Skocz do zawartości
IGNORED

Piękne kable...


VoiceKraft

Rekomendowane odpowiedzi

rbej, 25 Sie 2008, 10:14

>Litości. Przestań się błaźnić takimi postami.

 

Wątek o kablach na tym forum to jak spór Pawlaka z Kargulem o miedzę... Rbej, specjalisto od PC-audio, czy nie czujesz się jak ratlerek obszczekujący karawanę? Bo z pewnością tak właśnie wyglądasz...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Panowie na spokojnie. Używacie zwrotu "wygrzewanie kabli". Jak możecie wyjaśnić to pojęcie? (w fizyce takie coś nie istnieje). Jeżeli chodzi o kable mogę przyznać. Czym grubszy tym lepiej - te "audiofilskie" czarują wręcz pięknem.

Widzę, że tegoroczny wysyp Wernyhorów świata audio przypadł dopiero na koniec sierpnia. :/ Czy wpływ na to może mieć nie najlepsze lato tego roku w Polsce? W sumie dziwne, bo przecież gdy jest mało słońca i ciśnienie niższe, to i słuch lepszy, i łepetyna się tak nie przegrzewa...

ale trzeba przyznac ze obszczekiwacze ciagle sie pojawiaja nowi i zawsze jest urozmaicenie dla wielbicieli dialogow sie z nimi :-))

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

rbej

 

Wszystko to co napisałeś świadczy tylko o twoim dziwnym, bezsensownym i mocno zakorzenionym w tobie prymitywnym zacietrzewieniu. Spuść z siebie troche tego niezdrowego powietrza (nie nadymaj sie tak) i potraktuj owe audiofilskie fanaberie jak zabawę (jeśli ciebie to nie bawi to to się przespaceruj gdzie indziej). Po za tym z jakiego powodu ludzi poszukujacych, a przy tym dobrze sie bawiacych nazywasz "debilami".

 

Pozdrawiam i bez odbioru.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

VK mówisz masz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8986-100007249 1219655142_thumb.jpg

post-8986-100007250 1219655142_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Przynajmniej zgodne z tematem :)

 

VC

Według uznania, najlepiej po odsłuchu oczywiście co lepiej przewodzi, nie przeszkadza i pozwala na końcowy efekt - lepsze brzmienie (według słuchacza i ewentualnego posiadacza).

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

piękne ale tylko na swój sposób.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Określenie"wygrzewanie" w stosunku do kabli jest trochę mylące dla mniej wtajemniczonych.Chodzi z grubsza o to,że kable muszą trochę pograć w systemie, aby pokazały na co je stać.Ja to słyszę a jeśli ktoś nie, to nie mój problem:-)

Wytłumacz w jaki sposób wygrzanie kabla może poprawić dźwięk??

 

A co będzie jak kabel ostygnie??. Znowu trzeba będzie go wygrzać??

 

Ale oczywiście zamiast logicznego i naukowego wytłumaczenia prościej jest napisać:

 

"Ja słyszę różnicę a jak ktoś nie słyszy to jego problem"

 

ŻAŁOSNE do potęci trzeciej.

Jakiś koleś (chyba nawet od Was) napisał że wygrzewa kabel specjalnie przygotowaną płytą CD, zawierającą na przemian niskie i wysokie tony, tak aby kabel otrzymał jednakową porcję wysokich i niskich częstotliwości. Normalnie brak słów.

Jeszcze inny pisał o jakiejś energi przekazywanej z kabla do głośników, gdy przewód osiągnie swoją nominalną temperaturę. Energia ta sprawi że dźwięk będzie lepszy.

 

I to się nazywa zabawa dźwiękiem??. To czysty DEBILIZM!!. Równie dobrze można pier...ąć się mocno głową o ścianę i poźniej powiedzieć że od tego porawił się dźwięk w całym systemie.

Wszystko się wygrzewa (dojrzewa); kolumny, wzmacniacze, przedwzmacniacze, odtwarzacze, kable, kabelki, podstawki... wina, rośliny, zwierzęta, poglądy...

 

A potem wszystko umiera... poglądy, zwierzęta, rośliny...

Bez jaj z tym wygrzewaniem

Jak ostatnio powróciłem do tranzystora po rocznym romansie z lampiakiem, to na początku miałem niejaki problem ze słuchaniem transystorowca, ale po dwóch tygodniach dzwiek skulturalniał, ale ostatnia rzecz którą bym o to posądzał to jakieś tajemnicze wygrzanie wzmaka, jestem przekonany że mój mózg zaakceptował i przyzwyczaił się do całkiem innej maniery gry innego typu wzmaka.

 

Zaakomodował sie po prostu do nowej stytuacji i tyle, tak jak oko się akomoduje jak wejdziesz do pomieszczenia gdzie jest półmrok a po pewnym czasie jaśniej to nie dlatego, że ściany zaczęły świecić.

 

To wzamak a co dopiero kable gdzie różńice są subtelniejsze. Percepcja się po prostu zmienia, warunki odsłuchu się zmianiają, a nie kabel.

Dwa takie same wzmaki pracujące w klasie A.Jeden grał już kilka miesięcy,drugi nówka dopiero co wyciagnięta z kartona.I nie grały tak samo!W pierwszycm fenomenalna przestrzeń a w nowym płaska decha.Po trzech tygodniach różnice się zatarły!To jest zupełnie ci innego niż przyzwyczajanie się do brzmienia sprzętu!

Te są piękne, bo własnej roboty:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

paul_67

25 Sie 2008, 15:46

 

>Określenie"wygrzewanie" w stosunku do kabli jest trochę mylące dla mniej wtajemniczonych.Chodzi z >grubsza o to,że kable muszą trochę pograć w systemie, aby pokazały na co je stać.Ja to słyszę a jeśli >ktoś nie, to nie mój problem:-)

 

Jestem tego samego zdania Rbej żałosne wyjaśnienie. Paul_67 tobie już podziękujemy w tym wątku.

 

jozefkania

25 Sie 2008, 16:05

 

>Wszystko się wygrzewa (dojrzewa); kolumny, wzmacniacze, przedwzmacniacze, odtwarzacze, kable, >kabelki, podstawki... wina, rośliny, zwierzęta, poglądy...

 

>A potem wszystko umiera... poglądy, zwierzęta, rośliny...

 

Trafne spostrzeżenie, myślę że jest jakieś ziarnko prawdy w końcu nie wszystko na świecie jest mierzalne.

 

Ale czy znajduje się na sali jakiś zwolennik wygrzewania który wytłumaczyłby sensownie "wygrzewanie kabli"? Jeżeli to działa to musi być jakieś sensowne wyjaśnienie.

Dr Uszol,

Po co Ci tłumaczyć jak Ty tego nie słyszysz?Głuchemu opowiadać o dźwiękach?Szkoda czasu! Tobie nawet referat nie wystarczy!:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

wygrzewanie kabla to dosc prosta sprawa... gorzej ze sprzetem tu efekty sa rozne.

 

kable dobrych ..a nawet najlepszych firm na swiecie nierzadko sa poddawane obrobce kriogenicznej.

osobna sprawa ku czemu to sluzy nie bede tlumaczyl szkoda czasu.. po krotce chodzi o zmniejszenie przestrzeni wiazan molekularnych miedzy czasteczkami przewodnika.

 

taki kabel nie wygrzany gra nienajciekawiej... kable krio po 30 do 100 godzin grania nabieraja aksamiyu slodyczy przestaja byc ostre.

wszedzie tam gdzie wystepuja kondensatory efekt bedzie podobny acz kolwiek nie tak spektakularny.

 

material uzyty do produkcji przewodnika oraz sam sposob wyciagniecia kabla oraz jego izolatora rowniez maja wplyw na dzwiek.. i musza dojsc do siebie.

kable z izolacja z gumy silikonu etc... nie beda az tak podatne na wygrzewanie jak kable co do ktorych uzyto ambitniejszego izolatora... najlepszy na swiecie do audio to teflon a najlepiej kompilacja teflonu i kilku innych materialow. kable teflonowe upraszczajac sprawe i do tego krio to polaczenie czegos co bardzo dobrze wrozy lecz taki kabel zacznie wlasciwie funkcjonowac dopiero po kilkunastu godzinach pracy. Istnieja sposoby aby ten proces przyspieszyc lecz nie zawsze bezpieczne dla samego przewodnika... raczej odradzam.

druga wazna sprawa czym sztywniejsza bardziej zwarta konstrukcja izolatora i przewodnika tym lepsza kontrola nad dzwiekiem... czemu ano wplyw drgania.. rezonans wlasny i rezonans zewnetrzny.

oczywiscie bez skrajnosci.....

falowód proste skuteczne malo praktyczne rozwiazanie.

rurka miedziana zlocona oczywiscie labolatoryjnie najwyzsza mozliwa czystosc materialu.

izolator wielka pucha z pseudo proznia.

rozwiazanie zajefajne sygnal slizga sie po wierzchu tej rorki pozostajac praktycznie bezstratny...az tu nagle .. lub redukcja i do bani z calym tym szwaksem.. to laczenie jest jak wrzod na d... u zawodowego ujerzdzacza dzikich koni...

panowie skutecznie i tanio jest zjesc rano danio.... a te wszystkie wyzszosci jednej technologii nad druga nie maja sensu... fakt faktem wiekszosc dobrych kabli i komponentow av wymaga wygrzania.

co do autosugestii wlasnego mozgu.... wez sobie chlopie dwa kable tylko jakies dobre jeden wygrzany drugi nie. posluchaj 1 utworu z plyty z muzyka z k-pax a.... to tyle sam zobaczysz a jak nie uslyszysz to lepiej dla ciebie zaoszczedzisz kasy na sprzecie a i mp3 wroci do lask..

Co do wzmaka z kartonu całkiem mozliwe, ten ostatni NAD co go przygarnąłem był z drugiej ręki więc był conajmniej rok u kogoś wygrzewany dlatego sądzę że to moje nastawienie.

 

Natomiast kable już jako takie mam poblem z jednoznaczną oceną brzmienia, tak raz za razem. Przy szybkiej zmianie mam wrażenie, że wychwyciłem to coś co go rozróżnia i to wyraźnie, jednak po kilku próbach zmian w te i we wtę słuchając do zmęczenia jakiegoś charakterystycznego kawałka często tracę to pewność.

Dlatego wolę się nastawiać na długoterminowe odsłuchy, ale teraz jeżeli mam za sobą dwutygodniowe zżywanie się ze sprzętem i wydaję mi się że osiągnąłem muzyczną nirwanę z jakąś kombinacją powiedzmy kabli i stwierdzam że jednak to jest lepszy układ niż ten co miałem wcześniej, to przychodzi taki dzień że wszystko się pierdzieli, no i co? Mam przyjąć że w między czasie się kabel wygrzał ale kolejnego dnia sąsiad zainstalował chińską energooszczędną żarówkę która sieje wokół? A może wcale się kabel nie wygrzał tylko przyzwyczaiłem się do nowej kombinacji a 15 dnia miałem po prostu ciężki dzwięk i mam przymulenie.

 

Tak generalnie to potrafię spokojnie odróżniać kolumny, róznicę w różnych ustawieniach kolumn w pokoju, to czy kolumna stoi bezpośrednio na podłodze czy na kolcach, wzmacniacze o różnych ale charakterystycznych brzmieniach, skrajne przypadki źródeł.

 

Natomiast podobnej klasy i brzmieniowo źródła, kable (poza przypadkami ewidentnie źle skonstuowanymi), podstawki pod elektronikę, nawet jeżeli domniemuje jakiś różnic co zdarza mi się, te różnice są na podobnym albo mniejszym poziomie niż wpływ pory dnia i mojego samopoczucia na odsłuch A PRZEDE WSZYSTKIM to jak bardzo się skupiłem na danym motywie muzyczym.

 

Różnice w odbiorze wygrzewanych kabli czy też nie mieszczą sie u mnie w skali daleko poniżej progu chybotliwości mojej oceny wynikającej z widzimisię mojego nastroju.

 

Tak wieć jezeli ktoś mocno deklaruje umiejętności wykrywania wpływu wygrzewania to gratuluje mu nie tyle co słuchu bezwględnego, ale pewności siebie i zaufania co do stabilności swojego słuchu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.