Skocz do zawartości
IGNORED

Jakiego lampowca zatrzymałbyś na zawsze?


filip

Rekomendowane odpowiedzi

Arek - ja bylem u Papamka w czasie tego odsluchu :)) - to ze najtanszy model byl taki sobie nie oznacza, ze drozsze tez sa kiepskie (zreszta Papamkowi sie podobal o ile pamietam :) )

Cze

 

Tak sie sklada ze ja mam najtanszego wzmaka AR Electronics tzn. model SE 41 Z reszta swego czasu dopytywalem sie na forum o tego wzmaka i wiekszosc szacownego grona ktora wziela udzial w tej dyskusji wypowiadala sie o nim pozytywnie

Wedlug mnie za 1500 pln bo tyle aktualnie ten model kosztuje nie dostanie sie wzmaka nawet z drugiej reki ktory odda w tak

higieniczny i naturalny sposob barwy Natomiast faktem jest ze wzmak ten wymaga skutecznych kolumn bo w przeciwnym razie dzwiek jest mocno ograniczony pod wzgledem potegi i dynamiki Ja go uzytkuje z monitorkami Monitor Audio MA 201 i czasem slychac jego ograniczenia mocowe choc male sklady jazzowe mimo to brzmia super nie mowiac juz o wokalach ktore sa bardzo naturalne Mysle ze nie ma co pietnowac tego wzmaka po prostu trzeba go posluchac w odpowiednim systemie gdzie moze pokazac calkiem niezla klase jak na wzmak za 1500 pln Dla przykladu dobrze wypada w duecie z kolumnami Cabasse Capprrera

Wedlug mnie to jest bardzo muzykalne urzadzenie tyle ze nieakceptowalne przez wielu z uwagi na jego ograniczenia i mala uniwersalnosc ale ja praktycznie slucham tylko jazzu malych skladow i w takim repertuarze na prawde sie sprawdza

Amplifon na AS tez wypadl blado tzn z JM labami to to nie gralo:) choc te wzmaki maja same przychylne opinie wsrod forumowiczow

Pozdrawiam

Pochwale sie Ponizej moj egzemplarz na ktory czekalem ponad 2 miesiace ale jak raz jeszcze mowie bylo warto i nie pisze tak dlatego ze kupilem tego wzmaka w ciemno przed kupnem mialem okazje go posluchac u jednego z forumowiczow i na mnie od razu robil dobre wrazenie...:)

[obrazekLUKASZ-221094_1.JPG]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zakupiłem w sierpniu swojego AR - Arche

Słuchając kilku wzmacniaczy w zakresach cenowych osiągalnych dla mnie, dzwięk tego wzmaczka podszedł mi najbardziej.

Przy jego zakupie moja cierpliwość była wystawiona na próbę ale ostatecznie po kilku miesiącach (nieszczęśliwie był to okres wakacyjny) trafił on do mnie.

Nie da się ukryć że jest on słabym wzmakiem bo ma zaledwie około 15W, pracuje w klasie A i w układzie SE., więc mieści się w normie (z tego powodu nie sprawdzi się z trudnymi obciążeniami).

Choć są i super drogie konstrukcje SE innych chołbionych producentów , ze świecznika ;-) i mocy 7W.

Jeśli chodzi o sam dźwięk, to są to typowe cechy układu SE, ze wskazaniem na większą neutralność niż lampową słodycz. Scena jest dobrze zdefiniowana, z dużą ilością powietrza wokół instrumentów (słuchając wgniotło mnie w fotel, a mój pokój rozrósł sie do znacznie większych rozmiarów). Basik trzymany w ryzach, choć głęboki dół na niektórych utworach zaczyna tracić kontrole. Jednak całość basu motoryczna, wypełniona i zróżnicowana, co ciekawe nie ma tej kluchy, misia jaki zauważyłem u Cayina. Średnica pełna i nasycona barwą i składowymi. Wysokie szczegółowe i z długimi wybrzmieniami. Mikrodynamika i szczegółowość dźwięku potwierdzają obecność układu SE.

Podsumowując spełnia moje oczekiwania zawsze włączam go z przyjemnością, a o to chyba chodzi w tym wszystkim

Przyczepić się mogę do moim zdaniem za cieńkiej, spodniej blachy, montowanej na cztery blacho wkręty i do słabego mocowania nóżek na lubiące się odkręcać nakrętki. Reszta wykonania, montaż przestrzenny bez uwag. Nie bez znaczenia jest też dożywotnia gwarancja o jakiej zapewniał mnie Pan Adam.

Pozwoliłem sobie wkleić zdięcie wzmaka lampowego równiez ze wschodu. Wzmak. ten pracuje w klasie SE ma moc około 12wat.Z dobrze dobranymi kolumnami gra wyśmienicie,głównie chodzi mi o parametry kolumn.Lampa ta jest nie słychanie muzykalna, ma piękne barwy, wokale są nie do pobicia przez konkurencję nawet za grube pieniądze.I teraz rzecz nastepna bas z tej lampy jest niesamowice sprężysty dynamiczny, czytelny, różnobarwny.W konfrontacji z lampami w pusz-pul za pieniądze w cenie ponad 10tyszł wzmak ten gra basem dużo cięższym, wyrażnie schodzącym, że tak powiem pionowo, a nie ścielący się po całym pokoju. Bardzo często zadziwiało mnie to iż inne wzamki mówię tu o duzo droższych jakoś nie sa w stanie przyciągnąc uwagi słuchającego, do tego barwa nie jest najlepsza, muzykalnosć jest na zwykłym poziomie.Nie jedno krotnie miałem wrażenie ,że te nowsze lampowce starają się naśladować tranzystory.Gdybym nie trafił na starą wschodnią konstrukcję to raczej nie dokonałbym zakupu lampy tych ogólno dostępnych.Te lampy za grosz nie są wstanie przyciągnąc mojej uwagi do słuchania i obcowania z muzyką.Nie mówię tu o wszystkich lampach lecz o tych które miałem okazje słuchać.A było ich około 20szt w przedziale cenowym od 3,5-15tyszł.

pozdr

[obrazekLUKASZ-221712_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panie audiofilu. Raczy Pan trochę przesadzać twierdząc iż 12W single-ended ma lepszy bas od udanego 60-80W push-pulla (jak Air Tight ATM-2 czy Audio Research Classik 60) :-) Nie ma takich kolumn (wliczając najlepsze tuby) na których nie będzie tego słychać bardzo wyraźnie. Single mają swoje dobre cechy, ale skraje pasma są zmiękczone i im bardziej skomplikowany kawałek muzyczny, tym bardziej słychać przewagę mocnych wzmaków lampowych. Inaczej - po co by konstruktorzy męczyli się z bardziej skomplikowanymi układami, skoro SE jest prosta jak konstrukcja cepa? Niestety moc też ma znaczenie, a audionotowskie bajki o pierwszym wacie to tylko część prawdy.

jakie to szczescie, ze pojawil sie na forum kolejny czlowiek, ktory wszystko wie najlepiej ... co bysmy bez takich poczeli??!! musielibysmy, nie daj Panie Boze, wierzyc wlasnym uszom.

Pal55. Oj, jakikiż to straszny cios zadałeś mnie tym swoim wymyślnym komentarzem człeku o złotych uszach. Cały świat myśli inaczej, a w Polsce teraz wszyscy będą wierzyć w wyższość słabych wzmaków nad mocnymi. Już widzę oczami wyobraźni wypadające z okien blokowców Audio Researche i Mcintoshe zfrustrowanych audiofili (którzy dali się nabrać i kupili te badziewie) by teraz zrobić miejsce na ukraińską/białoruską triodę SE (najlepiej 2AE3, od biedy 300B lub 6C33B choć te nie mają już takiego czadu). Buuueeeee. To tylko potwierdza tezę, że jeśli ktoś bardzo chce uwierzyć w jakąś głupotę to z pewnością mu się to uda.

Ok. Przyznaję, poniosło mnie. Sorry bardzo. Mogę się nie wtrącać. W końcu te kilka ton sprzętu jakie przewinęło się przez mój pokój i 15 lat tego hobby to za mało aby mieć własne zdanie. Kto jeszcze mnie nie chce? :((

americano-jesteś typowym przykładem na to , że nie słyszałeś dobrze zrobionego wzmaka w S.E.Chciałem zaznaczyć, że tu nie chodzi o zawody lecz o uzyskanie klasy dźwięku jaką można dostać przy stosunkowo minimalnych nakładach.A tak dla przypomnienia to powiem Ci, że główni konstruktorzy BAT -Komenko,Audio Research -Shuschurin pochodzą ni jak tylko z za wschodniej granicy i robią kasę na takich niedowiarkach jak Ty.Podam Ci przykład na [email protected]

robtango. No jeśli Audio Note Ongaku jest nieudanym przykładem na SE ... Z wymienionych na początku klasyków znam też dobrze Cary Audio 805C. Niezliczone ilości słabszych SE na różnych lampach jak i OTL-e. Wg mnie mocniejsze wzmacniacze mają lepszy bas z założenia (choć topologia też jest nie bez znaczenia), a dzięki większym zasilaczom bardzo często i góra i rozdzielczość jest lepsza (mniejsze zniekształcenia intermodulacyjne, mikrospadki napięcia przy dużych transientach). Dlaczego najlepsi producenci wzmacniaczy najdroższe konstrukcje mają bardzo mocne (również wymienieni przez Ciebie właściciele BAT-a i AR) ? Tylko dlatego że koszty produkcji są większe? Nie ma żadnych zalet konstruawanie takich wzmacniaczy? Może pan Kondo też niepotrzebnie używa w najlepszych swoich konstrukcjach mocne triody 211. Dlaczego najlepszy Unison Research jest 50W push-pullem (a niższe modele do słabsze single)? Udane topologicznie push-pull są bardziej stabilne, mniej podatne na złe zasilanie, mają lepsze skraje pasma i rytm od znacznie słabszych singli (3-12W). Moc ma znaczenie. Topologia również, tyle że w tym przypadku trudno o jakieś reguły uniwersalne. W przypadku mocy to jest bardzo proste, im więcej tym lepiej. Pogląd może niewygodny w Polsce z przyczyn ekonomicznych. Ale prawie wszędzie na świecie jest to oczywiście. W Japonii przez 3 lata z rzędu w prestiżowym audiofilskim magazynie za najlepszy wzmacniacz na świecie wybierano monobloki lampowe Wavac HE-833 na słynnej triodzie nadawczej 833 o mocy 100W/ kanał w układzie SE. Niedawno powstała nowsza wersja tych monobloków o mocy 150W na kanał i cenie 350 tys. USD. I po co robtango? 100W z singla to było za mało? Eteryczne i anemiczne właściwości słabych lampek są małouniwersalne i szybko się nudzą. I nie ma już powrotu, bo dużo więcej się traci jak zyskuje. Ktoś powie że takie wzmacniacze mogą iść dźwiękiem w stronę tranzystora. Tak ale tylko w pozytywnych aspektach i w stronę neutralności i uniwersalności (można słuchać z zapartym tchem pojedyńczych skrzypeczek i całej orkiesty łącznie z chórem i organami w tle).

americano - jak dlugo bedziesz wyrazal woje zdanie na temat konkretnych modeli bedzie ok - zamiast tego pojawiasz sie na forum i wyglaszasz jakies rzekome prawdy absolutne, ktore wyrazasz w malo grzeczny sposob - chcesz zrobic na kims wrazenie??.

Co do wyrazenia "caly swiat ..." - ja mam w bardzo glebokim powazaniu zdanie calego swiata - mam takie a nie inne uszy, slucham takiej a nie innej muzyki i zalezy mi wylacznie na tym, ze MI sie podobalo. e.o.t

prawda może być tylko absolutna, a jeśli jest rzekoma to jest to herezja. Skoro masz prawdę w d... to może wybrałeś złe hobby. Ja staram się być uprzejmy na tym forum, nikogo nie chcę obrażać ani imponować, ale ty pal55 zachowujesz się trochę jak prymitywny samiec broniący swojego terytorium. Poza tym wydajesz się być raczej ignorantem w tej materii sądząc po twoich różnych opiniach na forum. Niech może inni doświadczeni i obiektywni forumowicze się wypowiedzą.

americano

A nieprawda ,ten co tam kiedyś kantował twierdził,że prawdy absolutnej nie ma.

Prawda jest, albo jej ni ma,róznych innych prawd ni ma,no chyba że w Moskwie ,ale czy jeszcze wydają ni wiem.

Ten co twierdzi,że zna prawdę to kłamca,no bo niby skąd ma wiedzieć ,że to prawda.

Czyli jest kłamcą wobec siebie.

I gdzie tu prawda,a absolutna ,hoho.

Frank. To było dobre. Ale dla mnie trochę tutaj robi się jak na Komisji w sprawie orlenu. Bez urazy ale wychodzę bo dzień jest piękny a i muzyki na żywca sobie posłucham. Pozdrawiam

americano -powiem Tylko od siebie i więcej nic nie dodam.Wyleczyłem już kilku gości z Audio Research i innych firm na poczet wzmaków DIY.Powiem jeszcze ,że ciągle ich przybywa i najważniejsze, że są to ludzie bardzo majętni i nie są tak zarozumialli. Oni chcą tylko konkretnych wyników .Dowiedzieli się gdzie jest granica po między dźwiękiem a czystą ekonomią.Apropos.W pewnej części Ukrainy jest wybudowany wzmak na czterech lampach 833 zasilany czterema bateriamii tramwajowymi 2x200watt na kanał w para S.E.Właściciel używa gramofonu i Legacy Whisper ,Ci kórzy tam byli po miesiącach nie mogli dojść do siebie z zachwytu.Wystarczy bo to z mojej strony reklama!

ludzie po co te dyskusje, chcecie udowodnic co? ze jeden slucha lub ma sprzet lepszy od drugiego? sa rozne gusta jeden lubi matke a druki corke, tak sie sklada ze slucham na lampce z ukrainy 300B SE 8 wat... i co ? i przestalem sie tu wypowiadac, ale czytam nieraz i ze smiechu padam....mysle ze polowa z tego postu nie slyszala lampy DIY ze wschodu a pieprzy trzy po trzy,

pozdrawiam panowie milego week

Znam wielu ludzi, którzy nie potrafią słuchać muzyki jak wzmak nie ma dużo watów-również dotyczy to wzmaków lampowych.Ostatni wzmak lampowy miał w pusz-pullu około 50wat marki nie podam jaki słuchałem w domu wart około 12 tyszł.Fakt jest taki,że jest to mocna lampa grała z kolumnami o efektywnosci około 104dbc choć sądzę że jest parę dbc mniej.W pokoju panowało naprawdę duże ciśnie akustyczne tyle tylko że niesamowicie nudne.Wzmak oprócz dynamiki i mocy niczym nie wciągał.Co do basu był niezły dobrze akcentowany i tylko tyle.Wedłóg mnie bas był wyraźnie za lekki,płaski mało barwny w bezp[ośrednim porównaniu ze słabą lamkpą 12 watową:)), która notabene ma tak poteżne cztery zasilacze, że samo przenoszenie wzmaka jest już dużym wysiłkiem. Prawda jest taka,że moja lampa to naprawdę ciągnie dużo prądu i tu nie ma żartów, cztery potężne zasilacze ciągną prąd niesamowicie co wyraźnie odbija się rachunkami za energię:)).Nie wiem być może nowsze konstrukcje SE czy pusz-pul, nie mają takich zasilaczy stąd taka o nich opinia.Jedno jest pewne,że żaden wzmak który w ostatnim czasie miałem okazję posłuchać nie mógł się pochwalić porządnymi zasilaczami.W każdym bądź razie jest na naszym rynku audio bardzo mało moim zdaniem dobrych wzmaków lampowych.

pozdr

Czesc wszystkim lampiarzom fajny watek sledze go sobie uwaznie i czas cos od siebie pytanie bylo proste jaki wzmak zostawilibyscie na cale zycie? Trudne pytanie bo mnie szybko sie nudza klocki i musze myslec o takich odsprzedawalnych wiec wczoraj stalem sie wlascicielem Audio Note OTO Se i jestem po nieprzespanej nocy to chyba najlepsza rekomendacja. Wzmak dysponuje moca 9 wat na kanal i chyba po przeczytaniu wpisu pewnego goscia powinienem rzucic sie z najwyzszego wiezowca w miescie ale tego nie zrobie bo wzmak wciaga tak jak wozny flaszke i o to mi wlasnie chodzilo to jest to a musze powiedziec ze mam dostep do roznistych lampek a jednak wybralem OTO. Oczywiscie mazy misie takie AN co tez zaczyna sie na O a konczy na U i tego bym sobie zostawil ale nigdy nie bedzie mnie na niego stac wiec Oto jest oki.

Audiofil > przeciez my tegie chlopy jestesmy i zaden ABRAXAS czy AUDIO LOT nam nie straszny choc musze przyznac iz ostatnio to sie zarwalem usilujac wyniesc do samochodu zasilacz do jednego z nich i sam wzmak wazy wiecej niz moja 6 cio letnia corka ale za to jak gra ten basior prawie zwymiotowalem kolacje na M.Milerze bo moje Cabasse Jonqe 301 basu nie zaluja i razem to juz bylo trzesienie ziemi nie mialem odpowiednich kabelkow zeby go troche ujarzmic ale znajomym sie podobalo hi hi. Musze dodac ,ze swietnie gral rowniez Iharp na KT 88 swiezy i muzykalny.

Robix dobrze wiesz że ja nie mam problemów z przenoszeniem wzmacniaczy czy innych klocków.Kiedyś w Głogowie sam znosiłem stendy z trzeciego pietra - jeden ważył blisko 100kg, nie powiem że było łatwo ale jakoś dałem radę-szczególnie widząc minę sprzedającego- który notabene sam ważył ponad 100kg i był krępej budowy ciała.Chodzi o to,że nie które wzmaki są delikatnie mówiąc puste i ważą nie wiele a inne dużo dużo więcej.Przy dobrej np 12wat lampie SE z potężnymi zasilaczami-co jest raczej rzadko spotykane wzmaki te naprawdę grają bardzo ładnie przy tym z dużym ciśnieniem akustycznym. Dla mnie było by najlepiej gdybym miał wzmak o jak najmniejszej mocy nawet 0,5 Wata napędzającego kolumny o skutecznosci około 140dbc-ciekaw jestem jak by to zagrało.Słuchałem już lamp o mocy zaledwie 5wat z kolumnami około 110dbc i muszę przyznać bardzo podobało mi się.Także po co szukać duze ilości watów!!!.Słuchałem wzmaków podających w klasie A 100w na 8 omach- nie potrafiły one skutecznie zdobyc moje zaufanie. Nie mówię ,że grało beznadziejnie ale niczym szczególnym nie zachwyciło mnie.Najlepiej to chyba wypadł dzielony Musical Fidelity na lampach oznaczeń już nie pamietam dość stary wart około 20tyszł.

To tyle.

pozdr użytkowników wzmcniaczy małej mocy i nie tylko.

audiofilu: prawdopodobnie na takich kolumnach 140dB nie dałoby się słuchać, tak by szumiało i mikrofonowało, zwłaszcza z lampami :). Akceptowalne kolumny jakie znam mają maks. do 94dB (wyjątek tuby acapelli - 100dB jedyne tuby warte uwagi, ale zauważcie, że 100dB jak na tuby to mało!) Poprostu powyżej pewnego pułapu bardzo rosną zniekształcenia i trudno jest zrobić kolumny neutralne. Nawet biorąc pod uwagę cenę równą cenie mieszkania w centrum Warszawy. Czy naprawdę nie słyszycie jak nieneutralne są np. Lowthery ??? Ja osobiście nie chciałbym takich głośników nawet w samochodzie :))) No, ale są różne gusta. Sorry, jeśli akurat ktoś ma takie głośniki.

Gość vasa

(Konto usunięte)

americano

Mam znajomego, który bawi się samochodami. Kupił jakiś czas temu mustanga i zrobił upgrade; zmienił zawieszenie, wydech, dolot powietrza, pobawił się świecami i nnymi niezwykle istotnymi elementami. Auto ma teraz pewnie ponad 400PS.

Pojeździłem trochę tą zabawką, twarda jak cholera, nerwowa jak diabli zrywa przyczepność na trójce, jazda tym potworem to ciągła walka.

Ad rem, ten samochód jest pod każdym względem lepszy od mojego (seryjnego), moc, zawieszenie, przyspieszenie etc.

Tylko to auto nie spełnia podstawowego zadania użytkowego, być może podobnie jest ze sprzętem?

Jak bardzo byśmy nie deklarowali, że zależy nam na wierności w oddaniu muzyki na żywo to tak naprawdę, każdy słuchający muzyki a nie sprzętu szuka wytchnienia i przyjemności. A lampa SET może jej dostarczyć naprawdę wiele.

Pozdrowienia dla wszystkich słuchających dla przyjemności :-)

hmm. Mnie wierność sprawia ogromną frajdę podczas słuchania muzy. Bardzo lubię dźwięk triod SET, ale czy jest to typ na całe życie? Dla mnie nie. Powiem herezję dla niektórych. A ja tam na całe życie to bym chciał Krella Master Reference czyli MRA. Delikatność triody i jebnięcie jak nic innego co znam w jednym. Cena niestety zaporowa, ale przynajmiej nie tak absurdalna jak Audio Noty p. Kondo.

Wracając do głównego pytania - póki co narazie zatrzymałbym to co mam ;-) .... narazie nie słyszałem końcówki bardziej odpowiadającej moim preferencjom choć bez wątpienia takie są i pewnie jest ich całkiem sporo. A z tych co nie słyszałem, a chętnie był posłuchał to monbloki CAT JL3 - ludzie którzy je słyszeli opisują je mniej więcej tak jak americano MRA - słodycz triody i wykop najlepszych tranzystorów... no i przestrzeń jak w najlepszych lampach.

 

Pzdr.

... a ja bym sobie posluchal ktoregos z najwyzszych monoblokow ARC, albo cos od CAT lub Lamm...

 

Przy tym ARCu to chyba trzeba zamontowac przemyslowy klimatyzator.

 

pozdr.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.