Skocz do zawartości
IGNORED

WLM Lyra - jaki wzmacniacz (nie lampowy)


MS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

od jakiegoś czasu jestem posiadaczem kolumn WLM Lyra. Obecnie grają ze słaba lampką SET na EL84 i ewidentnie brakuje im rozmachu w 19m2.

 

Wiem, że zwykle kolumny te podłącza się do lampki ale chciałbym spróbować z tranzystorem. Próbowałem z Almarro na diabołkach 6C33C, było dobrze ale byłbym wdzięczny za opinie osób, które miały okazję posłuchać ich z piecem niekoniecznie lampowym lub czują, że z jakimś konkretnym wzmakiem mają szansę zagrać dobrze.

 

Będę wdzięczny za opinie. Jeśli chodzi o budżet to myślę o rozsądnych kwotach oraz w grę wchodzi sprzęt z drugiej ręki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/38529-wlm-lyra-jaki-wzmacniacz-nie-lampowy/
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj końcówkę mocy Sugdena A21Ap (2 x 25W, klasaA) . U mnie grał z pre AN M1 i było całkiem nieźle. W porównaniu do 9W lampowej konówki AN P1SE dźwięk miał właśnie większy rozmach. Z drugiej ręki można też w miarę tanio kupić końcówkę Ushera ( 2x 150W), która oddaje pierwsze 30W w klasie A. Sądzę, że jeżeli masz ograniczony budżet to najlepszym kompromisem będą właśnie zamki tranzystorowe pracujące w klasie A , które łączą w sobie zalety lamp (dobra średnica) i tranzystorów (lepszy bas).

Jest jeszcze jedno wyjście: dokupienie modułu Bass Control, który poprawia rozmach w dolnych rejestrach.

Jeżeli masz wersję z przełącznikiem Activ/Pasiv to oczywiście System control V, który nawet ze słabowitymi wzmakami da Ci najlepszy efekt - no ale niestety jest to rozwiązanie najdroższe.

Przymierzając się do kolumn WLM zrobiłem rozpoznanie ich charakteru i wyszło mi na to, że albo się kupi wszystkie dodatki i wtedy można liczyć na firmowe granie WLM, albo... trzeba sobie kupić wzmacniacz z regulacją barwy i w ten kompromisowy sposób zrównoważyć ich niedostatki. I to wydaje mi się rozsądne wyjście na początek. Nie polecę żadnego wzmacniacza w ten deseń, bo ja wolę te bez regulacji. Moja uwaga raczej rozszerza temat, niż pomaga, ale to zawsze coś.

głaz:

albo... trzeba sobie kupić

>wzmacniacz z regulacją barwy i w ten kompromisowy sposób zrównoważyć ich niedostatki

 

Zamiast wzmacniacza z regulacją barwy, dużo lepszym rozwiązaniem będzie Bass Control, o którym napisłem wcześniej - prostszy tor sygnałowy i bliżej "koncepcji" WLM a te "dodatki" , o których piszesz to tak naprawdę aktywna zwrotnica czyli System control V. To rzeczywiśćie daje nową jakość.

No, można kupić te "dodatki", tylko że bass control, to chyba wydatek ok. 4 000 zł. A to nic innego, jak rodzaj korektora, który w zasadzie ma za zadanie wzbogacić/wzmocnić/wypełnić średnicę. Jak za polepszacz, to spora cena i po dodaniu do ceny monitora tworzy niebezpieczną już kwotę. A tak wysoko, żeby rozmawiać o zewnętrznej zwrotnicy, nie mierzyłem.

Coś mi się wydaje, że ci faceci z WLM, to chyba mają jakieś specjalne egzemplarze demonstracyjne. Ciężko powtórzyć ich efekt... :-)

głaz, jak rozmawiamy o kolumnach za >20kzł to 4kzł nie jest żadną specjalną ekstrawagancją zwłaszcza że można wtedy trochę zaoszczędzić na wzmacniaczu. Nie ma również żadnych egzemplarzy demonstracyjnych i efekt można łatwo powtórzyć, trzeba tylko pamiętać czego się słucha na wystawach.

  • 2 miesiące później...

glaz - adalbertus słuchał tego samego systemu co Ty :)

Ten sam system, te same warunki odsłuchowe a każdy z Was słyszał co innego..

 

Zupełnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Lyra w wersji pasywnej to "porażka". Rozumując w ten sposób można by powiedzieć ,że 80-90% kolumn grających pasywnie to porażka w stosunku do aktywnego WLM.

W trybie pasywnym Lyra ma wady i zalety - jak każda kolumna w zbliżonej do niej cenie. Zaletą napewno jest zjawiskowa wręcz przestrzeń kreowana przez PAC. Z drugiej strony dolnym rejestrom brakuje "ciała" - i są konstrukcje , które to robią lepiej.

Wydaje mi się , że jest to wada całej serii Reference ( jaki również i Signature), która z założenia projektowana była do grania w trybie aktywnym. Dlatego moim skromnym zdaniem - lepszym rozwiązaniem dla trybu pasywnego są kolumny z serii DIVA.

 

Natomiast dla założyciela wątku mam nową ciekawą propozycję : RWA Signature 30.2

Wzmak , który obecnie w Stanach jest przewdziwą rewelacją a z WLM-ami tworzy podobno układ wręcz referencyjny.

Poniżej link do wątku o tym urządzeniu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No to jeśli to był ten sam system, to już nic nie rozumiem. Jak może się nie podobać efekt koncertu w pokoju ok. 20 m kw??? Gęstość strun gitar i rytm perkusji wręcz przeszywa. Na szukanie niedostatków w barwie nie ma się po prostu ochoty. Ja rozumiem, że np. mały monitor może grać dystyngowanie i z ogromną paletą barw. Ale to tworzenie wizji rzeczywistości, a nie jej odwzorowywanie. A ten "dudniący" bas z WLM, to po prostu podstawa, która w WLM ma fajną drewnianą barwę. Inne kolumny jeśli już mają tę energię, to robią z niej miśka, poduchę. A tu jest taki akustyczny bruuuum. I tak jest na żywo.

 

Gram w domu na (pasywnej) Divie i nie mam niedostatku basu, ani szczypłości. I cieszę się, że ten charakterystyczny bruuum jest też obecny. Ale on nie oznacza ciągnięcia się niskich tonów. Po odsprzedaży wybitnych Tannoy vintage z koncentrykiem wiem, jak wciągająca jest uługa z głośników przekazujących milion informacji. Jest ich więcej - ok. Ale w tym nie ma muzyki i radości z jej słuchania. Jest za to pogoń za wydobywaniem jeszcze milion-pierwszej informacji z płyty. Kompletny bezsens.

 

Gram na hybrydzie CAV A10, którą można spotkać z drugiej ręki. Napędza wyśmienicie Divy (lepiej niż MBL w sklepie). Polecam ten wzmacniacz. Sprawdzałem dużo droższe niż on (kosztował swego czasu 11 000 zł) i był najlepszy. Triody we wzmacniaczu mają długą żywotność i łatwo je kupić oraz wymienić. A jest dodatkowe pole do modyfikacji dźwięku.

 

Wg mnie WLM lubi dużo prądu i wysoko efektywność im w tym nie przeszkadza. A jeśli lampy, to do wersji aktywnej i kombinacji z zewnętrzną zwrotnicą oraz filtrami. Ogłada z lamp poskromi surowość przy zachowaniu dynamiki. Z lampami słuchałem podstawkowew Divy i gdyby nie system Wojtka, to bym do WLM nie wrócił. Ale to wina sklepu, że Diva na standzie zagrała gorzej od kolumny z Media Markt. I tam wystąpiły wszystkie wymienione bolączki.

 

No i kwestia płyt. Lyra nie gra z 90% z nich. Ja przyniosłem 6 i z nich tylko jedna grała prawidłowo. Gdyby nie interwencja gospodarza, to bym teraz napisał, że za X zł, to całkowita pomyłka i klapa.

 

W ciemno stawiam na wzmacniacze Accuphase. Audio Lazur często coś ma. Proponuję pożyczyć i prawie pewien jestem, że ten wzmacniacz da radę WLM-owi. Tańsza opcja, to Quad - nie wiem jak oni robią tak muzykalne wzmacniacze. Powinno być świetnie.

glaz - adalbertus słuchał tego samego systemu co Ty :)

Ten sam system, te same warunki odsłuchowe a każdy z Was słyszał co innego..

 

Wojtku - w wersji pasywnej słuchałem WLM Lyry nie tylko u ciebie. I na podstawie tego odsłuchu napisałem swoją ocenę. Porównanie do Audio Note J/Sp było dla osób słuchających, nie tylko mnie, oczywiste.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.