Połączenie dwóch par kolumn

[pearl_jamik]

Czy ktoś z was próbował połączyć dwie pary kolumn podstawkowych (całkowicie inne modele). Chodzi o to, żeby z jednych i drugich wyciągnąć to, co najlepsze z dźwięku. Czy to ma sens?

[dobrus]

oj obawiam sie,ze nic z tego dobrego nie bedzie.

[tadeo]

Każda para ma grać "oddzielnie" załączana odpowiednim "wichajstrem" ?

Czy chcesz z tego złożyć jakiś "moduł" ?

[pearl_jamik]

Para oczywiście będzie mogła grać oddzielnie, poprzez speaker1 speaker2 we wzmacniaczu. Ale nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, zeby one graly razem. Bo jedne glosniki dobre do spokojnej muzyki, jedne do rocka i metalu. Pytam sie, czy ktos probowal laczyc, walory jednych i drugich razem. Jak to zabrzmi.

[tadeo]

A+B :)

[pearl_jamik]

Jejku, :) no ale się pytam czy jest sensownie czy dźwięk się będzie uzupełniał włączyć 2 pary . czy będzie to fajne, bo się zastanawiam nad kupnem drugiej pary celem przetestowania tej konfiguracji :)

[miku]

hej

tak na chlopski rozum

moze sie myle, ale jak podlaczysz 2 pary jednoczesnie (bo rozumiem ze toto by gralo w jednym miejscu)

i np. postawisz jedna na drugich, to chyba bedzie problem z lokalizacja pozornych zrodel dzwieku itp.

bo te same czestotliwosci beda odtwarzane przez rozne przetworniki oddalone od siebie. do tego kazdy przetwornik ma swoja charakterystyke, wiec i tak bedzie inaczej. sprobowac zawsze mozna ale to brzmi troche masochistycznie. daj znac jak wyjdzie experyment :)

dzwiek nie bedzie sie uzupelnial tylko raczej nakladal.

nagle bas np. na lewym kanale zagra z dwoch membran oddalonych od siebie i przenoszacych inaczej dzwiek.

sukces w tym wypadku raczej graniczy z cudem. (pomijajac cala koncepcje zwrotnicy i innych dupereli)

ale moze sie nie znam. experymentowac zawsze mozna.

[Molibden]

Dobre głośniki nadają się do każdego rodzaju muzyki, złe nie nadają się do niczego.

Połączenie równoległoe obniża impedację co w niektórych przypadkach jest niedopuszczalne, szeregowe zaś zmienia niekorzystnie wypadkowy przebieg impedancji na niezbyt równomierny (ale możesz spróbować).

[stinek]

Nic nie poprawisz takim zabiegiem . Na pewno bedzie inaczej - glosniej , bardzej efekciarsko . Rozwazajac to czysto teoretycznie wprowadzisz ogolny balagan. Pomijajac nawet zamet w stereofoni. "Puszczajac" te same czestotliwosci z dwoch lub wiecej glosnikow beda sie one sumowac lub redukowac czesciowo lub calkowicie (cos jak zwarcie akustyczne). Uzaleznione jest to od rozmieszczenia ich i sluchacza w przestrzeni . To tylko jeden z wielu aspektow tego pomyslu. Idealne zrodlo odtwarzanego dzwieku to zrodlo punktowe (nieosiagalne technicznie). Oczywiscie , ze mozesz poeksperymentowac . Na pewno pozwoli Ci to zrozumiec kilka rzeczy , i czegos nauczy. Pozdrawiam !.

[Iceman]

To co byś miał wydać na dwie pary kolumn lepiej przeznacz na jedną parę ale dobrą.