PATELNIA - którą wybrać?

[Ucho]

Wiele mówi się o szkodliwości tak popularnych patelni teflonowych. Tytanowe ponoć są lepsze a żeliwne podobno najlepsze. Proszę o podzielenie się doświadczeniami w tym zakresie. Szczególnie zainteresowały mnie żeliwne ale nie wiem jak wygląda sprawa z przywieraniem do powierzchni żeliwnych. Interesuje mnie też sprawa szkodliwości dla zdrowia. Teflonowych zamierzam się pozbyć.

Proszę o podzielenie się w tym wątku opiniam na temat róznych wypróbowanych patelni.

[AWS 303]

Mój ojciec - taki "domowy" kucharz, kupił se patelkę za 800zł. Zagrzejesz, wysypiesz na nią cukier, a potem bez problemu umyjesz (zanim patelka ostygnie), mięso się super smaży, czy gotuje... :)

[Ucho]

To ciekawe. Ale jaki model, firma? Z czego zrobiona?

[lenam]

a moja babcia używa czegoś takiego i jest bardzo zadowolona:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ucho]

Jeśli to jest patelnia to przepraszam.

[lenam]

no jak nie jak tak:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Babacia duużo je.

[Ucho]

Chodziło mi raczej o patelnię do użytku domowego i wadze do 5kg.

[Skibus]

Polecam patelnie firmy Bialetti. Bardzo porządne, nieprzywierające. Polecił mi je kolega, który jest zawodowym kucharzem i się nie zawiodłem

[Ucho]

Ale to jest teflon. Nie przywiera, to fakt. Ale się ściera i w/g badań jest rakotwórczy.

[Gość stary bej]

Ucho

Gorzej jak będziesz smażyć naleśniki i lubisz je podrzucać, wtedy to będzie ciężka robota. -:))

 

A tak na poważnie widziałem w dużych marketach różne patelnie, ich ceny też.

Soję przed podobnym dylematem, ale faktycznie żeliwne nie dość że super wykonane bo powierzchnia zewnętrzna mocno porowata, chyba ze względu na utrzymywanie ciepła, to i waga słuszna, taka jaką podałeś.

Pozdrawiam.

[Gość]

A ja mam kolege zeglarza.Jak ogólnie wiadomo żeglarze spędzją ogromną ilość czasu na wodzie, tam s..., czytaja no i właśnie gotują.

Na tej poniżej można nawet grilować.

I jeszcze dodam, że na moim koledze-żeglarzu nigdy się nia zawiodłem jak i on na swojej patelni.

[Gość]

Aca, waży 3,303 kg bo to kosmiczna technoogia :)

[Gość]

W kosmos jej nie biora bo się nie mieści w włazie do promu, a przez składaną olej ucieka.

[Ucho]

gdzieś czytałem że jedynymi patelniami bezpiecznymi dla zdrowia są żeliwne i ze stali węglowej (nie nierdzewki). Ale te ze stali przypalają. Z żeliwa podobno nie, ale nie używałem więc nie mam pewności. Słyszałem tylko pozytywne opinie.

[Gość]

Ta pochodzi z offsetu, przyszła razem z F-16, i kolega muszę dodać w Marynarce wojennej służy, tylko Ciiii.

[Gość]

Ucho , każda stal z natury jest węglowa:)

A dokładnie ile tego węgla ma być?

Pracuje w Górnictwie mogę coś podzrucić.

[lenam]

a może tak modny vintage?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Skibus]

Ucho > oni stosują jakieś dziwne pokrycia, teflon się odłupuje a to nie. Nie mam opakowania od tego by ci dokładnie przytoczyć o co tam chodzi.

[Gość]

Ma swoje zalety, da sie przykręcic do podłogi a jak chcesz być trendy to do sufitu.

[berberys]

Lenamie!

A Ty się przypadkiem nie przekonałeś, że vintage jest "BE" i "FE"???

Żeby być bardzo "correct" polecam wyłącznie cosik współczesnego! Patelnie zresztą też! :-))

[Ucho]

Co do vintage w kuchni to myślę że jedynie cygańskie gary byłyby vintage.

[Gość stary bej]

Ucho

Owszem cygańskie, ale one były miedziane, ale i można było trafić od Cyganów i podróbkę.

Aluminiowe patelnie i gary nie polecam, po długim czasie użytkowania leci uzębienie.

Te żeliwne co widziałem miały jakąś powłokę, ale nie teflonową.

[negra]

Moja znajoma, starsza już i bardzo życiowa pani, zdradziłą kiedyś wychodzącej za mąż młodej dziewczynie, pewien swój kuchenny sekret:

..."-moja droga, zapamiętaj sobie dobrze. Jak się nie walnie rano chłopa w głowę patelnią, to cały dzień chodzi jak błędny"

Niestety, nie powiedziała, czy miała być patelnia teflonowa, czy żeliwna.

[Ucho]

>negra

To ta starsza pani raczej była nie bardzo "życiowa". Widać ewidentnie że ma problem z "chłopami" i potrafi się z nimi komunikować tylko za pomocą patelni. W tym przypadku nie ma znaczenia czy to teflonowa czy żeliwna. Nie radzę ci słuchać rad tej pani.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ucho

 

Moim zdaniem jest zasadnicza różnica dostać żeliwną lub teflonową!

[Ucho]

Niekoniecznie. Jeżeli będzie to żeliwna z powłoką teflonową to nie ma różnicy. Co innego aluminiowa z teflonem. Teflon to tylko powłoka i nie ma patelni z samego teflonu.

[lenam]

Myślę, że taka będzie najzdrowsza:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[berberys]

Lenamie!

Protestuję po raz kolejny!

To nie jest współczesna patelnia hi-end, a wybór materiałów sugeruje jakąś dawną konstrukcję spod znaku vintage!

A przecież prosiłem... ;-)

Czy chcesz, żeby w temacie kolegi Ucho nastąpiły cięcia???

PS. A poza tym uważam, iż w kontekście tematu nick autora winien zostać zmieniony czasowo na "Język" lub "Kubek smakowy" ;-) No, ewentualnie "Podniebienie" ;-)

[cir]

tak to wygłada na bambusowa patelnie dla dziwnych japończykow