Breakout - NOL

[rosim]

Jestem ciekaw, kto jest autorem tych dziwnych aranży na LIVE 86', natomiast jak wcześniej pisałem - jest to wg mnie płyta Nowaka, być może dlatego MISTRZ niezbyt za nia przepadał...

[nowy40]

A co powiecie o tym albumie? tak z ciekawości co to za dzieciak na czwartej str okładki?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JarlBjorn]

>>>> Pisząc to słucham Live 86 i nie zmieniam zdania to nie jest muzyka Nalepy ani z perspektywy wcześniejszych ani późniejszych dokonań MISTRZA.

 

 

Tak, to raczej interpretacje przez muzykow owczesnego mlodego pokolenia (except RR) tworczosci Nalepy i Breakoutu. Mistrz uczestniczy ale stara sie raczej nie przeszkadzac energicznej mlodziezy:). Dla fanow T. Nalepy "Live '86" moze byc swego rodzaju wypadkiem przy pracy niemniej gdybym mial wybrac tylko jedna plyte z zestawu Mistrza bylaby to wlasnie ta.

 

Niemniej wydaje mi sie ze A. Nowak lepiej "odczytal" stylistyke Brekoutu/Nalepy niz wspomniani Chrost i Kozakiewicz, z calym szacunkiem dla nich.

 

Co do TSA - chyba najlepsze byly koncerty z pierwszego okresu reaktywacji w oryginalnym skladzie sprzed ok. 5 lat. Maksymalnie "dociazyli" interpretacje utworow, bylismy z bratem pod wrazeniem ze z dobrze znanych ze starych plyt, dosc w sumie "lekkich" utworow w rodzaju "Chodza ludzie" czy "Plan zycia" mozna wydobyc taki czad.

[AndrzejDobry]

Cześć,

płyta BLUES z Darkiem Kozakiewiczem na gitarze ( dla młodszych słuchaczy muzyki to jest łysol z obecnego składu Perfect) jest jedną z najlepszych płyt blues-rock owych białego gitarowego bluesa na świecie i szkoda że tylko tyle razem nagrano , płyta KAMIENIE też należy do ścisłego kanonu blues-rock a , w okresie nagrywania tamtych płyt śp. Nalepa był dopiero na początku drogi w poszukiwaniu swojego rytmu grania.Tak jak Breakout grał na koncertach z tamtymi gitarzystami to pamięta się do końca życia przynajmniej ja.

Nie twierdzę że LIVE86 jest złe , tylko jest niezupełnie w klimacie , to samo jest z płytą NUMERO UNO , to też nie jest Jego muzyka.

Natomiast TSA wtedy grali emocjonalnie , ludzie przesyceni byli punkiem i papką pseudo hard rockową i to było piękne , dzisiaj może trochę mniej emocji ale za to lepsza technika i pałer.AD

[AndrzejDobry]

Przypomniało mi się coś ,

Richie Blackmore będąc na wylocie z Depp Purple powiedział w jakimś wywiadzie że "pier**lony funk zabija rocka" i miał rację z perspektywy lat.AD

[AndrzejDobry]

Dzieciak z MIRY i z BLUESA to ten sam "facet" który pokazał pazur na płycie JESTEŚ W PIEKLE, jest to syn państwa śp. Nalepów Piotr.AD

[JarlBjorn]

Nie no jasne - jazdy D. Kozakiewicza na "Bluesie" byly niesamowite, banalne stwierdzenie ale facet wyprzedzil epoke.

Co do W. Chrosta, plyta "Kamienie" jest bardzo dobra ale sam Nalepa okreslil jego gre jako chaotyczna. Ale wraca sie po latach do tej muzyki bardzo sympatycznie. Bas to Sp. Zdzislaw Zawadzki ktory zasilil 1-szy sklad Perfectu.

 

A jakie sa oceny gry Leszka Cichonskiego z "To moj blues vol. I i II".

[rosim]

Piotr Nalepa - rówieśnik drugiej żony T. Nalepy...

[nowy40]

Dziękuje , tak muślałem alem nie był pewny.

[AndrzejDobry]

A jakie sa oceny gry Leszka Cichonskiego z "To moj blues vol. I i II".

 

Witam,

musiałem najpierw posłuchać , Leszek Cichoński gra stylowo pięknie ( widziałem go kilka razy w różnych składach) lecz do "rytmu śp. Nalepy" też niezbyt pasuje.

Leszek Cichoński coraz bardziej zbliża się do sposobu grania przez czarnych muzyków blues-rockowych niekoniecznie w bluesie, a granie śp. Nalepy był jego osobistym"wzorcem rytmu , tempa , taktu i pulsacji".

A tak ogólnie moje poglądy są trochę wypaczone ponieważ ja jeżeli słucham jakiejś płyty i kupuję ją , to oceniam ją z perspektywy przełomu lat 60-70, ponieważ w moich ulubionych stylach (teraz będzie łamaniec)- blues-hard-progresive-rock&roll

i w każdej konfiguracji między nimi wszystko co najlepsze powstało w tamtych właśnie latach.AD

[rosim]

A czy poza płytą 70A była jakas współpraca T. Nalepy z J. Skrzekiem, czy SBB? Wg mnie siła nagrań Breakoutu czy T. Nalepy solo tkwi w rożnorodności składów muzycznych, oczywiscie najważniejszym "reżyserem" był zawsze Mistrz

Dla mnie np. na 70A wyróżnia sie J. Skrzek - bas, na Blues - D. Kozakiewicz - gitara, na NOL - A. Tylec - perkusja, na LIVE 86' A. Nowak itd.

Czy macie podobne odczucia?

Pozdrawiam

[JarlBjorn]

Polecam uwadze książkę "Tadeusz Nalepa Breakout Absolutnie" autorstwa wieloletniego fana Breakout Wiesława Królikowskiego, red. naczelnego "Teraz Rock".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Oto co autor pisze o kulisach powstawania książki na blogu:

"na wywiad ten złożyły się rozmowy prowadzone na przestrzeni blisko roku. Odbywały się one według planu, który sobie nakreśliłem, ale w luźnej atmosferze. Tadeusz nie był kimś, kogo można było odpytywać. Prawdę mówiąc musiałem czekać na momenty, kiedy naprawdę miał ochotę mówić na interesujące mnie tematy. Zawsze przy tych rozmowach obecna była Grażyna, jego najprawdziwsza muza. Bywało, że w trakcie naszych spotkań wpadali do Tadeusza bez zapowiedzi jacyś znajomi, zaczynali się przysłuchiwać i to mu wręcz pomagało, a kiedy indziej taka wizyta oznaczała koniec wywiadu, zaczynały się zwykłe pogaduszki. Nigdy nie wiedziałem, ile danego dnia nagram. I była to jedna z najwspanialszych przygód dziennikarskich, jakie mnie w życiu spotkały."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JarlBjorn]

A jakie sa opinie o traktowanej jako kontynuacja NOL (ale chyba tylko z racji nawiazania do tytulu bo sklad mocno zmieniony, i muzyka rowniez) plyty ZOL - Zidentyfikowany Obiekt Latajacy?

 

Poniewaz miala opinie kiepskiej, po plyte te siegnalem niedawno i w zasadzie jest to pozytywne rozczarowanie (chyba dlatego ze spodziewalem sie ze bedzie naprawde zle). Bardzo dobrze gra sekcja Marek Surzyn - K. Wilczek (bass). T. Nalepa jako jedyny gitarzysta znow stanal na wysokosci zadania, jest sporo jego gry solo, i to niezlej proby. W "Pozegnalnym bluesie" czy "Idzie Venus" w zasadzie gitara Nalepy trzyma wszystko.

 

Repertuarowo ZOL to nie "Blues" czy "Karate", ale jest kilka co najmniej dobrych utworow - wspomniany "Pozegnalny blues", "Usiadz w cieniu bluesa" z partiami solowymi Nalepy i Wilczka, ekspresyjny "Ona odeszla stad" gdzie Nalepa po raz kolejny udowadnia ze mimo ze obiektywnie wielkim wokalista nie jest, w muzyce Breakout wkomponowuje sie znakomicie, znacznie lepiej niz Kubasinska.