zniesławienie ALLEGROHIFI -WYJAŚNIENIE

[muls]

oj trzeba trzeba.Ale trzeba tez uważac na kupujacych oszustów.Swiete słowa.Dobrze ze jest taki ...tomek.

[marcinw899]

czytam ten watek i czytam i mam nieodparte wrażenie że w Polsce dalej jest komuna...

jeśli coś jest rozpakowane i wystawione na działanie "macantów" to już niestety nowe nie jest.

(no z tym rowerem, że sprzedawca go reguluje itp to jeszcze mogę zrozumieć- choć ja jak kupowałem to przy mnie robili drobne poprawki i na oponach była jeszcze w folii. Co do obrań- to fakt- kupuje sie to co jest na pólkach.

Ale co do sprzętu A/V to jeśli coś jest powystawowe np to

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jest i musi byc tansze niz wersja niewypakowywana

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jesli sprzedawca twierdzi ze sprzęt powystawowy ma mieć cenę taką samą jak nówka to jest nieuczciwy

(99% aukcji na allegro, gdzie cena sprzętu demo jest taka sama jak NOWEGO)

Klienci- nie dajcie się dymać przez sprzedawców rodem z PRL-owskich filmów!

Nie raz sam zostałem tak "wydymany"-np kupiłem NOWĄ nokię która miała już w środku jakieś zapisane MMS-y (ktoś sobie robił zdjęcia) i zapisane urodziny, imieniny itp w kalendarzu. I niby to ma być nowe?

Teraz jak coś kupuję (jeśli chodzi o nowy towar) ma być nieodpakowywany wcześniej i koniec.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

a nawet marcin.Kreska i kropka.Pozdrawiam.

[marcinw899]

zeby nie było ze jestem marudnym i upierdliwym klientem- NIGDY ale to NIGDY nie zwróciłem towaru,ani nie prosiłem o zwrot, upust, dobre wino w prezencie, zrobieni laski, mimo ze nie spełniał moich oczekiwań (choćby ta nokia) !!!!

Klient jak i sprzedawca muszą być uczciwi , ale Polacy patrzą tylko jakby orżnąć drugiego.

no oczywiście ze nie wszyscy ;)

[electro]

kupilem juz uzywanego sprzetu hi-fi za okolo 30 tysiecy (m.in. kilkukrotnie kolumny, wzmacniacz electrocompaniet, trzykrotnie nienajtansze cd, duzo lamp) dla siebie i znajomych i wszystko bylo ok, mimo , ze niektore rzeczy przyszly kurierem bez ogledzin i bylo pewne ryzyko, mam tylko jedna zasade i to polecam, nie kupuje od handlarzy na allegro, bez wzgledu na to jak wspanialy maja towar tylko od indywidualnych sprzedawcow i raczej z polska gwarancja i papierami jesli starszy sprzet, po prostu ludzie majacy krecka na punkcie hi-fi i wymieniajacy co jakis czas sprzet to troche inny rodzaj sprzedawcy na allegro(prezentuja zwykle wyzszy poziom oglady i wyksztalcenia, b.czesto wyksztalcenie wyzsze oraz wyzszy poziom etyczny) niz handlarze smieciowym hi-fi z wystawek i tych radzilbym unikac, niedawno kupilem dla rodzicow piekny tv crt sony z konca produkcji, 100 kilo, aluminiowy stolik, cena w sklepie byla 11 000 pln + 3000 pln stolik, po mojej ustnej deklaracji kupna po przeczytaniu ogloszenia na allegro i kliknieciu kup teraz sprzedawca wyslal na palecie euro tv do znajomego w moim miescie, zgodzil sie na obejrzenie tv przeze mnie przed kupnem ryzykujac ze nie zaplace za tv wyslane z drugiego konca polski, oczywiscie wszystko bylo ok,tv przyjechalo, obejrzalem, zaplacilem, obie strony byly zadowolone z transakcji, prawdziwa cnota krytyk sie nie boi i z takimi ludzmi mozna robic interesy....oczywiscie jestem pewien ze przez wielu tutaj taka postawa nie zostanie zrozumiana i nazwana frajerstwem, ale to naprawde tylko kwestia porozumiewajacych sie stron...

[electro]

oczywiscie taka cena byla na tv w 2005 roku:))), ja kupilem za czesc tej sumy i naprwde polecam mimo mody na lcd/plazma obraz zyleta jesli chodzi o ogladanie z kabla i bardzo akceptowalny dzwiek z kolumienek tv i wbudowanego w tv sabluferka...

[muls]

elektro....szczerze mówiąc- nie rozumiem.Nie widze tu jakis NIEZWYKŁOSCI.

[electro]

muls

no jesli ty uwazasz sprzedanie zjechanych lamp jako nowe za norme, a facet mi wysyla tv za kilka tysiecy ryzykujac , ze go nie odbiore i wogole oleje temat i straci tylko czas i nerwy to na tym polega niezwyklosc sytuacji, nie wiem jak ci to bardziej wyluszczyc , czy to inz. elektr. co masz wpisane w cv tzn. ze legitymujesz sie jakims wyksztalceniem powyzej sredniego? bo jesli tak, a za starych czasow nie bylo tak latwo skonczyc politechnike jak teraz to powinienes rozumiec jezyk polski w mowie i pismie ,i czesc trudnych wyrazow takze, moze nie takie jak eradykacja czy endemia , ale to co sie pisze na forum powinno do ciebie jakos docierac...

[muls]

electro...po pierwsze ja nic nie imputuje.A tym bardziej o zjechanych lampach.Ja tylko starałem ci zasiac ziarno WATPLIWOSCI.troche watpliwosci przyda sie kazdemu.A szczególnie sledczym.Nie mozna nie lubic ziobry a jednoczesnie uzywac jego argumentów .Electro.Mysle ze dociera to do ciebie .....cos z tego forum.

[muls]

electro a twoja postawa w której wierzysz sdprzedawcom -ale nie wierzysz -to jest dośc ciekawy przypadek.Ja dostałem samochód od nieznajomego we włoszech bo tak sie losy potoczyły.dał mi i prosił ze jak uzyje to oddam.to oddałem.Nic niezwykłego.Electro.

[Yul]

Jakiś czas temu kupiłem nowe kolumny od człowieka który prowadził "jednoosobowy" sklep. Kolumny mi podwiózł wracając do siebie do domu po pracy. Rozpakowałem z pudeł, patrzę, brakuje jednego wkrętu trzymającego głośnik. Nie ma, nie było nigdy, nawet dziurka pod niego nie była nawiercona. Głupstwo, pomyślałem (tak muls, pomyślałem !), byleby tylko dobrze grały! Podłączyłem wszystko elegancko, zapuściłem i....źle grają, suki! Nierówno, stereo niedobre. Zajrzałem do wnętrza otworów bas-reflex i co widzę? W jednej kolumnie nie ma wytłumienia! Nic, gołe dechy! O tego to ja już sam naprawiał nie bedę, zadzwoniłem, na drugi dzień "mój" sprzedawca przyjechał. Obejrzał kolumny, uwaga! powąchał i mówi: "Jakieś stare gówno mi wcisnęli, powinny śmierdzieć klejem". Wyjął telefon, dzwoni do dystrybutora i tak mówi: "Próbujesz mi sprzedać felerne i stare kolumny, chcę nowe i żeby mi na czwartek były bo klient czeka". Tamten próbował coś widocznie oponować, bo "mój" sprzedawca nazwał go Jasiem Fasolą (?. W środę były nowe, już bez żadnych felerów, klejem zajeżdżały jeszcze z tydzień.

Cóż z tego wynika? Ja miałem do czynienia z handlowcem, a nie handlarzem. Kupowałem u niego zresztą wiele rzeczy, zawsze dostawałem rabat. Z tych rabatów uskładało się na nowiutki przedwzmacniacz gramofonowy, który mam za zupełne friko. Niestety "mój" sprzedawca powoli przestaje zajmować się handlem. Dorobił się NA UCZCIWYCH INTERESACH. Przypuszczam, że teraz będzie żył z tego co ma. I dobrze, niech mu Bozia w dzieciach wynagrodzi!

A co bym usłyszał od tych naszych domorosłych "handlowców"? Pewnie tylko: "A goń się zbuku".

[muls]

sluchaj qubric ale to nie na temat.takich łazawych historii kazdy ma pare.A ja moge nawet kilkanascie...wymyslec.

[Yul]

>>>muls,

Piłeś? Ja jestem Czereśniak, nie qubric.

[muls]

wy dla mnie skolko ugodno.Kompost.

[jar1]

Yul, 10 Kwi 2008, 20:38

 

Ha, ha . Stary numer. Dobry handlowiec i zły sprzedawca... a obaj razem chcą wciśnąc g.... A jak sie nie uda - odwala sie scenkę...

[muls]

jar...nie smuc go.On tym zyje.wszystkim sie wydaję ze ONI som najsprytniejsi.

[Yul]

>>>jar1,

Sądzisz, że gadał do niewłączonego telefonu? Jak na filmach?

 

>>>muls,

Teraz idź grzecznie spać. Widocznie się w polu dziś narobiłeś.

[muls]

a stajenka juz nieaktualna jul? i nioski?Nioski co to nienioski.

[electro]

muls

z pewnych wzgledow , ktorych nie bede zdradzal muls nie mam za duzo watpliwosci jesli chodzi o te sprawe, z drugiej strony nie wydaje mi sie zeby ziobro byl zbyt dobrym sledczym, niezaleznie od metod sledczy powinien miec wyniki, nie sledzenie jest zle tylko brak wynikow, a jesli chodzi o wiekszosc politykow po, pis czy tam innych moje emocje budzi glownie brak wynikow, nieskutecznosc, otoczke ideologiczna zostawiam napalencom z tego forum i moherowym babuniom...

[jar1]

>>>>jar1,

>Sądzisz, że gadał do niewłączonego telefonu? Jak na filmach?

 

A po co? Przecież to klasyczny UKŁAD pomiedzy dwoma, co szukają jelenia.

[jar1]

muls, 10 Kwi 2008, 20:51

 

>jar...nie smuc go.On tym zyje.wszystkim sie wydaję ze ONI som najsprytniejsi.

 

Dokładnie. O tym samym pomyślałem.

[Yul]

>>>muls,

Myślałem, że jestem twoim jedynym przyjacielem. Ale oczy przecieram ze zdumienia, i widzę, że ty masz jeszcze innego przyjaciela. Też idiotę?

[muls]

electro...i ja wierze ze nie masz- chociaz lepiej by było jakbys miał.Ale po koleji.Jesli som pudełka to znaczy ze miał nowe ktore wyjał a wsadził stare i sprzedał .Mogło byc.Kupił nowe ale były stare ale nie ma miernika wiec sprzedał jako nowe o czym był przeswiadczony.czy to jest taki sam człowiek?Albo dalej .....

[muls]

qubric my tu mamy klub idiotów.Ale nie kazdy idiota sie zakwalifikuje.Ty nie .Bo ty jestes idiota nikifor.Z tych naiwnych.a przemadrzałych.

[jar1]

Po za ty, to wstyd publicznie przyznawać, ze się dało wycyckać przez zwykłego "handlarzynę"...

W sumie, przecież chodzi o to, kto kogo, nie?

[Yul]

>>>muls,

Idiota zasadniczo nie może być przemądrzały. No, jedynym wyjątkiem od tej reguły jesteś ty.

[muls]

no tu dla ogólnej zgody moge sie zgodzic.Ale wyjatkowo.Bo lubiem byc wyjatkiem .wyjatkowym.

[Yul]

>>>muls,

Lubisz? Muls, używaj czasu przeszłego, przecież tak na prawdę, to ty już dawno nie żyjesz. Jesteś cieniem dawnego mulsa, dlatego tak twierdzę.

[electro]

Jesli som pudełka to znaczy ze miał nowe ktore wyjał a wsadził stare i sprzedał .Mogło byc.Kupił nowe ale były stare ale nie ma miernika wiec sprzedał jako nowe o czym był przeswiadczony.czy to jest taki sam człowiek?Albo dalej .....

 

no to co oplatasz to jakas porazka jest, pudelka o niczym nie swiadcza, to jakie kupil tez nie ma znacznienia,bo spor dotyczy sprzedazy, wazne , ze sprzedal jako nowe...nie wiem dla mnie ciagle wyglada to tak samo, doswiadczony sprzedawca hifi, kilkaset pewnie sprzedanych 'klockow'(nomen-omen), a okazuje sie , ze ktos przez niego ten towar sprzedaje, ktos inny ale tez uczciwy, sa nowe , ale po jakims czasie sie okazuje ze nie do konca itd. itp. ... z dala od takich i tyle w tym temacie...

[Yul]

>>>electro,

Po co Ty z mulsem o lampach gadasz, skoro powszechnie wiadomo, że muls na lampach zupełnie się nie zna. Jak kiedyś mulsa wziąłem do naprawy mojego lampowego, czarno-białego telewizora, to wiesz co zrobił? Wyjął jedną lampę, przetarł ją rękawem, założył okulary i mówi: "Nóżki ma zczerniałe, pewnie nie ma emisji", i wyrzucił mi ją j**aniec na obornik. Od tej pory nie mogę oglądać swojego telewizora, mogę go tylko słuchać. Niby tak by mogło pozostać, ale martwię się, bo będą niedługo dawać film dokumentalny o mulsie, w reżyserii Marcela Łozińskiego, pod tytułem "Klown Cebulka". Czy zaprosisz mnie do siebie żebym se mógł popatrzeć?