Skocz do zawartości
IGNORED

Czy potrzebuję przedwzmacniacz?


ociss

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam amplituner sony str 7055. Czy potrzebuję przedwzmacniacz? Nurtuje mnie ten temat, gdyż w czasach kiedy został on zbudowany gramofony były głównymi urządzeniami służącymi do odtwarzania muzyki, więc przedwzmacniacze wbudowane w amplitunery i wzmacniacze musiały przedstawiać jakąś sensowną wartość (sony str 7055 jest sprzętem z ówczesnej wyższej klasy średniej)... czy w z związku z tym kupno przedwzmacniacza do 200-300 zł ma jakikolwiek sens?

 

Dodam jeszcze, że dysponuję wkładką audio technica at 12 xe, planuje jednak zaoptrzenie się w at 440 ML

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/45821-czy-potrzebuj%C4%99-przedwzmacniacz/
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że mam!

 

Zupełnie nie w tym rzecz! Chodzi mi o to czy kupując przedwzmacniacz zyskam poprawę dźwieku? Czy jest sens kupować przedwzmacniacz do sprzętu z lat 70-tych?

Ma sens ale wiekszy sens ma sredni badz przecietny przedwzmacniacz wspolczesnie brzmiacy (lepij z mc bo starocie mialy z tym czesto problem) z jednym gramofonem pod aux i drugi gramofon z pre z vintage 60,70m szczegolnie gdy lampowe badz na germanach wtedy mamy dwa rozne dzwieki do roznych nagran.

Jeśli szukasz vintage to poszperaj za:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Pre liniowy z sekcją phono.

Kolega sobie chwali.

 

W innym przypadku (200-300zł budżet) kupisz tylko coś NAD'o podobnego. Jak zobaczysz do tego zasilacz ala ładowarka do telefonu to sobie odpuszczaj.

K

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

>>>ociss,

Najlepiej byłoby pożyczyć za kaucją i samemu posłuchać. Nie przewiduję z tym większych problemów. Wbrew temu co twierdzi ahaja, pre gramofonowe za 340 zł ma takie "jebnięcie w basie", że lepszego nie trzeba.

Jeśli nie chodzi Ci tylko o "zejście w basie", to możesz na pewno liczyć na znaczną poprawę stereofonii w stosunku do pre włożonego w stary amplituner.

No cóż... nie chodzi mi wogóle o jebnięcie. Słucham głównie jazzu. Szczerze powiedziawszy jestem bardzo zadowolony z stereofonii jaką oferuje mój amlituner. Głównym parametrem jaki chciałbym poprawić jest głosność. Różnica poziomu głośności (a zarazem przejrzystości) między radiem i cd (z aux) a gramofonem jest dość duża. Inaczej mówiąc gramofon gra sporo ciszej niż CD czy tuner dla tego samego poziomu "odkręcenia" potencjometru. Czy podłączając gramofon przez przedwzmacniacz osiągnę większą głośność?

Jest to związane z tym , że preamp ma za małe wzmocnienie.

Za małe po to byś mógł podłączyć koszmarek , mający np Vout=9mV (tzw dj wkładki), bez przesterowania. Jednak znakomita większość wkładek MM ma Vout na poziomie 3-5mV. Preampy wbudowane w integry maja gain na poziomie 35-40dB (czyli od 57-100 razy) dla 1kHz.

K

Ps

"Jebnięcie w basie" - podobny efekt można uzyskać z popularnych Tonsili, czy też ampli Tosca. Sam sobie odpowiedz czy o taką jakość Tobie chodzi.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Occis dobre brzmienie ze wspolczesnego pre naprawde ma sens (ahaja akurat cos o tym wie :)) ale dopiero od solidnego poziomu, inaczej lepiej sobie odpuscic jakis badziew albo zostac przy opcji: 2 pre o zupelnie innym chrakterze brzmienia i innej konstrukcji. Pozatym wydaje mi sie ze do jazu chyba warto wejsc w mc, mm jedynie z lampa. Jesli nie chesz szukac ustawialnych pre mozna sobie wymienic wkladke na jakas z wiekszym wzmocnieniem. Shure 44 zagra glosno ze wszystkim. Pozdrawiam

>>>ociss,

Tak sobie myslę, że problem jest w istocie dość sztuczny. Gramofon gra trochę ciszej niż CD i tuner. No i co z tego? Jak przełączasz wejście na gramofon, to pogłaśniasz trochę amplituner potencjometrem Volume i masz tak głosno jak sobie życzysz. Czyż nie? W czym tu właściwie tkwi problem, jakoś nie mogę go dostrzec. Jeśli masz płacic 200-300 zł po to aby nie ruszać potencjometru, to chyba sobie odpuść. No chyba, że ten pre w amplitunerze gra jakoś wyjątkowo brzydko, ale skąd właściwie wiadomo, że to jego wina, a nie innego elementu toru analogowego?

 

I jeszcze w kwestii testowania pre gramofonowych, różnych, zarówno wbudowanych w integry lub amplitunery jak i osobnych. Mamy dwa różne pre gramofonowe: jeden o wzmocnieniu (gain) np. 32 dB i drugi, np. gain 50 dB. Podłączamy najpierw ten słabszy - głośność średnia, wyrazistość dźwięku, jego dynamika, itp. też średnie. Odpinamy "słabego", podłączamy silniejszego (50 dB). Co słyszymy? No rewelacja!!! Głośno, wyraźnie, dynamicznie, poprostu super granie! 100% słuchaczy wskaże ten silniejszy pre jako lepszy. Jest całkowicie jasne, że dźwięk głośniejszy, bardziej dynamiczny ZAWSZE bardziej się podoba. Tylko że zapomnieliśmy o odpowiednio znacznym ściszeniu wzmacniacza, tak dużym, aby wyrównać 18 dB różnice gainu obu pre. U mnie to odpowiadałoby ściszeniu wzmacniacza o jakieś półtorej "umownej godziny zegarowej", np. z 10-tej na 8:30. Co się okazuje po wyrównaniu poziomów z obu pre? Że w klasie dźwięku pomiędzy nimi nie ma właściwie jakiś poważniejszych różnic, niewykluczone, że tego "słabełusza" uznamy nawet za lepszego, przynajmniej pod pewnymi względami. Dla porównania dwóch źródeł audio (te dwa nasze pre są oczywiście źródłami) obowiązuje bezwzględna zasada wyrównania poziomu na wyjściach głośnikowych wzmacniacza. Bez tego nie ma mowy o żadnych porównaniach, a zapominanie o tym to prosty dowód indolencji.

>>>ahaja,

Celowo napisałem o tym "j....ciu w basie", bo Twoja teza o konieczności zasilania pre gramofonowego z baterii pięciu garści małych kondensatorków wydaje mi się fałszywa. Żeby pre grało ładnie, nie musi w nim koniecznie siedzieć kilo kondków, tak samo jak nie w każdej cenionej integrze musi być zastosowane zaraz 200 000 mF pojemności.

Zewnętrzny dobry PRE będzie zawsze lepszym od wbudowanego w seryjny model.

No chyba że zgłebisz tajniki jak jest wykonany i poprawisz parametry .t.j Czułosć . wzmocnienie , przesłuch miedzykanałami.a nawet moze i RIAA korekcje trzeba by zweryfikowac .Rózne były stosowane stałe czasowe dla dołu.Dodając rożnice w wytwórniach płytowych w nagraniach, okazuje się że zewnętrzny z regulowanym wej. będzie najbardziej trafnym rozwiązaniem.

Do Yul

 

Rzeczywiście dość ciężko jest określić co mnie nurtuje... Chodzi mniej więcej o to, że przy niskiej głosności (tak lubię słuchać) selektywność dźwięku (z phono) jest dużo niższa (dźwięk jakby "zamulony") , niż gdy "odkęcę kurek". Gdy słucham radia lub cd "po cichu" dźwięk jest pełniejszy i bardziej szczegółowy. Gdy słucham głośno jakość bez względu na źródło jest dla mnie więcej niż zadowalająca. Czy preamp może wzbogacić dźwięk przy niskich głośnościach?

>Yul

Zgadzam się (o dziwo) z tym , że pre jak i jakikolwiek inny element toru musi być porównywany mając ustawiony ten sam gain.

 

Napisałeś tutaj o mojej 'tezie' o baterii/garści kondów w zasilaczu. Tu nie chodzi o garść czy 5 garści kondów - chodzi o to jak i gdzie je wsadzić. Oprócz tego ważna jest odpowiednia aplikacja stabilizatorów etc. - wtedy ma to sens. Nic 'na pałę'. Zauważ, że im lepszy preamp tym bardziej konstrukcyjnie walczy się o czystość zasilania a nie o niewiadomo jaką super RIAA czy super opamp wstawiony ... pooglądaj sobie klocki, wnętrza obudów i schematy.

 

Tweaks: jeśli pre ma w zasilaniu np LM78XX/79XX to wymienia się na LM317/337 w odpowiedniej aplikacji. Lub też stosuje jeszcze inne formy stabilizacji napięcia. Nawet nie wiesz jaka jest róznica gdy obniży się poziom szumu standartowych 317/337 o np 20dB ... a to bardzo słychać. W muzyce, smaczkach, wybrzmieniach itp.

 

>ociss

Przysłowiowe 'zmulenie' - to nic innego jak brudne zasilanie. Szum z niego zaciera czytelność.

K

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

>>>Ahaja

Widzę wielką przyszłość Twojej Persony w Polskich Sieciach Energetycznych.Wtedy byśmy mieli czystą sinusoidę .A potem to juź tylko diody w gniazda nawet bez

kondensatorów do uziomu :-)))

;

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

;

Panowie. Panowie!

 

Bez osobistych utarczek! ;)

 

Nadal nie wiem, czy kupując raczej przeciętny preamp (200-300 zł) poprawię jakość dźwięku przy niskich głośnościach (jednak z toku myślenia niektórych z Was wnioskuję, że gra jest warta świeczki).

occis

Złe odczytałeś/

Bardzo cenię kol Ahaja. Ma wielkie doswiadzenie w ukła zasilajacych.Które mogłem sprawdzic .To co napisałem to raczej w kategoriach komplementu a nie ironii.

>>>ociss,

Dlaczego Audio-Technica 12XE lekko "muli" jak jest amplituner nastawiony cicho? Ta wkładka daje sygnał 4,2 mV, czyli niby taki zupełnie normalny. Ale pytanie jest, jaka jest czułość tego pre w amplitunerze. Jeśli on ma "apetyt" na np. 6 mV lub więcej, to dostaje z wkładki za mały sygnał. Wówczas efekt takiego lekkiego "zamazania" jest nawet dość typowy. Jeśli masz jakieś papiery od swojego amplitunera to nie zaszkodzi sprawdzić czy jest tak jak myślę.

W sprawie wkładki MC, której zakup niektórzy Ci doradzają, dam swój przykład. Miałem kiedyś Ortofona MC 10 Mk II. Grał ładnie, jednak nie na każdym gatunku muzyki rozkładał na łopatki wkładki MM. W sumie miałem z niego sporo pociechy, użytkowałem go intensywnie przez około 1,5 roku. Po tym czasie go zdjąłem, zabrałem do pracy i włożyłem pod mikroskop. Przeraziłem się stopniem w jakim zużyło się ostrze igły. Wkładkę wycofałem na dobre, miesięczne koszty eksploatacji tego Ortofona wyniosły mnie około 100 zł. Od tego momentu dałem sobie spokój z wkładkami MC. Dzięki.

W sprawie zakupu nowego pre gramofonowego doradzam wizytę w Cieszynie w f-mie Voice. Jeśli mieszkasz w Ustroniu, to masz przysłowiowy "rzut beretem". Przebadaj tam sobie pre Pro-Jecta PhonoBox Mk II (340 zł) i PhonoBox SE Mk II (790 zł) oraz pre f-my Ri Audio (jeśli jeszcze mają). Powinien też być pre Primare, model R20, ale to już droższa impreza. Twoje osobiste doświadczenie z pre gramofonowymi wzrośnie.

 

P.S. Napadało śniegu w górach? Bo już ostrzę krawędzie i smaruję ślizgi...

Pozdro,

Yul

Dzięki za namiar na sklep. Wpadnę tam, jak będę miał chwilę czasu. Ale jeżeli coś kupię, to co najwyżej za 300 zł. Zastanawiam się jednak czy nie zainwestować lepiej tych trzech stów w wkładkę Audio Technica AT 440 ML?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.