Skocz do zawartości
IGNORED

głośne trafo w Vincencie SV 233


Jawah

Rekomendowane odpowiedzi

Od dwóch miesięcy usiłeuję kupić Vincenta SV 233. W zasadzie kupiłem i mam juz jego trzeci egzemplarz. Pierwszy miał przesunięty balans kanałów i głośne trafo, drugi nie był zgodny z zamówieniem (tylko 4 wejścia i brak bi-wiringu) chociaż grał dobrze. Na Gwiazdkę dostałem trzeci. Zgodny z zamówieniem, grający równo obydwoma kanałami - niestety wrócił temat głośności trafo. Zauważyłem (bez rozbierania obudowy), że starsza i nowsza wersja mają zupełnie inaczej rozwiązane zasilacze, w starej zasilacz jest niewielki i zamknięty w osobną puszkę, w nowym potężny toroid prawie dotyka górnej części obudowy. Pytanie do wszystkich posiadaczy Vicków: czy wszystkie egzemplarze nowszej wersji SV 233 tak strasznie "buczą"? Mój robi to nawet pod kondycjonerem na poziomie starego, polskiego, lampowego telewizora (miałem taki, nazywał się Neptun 624...)

Nasz forumowicz Maciekw ma tego wzmaka, nigdy nie narzekał na trafo, ale kto wie moze cosik pomajstrował, ma smykałkę do grzebania w elektronice. Niestety ostatnio rzadko udziela się na forum.

Posiadam starą wersję z trafem w puszce - nigdy nie zaobserwowałem buczenia wzmacniacza lub przesunięcia kanałów. Jedyną uciążliwą żeczą był "pędzący" elektrycznie napędzany potencjometr głośności ....

>> DeVil

Czy mógłbyś sprawdzić co słychac w głośnikach po odkręceniu wzmaka na maksa? Masz kondycjoner?

 

Ktoś może mi podpowiedzieć jaki wpływ może mieć kondycjoner na hałas transformatora (zrobiłem próbę na pierwszym egzemplarzu Vicka podłączając do pożyczonego Heliona i nie zauważyłem efektu - nie jestem więc przekonany)?

Do Jawah

Nigdy nie narzekałem na trafa w Vickach, a mam obecnie kilka klocków tej marki.

Co jest z trafem u ciebie? Albo wadliwy egzemplarz, albo sprawdź blachy blisko trafa.

Jeśli są w niewielkiej odległości od trafa (o czym piszesz), to pomimo faktu, że toroid nie ma dużego rozproszenia pola elektromagnetycznego może się zdarzyć, że słabo zamocowa lub niezbyt sztywna blacha będzie brzęczeć.

Pozdrawiam

>> maciekw

W Twoim "o mnie" (sic!) widzę, że trochę bawisz się Vickami... Może byłbyś skłonny pokombinować z moim (jeśli moja rozpacz popchnie mnie do rezygnacji z dwuletniej gwarancji...) ?

> Jawah - to co słychać po odkręceniu głośności na max to raczej może być związane z pętlą masy a nie z trafem. Miałem ten problem (mam CD-S3 i SV-233 - stara wersja) Na szczęście SV-233 ma z tyłu wyłącznik do przerwania pętli masy. Sprawdź czy coś słyszysz w głośnikach przy odłączonych interkonektach.

Moje trafo też trochę brzęczy ale słychać to tylko wtedy gdy w pokoju jest bardzo cicho. Czy kondycjoner coś pomaga - jeszcze nie sprawdzałem.

>>robson

Na problem pętli masy wpadłem wcześniej - mam wrażenie, że po wypięciu interkonektów i ustawieniu wzmaka na maksa jest jeszcze gorzej. A propos: temat zignorowali konstruktorzy wzmaka - pierwszy egzemplarz (nowa wersja) oraz drugi (starsza) miał opcję rozłączania, trzeci który właśnie testuję (wersja nowsza) już jej nie ma (w instrukcji obsługi ordynarnie zaklejono ten akapit taśmą:-( )

Z tego co piszecie widać, że albo chińczycy zaczęli oszczędzać, albo dystrybutor na Europę aby zwiększyć zarobek zamawia oszczędnościowe wersje.

Szkoda, bo to oznacza, że z rynku zniknie możliwość kupowania za rozsądne pieniądze naprawdę dobrego sprzętu i za tą samą cenę otrzymywać będziemy coś gorszego.

Przypomina to mi działania naszej Unitry (Tonsil, Fonica, Diora) w latach siedemdziesiątych. Najpierw dosyć dobre kopie zachodniego sprzętu (kto pamięta wzmacniacz WSH 205, lub pierwsze kolumny z głośnikami na licencji Pioneera), a później racjonalizacja oznaczająca oszczędność, gdzie się da (słabsze trafa, pomijanie wtórników lub całych stopni wzmocnienia, kądzie o coraz mniejszej pojemności).

przy okazji jeszcze jedna obserwacja...

Przy pierwszym i drugim egzemplarzu zdarzało mi się od czasu do czasu "wywalenie" bezpiecznika (10A) w mieszkaniu. Przy obecnym praktycznie za każdym uruchomieniem zimnego wzmaka... Te typy tak mają?

  • 2 tygodnie później...

>>Jawah

kondycjonera u mnie nie uświadczysz a wzmaka póki co mam wpiętego bezpośrenio w gniazdko. Przez moment używałem listwy, ale przy włączaniu wywalało raz na jakiś czas koreczki ...

Przy rozkręceniu na maksa słychać ot zwykły szumek, pojawiający się gdzieś na godz 14 ...

Jak duża była różnica w balansie przy pierwszym egzemplarzu który miałeś ?

  • 5 lat później...

Przewertowałem podobne wątki - z góry odpowiem, zwykłą instalacja w bloku i listwa sieciowa. Wszystko pozostałe co mam i miałem do tej pory było ciche, a wzmak Duala CV 5650 mi nieco hałasuje. Chyba trafo, bo co innego. Słychać nocą w kompletnej ciszy. Przy muzyce codziennych hałasów z otoczenia i zwyczajnym odsłuchu nie przeszkadza, ale sam fakt że tak się dzieje bardzo mnie wkurza. Przekładanie wtyczki nic daje. Jakieś pomysły? Chyba nie powinno się tak dziać?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.