Punkt odniesienia

[lenam]

Punkt odniesienia sie znalazl. Jozwa. Wex zrob sobie wakacje. Serio.

[Gość rochu]

Najlepiej od teraz i na zawsze.

[lenam]

Jozwa to jest jednak bydle rogate pierwsze liga. Najpier w watku o Thiel 1.5 napisal cos o regulaminie i zdrowym rozsadku, a kiedy to podsumowalem....jozwa oba wpisy(swoj i moj) wycial.

 

Jozwa, zaczynam w 100% podzielać opinie atoposa na Twoj temat.

A myslalem ze przynajmniej zakompleksiony nie jestes !

[Redaktor]

Nie sądzę, żebym wycinał czyjeś wpisy merytoryczne. A teraz co, mam z kolei obsypać DDT te dyskusję? Czy te wpisy są merytoryczne? Wnoszą coś do wątku? Wiecie, czym różni się to forum od większości innych w sieci? Tam za takie wpisy, len, jak powyższy twój, dostaje się natychmiast bana. Tutaj są one tylko wycinane. Nie wiem, co to ma być, że co i rusz wyłażą tu jacyś cenobici z innej rzeczywistosci. Prawdopodobnie w tej innej rzeczywisytości panuje sezon ogórkowy. Ale powinniście wiedzieć, że demolowanie forum nie jest tolerowane.

[McGaywer]

Popieram redaktora bo jest sympatyczny. Nie doceniacie jego dobroci, wy wszyscy niedobrzy i brzydcy wichrzyciele z audiohobby.

[McGaywer]

W warunkach wojennych powinno się was rozstrzelać. Macie szczęście, że Redaktor ma takie dobre i szczere serce,

[Redaktor]

Czyj to znowu klon? Nie mógłbyś, kolego, pisać pod własnym nickiem?

[Redaktor]

Za komplementy oczywiście serdecznie dziękuję, ale z góry uprzedzam, ze nie jestem wolny.

[McGaywer]

A jeżeli coś nawet wycina to zgodnie z regulaminem. Tutaj mam być porządek a nie jakaś ekstrema.

 

 

P.S. Czy dobrze piszę, Redaktorze ? Ta lekcja dobrych obyczajów chyba im się należy ?

[McGaywer]

Redaktor, 19 Sie 2008, 21:22

 

>Czyj to znowu klon? Nie mógłbyś, kolego, pisać pod własnym nickiem?

 

A sam Redaktor też kiedyś pisał pod inną nazwą a teraz na mnie krzyczy i rani.

Czy mnie ktoś tutaj przytuli ?

[Redaktor]

Ja już cię tak przytuliłem, ze trudno bardziej.

[McGaywer]

Redaktor, 19 Sie 2008, 21:38

 

>Ja już cię tak przytuliłem, ze trudno bardziej.

 

Ale redaktor fajnie wyszedł na zdjęciu z fajką. Ślicznie. Sam widziałem. Prawdziwe "Ciacho"

[lenam]

Wiem, wiem jozwa. Tutaj takie wpisy są tylko wycinane. Czasami dostaje sie bana, czasami zapomina hasła(tego numeru chyba nie praktykuje sie nigdzie indziej w sieci). Zdemolowaleś forum razem ze swoim szefostwem, a teraz jakby nigdy nic iszesz o demolowaniu serwisu ?

Kto by myślisz pisal na tym serwisie gdybyście go zalożyli w takiej formie w jakiej jest dziś na dziewiczym gruncie ?

Normalnie za takie zachowanie jak twoje rozmawia sie zupelnie inaczej a tu proszę jak ladnie jest tolerowane. I jeszcze marudzisz.

[Redaktor]

Wiesz, len, napisałem w wątku na bocznicy, co sądzę o dopraszaniu sie o bana przez innego kolegę, który też od pół roku zaklina los, pisze co i rusz "jak to dziwne, wciąż nie mam bana" (w domyśle: mimo że jestem taki bezkompromisowy, a tu przecież bezkompromisowych biją!), i jakoś wciąż tego bana nie może się doprosić. Napisałem, że po paru miesiącach takie wymuszone męczeństwo staje się komiczne. Poczuł się urażony. Ty też się poczujesz urażony? :-)

[Redaktor]

Innymi słowy, albo nie jesteście, koledzy z audiohobby, tacy bezkompromisowi, jak wam się zdaje, albo tu takich nie biją. Do wyboru.

[Redaktor]

Wszystkie ostatnie wpisy (włącznie z moimi odpowiedziami) traktuję jako niepożądany off-topic i w ciągu kilku minut zostaną usunięte. Pozostałe wątpliwości proszę do wątku na Bocznicę lub na PW.

[lenam]

Jozwa a czym ma sie urażony ? Na poczatku czulem sie zaskoczony a teraz jestem uz przyzwyczajony do Twoich posuniec(bez sensu uwazam).

 

...dalbyś dobry przyklad i nei offtopował.

[lenam]

"a czym mam sie czuc urazony" mialo być.

[Gość rochu]

Lenam, może to już stanie się taką tradycją, że będziemy pisać, pisać, pisac - a i tak to się wytnie. Taka nowsza wersja czarnej szkolnej tablicy z kredą i gąbką ; )

[Redaktor]

"To dlatego jozwa ze audiofile wypisują takie kocopaly i otwieraja "towarzystwa wzajemnego wsparcia w niedoli burczybasowej" ludzie na triodzie czy elektrodzie z naszego(pisze za siebie) hobby polewaja....a szkoda, bo to bardzo fajne towarzystwo...na bank lepsze od tego maniakalnie wspierajacego "dobre brzmienie"."

 

 

Każdy ma swoje hobby, ja też na triodę czy elektrodę nie zachodzę, moje hobby jest nie tam, lecz tutaj. W dobrym brzmieniu.

[lenam]

jozwa, czy oprocz wydawania suchych komunikatow rozmawiasz czasami jak czlowiek ?

Pousuwales posty, na koneic wklepałeś oświadczenie i co ?

Twoje miejsce jest faktycznie tu - czyli na opchnietym z aplecami użytkowników serwisuie ktory Cię wynajął do pisania takich kocopalów.

Powtarzaj sobie jak mantrę: "moje miejsce jest tutaj. w dobrym brzmieniu"....prawie jak jopkowa.

[Redaktor]

To nie jest oświadczenie, tylko odpowiedź na twój post powyżej. Nie poznajesz go? Może już zapomniałeś, że to napisałeś? Aha, poza wszystkim, to jest mój własny wątek, i off-topiki będą z miejsca wylatywać, tak, jak wcześniej zapowiedziałem.

[lenam]

jozwa postanowiłeś drugi raz odpowiedzieć na moj post po tym jak usunąleś wszystkie znajdujace sie poniżej ?:))))

Nei uwazasz ze taki twój wpis strasznie offtopuje ?

[lenam]

"moje hobby jest nie tam, lecz

>tutaj. W dobrym brzmieniu."

 

Tak joza...kluczowe jest slowo "lecz" - lecz się :)

[McGaywer]

Wycinać, wycinać tych spadochroniarzy z audiohobby. Niech ta ekstrema wie kto tutaj rządzi.

Ten lenam to jest szczególnie złośliwy i należy mu pokazać jego miejsce w szeregu.

Jako szeregowy użytkownik audiostereo oczekuję od Redakcji zajęcia zdecydowanej postawy w stosunku do tych wichrzycieli.

Proszę się nie cofać nawet przed środkami przymusu bezpośredniego. Jak ktoś nie rozumie po dobroci to trzeba ostrzej.

Ja tutaj chcę czytać o Marku Wilsonie i Levinsonie (to chyba bracia ?) i kolumnach BMW a nie o jakiś starociach od babci z piwnicy.

 

szacuneczek i buziaczki

McGaywer

[Gość rochu]

McGaywer, może jeszcze zaproponuj cenzurę prewencyjną?

[McGaywer]

rochu, 20 Sie 2008, 18:27

 

>McGaywer, może jeszcze zaproponuj cenzurę prewencyjną?

 

Pan Rochu jest bardzo zły bo nie docenia starań Pana Redaktora ale czasami Pan Roch miewa dobre pomysły.

Uważam, że niektóre dobre wątki n.p. Kochanego Pana Elberotha powinny być dostępne dla wpisywania tylko dla nielicznych.

Niech tym wszystkim złym ludziom ślinka pocieknie na widok tych ładnych rzeczy jakie wkleja Pan Elberoth ale nie powinni się tam wpisywać. Jak sobie zasłużą to można pomyśleć nad ich wpuszczeniem.

 

Najlepszym pomysłem będzie strefa dla VIP-ów, tak jak na tym portalu piano.pl innego dobrego Pana - Pana Stryjeckiego.

Tam też są fajni ludzie i rozmawiają o fajnej muzyce.

[Gość rochu]

McGaywer, jeżeli chcesz się jeszcze podlizać, to w zaufaniu Ci podpowiem.

Zaproponuj połączenie audiostereo z piano.pl.

Przybędzie wtedy dużo młodych, ładnych i chetnych moderatorów i moderatorek.

[VoiceKraft]

MariuszH, 11 Sie 2008, 03:35

 

>W przeciwieństwie do rocha, rozumiem zamysł i temat uważam za interesujący.

>Całkiem ciekawym może być pomysł takich "warsztatów", tylko żeby ten "punkt odniesienia" nie stał

>się powodem późniejszych frustracji i rozwodów... :)

>Jednak, obok całkiem sensownego porównywania z innymi sprzętami - nie do końca zgodzę się z tezą o

>braku sensu porównywania z muzyką graną na żywo. Moim zdaniem dobrze jest znać NATURALNE brzmienie

>instrumentów, zanim zacznie się je opisywać w wrażeniach z odsłuchu jakiegoś systemu...

>Zakładam, że wiele zależy od rodzaju muzyki, bo o ile trudno mi sobie wyobrazić porównania do

>nagłośnienia koncertu rockowego, tak muzyka kameralna, jakieś składy jazzowe z ładnie śpiewającą

>panią :) - moim zdaniem jak najbardziej się do tego nadają. Oczywiście nie wszystkie aspekty można

>brać po uwagę - trudno o wspomnianą akustykę pomieszczenia i cały szereg innych warunków nie do

>odtworzenia, jednak takie elementy jak bas/kontrabas, gitary, wokale, blachy i inne duperele - moim

>zdaniem to JEST DOBRY punkt odniesienia. Za przykład podam, moim zdaniem (to "moim zdaniem" będę

>powtarzał dość często.. :) niekiedy absurdalne dążenie do "siania" górką. Słuchając niektórych

>systemów, nie jestem w stanie trawić - obok ładnej przestrzeni, dobrych planów, wyraźnie ulokowanej

>z tyłu perkusji - gdy hi-hat czy raid sieje wysokimi nad moim uchem. A wystarczy przejść się na taki

>koncert, aby przekonać się, że to tak NIE JEST.

>Jak brzmi kontrabas ze sceny, a nie wydobywający się z basrefleksowej podłogówki? A może jednak ten

>bas, nad którym tak sie zachwycałem, jest najzwyczajniej do bani?...

>Zakładam też, być może dość optymistycznie, że ludzie słuchający takiego sprzętu i bywający na

>koncertach, są już "osłuchani" w takim stopniu, że będą potrafili odróżniać "istotę" brzmienia

>instrumentów, zdając sobie sprawę z różnic wynikających chociażby z zastosowania innych strun czy

>blach... :)

>Tak czy siak, jestem przekonany, że wielu "audiofili" mocno zweryfikowałoby swoje "cele", po

>zwiedzeniu kilku klubów muzycznych. Oczywiście - o ile w swoim systemie dążymy do "naturalności", bo

>to często u wielu nie zdaje się być tak oczywiste.

>pozdr. Mariusz

 

 

a gdzie w warszawie są koncerty jazzowe bez nagłośnienia?

[Redaktor]

"tylko żeby ten "punkt odniesienia" nie stał się powodem późniejszych frustracji i rozwodów... :)"

 

Krążą po forum legendy o koledze, który rozwiódł się w związku z kablami głośnikowymi.