przesunięcie wątków

[clo2]

Przypuszczam także, że główną wartością dla kupujących nie była bynajmniej zawartość samego forum ile LICZBA ODSŁON. Tak się dziś kupuje domeny, witryny itp. To jest pierwszy parametr (liczba odsłon) od poznania którego w ogóle zaczyna się rozmowę.

[maciek_m]

myślę, że chamskich neonów nie będzie

 

będzie lekki lifting - żeby i profesor i dres czuli sie tu kul

 

to ma być forum OPINIOTWÓRCZE

 

dla ELYT

[Astaroth]

Nie wiem ale jak patrzę na te nowe "lepsze" strony w cukierkowych błękitach, różach, pomarańczach itd. zaokrąglone banerki, napisy z lustrzanym odbiciem...

[camle]

"Jesteście Państwo, niestety, na straconej pozycji, ponieważ fenomen Monty Pythona już nigdy się nie powtórzy. Nie dlatego, że Pythoni się zestarzeli, ani nie dlatego, że nikt równie genialny jak oni się nie pojawi. Po prostu żadna telewizja świata nie wyemituje już takiego programu jak "Latający Cyrk...". Telewizja XXI wieku - choć podzielona na tysiące stacji - w rzeczywistości jako produkt unifikuje się w sposób niesłychany. Złotym cielcem, któremu wszyscy biją pokłony, staje się oglądalność. Oglądalność znaczy powszechność. Powszechność to egalitaryzm. Egalitaryzm to antyinteligenckość. Punktem odniesienia dla telewizyjnych decydentów są dziś widzowie najgłupsi i najprymitywniejsi. To oni wyznaczają poziom. Widzowie o subtelniejszym poczuciu humoru i poziomie inteligencji powyżej kanału ściekowego są zaś - jako odpad medialny - całkowicie pomijani.

Widza inteligentnego ignoruje się też, bo znacznie trudniej go zadowolić. Sprawdza się ta sama prawidłowość, która dotyczy reklamy. Dlaczego filmy reklamowe w przeważającej większości uwłaczają inteligencji? Bo mogą, są bowiem adresowane do tej części populacji, która - jak mawia Marek Piwowski - ma zaledwie dwa zwoje mózgowe. A dlaczego akurat do niej? Bo spróbujcie kogoś, kto ma więcej zwojów, namówić do kupna rzeczy, której w ogóle nie potrzebuje..."

 

ANDRZEJ SARAMONOWICZ

[Astaroth]

...to pytam: widzę formę, ale gdzie treść? A treści nie ma, taki jest z grubsza obraz współczesnego internetu.

[maciek_m]

camle,

 

a kto to są ci "straceni państwo"

 

oryginalni adresaci tego tekstu, znaczy

[camle]

proszę Maćku:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[clo2]

i jeszcze dodam:

Większość osób na tym forum niejako z inercji pozostanie na nim i wierząc, że może "jakoś to będzie" da czas na zbudowanie nowemu właścicielowi tego, co ten planuje (oczywiście głośno swoich planów nie wyjawia). A potem prawdopodobnie będzie tak: "murzyn zrobił swoje, a teraz murzyn niech siedzi cicho i się dopasuje albo może odejść". Ci co pomogą teraz budować nowe forum potem dostaną w jakiejś formie kopniaka. W między czasie lancasterowi nic nie wyjdzie z nowego NIEKOMERCYJNEGO forum, bo teraz prawie wszyscy go oleją a jak już trzeba się będzie kiedyś "ewakuować z tego forum (jak komuś - może myślącej większości - nowy kształt nie będzie jednak odpowiadał), to nie będzie specjalnie gdzie i cała brać się rozproszy. Taki będzie finał tej społeczności.

Scenariusz "czarny" ale ... prawdopodobny.

[nigi]

E ja tam ani nie oleja lancastera ani nie wyjde z tego forum. Bede tu i tu i zobacze co bedzie. W najgorszym razie zostane tylko z hfim.

[Qubric]

Od dawna wiadomo, że egalitaryzm zabija inteligencję, która jakby z definicji ma byc czymś elitarnym... Do XIXw. np. bardzo egalitarne USA nie mogło się pochwalić wibitnymi artystami czy pisarzami. To przyszło z czasem, bo elity powstają same z siebie nawet w kanale ściekowym (na miarę tego kanału)...

 

Internet to taki kanał. Ścieków w nim dużo ale wszystkie takie same na razie... Przynajmniej ja tak to widzę, patrząc z góry przez otwarty właz studzienki :)))

[clo2]

.

[atopos]

Ignorujcie atoposa - zalecajcie to sobie nawzajem uporczywie...