NAD 3020A + B&W DM302 = złe połączenie?

[2A3_fan]

Witam,

 

Kilka dni temu dotarły do mnie wszystkie klocki budżetowego studenckiego systemu opartego na ww podzespolach + okablowanie KLOTZ/Neutrik. Coż mogę dodac.. jestem wysoce zawiedziony. Zawsze starałem się słuchać muzyki bez dodatkowych polepszaczy typu EQ, Loudnessy i inne. W tym jednak wypadku dzwiek jest wyjatkowo suchy, z wyraznie wysunieta górą kaleczącą uszy.

Niskie tony nie istnieją, średnica jest, nawet naturalna i gładka, jednak wyraznie przygnieciona przez soprany.

Zastanawiam się co moze byc tego przyczyna. Dzwiek jest transportowany przez DAC na PCM2702 (glownie pliki flac).

 

Wzmacniacza odsłuchiwałem również na słuchawkach CAL! i tutaj duży + za przyzwoite wyjscie sluchawkowe. Podobalo mi sie.

Dochodze wiec do wniosku, ze to kwestia monitorow b&w. Zastanawiam się nad ich wymianą. Stad też pytanie do Was, drodzy forumowicze.. Kto z forum i za jaka cene zlozylby mi klony Totem Mite? kolejne pytanie: na zestaw wydalem mało, ok 450zł. Jak sadzicie: popelnilem gdzies blad przy zakupie wzmaka/kolumn ?

[sav]

miałem takie skrzynki również z nadem ale 302, nie narzekałem na niski ton.z drugiej strony daj sie sprzętowi dobrze wygrzać zanim podejmiesz decyzje

[2A3_fan]

Kupiłem używki, sam wzmacniacz był pewnie uzywany jakies ~10lat ;)

[buble_corp]

-> pr1nce

 

3020 był produkowany już pod koniec lat 70, ale to jest wzmacniacz legenda, więc nie wiek się liczy. Co do brzemienia, jeżeli twierdzisz, że dźwięk jest bezbarwny, dużo góry i brak basu to ewidentnie za to odpowiadają kolumny (chyba, że coś nie tak ze wzmacniaczem albo źródłem). NAD 3020 gra ciepło (wręcz muli), z dosyć dużym basem (ale nie niskim). Świetnie spisuje się w rocku bo ma fajny drive, potrafi zagrać aż się chce tupać w rytm muzyki. Wydaje się, że powinien spasować z tymi kolumnami, chociaż nigdy nie słuchałem B&W 302. Kiedyś miałem ten wzmacniacz z kolumnami Mission 702e, całkiem fajnie się spisywał, chociaż zdecydowanie lepiej mu szło z monitorami od jakiejś mini-wieży. Pamiętam jeszcze, że wzmacniacz zaczynał fajnie grać jak się go mocniej odkręciło.

[2A3_fan]

dziękuje za odpowiedz!

 

Jestem sentymentalny, ten NAD dosyc szybko podbij moje serce ;)

Jednak kolumny sa poniekad Kopciuszkiem w tej bajce. Jest kilka faktów ktorych nie przytoczylem.

Kupilem je dwa tygodnie temu, za grosze, byc moze stad ten feler. Ale do rzeczy..

Czuje sie nieco bezradny.. glosnik w jednej z kolumn charczy przy niskich czestotliwosciach. W ogole mam wrazenie, ze tym monitorom warto byloby sie przyjzec z bliska, od srodka, przez kogos kto ma pojecie. Ja niestety do takich osob sie nie zaliczam.

 

Oddawalem kolumne do "naprawy" owego charczenia pewnemu czlowiekowi na wolumenie. Wiem - ryzykowne, niestety nie mialem wyjscia, nie znam zadnego serwisu, a czas naglił.

Niestety ten Pan kasę wzial, a glosnik jak charczy tak charczy. Wysokotonowy tez jakby skrzypi momentami. Abstrahujac od mojego pytania w pierwszym poscie - nie znacie moze kogos z Warszawy, osoby z pojęciem na ten temat ktora za krate piwa zerknelaby do srodka?

Szkoda mi pozbywac sie sprzetu, ktory byc moze ma potencjal, ale z powodu usterki nie rozwija w pelni skrzydel..:(

[Ola]

>pr1nce

Niestety nady nie graja z b&w.

Ogolnie wystepuja wtedy symptomy o ktorych piszesz.

Dzwiek suchy, gora zapiaszczczona a dolu jak na lekarstwo.

[soso]

Mialem tego NAD-a. To wyjatkowo udany model o ladnym balansie tonalnym i probujacy udawac brzmienie z wyzszej klasy. Opisywany przez Ciebie dzwiek nie pasuje to tego NAD-a zatem zrodlo rozczarowania raczej nie we wzmacniaczu.

 

pzdrw

 

soso