Podatki

[senicz]

Jak rozumiem kazda sztuka DIY podlega podatkowi od sprzedazy. Czytam ze kilku producentow DIY sporo swojego towaru sprzedalo juz tytaj wiec maja obcykane jak te sprawy zalatwia sie w US. Moze koledzy podzielicie sie informacjami na ten temat. Czy jesli producent nie oplaci takiego podatku to czy on spada na kupujacego? no i jak z karami za taka dzialalnosc gospodarcza nieopadatkowana? duze sa to kary? sam zamierzam ruszyc z produkcja na duza skale ale poczatkowa zamierzam sprzedawac bez rejestracji i zadnych umow aby nacykac kasy na maxa. Jak koledzy to robia? No i jak jest z odpowiedzialnoscia za zabicie/porazenie pradem przez zla konstrukcje?

[Gość rochu]

Proponuję zagłodzić trolla.

[naprawiak]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojtekr]

Nie jestem pewien czy to dobre forum ale co tam zawsze jakaś wiedza.

Z tego co wiem to do 1000 zł umowy cywilno prawne kupna sprzedaży nie podlegają opodatkowaniu, powyżej trzeba wypełnić druk PCC-1 (tak jak przy samochodzie) i zapłacić 2% podatku. To jest ten sam problem co przy handlowaniu na allegro.

 

Co do odpowiedzialności za zabicie przez porażenie to możesz się domyśleć jak to jest.

 

Chociaż to jest pomysł możesz ruszyć na ogromną skalę z maszynami/wzmacniaczami do zabijania/porażania prądem. Tylko obowiązek zapłacenia podatku przepisz w umowie na kupującego a jak go zabijesz/porazisz to US nie będzie ciebie ścigał.

 

Jak dopracujesz swoją maszynę do zabijania/porażania to możesz się dogadać z Iranem, Al-Kaidą oni chętnie to łykną tylko zrób wersję pustynną tego zabijającego/porażającego wzmacniacza z małym THD.

 

Napisz jeszcze na czym chcesz "nacykać" kasy na maxa to może ja też sobie "nacykam"? A trudne takie "cykanie"?

 

Wystarczy Cyk, Cyk czy Cyk, Cyk, Cyk

 

w głowie mi już cyka.

 

w

[ARGOS]

Wyjaśnie ci jak to jest panie liberale z UPRu który to nawet nie zna przepisów przeciwko którym występuje:

 

Podatek to twoje najmniejsze zmartwienie, niech ci Korwin-Mikke wyjaśni co i z jakiego tytułu musisz płacić.

 

Istotniejsze, ze każde urządzenie zasilane napięciem powyżej 50V musisz dać do przebadania do stosownej instytucji żeby określili czy możesz nakleić sobie na nich CE, a twoje wypociny szalonego druciarza-samouka mają wszelkie atrybuty zeby CE nie dostać. A nawet jak dostaniesz to sama certyfikacja kosztuje ładnych parę tysięcy. Pewnie gdybyś od razu znał te wszystkie utrudnienia to byś nie klepal głupot na temat wszystkich producentów oprócz siebie, bo oni ten etap przeszli z powodzeniem, a ty najprawdopodobniej na tym odpadniesz.

 

Oczywistym jest, że jak twoje urządzenie zrobi komuś krzywdę to ty za to odpowiadasz. Chyba że masz CE i trzymasz się ściśle specyfikacji, wtedy beknie ten, kto ci ten certyfikat dał. Ale przecież nie masz a do tego otwarcie przyznałeś ze dałeś do obleśnika inne trany na lewy i na prawy kanał i sam nawet nie wiesz jakie.

 

W zasadzie doradziłbym żebyś sobie odpuścił, bo nie masz szans, ale natychmiast powiesz że tak gadam bo się boję, ze wykosisz swoimi gratami pół branży, a tak naprawdę bardzo chciałbym zobaczyć jak przekonasz się jaki to ciężki kawałek chlepba i nabierzesz szacunku do wszystkich którzy skurecznie działają na tym rynku, dlatego powiem inaczej - rób bez zasilaczy, w ten sposób będziesz miał urządzenia zasilane niższym napięciem niż 50V, jak ktoś będzie na tyle głupi żeby kupić twoje śmieci (pozdrawiam intuosa i spółkę) to ten grat który mu sprzedałeś raczej krzywdy mu nie zrobi, najwyżej zasilacz go popieści jeśli będzie źle zbudowany, ale to już nie będzie twój problem.

 

Na koniec życzę powodzenia, będzie ci baaaaardzo potrzebne, wysoka samoocena to trochę za mało...

[gagacek]

Madman's machine? Zamówienie ponoć z Izraela, coś jest na rzeczy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARGOS]

A w ogóle DIY to jest "zrób sobie sam" a nie "zapłać to zrobię", więc mylisz pojęcia. W definicji DIY z trudem mieści się nieodpłatna pomoc....

[J@rek]

ARGOS, 23 Sty 2008, 14:12

"(....) możesz nakleić sobie na nich CE, a twoje wypociny szalonego druciarza-samouka mają wszelkie atrybuty zeby CE nie dostać (....)"

 

Skąd ten skok ciśnienia ?

[senicz]

Czzyli jak sprzedam galki osobno to nie bede musial nic placic?

[wojtekr]

pod warunkiem, że gałki oczne. Ale to podlega pod handel narządami

[senicz]

Zachwycacie sie Panowie roznymi super konstrukcjami DIY. Napedzaja was w sidla pochlebstw pod adresem "jakosci" brzmienia. Tych wzm. Ale musicie pamietac ze te urzadzenia robia bardzo czesto ludzie bez wyksztalcenia i bez przygotowania nawet jako elektryk na budowie. Kto wam zareczy ze te ssuper wzm nie zabije np. waszego dziecka? przrciez takie urzadzenie nie przeszlo zadnych badan a ci ludzie nie maja zadnych uprawnien. To ze "producent' zaplaci 2% podatku od sprzedazy nie zwalnia go od odpowiedzialnosci za zabicie waszej rodziny. Wiekszosc z tych producentow nie ma zielonego pojecia o rodzajach materialow czy izolacji koniecznych przy konstruowaniu takich urzadzen. Dla nich kabel to jest kabel i tyle. Dlatego radze wam abyscie zanim kupicie taki samodzial zaniesli chociaz takie cudo do miejscowego elektryka posiadajacego podstawowy zestaw przyzadow do pomiarow np. przebicia a i to nie gwarantuje ze za kilka lat zlej jakosci kabele nie zdegraduje sie i nie spoowduje przebicia na obudowe i nie porazi zony.

[marko3T]

Jaki Ty sie troskliwy zrobiłeś.

[łowca debili]

senicz krętaczu nie ściemniaj! Morfina poszła w odstawkę? To twoje konstrukcje mają MOC porażania. Porażą zmysły, porażą prądem.. Jaki konstruktor takie jego dzieło. Moc porażania pod każdym względem.

[ARGOS]

J@rek, 23 Sty 2008, 14:24

 

>ARGOS, 23 Sty 2008, 14:12

>"(....) możesz nakleić sobie na nich CE, a twoje wypociny szalonego druciarza-samouka mają wszelkie

>atrybuty zeby CE nie dostać (....)"

>

>Skąd ten skok ciśnienia ?

 

Nie żaden skok cisnienia tylko prawda prosto z mostu. A co? zasiliłeś właśie grono wielbicieli senicza?

[ARGOS]

senicz - w odróżnieniu od ciebie nie wszyscy budują sobie sprzęty ze śmietnikowych części wiedzą jak zbudować BEZPIECZNY sprzęt. Może nie mieści ci się w głowie, ale nie wszyscy na tym trzepią kapuchę, nie wszyscy też szukają sobie wyznawców, którzy pójda za nimi w ogień. Pilnuj więc swojego nosa bo sam święty nie jesteś.

[shark700]

Senicz tutaj nie ma albo albo, albo zakładasz firmę produkujesz urządzenia i stosujesz się do przepisów także związanych z normami elektrycznymi (i przez jakiś czas tracisz kasiorkę), albo jesteś szarą strefą, możliwe są ominięcia tematu ale chyba tylko przy modyfikacji sprzętu, ale coś mi się zdaje że po takiej modyfikacji także jest potrzebna homologacja na CE, więc zacznij modyfikować kolumny;-)))

[�owca debili2]

spytaj swojego śmierdzącego florka czy płaci podatki i ile już oszukał fiskusa na tym interesie :)

[Gość rochu]

Czas na małe przypomnienie

[Molibden]

... lub zasilać urządzenia z napięcia

[gelson]

Tylko patrzeć jak towarzysz W.S. będzie donosił na każdego z forum.

[senicz]

Wiele konstrukcji diy grozi smiercia. Robione sa przez dyletatow i psrzedawane jako cos super. Przykladem nich beda dumnie sterczace lampy mocy bez oslon. Po stluczeniu banki szkla na wierzchu mamy anode lampy zasilana napieciem kilkaset wolt z bardzo wydajnego prostpwnika. Nieuwazne dotkniecie anody przez dziecko prawdopoodbniemskonczy sie jego smiercia. Macie dzieci to kupujcie od domoroslych i chinskich producentow smierteplne pulapki. Powodzenia.

[Rambo]

pewne jest jedno - nic nie można kupić od senicza! Nie ma żadnego wykształcenia elektronicznego czy nawet elektrycznego i jego śmieciowe klamoty nie mają certyfikatu bezpieczeństwa! NIC NIE KUPUJCIE OD SENICZA . KUPOWANIE OD SENICZA GROZI ŚMIERCIĄ!!!

[gagacek]

Z ust mi to wyjąłeś.

[senicz]

Kupujcie od kretynkow smierc bedzxxie szybka inatychmiastowa. Mozg zamieni sie w sciete baialko. DIY to smiertelna pulapka jak granaty w rekach Kargula. Amatorom to wszystko jedno czy ti est przewod sieciowy czy glosnkowy. Dla nich przewod to przewod izolacje ma to wsadzamy w obwody sieciowe. A z eto akurat glosnkowy to truno nie on bedzie umieral w meczarniach i to nie jego dziecko bedzie jezdzic na wozku inwalidzkim do konca zycia.

[gagacek]

Pisząc to jedynie dowodzisz że twój mózg gwałtownie powiększa udział procentowy ZKM (Zdegenerowanych Komórek Mózgowych) czy też JKM (cenzura), a pisząc swoje brednie ciągle mylisz je z THD.

[shark700]

Senicz ja pamiętam, że Twój Maranciunio też posiadał 70V stałego na wyjściu bo nie chciało Ci się rezystorka na wyjście dołożyć na szczęście nie było wzmaków ze stałym sprzężeniem wejścia...więcej nie chce mi się pisać.

 

CZY NA SALI JEST MODERATOR?

[Gość rochu]

senicz>

 

Zadano mi pytanie na PW, a ja pozwalm sobie powtórzyć je publicznie seniczowi.

 

Włodku, czy odprowadziłeś podatek nieodpłatnego świadczenia jakie otrzymałeś od Forumowiczów w związku z Twoim występem na AS.

 

Było nie było - zafundowano Tobie możliwość prezentacji na AS. A ta przecież kosztowała i ktoś za to zapłacił.

Czy jako przedsiębiorca (rozumiem że jesteś taką osobą prowadząc działalność paramedyczną) odprowadziłeś od rzeczonej kwoty VAT i podatek dochodowy od osób fizycznych?

[Molibden]

senicz,

 

>Wiele konstrukcji diy grozi smiercia.

 

Konkretnie, które?

Każde urządzenie zasilane nap. >24V jest niebezpieczne. Od żarówki po komputer i inne.

 

W przypadku DIY ryzyko spada na konstruktora - przy sprzedaży pozostaje odpwiedzialność cywilna. Certyfikat bezpieczeństwa nie będzie wymagany w przypadku np. umowy o dzieło :)

Także zawsze można wykonać urządzenie w I klasie ochronności :))

 

>Robione sa przez dyletatow i psrzedawane jako cos super.

 

Tu można polemizować.

 

>Przykladem nich beda dumnie sterczace lampy mocy bez oslon.

 

To samo dotyczy wszytkich sprzedawanych wzmacniaczy lampowych z niezabudowanymi bańkami, czyli wsszytkich, bo kto by kupił wzmacniacz który nie ma na wierzchu lamp?

 

>Po stluczeniu banki szkla na wierzchu mamy anode lampy zasilana napieciem kilkaset wolt z bardzo wydajnego prostpwnika.

 

Żarówki, świetlówki, lamki choinkowe... widzisz podobieństwo?

 

>shark700

> ... Maranciunio też posiadał 70V stałego na wyjściu bo nie chciało Ci się rezystorka na wyjście dołożyć ...

 

Dla ścisłości - kondensatora.

[michelangelo]

Molibden, 23 Sty 2008, 21:39

 

>>shark700

>> ... Maranciunio też posiadał 70V stałego na wyjściu bo nie chciało Ci się rezystorka na wyjście

>dołożyć ...

>

>Dla ścisłości - kondensatora.

 

Kondensator był, tylko dużo za duży, stąd leciały wielkie szpile. Szczegóły w innym wątku.

 

Czy ktoś się orientuje, jakie kwalifikacje urzędowo potwierdzone powinien mieć budowniczy urządzeń zasilanych powyżej 50V?

[senicz]

Tak zaplacilem podatek.