Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś słuchał może kolumn KEF Q300 z jakimś mini ?

 

i jak ocenić mini Pianocrafta z serii MCR-640/840/940 do zestawu Yamaha MCS-1330 ?? Czy warto dopłacić do MCS-1330 ??

Wg. mnie warto, ewentualnie kup starszego Piano + DAC + wytłumienie kolumn = Lepszy efekt za mniejsze pieniądze lub podobne pieniądze.

Edytowane przez DawidM

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Mam obecnie 840 w drugim mieszkaniu, szukam czegoś do innego pomieszczenia 15m2 .

 

Yamaha 1330 kusi bo jest to kompletny zestaw i teraz w nieco niższej cenie, niż jak stałem przed wyborem MCR-840 . Z drugiej strony, zaciekawił mnie Marantz i jego chwalona funkcjonalność... Tutaj koszt będzie pewnie nieco wyższy w zależności jakie kolumny się dobierze... Najchętniej celował bym w coś z przednim BR ponieważ mam małe możliwości co do rozstawienia kolumn. Typem już wielokrotnie wspominanym jest B&W 685 , przed jednych chwalony przez innych raczej nie za bardzo, zwłaszcza w połączeniu z Pianocraftem (brak średnicy etc.) o czym kolega Mikson wspominał nie raz , a także na innym forum znalazłem podobną opinię na temat B&W .

 

Alternatywą dla Bowersów są nowe KEFy Q300 (między innymi) , o tym połączeniu jednak nie ma nic :) natomiast przy wymiarowych klockach KEFy z nowej serii zbierają pochlebne opinie i wiele osób które miało okazję skonfrontować je z B&W 685 bardziej poleca Q300 .

 

A jak to wygląda na naszej polskiej ziemi ? Ktoś korzysta z B&W 685 i Marantzem ? Słuchał Q300 ?

 

Pozdrawiam

najtaniej jak używany sprzęt to piano e410 sam ampli jeżeli słuchasz muzy z kompa do tego nuforca udac2 i usher s520 w cenach masz tak

ampli 500 dac 450 nowy 300 używka uszher używka 900 i za 2tys masz fajne granie

pozdr

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

najtaniej jak używany sprzęt to piano e410 sam ampli jeżeli słuchasz muzy z kompa do tego nuforca udac2 i usher s520 w cenach masz tak

ampli 500 dac 450 nowy 300 używka uszher używka 900 i za 2tys masz fajne granie

pozdr

Tu już nawet nie chodzi o używane klocki , wolę coś nowego dorwać do tych max. 4500 zł .

 

Tak na prawdę to po głowie chodzi mi albo ta MCS-1330 jeśli faktycznie różnica w porównaniu do niższej serii 640 jest zauważalna , lub to mini Marantza + kolumny . Uwagę zwróciły te KEFy Q300 , w TopHifi widzę że nie dystrybuują , spróbuję w Alei Krakowskiej (róg Hynka) w Warszawie w mediacentrum , może tam uda mi się zestawić te monitory z Marantzem .

Na Twoim miejscu zainteresował bym sie mini Harman Kardon. Na prawdę dobre brzmienie, kupisz w cenie 3000-3500zł, jak za nowe urządzenie.

Edytowane przez DawidM

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

jak ocenić mini Pianocrafta z serii MCR-640/840/940 do zestawu Yamaha MCS-1330 ?? Czy warto dopłacić do MCS-1330 ??

 

 

warto :)

 

to inny sprzet i ma sie tak do 640-840 jak aluminiowy midbass do papierzaka. to nie jest piano w innej obudowie. moze skrzynki paczek ma podobne, ale inne wykonczenie i brzmienie. ampli inne i cd tez. inna budowa.

 

apropos kabelkow glosnikowych. plaska plecionka 2,5 mm jantzena z polinku sprawdza sie znakomicie w denonie (dzieki emil) w yamaszce nie robi wiekszej roznicy, co dobrze swiadczy o kabelkach dolaczonych firmowo. zreszta yamaha twierdzi ze do mcs-1330 sa ach och i w ogole i ze specjalnie dobrane itp. pewnie polowa to brednie, ale na pewno dali lepsze kable niz do zwyklego piano.

 

swoja droga ten denek jest niezly w tej klasie cenowej, skoro slychac na nim roznice w kablach, albo ten firmowy byl tak podly. no ale wyostrzanie qeda silver micro tez bylo slychac. na yamaszce specjalnie sie nie bawilem kabelkami bo jestem zadowolony z brzmienia.

 

ps. wrzuce dzis foty pewnego mini, nalezacego do sympatycznego pana mirka, to padniecie z wrazenia!

Tu już nawet nie chodzi o używane klocki , wolę coś nowego dorwać do tych max. 4500 zł .

 

Tak na prawdę to po głowie chodzi mi albo ta MCS-1330 jeśli faktycznie różnica w porównaniu do niższej serii 640 jest zauważalna , lub to mini Marantza + kolumny . Uwagę zwróciły te KEFy Q300 , w TopHifi widzę że nie dystrybuują , spróbuję w Alei Krakowskiej (róg Hynka) w Warszawie w mediacentrum , może tam uda mi się zestawić te monitory z Marantzem .

jak do 4500 to pomyśl bo sprzedaję heeda z daciem jest w ogłoszeniach

do tego monitory np usher s520 na początek i będzie już konkretne granie które zagra o klasę lepiej lub dwie od piano lub innej mini

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Tu już nawet nie chodzi o używane klocki , wolę coś nowego dorwać do tych max. 4500 zł .

 

Tak na prawdę to po głowie chodzi mi albo ta MCS-1330 jeśli faktycznie różnica w porównaniu do niższej serii 640 jest zauważalna , lub to mini Marantza + kolumny . Uwagę zwróciły te KEFy Q300 , w TopHifi widzę że nie dystrybuują , spróbuję w Alei Krakowskiej (róg Hynka) w Warszawie w mediacentrum , może tam uda mi się zestawić te monitory z Marantzem .

Czekam na wrazenia z odsluchu Marantza z tymi KEF Q300 :) w recenzach wychodzi ze brzmia podobnie do bowersow, ciekawe jak bedzie w rzeczywistosci w tym zestawieniu

A te wasze klasy to się skąd biorą? Co jest punktem odniesienia do oceniania, iż coś gra klasę czy dwie klasy lepiej?

Po mojemu jakieś bzdury i farmazony.

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

A te wasze klasy to się skąd biorą? Co jest punktem odniesienia do oceniania, iż coś gra klasę czy dwie klasy lepiej?

Po mojemu jakieś bzdury i farmazony.

posłuchaj normalnego wzmaka jakim jest heed a potem piano może być nowe czy stare , może być w dowolnej kolejności

to będziesz wiedział na czym polega różnica klas grania

ja tobie nie wytlumacze bo twojemu to bzdura wiec nie mamy o czym rozmawiać

za 4500 pln można mieć fajny mini system który gra a nie improwizuje z używanych moja propozycja heed + dac + usher s520 jest jednym z przykładów

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

To, że mam w opisie piano nie znaczy, że nie słuchałem i nie miałem nigdy dużych klocków.

Problem tkwi u was, większość was nigdy nie słuchała prawdziwego grania a te wasze klasy nie mają odniesienia w niczym.

Niestety taka prawda.

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

posłuchaj normalnego wzmaka jakim jest heed a potem piano może być nowe czy stare , może być w dowolnej kolejności

to będziesz wiedział na czym polega różnica klas grania

ja tobie nie wytlumacze bo twojemu to bzdura wiec nie mamy o czym rozmawiać

za 4500 pln można mieć fajny mini system który gra a nie improwizuje z używanych moja propozycja heed + dac + usher s520 jest jednym z przykładów

 

Bez przesady, improwizować to czasami muzycy improwizują a pianocraft gra i to b. fajnie.

Po kupnie DAC + wytłumienie kolumn, gra tak że ProgRockJester pewnie byłby w szoku, że może mieć taki dźwięk w tej cenie. Poza tym tak się zapytam ProgRockJester'a, co dla niego ma największy wpływ na brzmienie? Oraz co znaczną dla niego klasy? Pytam z czystej ciekawości, może wywiąże się z tego jakaś polemika. Kto wie..

 

Żeby jednak pozostać w świecie mini, coś na prawdę ciekawego:

 

http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,93480,6309847,Roth_Audio_Music_Cocoon_MC4___Oli1___test_audiofilskiego.html

 

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

tak piano gra bardzo fajnie w swoim pułapie cenowym,

i tylko tyle.

 

Raczej aż tyle, pianocraft to najtańszy sposób na słuchanie na wysokim poziomie dla typowego melomana.

4500zł to 3x więcej niż piano a z całą pewnością nie gra 3x lepiej. To czy różnicę nazwie się "klasą", "8-klasami" czy "1/3 klasy" to już kwestia wtórna.

Raczej aż tyle, pianocraft to najtańszy sposób na słuchanie na wysokim poziomie dla typowego melomana.

4500zł to 3x więcej niż piano a z całą pewnością nie gra 3x lepiej. To czy różnicę nazwie się "klasą", "8-klasami" czy "1/3 klasy" to już kwestia wtórna.

nigdy nie masz przelicznika 3x drożej 3lepiej,

ale możesz usłyszeć różnice które dla jednego będą na tyle duże i opłacalne że zapłaci za wzmak

pytanie

jeżeli piano tak dobrze gra to czemu go sprzedałeś? :)

Focal + Naim

Oczywiście, że największy wpływ na brzmienie, scenę, klimat oraz komfortowy bez kompleksowy odsłuch ma w pierwszej kolejności akustyka plus całe otoczenie (czyt. pokój odsłuchowy przystosowany i zaadaptowany wyłącznie do odsłuchu muzyki). Później na równi z dobrą akustyką stawiam kolumny, w których nad precyzję i analityczność przedkładam barwę i brzmienie.

Dopiero po spełnieniu tych warunków można mówić o wymianie źródła bądź wzmacniacza na lepszy i żonglowanie półkami cenowymi aby osiągnąć "znaczący" i tu słowo klucz, wzrost jakości reprodukowanego dźwięku.

Co do owej jakości do dla każdego oczywiście będzie to słowo oznaczać co innego. Dla jednego scena na hektary dla innego precyzyjne wysokie i tzw rozdzielczość dla trzeciego czyli mnie, muzykalność brzmienia czyli spójność, brak nerwowości grania, jedwabna i ciepła barwa.

Sam wzmacniacz ma zapewnić dostateczną i neutralną bez przekłamań i zniekształceń moc kolumnom, a źródło w ten sam sposób podać materiał. Ot cała filozofia.

A że piano potrafi udźwignąć nawet nie małe kolumny (i nie potrzeba do tego akurat w dzisiejszych czasach setek Watów energii), a do tego gra dość neutralnie i zwinnie to można bawić się w dobór kolumn i starać się z uzyskać z tego swoją barwę dźwięku.

Jednakowoż wszelkie zabawy w kabelki, listwy sieciowe, kable zasilające czy nawet dopłacanie za "lepszą" (najczęściej po prostu droższą) elektronikę, która przyniesie jedynie złudzenia dobrego dźwięku, efekt placebo.

Stąd tak wiele osób porzuca duże klocki, ponieważ mają dość dopłacania masy szmalu na rzeczy, które tak naprawdę nie grają.

 

Ps, każdy ma swoje zdanie, moje jest takie, że wolę iść na dobrego drina, niż wysłuchiwać 5 maniaków, którzy od początku powstania tego wątku, adorują się nawzajem i swoje mini.

Minikompleksy ;]

Edytowane przez ProgRockJester

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

i super,

a ja chcę złożyć mocniejszy system do większego pokoju gdzie mini nie nagłośni tego poprawnie

i co mam się męczyć podłączając suba albo kolumny stojące których mini nie wysteruje poprawnie?

mini systemy potrafią grać sympatycznie ale mają swoje ograniczenia nie należy uogólniać wszystkiego

piano e410 miałem i wspominam go pozytywnie ale po podłączeniu już solo mini dźwięk nabrał pewnej definicji kultury etc

podobnie było gdy heeda podłączyłem i porównałem do solo mini, pomijając różne sposoby grania znowu odczułem

przyrost jakości dźwięku i jego muzykalności , oczywiście tak stopniując można wznieść się na wyżyny hajendu

a potem porównać z dystansem wzmak za 15tys z piano za 1,5tys i stwierdzić że oba muzykalnie grają,

w każdym przedziale jakości są lepsze i gorsze klocki, dla kogoś kto szuka muzyki w tle lub grania głośniejszego przy zachowaniu minimum jakości grania piano jest super ale też nie jest demonem mocy i wchodzi w zniekształcenia jak pamiętam od ok 12godz więc mimo iż ma dziarskie 60W to w porównaniu do 40W heeda nie dałby rady napędzić w taki sposób kolumn jak heed który ma naimowskie waty,

dla kogoś kto oczekuje i szuka swojego dźwięku barwy detaliczności kultury będzie szukał wyżej i tu nie ma się co oszukiwać

piano gra super ale w swoim przedziale cenowym i tyle.

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

pytanie

jeżeli piano tak dobrze gra to czemu go sprzedałeś? :)

 

 

Sprzedałem, bo wraz ze wzrostem siły nabywczej po studiach ogarnęła mnie audiophilia nervosa i chciałem się pobawić... mikson ja Ci dobrze radzę - zainteresuj się caspianem z ogłoszeń.

@ ProgRockJester

 

Dziękuje za nazwanie mnie maniakiem. Jednak pod względem osłuchania, także tego na żywo, śmiem twierdzić że jestem bardziej doświadczony. Także wolę pojechać na świetne wakacje, używać życia niż wydawać w zamian tego parę dobrych kafli na sprzęt, choć lubię mieć dobry dźwięk. Problem jest taki że Ty wszystko ignorujesz i sprowadzasz do wspólnego mianownika, a tak się niestety nie da. Mikson ma w wielu rzeczach racje. Poza tym nie raz mieliśmy odmienne zdanie, ale się szanujemy i także swoje zdanie. To a pro po zarzutów adorowania. Poza tym jest tak wiele urządzeń mini w różnych kategoriach cenowych i o różnym kryterium brzmienia że każdy znajdzie coś dla siebie, czy to będzie świetna Manta za 600zł czy Luxman za prawie 18000zł. Ważne by sobie odpowiedzieć na pytanie jakich formatów głównie słucham, jakiej muzyki, jak głośno i gdzie się chcę zatrzymać. Ot cała filozofia.

Edytowane przez DawidM

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Sprzedałem, bo wraz ze wzrostem siły nabywczej po studiach ogarnęła mnie audiophilia nervosa i chciałem się pobawić... mikson ja Ci dobrze radzę - zainteresuj się caspianem z ogłoszeń.

muszę koniecznie dokładniej posłuchać m1/m2 bo raz tylko przelotnie to uczyniłem a fajna to elektronika.

 

Dawid zgadza się , nie ważne jaki rozmiar sprzętu tylko ile potrafi dać przyjemności ze słuchania i zadowolenia, natomiast najbardziej odczuwalny przyrost jakości brzmienia nie jest na końcu skali audiofilizmu ale na jego początku potem krzywa ceny leci w górę odrywając się od rzeczywistości, słuchając pewnych systemów wzmaków etc mam już wyrobione pewne pojęcie definicji mojego dźwięku za który wiem że muszę odpowiednio zapłacić i tyle.

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Ps, każdy ma swoje zdanie, moje jest takie, że wolę iść na dobrego drina, niż wysłuchiwać 5 maniaków, którzy od początku powstania tego wątku, adorują się nawzajem i swoje mini.

Minikompleksy ;]

 

oj tam oj tam :)

 

domyslam sie o co ci chodzi i co cie wnerwia na forum, ale akurat chlopaki z tego klubu prezenetuja rozsadne podejscie do tematu "audio - koszty - jakosc". bez przesady. jak chcesz komus podowalac, to na forum audiostereo masz kilka lepszych okazji. troche kula w płot kolego.

Edytowane przez Michał Q

Dyskusja na poziomie PiS vs PO. Czyli kto jest lepszy i czym się zasłużył ;-)

 

Dla zainteresowanych Usherami 520 - bardzo dobra oferta (nie mam nic wspólnego ze sprzedającym).

http://www.hifi.pl/gielda/kolumny/84713.php

Edytowane przez Marek76

Myślę, że dobre mini-zestawy stereo hi-fi zapewniają reprodukcję dźwięku na poziomie odpowiednim dla słuchania muzyki bez jakiegoś dyskomfortu w niedużym pomnieszczeniu. Jesli komuś to wystarczy, nie będzie szukał dalej. Są jednak tacy, którzy wierzą w audio nirwanę. I ci będą za nią gonić. Ale czy istnieje ona naprawdę, czy to tylko wiatr w polu, to już kwestia kontrowersyjna.

Oczywiście, jeśli ma się na to kasę, zawsze można sobie kupić jakiś inny sprzęt, ale czy będzie on grał lepiej, czy tylko nieco inaczej, to już kolejna kontrowersyjna sprawa. Poza tym występuje "syndrom nowej zabawki". Jak ktoś wyda na sprzęt trochę kasy, to musi mu on zagrać lepiej.

nie zgadzam się zbytnio uogólniasz, wychodzi na to że sprzęt za 10tys będzie grał tylko inaczej a nie wyraźnie lepiej od mini systemu za 2tys.

Focal + Naim

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.