Skocz do zawartości
IGNORED

Łozysko talerza


lancaster

Rekomendowane odpowiedzi

Z kulką nie jest tak prosto, materiał hartowanej kulki mimo dużej twardości 61HRC wcale nie styka się punktowo z płaską podstawą łożyska (tak teoretycznie miało być) kulka się ugina (moduł sprężystości Younga) i dotyka większą częścią (powierzchnią), jeśli by było inaczej siła nacisku punktowego całego talerza była by większa od wytrzymałości samego materiału i było by po kulce. Kulka nie obraca się w gnieździe stożkowym czopa talerza, gdyż tarcie jest większe niż siła zrywająca (większa powierzchnia styku) i nie następuje zerwanie połączenia obu detali.Teoretycznie lepiej by było osadzić całość na kulce z węglika spiekanego który jest twardszy bo od 1800 do 2400HV ale trzeba pamiętać o jednym, jak sama nazwa wskazuje całość składająca się z super twardych i drobnych proszków spajanych kobaltem jest sztywna w wielkości samych proszków ale mniej sztywna w części wiążącej kobalt [dla tego są różne jednostki sposobu pomiaru twardości-dlaprzypomnienia diament ma mikro twardość 8000HV), czym drobniejsze te proszki tym lepiej, gdyż przypada ich więcej na powierzchnię styku a zatem nacisk się równomierniej rozkłada (mniejsza siła jednostkowa) dobre proszki mają średnicę mniejszą niż 0,4mikrona (jest problem czym mniejsze proszki tym spoiwo ma większe problemy z "klejeniem" trwają pracę nad czymś innym niż rakotwórczy kobalt (nikt się tym nie chwali ale węgliki bardzo dają w kość środowisku naturalnemu i są niesłychanie trudne do utylizacji {same odseparowanie w procesie produkcji wywołuje problemy-rozpuszcza się pięknie w wodzie,filtry do tak małych cząstek są bardzo kosztowne, trochę pomaga chemia wytrącając kobalt z zawiesiny wodnej,używa się zamiast wody oleje gorsze w produkcji i też rakotwórcze,też się nikt nie chwali} ze względu na małe wymiary, jak dotąd jednak ekonomia produkcji wymusza ich zastosowanie,liczy się produktywność-straszne słowo zobaczycie nie raz ile potu wylejecie dzięki niemu)

 

Wracając do tematu nie przesadzać z masą talerza i kulka stalowa wystarczy, trzeba dawać tylko bardzo dobry smar i to zapobiegnie ścieraniu się części współpracujących na długo .Co 4 lata smar powinien być wymieniany po prostu starzeje się i zamiast smarować zaczyna robić szkody tak że jak ktoś tego nie robił to już najwyższy czas

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Bardzo dziękuję za wyczerpujący temat wykład!Teraz przestanę sobie zawracać głowę pytaniem ile wytrzyma kulka i czy i jak się obraca i po prostu raz na 50 godzin słuchania wymienię...Pora też skończyć gramofon z lekkim 5 kg talerzem,co na pewno będzie bardziej przyjazne dla mojego starego układu kostnego.Dzięki rafaell!!!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.