staszek_s]

marko - częściowo sobie odpowiedziałeś... Kawasaki - przecinaki stworzone do agresywnej jazdy = pękająca rama, wcale nierzadkie przypadki...

Co do tego kawasaki, to chyba Readktor W. Kwas był fanem tego modelu, a to dla mnie autorytet.

 

Generalnie jest tak, że w Polsce jeszcze niedawno kupowane były głównie używki, mniej lub bardziej skatowane, więc pewnie nasze "narodowe" odczucia nie są miarodajne w dziedzinie oceny trwałosci...

 

Ważne aby fun był! A zgodzę sie z Toba, że dla fanu - tylko Włoch! Na allegro jest taki fajny matowo-czarny Moto Guzzi V-11 wersja Ballabio - gdybym miał wolną kasę, byłby moim drugim motocyklem. Ma to coś!

pzdr

[CharlieStereon]

a ktoś to pamięta?

honda nr 750, swego czasu najmocniejsza i najdroższa, owalne tłoki, 8 zaworów na cylinder, kosztowała koło półtora miliarda, aż sie zientarski podniecał :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marko3T]

americano

 

Agresywni kierowcy samochodów faktycznie się zdarzają , ale upatruję tutaj tez winę młodych niedoświadczonych motocyklistów , którzy co by tu nie mówić jeżdża w chamski i niebezpieczny sposób , a to wzmaga agresje.

Inna rzecz ,że ci początkujący mają o swoich umiejętnościach wysokie mniemania , ale wystarczy zabrać delikwenta na szybki wypad i na chwile przestaje bujać w obłokach.

 

Zdecydowanie za dużo piszę.

 

Pzdr.

 

Dobranoc

[marko3T]

Staszek , tak Kwas to rzeczywiście był wielki fun Kawasaki. Przelał później fascynacje na swojego podopiecznego Kędziora. Poważne wyścigi wtedy u nas raczkowały.

 

Ciekawostka jest taka ,że Kwas stwierdził kiedyś ,że Ducati prowadzi sie lepiej ,a to jest prawdziwy klucz do szybkiej jazdy.

 

 

 

Co do NR , to Honda ostro walczyła z tym silnikiem niestety projekt odpuścili ,bo nie dawał aż tak wymiernych zysków.

 

 

Dobranoc , bo jak to mówią - kto rano wstaje...ten chodzi nie wyspany.

[Teo]

marko3T:

 

>bo jazda motocyklem to wspaniałe hobby, człowiek czuje że żyje.

 

Do czasu. Później ani nie czuje, ani nie żyje...

 

;-P

[marko3T]

Teo

 

Też pochowałem kilku znajomych , którzy nie zdąrzyli nabrać rozsądku , to często przychodzi z czasem, jeżeli ten czas sie od losu dostanie.

Z doświadczeniem przychodzi opamiętanie , że przelot na kole przez skrzyżowanie , czy 200 na mieście w ruchu , to nie bohaterstwo tylko czystej wody głupota. Już takich głupot nie robie.

 

Taki banał: w samochodzie tez mozna zginąc.

 

Pzdr.

[Vires]

Przed moim zrobieniem prawka na A dowiedziała się o tym matka, zrobiła mi nieziemską awanturę, prawko się skończyło... Tak już 4 lata sobie żyję i nie wiem, czy to dobrze, czy źle ;) W pl bardzo łatwo się na motocyklu zabić. Chociaż jak ostatnio przejeżdżałem przez słowację, przypomniało się mi, że kurs już mam zrobiony ;) Tylko pieniędzy na sprzęt nie ma. Może to i lepiej, zwłaszcza, że jestem wariat za kierownicą... No ale w tej chwili nie widzę możliwości odłożenia pieniędzy przez co najmniej pół roku.