Prośba o ocenę twórczości...

[parantulla]

Engineer, 20 Lis 2008, 15:53

 

>Po prostu nie macie wystarczającej wrazliwosci aby dostrzec artyzm tej wspaniałej muzyki ;p

 

No, umówmy się że do wspaniałości jeszcze sporo jej brakuje.

Przede wszystkim badziewna jakość brzmień z taniego zabawkowego kiborda.

Utwór pierwszy jest bez sensu, a poza tym akordy w "refrenie" nie trzymają tonacji, zakładam że zapis nutowy jest Ci obcy (mi zresztą też) ale jeśli chcesz się bawić w muzykę, to tak podstawowe rzeczy powinieneś słyszeć "na ucho" inaczej nic z tego nie będzie.

Utwór drugi niewiele się różni od pierwszego. Ogólnie nuda, przewidywalność, słaba aranżacja, marna (momentami wk...jąca) barwa, ewidentny brak pomysłu i umiejętności, ale przynajmniej bez fałszów.

Za to utwór trzeci (Arizona bodajże) mile mnie zaskoczył. Chyba zmieniłeś "instrumentarium" i trochę się osłuchałeś. Wyraźnie zauważalne efekty naśladownictwa (Depeche Mode? F.S.O.L.? Front Line Assembly?) ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jest znacznie lepiej niż w numerze 1. i 2.

To tyle suchych faktów. Zadowolony?

[Karolka]

Parantulla..

W skrócie napisałeś prawie to samo co ja tylko ubrane w profesjonalne słowa.

Dla mnie to nie ma głębi.. nadaje się do gier komputerowych gdzie jakiś ludzik idzie pół godziny w jedną stronę i co jakiś czas podskoczy.

 

Jakby mi ktoś powiedział, że zdjęcie które zrobiłam jest do kitu, że takich jest tysiące i małe dziecko potrafi takie zrobić.. to zamiast się kłócić zabrałabym się do roboty i zrobiła lepsze.

Chyba po to pokazałeś ludziom linki, żeby to krytycznie ocenili a nie pisali jaki jesteś zajefajny.

A jak chcesz żeby ktoś Cię oszukiwał z uśmiechem na ustach to zapytaj się pierwszej lepszej laski, którą zaprosisz do siebie.

 

Puść Jej swoje szlagiery na super sprzęcie .. Ona zapewne powie WOW.. Jaki Ty jesteś wspaniały i interesujący i masz swoją pasję... chyba się rozbiorę... a będziesz mnie szanował?!

[parantulla]

Ja? No pewnie. Tylko pokaż cycki ;p

[Gość]

PArantula chociaż posłuchał i dał konstruktywna krytyke.

[Karolka]

A jaką ja mogę wyrazić konstruktywną opinię jak się na tym nie znam.

Wiem tylko co mi się podoba a co nie i tyle.

 

Parantulla..

Zboku jeden. Najpierw obiecujesz, że mi kibel rozkręcisz.. a potem co...dupa.

Jak zajmiesz się kiblem to Ci cycki pokażę.

A teraz mam takie.. mniam.. pełne i okrąglutkie.. i pyszne..

Także zabieraj ten stary tyłek ze swojej jaskini reżysera japońskich filmów porno i "pokaż na co Cię stać ale nie jeden raz".. A fuj.. nie wiedziałam, że przejdzie mi to przez gardło. Tfu, tfu...