Odwaga H.Lis w obronie legendy NSZZ S.

**jar1** · 6 Czerwca 2008

bohatersko zreszta sobie radził - cały swiat go podziwiał.

Horst · 6 Czerwca 2008

zły link

chodziło o to:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Horst · 6 Czerwca 2008

jar1, 6 Cze 2008, 09:45

>te filmiki to my juz kilkaset razy...

>A ty oglądałeś filmik jak mały prezydent ze sraczką sobie radził?

z płodami twej i wlada wyobraźni?

to już wasza sprawa, kupcie sobie jakieś czopki czy szpunty to może mniej będzie waszego dziamgania

:-)

**jar1** · 6 Czerwca 2008

Horst, nie sil się. I tak wszyscy wiedzą, że ty to robisz za pieniądze - i to zresztą państwowe. Ty nie masz własnych poglądów. Jesteś zwykły TABLOID.

Nowy2 · 6 Czerwca 2008

jar1, 6 Cze 2008, 09:37

>Sprawa Wałęsy, Magdalenki itd. jest jasna jak słońce ;-) Pogonione od żłoba pisdraki wpadają w

>totalny lament i plują naookoło na wszystko co nie jest nimi samymi. Dopóki liczyły na stołki i były

>w elycie - to Wałęśsa był git. Jak ich pogonił - nagle wybuchnęli nienawiścią. To jest ich cecha

>wspólna - pisdracki charakter.

>Wystarczy prześledzić reakcje pisdraczkowych forumowiczów na forum, gdy z własnej inicjatywy

>wynieśli sie z forum, opluwając nowych właścicieli a potem tu wpadali specjalnie by dalej pluć a na

>koniec wpadli w trans oburzenia, że ich stąd się wycina. Całe ONE. I tak tez powstały MITy o

>Magdzlence, Wałęsie itd, którymi teraz karmia takich gołówąsów jak horst, paavo i dudi...

należy się zgodzić z 'kolegom', bo nie ma to jak świetna znajomość syndromu odrzucenia z autopsji, ale nie należy tracić nadziei, bo wszystko uleczy ciągłość pokoleniowa tzw. służb

**wladz** · 6 Czerwca 2008

Horst to samo zródło!!

"Nie był na liście do internowania i nie został internowany. 17 grudnia 1981 został zatrzymany na kilka godzin. Twierdzi, że odmówił wówczas podpisania deklaracji lojalności, a dokument został sfałszowany"

Dziwne gdy wszyscy prześladowani za to co on a on tylko kilka godzin.

**wladz** · 6 Czerwca 2008

Rozmawiał i wypuścili.Wiesz kogo władza tak traktował?

**jar1** · 6 Czerwca 2008

Dla przypomnienia, cała prawda, po kolei wg. MK: :-)

"1) Rok 1968 - 22 letni Adam Michnik zostaje relegowany z uczelni za protesty studenckie, Jacek Kuroń siedzi w więzieniu za próbę podjęcia dyskusji z władzą. Obaj chłopcy Jarek i Lech mają po 19 lat i studiują prawo marksistowskie, najbardziej opozycyjne z opozycyjnych kierunków."...

cdn.

Nowy2 · 6 Czerwca 2008

Król Stasio to był bardzo dobry król, bo nie wchodził w butach do łóżka, miłował Katarzynę, wydawał obiady w czwartki dla biednych artystów i naukowców oraz wiele zrobił dla rozpropagowania higieny wśród Warszawiaków, bo pobudował ogromniaste Łazienki

**jar1** · 6 Czerwca 2008

..."

2) Rok 1970-tragedia na Wybrzeżu, zabici robotnicy, ballada o Janku

Wiśniewskim, Jacek Kuroń nadal siedzi, braci nie widać, rok później piszą prace magisterskie o wyższości prawa Lenina nad prawem rzymskim..."

cdn.

Nowy2 · 6 Czerwca 2008

A, zapomniałem o tym złym, to Tadeusz Kościuszko, bo wiecznie chodził usmarkany i mimo, że wódz, to był lepszy w budowaniu fortyfikacji, a jeszcze gorszy był Hugo Kołłątaj, bo żądny władzy, jak każdy czarny

**muls** · 6 Czerwca 2008

jar...a kuronia wyrzucili dla jaj.A potem go gwalcili w wiezieniu tez dla jaj.Kuron nawet wspomniał o tym podczas przemówienia w sejmie zwracając sie do posła z SLD.Z wieziennictwa.To wszystko było ukartowane i dla jaj.Kurduple bardzo chcieli zeby ich też ,ale nie zdązyli- bo już było ...Po.

Horst · 6 Czerwca 2008

jar1, 6 Cze 2008, 10:56

>Dla przypomnienia, cała prawda, po kolei wg. MK: :-)

>

>"1) Rok 1968 - 22 letni Adam Michnik zostaje relegowany z uczelni za protesty studenckie, Jacek

>Kuroń siedzi w więzieniu za próbę podjęcia dyskusji z władzą. Obaj chłopcy Jarek i Lech mają po 19

>lat i studiują prawo marksistowskie,

koniecznie "marksistowskie"

bo inni prawnicy z polskiej opozycji studiowali wtedy prawo prawicowe

jar1u jar1u pierdu pierdu

Nowy2 · 6 Czerwca 2008

jar1, 6 Cze 2008, 11:17

>..."

>2) Rok 1970-tragedia na Wybrzeżu, zabici robotnicy, ballada o Janku

>Wiśniewskim, Jacek Kuroń nadal siedzi

Boże, jaka ta historia RP trywialna, bo wolność można było - nie angażując za wiele sił witalnych - wysiedzieć (z termosem) lub wyskakać przez płot. Czyżby JK nie był pierwowzorem starej baby, co wysiadywała u Różewicza?; tylko ona lubiła z dużą zawartością cukru.

Największą zbrodnią wg. forumowicza z lewego rogu było kunktatorskie inwestowanie w swoją wiedzę, bo przecież kto inny był predystynowany do myślenia.

Horst · 6 Czerwca 2008

wikipedia marksistowska:

(J. Kaczyński)

W marcu 1968 brał udział w strajku okupacyjnym na Uniwersytecie Warszawskim oraz w manifestacjach ulicznych. W latach 1970-1980 uczestniczył w prywatnych seminariach prof. Stanisława Ehrlicha poświęconych m.in. liberalizmowi i zależności Polski od ZSRR.

W 1976 za pośrednictwem Jana Józefa Lipskiego rozpoczął współpracę z Komitetem Obrony Robotników. Zajął się zbieraniem informacji o represjach oraz organizowaniem pomocy dla prześladowanych. Podczas wyjazdu do Płocka został pierwszy raz zatrzymany przez SB. Latem 1977 zaczął pracę w Biurze Interwencji Komitetu Samoobrony Społecznej KOR, gdzie zajmował się m.in. przypadkami morderstw dokonanych przez funkcjonariuszy MO i SB. Brał udział w akcjach ulotkowych, m.in. w 1978 w Katowicach w związku z procesem Kazimierza Świtonia, a także na początku 1980 w obronie sądzonego Edmunda Zadrożyńskiego, niezależnego działacza robotniczego. W 1978 w zastępstwie Zofii Romaszewskiej na kilka miesięcy przejął obowiązki szefa Biura Interwencyjnego. Od 1979 należał do redakcji kierowanego przez Antoniego Macierewicza niezależnego miesięcznika Głos.

W latach 80. był członkiem jawnych oraz doradcą podziemnych władz krajowych NSZZ "Solidarność", m.in. w 1980 był sekretarzem Krajowej Komisji Wykonawczej, a w latach 1981-1982 kierownikiem działu w Ośrodku Badań Społecznych Regionu Mazowsze. 27 września 1981 był jednym z sygnatariuszy deklaracji założycielskiej Klubów Służby Niepodległości.

W grudniu 1981, w pierwszych dniach stanu wojennego przedostał się do strajkującej Huty "Warszawa", później zajmował się kolportowaniem ulotek i deklaracji. Nie był na liście do internowania i nie został internowany. 17 grudnia 1981 został zatrzymany na kilka godzin. Twierdzi, że odmówił wówczas podpisania deklaracji lojalności, a dokument został sfałszowany. Razem z Ludwikiem Dornem reaktywował Głos. Nawiązał stosunki z Międzyzakładowym Robotniczym Komitetem "Solidarności". W latach 80. związał się z Komitetem Helsińskim. Na krótko, w latach 1982-83 zbliżył się do Polityki Polskiej, pisma założonego przez działaczy Ruchu Młodej Polski[1]. Publikował też w podziemnych pismach Przegląd Polityczny i Głos Ursusa. Od grudnia 1983 do jesieni 1984 jako ekspert brał udział w posiedzeniach kierującej podziemnym Związkiem Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej. W 1986 wrócił do TKK, objął funkcję kierownika Biura Społeczno-Politycznego, które przygotowywało analizy na potrzeby TKK. Jesienią 1987 został sekretarzem już jawnej Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ Solidarność. W maju i sierpniu 1988 był doradcą strajkujących w Stoczni Gdańskiej im. Lenina.

Arden · 6 Czerwca 2008

"17 grudnia 1981 został zatrzymany na kilka godzin. Twierdzi, że odmówił wówczas podpisania deklaracji lojalności, a dokument został sfałszowany."

...

- Panie Jarosławie, jeszcze dokumencik. Tutaj podpisik prosimy.

- Odmawiam z przyczyn osobistych!

- A, jeśli osobistych, to najmocniej, kurdebalans, przepraszamy. Proszę pozdrowić mamusię, i co złego, to nie my.

(Taka mać, sztukę teatralną można by napisać o tym bohaterskim wydarzeniu.)

Horst · 6 Czerwca 2008

w NocnejZmianie Lisek z Olejnik czatowali na korytarzach sejmu, z niepokojem pytając bandę tchórzy "co teraz będzie", taka sama odwaga- obrona zdrajców i tchórzy przed prawdą- cechuje nową Lisiczkę bis

Liski itp mają dużo, dużo odwagi w obronie przed prawdą..

Horst · 6 Czerwca 2008

w zasadzie cała działalność Lisków polega na dynamicznej obronie społeczeństwa przed prawdą i faktami, a przy okazji obronę TW przed odpowiedzialnością, lustracją

Nowy2 · 6 Czerwca 2008

dwóch ZOMOWców w stanie wojennym łapie faceta przechodzącego przez tory kolejowe

Jeden z nich pyta:

- Co was upoważnia do chodzenia po torach?

- Bliskość pociągu - odpowiada facet

Widać, że nie kaczają odpowiedzi i uprzednio pytający rzuca:

- Spierdalajcie, i to już! A drugi raz to spuścimy wam łomot!

fajny scenariusz, nie?

**jar1** · 6 Czerwca 2008

"3) Rok 1976-strajki w Ursusie, Radomiu, wspomagane przez KOR Jacka Kuronia. Brat Jarosław nieobecny, zajęty pisaniem pracy doktorskiej o wyższości socjalistycznego prawa pracy nad imperialnym bezprawiem. Brat Lech kompletnie niewidoczny, nic nie pisze. Jednak rok 1976 to narodziny legendy, obaj bracia zaczynają współpracować z KOR, jeden w roli wykładowcy prawa pracy, drugi prowadzi jakieś inne prelekcje z robotnikami. Nie są członkami KOR, terminują jedynie..."

cdn

**wladz** · 6 Czerwca 2008

Horst to samo zródło!!

"Nie był na liście do internowania i nie został internowany. 17 grudnia 1981 został zatrzymany na kilka godzin. Twierdzi, że odmówił wówczas podpisania deklaracji lojalności, a dokument został sfałszowany"

Dziwne gdy wszyscy prześladowani za to co on a on tylko kilka godzin.

Odpowiedz » | Zgłoś do moderacji »

Zgłoszenie wpisu do moderacji

bardzo proszę o uzasadnienie zgłoszenia

Rozmawiał i wypuścili.Wiesz kogo władza tak traktował?"

Nowy2 · 6 Czerwca 2008

wladz, 6 Cze 2008, 12:13

>

>Rozmawiał i wypuścili.Wiesz kogo władza tak traktował?"

wiadomo, władza władza :)

Arden · 6 Czerwca 2008

Tak, tak... Kurdebalans, przepraszamy.

**jar1** · 6 Czerwca 2008

"4) Rok 1980-strajk w Stoczni. Brat Lech, wzorując się na pracy doktorskiej brata Jarosława, uzyskuje doktorat, prawo marksistowskie nie przeszkadza mu siedzieć dzielnie obok brata Jarosława, w roli doradcy Wałęsy. Ten ostatni zostaje przez Annę Walentynowicz, małżeństwo Gwiazdów, Wyszkowskiego okrzyczany agentem SB. Obaj bracia nie przyjmują sensacji do wiadomości, pomagają Wałęsie w marginalizowaniu i w konsekwencji, odsunięciu wyżej wymienionych od władz związku..."

cdn.

**wladz** · 6 Czerwca 2008

Horst

Brak odwagi do analizy ewentualnych powodów.

Odpowiem.

Osoby które podpisały lojalkę lub były protegowane przez osoby z wyższego szczebla władzy.

Czytając o jego "bohaterstwie" to kilka lat odosobnienia a nie kilka godzin rozmowy i do domu.Tym bardziej że jak sam piszesz był otoczony przez samych agentów i władza wiedziała o nim wszystko.