CD za dyche????

[filip]

Jakie CD kupic za 10.000 PLN. Wiem, że granica 10.000 PLN jest dość niwewdzieczna ale coż, wiecej nie mam i nie zamierzam wydac chocby nie wiem co. Co byscie wybrali????

[Lacrimosa]

Filip->>>

 

Jakbys dolozyl 20% to za 12000zl mial bys u mnie nowa WADIA 302 ktora wyjdzie (oficjalnie) na CES 2004 za 3 tygodnie.

 

 

Pozdr

[gutten]

A coś więcej poza deklarowaną sumą? Z czym to ma grać, jakie masz oczekiwania co do dźwięku, czego słuchasz?

[filip]

Slucham glownie jazz. Lubie barwne, nie meczace brzmienie. A oczekiwalbym ze ma grac poprostu dobrze, prawidlowo. Wzmak ktorego uzywam to Sugden a21a, kolumny Dynaudio 1.1. Jesli chodzi o CD to jest nim aktualnie Helios3 i wlasnie wydaje mi sie ze tu mozna lepiej.

[gutten]

Posłuchaj w takim razie Meridiana 507 (kosztuje ok. 9tys). Ja testowałem wprawdzie tylko wyższy model, ale wydaje mi się, że nawet podstawowa wersja powinna mieć to, czego można oczekiwać słuchając jazzu (i nie tylko): neutralności, dobrego oddania barw i przestrzeni.

[maleo]

filip

i jak dynaudio gra z sugdenem?

nie za mało mocy?

[gutten]

Właśnie mi się przypomniało: 507 testowany był w ostatnim numerze A/V razem z Operą Consonance. Oczywiście nie musisz wierzyć red. Kulpie na słowo, ale przeczytać nie zaszkodzi.

[troy]

wiec może WADIA 301 jako model poprzedzajacy 302 zmiescilby sie w budzecie ?

[filip]

maleo>>> jak na moj gust nie za malo.

[Lacrimosa]

Troy->>>

 

Napewno by sie zmiescil z tym ze 301 ma/mial wredny transport Pioneer, nowa 302 ma Philips VAE 1250.

Pioneer byl zawodny ;-(

 

Pozdr.

[gutten]

Lacrimosa, pozwól, że wykorzystam Twoją obecność na forum i zadam Ci pytanie cokolwiek konkursowe: co byś wybrał mając do dyspozycji następujące odtwarzacze: Linn Ikemi, Krell KAV 280, Meridian 588? Zakładamy oczywiście, że punktem odniesienia jest neutralność, wierność wobec nagranego materiału i przezroczystość.

[Gość Cortazar;]

Wy tu sobie gadu gadu a na allegro krelik 280 za 12 tys .

Jak byś miał żonę mógłbyś zastawić , a tak klapa ;-)

[Lacrimosa]

Gutten->>>

 

"odniesienia jest neutralnosc, wiernosc wobec nagranego materialu i przezroczystosc"

 

Hmmm, trudny wybor :-) ale zeby odpowiedziec na twoje pytanie uczciwie to musial bym powiedziec Meridian 588.(ma bardziej audiofilski dzwiek napewno wiesz o co mi chodzi)

 

Gdybym to mial byc player dla mnie to oczywiscie tylko Linn Ikemi. Mozna naprawde sie zastanawiac czy warto wydac jakiekolwiek pieniadze powyzej tego player. UNSURPASSED MUSICALLY (for the price)

 

Pozdr.

 

Filip-

 

Gdybys chcial troche oszczedzic to sa bardzo dobre alternatywy;

 

Dolacz do listy AudioNet Art V2,Linn Genki,Bow Wizard no i niezapominajmy o Classe CDP10

[troy]

Lacrimosa - wredny transport Pioneera ???

 

Ciekawe - Stable Platter ma w Polsce bardzo dobra opinie i dlatego ludzie wykorzystuja stare Pioneery jako transporty w zestawieniu z zewnetrznym DAC-em. Natomiast napedy Philipsa mialy dobra marke za czasow CDM1,CDM4 ewentualnie CDM9 . Od CDM12 Philips nie jest juz postrzegany jako producent wyjatkowo solidnych napedow . VAM 1201 wyroznia sie przede wszystkim niska cena ...Przyznam ,ze wkurza mnie praktyka montowania tanich transportow w drogich CD . W/g mnie w urzadzeniach powyzej 10.000 pln transport musi byc extra - przynajmniej typu Fixed Pick-up czy jakis metalowy Top Loader Philips Pro. Slowem Wadia powinna szukac oszczednosci gdzie indziej...

[Marek]

Wadia 302 w Danii kosztuje zdaje się ok 24tys zł w przeliczeniu...

[gutten]

>> Lacrimosa

Wielkie dzięki za odpowiedź. Widzę, że gusta mamy bardzo podobne ;-)))

 

>> Cortazar

Sam widzisz, że Krell poszedł w odstawkę. Co z tego, że żonki nie ma, zastawić mogę zawsze psa (rasa szlachetna, nauczony czystości).

;-)

 

Pzdr.

[filip]

Hmm no i wlasnie do tego sprowadza sie moj problem. Padlo tu conajmniej 5 CD-kow ktore mozna by kupic za te pieniadze a ja chce kupic tylko jeden.:) Takze ktory najlepszy do 10.000 PLN? Ktory jest najlepszym wyborem i tu prosilbym o dwa typy czyli nowy i second hand. Pozdr

[gutten]

Filip nie narzekaj: odsłuch krytyczno-porównawczy i tak Cię nie ominie. Ale w tym przecie cała audiofilska przyjemność.

Ja dalej obstaję przy Meridianie. Nowy 507, albo używany 588. Koniec kropka.

[filip]

Aha. No ja tez bym sie skłaniał w tym kierunku. Gdzie mozna odsluchac Meridiana?

[Marek]

Model 588 widziałem kiedyś w sklepie w CH Promenada na Ostrobramskiej.

[gutten]

Ja słuchałem w klubie Hi-Fi na Kopernika. Chyba u dystrybutora też można (Hi Fi Sound Studio). To Nieporęt zapewne.

[inżynier]

Ja troszkę nie na temat...

 

Słuchałem (porównywałem) Meridiana 588 i Linn Ikemi. W tym samym czasie, w tych samych warunkach. To ta sama klasa, bez wątpienia. Skłaniałem sie raczej ku Meridianowi. Trudno mi nawet powiedzieć, co mnie uwiodło w jego dźwięku, bo nie potrafiłem tego sprecyzować. Natomiast jako do inżyniera przemówiło do mnie wykonanie i działanie Linna. Szuflada, klawisze, te rzeczy, sami wiecie. Od razu ma się wrażenie obcowania z dopracowanym urządzeniem. Z kolei za Meridianem przemawia design - stonowana elegancja. Linn ze swoim (pierwszorzędnej jakości!) szarym lakierem nie jest porywający.

No i dylemat: zakładając, że mogę wybrać którykolwiek, muszę rzucać monetą, bo nie wiem który. Może gdybym miał je na dłużej u siebie i się osłuchał, to coś by wyjaśniło.

No a gdybym miał trochę więcej, to Linn Sondeck! Czy ktoś Was widział jak działa w nim szuflada!!! Ekstaza!!!!

[gutten]

No to ja też troszkę nie na temat.

Kiedy słucham analogu (rzadko, bo u siebie nie mam) to potem ze wstrętem patrzę na srebrne krążki. Nawet jeśli siedzą w trzewiach odtwarzacza w cenie dobrego samochodu.

[troy]

filip

 

Twoj Heliosa3 ma na wyjsciu RCA 3V co powoduje ,ze w tescie porownawczym bedzie sie wydawac urzadzeniem zywszym i efektowniejszym od innych majacych standardowo ok 2V na wyjsciu . Jak kupisz po Heliosie bardzo neutralnie brzmiacy CD to prawdopodobnie bedziesz rozczarowany niezbyt wciagajacym charakterem brzmienia. Wprawdzie to tylko moje gdybanie ale majac na uwadze spokojny wzmak Sudgen,delikatne D 1.1 ja postawilbym na cos z jajem typu Krell 280 lub 250 albo starszy Marantz CD7 aby efekt koncowy nie byl zbyt spokojny . Wydane pieniadze musza byc slyszalne w systemie. Od pierwszego dzwieku .

[Marek]

->Inżynier

Gdyby jedynym kryterium było działanie szuflady, to ja głosowałbym za Sony 50ES ;o)

[Bambus]

"Twoj Heliosa3 ma na wyjsciu RCA 3V co powoduje ,ze w tescie porownawczym bedzie sie wydawac urzadzeniem zywszym i efektowniejszym od innych majacych standardowo ok 2V na wyjsciu"

 

Wystarczy dać trochę głośniej.

[gutten]

Z tą szufladą to ciekawa obserwacja. Zawsze, kiedy słucham jakiegoś nowego odtwarzacza, to najpierw patrzę uważnie, jak się wysuwa, a potem łapię ręką i sprawdzam, czy mocno siedzi po wysunięciu. Właściwie nie wiem, dlaczego to robię - mam chyba takie przeświadczenie, że solidnie chodząca szuflada świadczy o klasie sprzętu. Szuflada, której nie zapomnę należała do jakiegoś starego Musical Fidelity (nazwy niestety nie spamiętałem). Coś niewiarygodnego - można było na niej usiąść, a ona nawet nie drgnęła. Z kolei strasznie zniechęciłem sie do NADA Silver Line'a, kiedy zobaczyłem, jak szufladą telepie na wszystkie strony, a potem jeszcze odskakuje w bok. Chyba ją wzięli z tanich modeli.

[troy]

Bambus

 

Niby tak , ale Helios z tego co czytalem oferuje rowniez energiczny przekaz a tego zglasnianiem nie wyrownasz.

[Gość Cortazar;]

A może by tak...

Kupić za te 10 tys : gramofon , phonostage i kilkadziesiąt płyt analogowych?

Coś czuję , że nie pomogłem ;-)

[gutten]

Cortazar, widzę, że zaraziłeś się tą samą chorobą co ja ;-))