Skocz do zawartości
IGNORED

Co można było zrobić?...porwanie


wladz

Rekomendowane odpowiedzi

wladz, 9 Lut 2009, 13:24

 

>"Przeczytaj najpierw co wpisujesz i przez chwilę opanuj emocje...może to pomoże."

>

>to jest do Horsta

 

Chyba wszystkim by się przydało ochłonąć i może powstrzymać nieco wodze fantazji.

Polak w tym wypadku jest (czy był) przypadkową ofiarą, tak jak każdy inny Polak w każdym innym podobnym wypadku, gdzie jakiś kretyn w turbanie strzela do kolumny samochodów, która przypadkiem się pojawiła w przypadkowym miejscu o przypadkowym czasie. A że akurat w jednym z samochodów przypadkiem siedział polski żołnierz, polski dziennikarz czy polski ambasador... to jest to "tylko" zbieg nieszczęśliwych okoliczności i czysty przypadek, a nie od razu jakaś zaplanowana akcja czy specjalnie przygotowany zamach terrorystyczny jak to usiłują przedstawiać polskie media, w blasku kamer i fleszy których grzeją się i "błyszczą" różni pseudo spece i niby fachowcy pokroju Dziewulskiego czy innego tam jakiegoś dyżurnego znawcy od wszystkiego.

Przecież "nasze militarne zaangażowanie..." gdziekolwiek na świecie jest czysto symboliczne, żeby nie powiedzieć żartobliwe wręcz, a szumnie nagłaśniane "akcje" czy "misje" ograniczają się do leżenia na pryczach w bazie, chlania gorzały, pierdzenia w koce i patrolowania pustyni, gdzie od czasu do czasu któryś się właduje przypadkiem na trzydziestoletnią zardzewiałą minę...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla

 

faktycznie misja w Afganistanie to sielanka niepokojona puszczanymi bąkami...a ofiary efektem braku wyobraźni a nie zaplanowanych akcji talibów...

 

wywiad z wiceministrem spraw zagranicznych...kompetentną osobą w omawianej sprawie..

 

"Najder: porwanie Polaka raczej nie było przypadkowe"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Horst co jeszcze wymyślisz z czym porównasz jaki przykład pokażesz...numerek jest mocno ograniczony i nigdy nie zrozumie dlaczego swoimi wnioskami obraża natomiast ty posiadasz zdolność wyciągania nie tylko chorych wniosków więc przemyśli to ostatnie porównanie...działanie prokuratury podległej Ziobrze utożsamiasz z talibami...

pomijajc fakt zabicia polaka w pakistanie istnieje duze prawdopodobienstwo nastepnego nieszczescia.uwazam ze nalezy jak najszybciej wyslac pomoc niejakiemu tomusiowi.nie wiem tylko czy bedzie to chlastanie czy normalna porada psychiatryczna.tak czy siak stan jest ...powazny.

osobicie wydaje mi sie ze jego szlachetna milosc prezydencka w sprawach zagranicznych powinna objwiac sie nie tylko pirdzeniem w brukselskich gabinetach ,nadstawianiem pustego lba pod ogien slepych snajperow ale rowniez zupelnie powaznie nadstawianie lba pod ogien dobrych talibnskich snajperow.polityka zagraniczna za ktora uwaza sie odpowiedzialny to nie tylko machanie recami na wiecach ale rowniez ....praca.i nie czarujmy sie ze mozna to zlecic przyglupom w rodzaju maciarek czy olszewski.to- to nawet on wie.ich to mozna conajwyzej wyslac zeby ich zastrzelili a nie kogos odbili.tak wiec panie prezdencie ma pan na sumieniu...........no co -tomus.jak myslisz.taka zagadka.

wladz, 9 Lut 2009, 14:47

 

>parantulla

>

>faktycznie misja w Afganistanie to sielanka niepokojona puszczanymi bąkami...a ofiary efektem braku

>wyobraźni a nie zaplanowanych akcji talibów...

 

Nie, ofiary to efekt zaplanowanych akcji Talibów, którzy wpadli na genialny pomysł, że uprowadzenie i przetrzymywanie geologa z Polski, będzie doskonałym argumentem (albo wręcz kartą przetargową) do wymuszenia na rządzie Pakistanu... uwolnienia z pakistańskich więzień innych Talibów, głównie morderców i pospolitych przestępców. A co ma z tym wszystkim Polska wspólnego? No jak, na pewno coś mieć musi, bo inaczej Taliby nie planowałyby miesiącami tak skomplikowanej akcji, żeby porywać kogoś tak sobie bez sensu, to musiał być Polak, najlepiej geolog właśnie. I pewnie dlatego w "negocjacjach" nie uczestniczyli przedstawiciele rządu polskiego, chociaż jak powszechnie wiadomo Polska, zaraz po USA, jest największą militarną potęgą, poważnie zaangażowaną i odnoszącą spektakularne sukcesy w walce z Talibami i z międzynarodowym terroryzmem w ogóle...

 

 

>wywiad z wiceministrem spraw zagranicznych...kompetentną osobą w omawianej sprawie..

 

-nie będę o tym mówić...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Znalazłem dzisiaj w sieci mądry wpis:

"kiedy porwano włoskiego dziennikarza w Afganistanie i jankesi odmówili pomocy w jego uwolnieniu, rząd włoski zagroził wycofaniem wszystkich swoich wojsk z tego kraju - pomoc jankeska nadeszła błyskawicznie, zwolniono pięciu (!) komendantów talibskich i gościa odnaleziono całego i zdrowego. w przypadku porwanych południowokoreańskich misjonarzy i podobnej odmowie pomocy jankeskiego 'sojusznika' rząd koreański dogadał się ZA PLECAMI wszystkich z Talibami i swoich obywateli po prostu wykupił za sporą kasę /1 mln $ od głowy/. dlaczego w Niemczech, kiedy porwano ich dziennikarkę, Meier, w kraju odbywały się wielotysięczne manifestację a jej zdjęcia i naciski na rząd aby działał jeszcze intensywniej w tej sprawie obiegały media non-stop? w Polsce rząd próbował sprawę zamieść pod dywan, rodzinę uciszyć a samemu porwanemu wymazali twarz w każdym przekazie telewizyjnym.

 

to pokazuje, kto i jakimi sposobami potrafi o swoich obywateli zabiegać; nie dotyczy: Polska"

to czemusie nie wiwatowali na ulicy jak problem byl znany od roku.widac niemcy jakos lubia sie ....bardziej.a moze zeby sie dogadac to trzeba kogos znac...np ciotke taliba z poczty w pakistanie albo chociarz fryzjera co goli talibow.wasza modrosc moze co najwyzej wystarczyc do pokiwania sie w kosciele.

parantulla ja nie twierdzę że planowani porwanie konkretnie Polak.Jest to możliwa i prawdopodobna wersja.Natomiast dla ciebie to jest przypadkowe porwanie przez uzbrojonych bezmyślnych "wieśniaków" i powiedz dlaczego ta teoria jest tak oczywista...polityczne żądania przeczą tezie o przypadkowym porwaniu..

 

takie porwanie nie są wymierzone w konkretny kraj tylko ostrzeżeniem zastraszeniem i poinformowaniem świata o sobie.Nam to się wydaje bez sensu dla nich jest to walka z odmienną kulturą której nie chcą u siebie.

 

"wywiad z wiceministrem spraw zagranicznych...kompetentną osobą w omawianej sprawie..

 

nie będę o tym mówić..."

 

dlaczego....skoro twoja wiedza jest obszerniejsza o tym wydarzeniu i oparta o bezpośrednie raporty specjalistów to zaneguj jego wypowiedź w oparciu o wiedzę a nie banialuki o misjach wojskowych i działaniu talibów.

Może warto przypomnieć.

 

1972 rok. Monachium. Uprowadzono 11-tu izraelskich sportowców.

 

Co zrobił wywiad Izraela?

Zdeterminowany zastosował taktykę swojego przeciwnika. Wytropił i zlikwidował każdego powiązanego z tym zamachem.

 

Czerwiec 2006 roku. Hamas porwał jednego izraelskiego żołnierza. Skończyło się nasileniem ataków na Palestyńczyków. Zrównaniem z ziemią budynków, szkół itp.

Tylko za jednego człowieka.

 

Być obywatelem Izraela to chyba zaszczyt.

 

A Polakiem?

Nawet na kanadyjskim lotnisku możemy stracić życie.

 

Kto się z nami dziś liczy?

 

Członkowie Grupy Wyszechradzkiej?

 

 

Prawda jest taka. Nic nie znaczymy.

Na własne życzenie. 1989 od tego sie zaczęło.

Ocasek, 10 Lut 2009, 01:33

 

>Kto się z nami dziś liczy?

>

>Członkowie Grupy Wyszechradzkiej?

>

>

>Prawda jest taka. Nic nie znaczymy.

>Na własne życzenie. 1989 od tego sie zaczęło.

 

No, dokładnie. Przecież o tym właśnie mówię od samego początku.

A skoro nikt się z nami nie liczy (bo nic nie znaczymy) to sami przyznacie, że nieco komicznie w tym świetle wyglądają opowieści o rzekomo planowanych akcjach rzekomych terrorystów, które mają uderzyć w Polskę, polski rząd czy polskich obywateli. Prawdziwi terroryści mają ciekawsze zajęcia i ważniejsze sprawy na głowie niż zawracanie sobie dupy jakimś śmiesznym kraikiem leżącym w centrum jakiejś tam Europy, który nie jest zagrożeniem nawet dla Alaski, a jego armia dysponuje co najwyżej zdezelowanym złomem z amerykańskiego demobilu, którego nawet nie jest w stanie sama szybko i sprawnie dostarczyć w rejon działań... no więc skoro tak, to kto i jaki mógłby mieć interes w narażaniu własnego tyłka porywaniem "polskiego geologa" skoro żadna z zainteresowanych stron (ani Taliby, ani Pakistany, ani nikt inny) nie miała ochoty na ten temat dyskutować z przedstawicielami polskich władz? Taka jest oficjalna "wersja" przecież, która w dodatku jest "prawdopodobna" dla niektórych... Równie prawdopodobne jest to, że zamachy z 11 września miały na celu zgładzenie garstki siódmej wody po kisielu (czwarte pokolenie) Polaków tam pracujących.

 

A tutaj z kolei największy i najbardziej palący problem polskiej armii - postrachu terrorystów na całym globie...

 

Polska 2009-02-09 (11:27)

Żołnierze piją wbrew zakazom

 

Na piciu przyłapano w ubiegłym roku 58 wojskowych pracujących na misjach międzynarodowych, wynika z raportu, który trafił na biurko ministra sprawiedliwości. Tymczasem spożywanie alkoholu w takich placówkach jest zabronione.

 

Żołnierze twierdzą, że ten zakaz jest zbyt restrykcyjny, bo wojskowi z innych krajów mają swoje kantyny. O sprawie pisze "Polska", jak podaje, raport przygotowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Wynika z niego, że ośmiu żołnierzy, będąc pod wpływem alkoholu, dokonało następujących przestępstw: dwóch nie wykonało rozkazu bądź wykonało niezgodnie z treścią; jeden prowadził samochód w stanie nietrzeźwym, a pięciu w stanie nietrzeźwym pełniło bądź chciało pełnić służbę.

 

Jak podaje "Polska" sami wojskowi przyznają, że alkohol rzeczywiście zdarza im się spożywać, mimo zakazu. Jednocześnie narzekają na restrykcyjność polskich przepisów.

"W bazach, gdzie Polacy są razem z Amerykanami, ci drudzy mają swoje kantyny" - mówi rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych podpułkownik Dariusz Kacperczyk. - "Nic na to nie poradzimy, bo jest ustawa o wychowaniu w trzeźwości i Polacy zgodnie z nią nie mogą pić w zakładzie pracy".

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

tak dla przypomnienia mosad nie jest rozperdalny za kazdym nowym prenmierem czy partia w rzadzie w israelu.nasze sluzbyw iraku byly wykorzystane przez ameykanow jescze pzrzed wojna do pomocy w ucieczce agentow amerykanskich z terenu iraku.co normalnie bylo niewykonalne.amerykanie za pomoc umorzyli nam znaczna czesc dlugow.ale to byly sluzby budowane jescze za komuny , byly dobre i mialy wtyki w terenie.teraz panowie picusie....liczcie wlasne dupy zeby wam sie stan zgadzal po powrocie.z zagranicy.bedzie to jeszce trwalo jakies dwadziescia lat o ile przez ten czas skutecznie odetnie was sie od rzadzenia.

Wiesz, ale terroryści może i nie są zagrożeniem dla Polski, ale obywatele polscy po świecie jeżdżą. Co z tego, że nie zniszczą wieżowca w wawie jak zabija polaków ? Może i przypadkiem.

 

Dla terrorystów liczą się jedynie 2 rzeczy: wiara i rodzina. W wiarę uderzyć się nie da. No ale ta poprawność polityczna.

A na tytułowe pytanie odpowiedź jest prosta - nic.

Polska nie jest partnerem do rozmów nawet dla grupki uzbrojonych (w plastikowe atrapy?) wieśniaków, także Radzio Sikorski swoim dzieciom może bajki opowiadać o jakichś 95% "rzeczy jakie zostały zrobione" i o tym jak to polski wywiad znał o dawna nazwiska porywaczy oraz ich rodzin, bliskich i znajomych, ale nic nie zrobił, bo... bo "nie będę o tym rozmawiał" czyli standardowa odpowiedź polskiego ministra na niewygodne pytania. A już kompletna parodia wyszła wczoraj jak ten sam minister najpierw wymachiwał pięścią, pokrzykiwał i ogłaszał całemu światu, że zostaną za nimi (terrorystami) listy gończe rozesłane... po czym już ciszej nieco wybąkał, że nie poda tych nazwisk, bo... bo "nie będę o tym rozmawiał" co za żenada.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Panowie, serio pytacie co mozna bylo zrobić ?

Rządy odbijają swoich obywateli, paktuja z terrorystami nawet poza kamerami.

Liczy sie człowiek.

 

U nas w tej chwili zenada.

Nie posądzam tuska czy sikorskiego o złe intencje, oni po prostu sa niekompetentni do zalwtwiania.....jakichkolwiek ? .... no dobra wazkich spraw.

 

Od kiedy zobaczylem tuska kiedy zachowywal sie jak kelner przy Putinie rozwialy mi sie wszelkie wątpliwosci(a mialem, mialem wbrew pozorom :))

Ta grupka wieśniaków jest uzbrojona lepiej niż spora część polskiej armii. I wcale bym się nie zdziwił, jak by dużo lepiej strzelali.

Żałosne jest, że taki "cywilizowany" kraj jak Polska nie potrafi wystrzelać grupki wieśniaków. A tyle kasy idzie na armię. I po co ? By sobie po poliginie pobiegali czy żeby bronili amerykańskich interesów ?

Skibus, 10 Lut 2009, 09:45

 

>Wiesz, ale terroryści może i nie są zagrożeniem dla Polski, ale obywatele polscy po świecie jeżdżą.

>Co z tego...

 

No właśnie nic z tego. Do tego zmierzam, że sam fakt "bycia Polakiem" ani nie zwiększa, ani nie pomniejsza ryzyka zostania zadźganym nożem przez grupkę pijanych turków w ciemnej berlińskiej uliczce, potraktowania paralizatorem przez ochroniarzy na kanadyjskim lotnisku czy porwania przez grupkę pijanych wieśniaków w Afganistanie, Pakistanie, Południowej Republice Kongo i gdziekolwiek indziej na świecie. A taka właśnie teza jest usilnie lansowana przez media za każdym razem kiedy zginie Polak, że największym problemem Polaków jeżdżących po świecie jest sam fakt bycia Polakiem...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla nie można było zacząć od tego wniosku...z jakich medii korzystasz stawiając tą tezę

 

" taka właśnie teza jest usilnie lansowana przez media za każdym razem kiedy

>zginie Polak, że największym problemem Polaków jeżdżących po świecie jest sam fakt bycia Polakiem..."

To zabójstwo to efekt nieudolności i słabości Służby Wywiadu i Kontrwywiadu Wojskowego oraz braku współpracy ze strony rządu w Pakistanie.

Najlepsze służby potrzebują jedynie zgody swojego rządu na działalność poza granicami swojego kraju i nie potrzebują do tego dobrej lub złej woli ze strony np. rządu w Pakistanie,który to w przypadku naszego rodaka ewidentnie nie chciał i zapewne też nie miał zamiaru współpracować z polskim rządem w akcji ratunkowej.

wladz, 10 Lut 2009, 10:23

 

>parantulla nie można było zacząć od tego wniosku...z jakich medii korzystasz stawiając tą tezę

 

Nie korzystam w ogóle, bo mnie osobiście ta akurat sprawa nie interesuje przesadnie.

Ale mimo wszystko na każdym kroku widzę albo słyszę ciągle te same smutki... a to, że został porwany POLAK - obywatel POLSKI jednego z najbardziej liczących się w walce ze światowym terroryzmem mocarstw... a to, że zginął POLAK, bo POLSKI rząd odmówił zapłacenia okupu - po czym się dowiaduję, że nikt od nas nie chciał żadnego okupu... a to znowu, że POLSKI rząd nic nie zrobił w sprawie uwolnienia porwanego POLAKA - no bo co miał niby zrobić jak nikt z nim (rządem) nawet nie chciał gadać, bo o czym na przykład miałby... I na tle tych wydarzeń próbują prężyć wątłe muskuły nasi dzielni politycy, którzy nikogo się nie boją, nikomu nie będą płacić i nie przerwą działań mających na celu zaprowadzenie porządku na świecie... Toż to koń by się uśmiał, a co dopiero BinLaden czy jacyś tam inni Alkaidzi

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Fajnie byc Polakiem bic sie za ojczyzne

ta ojczyzna potrafi byc wdzieczna i potrafi bic sie za obywatela

Powywalali kowbojow , dali szanse urzedasom na dzialanie i mamy tego efekt

Wyczerpaly sie dypolomatyczne szanse odzyskania Polaka , pozostaly komisje i dziecinna chec odwetu

parantulla

 

przysłuchując się z doskoku to zgadzam się z tobą.Pod wpływem książki W.Jagielskiego "Modlitwa o deszcz" i opisu przygranicznych terenów Pakistanu z Afganistanem jestem zafascynowany tą częścią świata i staram się z większym zaangażowaniem śledzić relacje poświęcone tragedii.

Bez komentarza...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.