EAR Yoshino 834 L

[zildjian]

Czy ktoś zetknął się z tym pre? Chodzi mi o charakter brzmienia.

[depawelo]

co rusz temat podobny jak ten. nikt tego nie słuchał, bo nikt nie odważył się to kupić ;-)

[zildjian]

A ja zanim się odważę - bo pewnie tak będzie zważywszy cenę i żródło - chciałem dowiedzieć się czegoś więcej ponad obiegowe "ciepło, ścięte kontury,wolno,itp ".

[depawelo]

domyślam się, ale raczej się nie dowiesz... :-( brakuje osób, które słuchały tego "czegoś" i tym podobnych sprzetów... sam się kiedyś zastanawiałem nad podobnymi wzmakami.

[zildjian]

Napisałem do konstruktora - legendarny bodaj Tim de Paravicini (m in projekty dla Musical Fidelity, Luxman i in.). 2 x ecc 82 i 1 x ecc 83.Bardzo niska impedancja wyjściowa- 100 ohm, stąd wnoszę nie będzie problemu z wysterowaniem końcówki. Odpowiedz w pół godziny ! A nasi niekiedy w ogóle nie odpowiadają......

[depawelo]

eh, pomyliły mi się ździebko nazwy. ja myślałem o innym wzmaku. tak, czy inaczej chyba b cięzko znaleźć na tym forum osobę, która tego słuchała. raczej nie ma tu kogoś takiego... pozdrawiam.

[depawelo]

swoją drogą czemu zastanawasz się nad aktywnym pre tego typu ?? pytam z ciekawości jaką masz koncepcję na system.

[zildjian]

Lubię zestawienie pre - lampa,końcówka - tranzystor. Sprawa z EAR się wyjaśniła - sprzedany, qrw.

[depawelo]

rozumiem. za ile poszedł ??

[zildjian]

Tego mi Angole nie powiedzieli,ale wystawiony był w sklepie za Ł 385

[depawelo]

droga zabawa. myślę, że jest taka mozliwość żeby uzyskać podobne brzmienie z użyciem pre pasywnego i wtedy da radę przeskoczyć nawet o 2 klasy w brzmieniu. więcej kasy na końcówkę albo kolumny czy źródło oraz zmniejszenie ilości stopni końcowych...

[steq]

Na temat wyrobów Ear Yoshino wypowiadał się kiedyś Lacrimosa jako o towarze mocno wątpliwej jakości brzmieniowej.Radzę więc uważać. Swego czasu próbowałem nabyć lampowy wzmacniacz gramofonowy tej firmy(grubo ponad 3 tysiące funtów).W związku z tym, że polski dystrybutor ogłuchł i Paravicini go szuka jak dotychczas bezskutecznie, dowiedziałem się od Tima, że jeżeli chcę wiedzieć jak to brzmi, to muszę to kupić od niego po cenie detalicznej, bez prawa do naprawy gwarancyjnej w razie uszkodzeń podczas transportu.

Ryzyko to ponosi dystrybutor a w tym wypadku on zaginął, więc nie bawiłem się w wątpliwej jakości deal, mimo niezwykłej wprost uprzejmości Paraviciniego.Kupowanie kotów w worku nie jest moim zwyczajem nawet za tak niewielkie pieniądze.