Dlaczego Bolek

[Gość]

Po linii PO nawet gdyby sam delikwent przyznał sie do współpracy to byłby to tylko dowód na urok rzucony przez Kaczyńskiego na POSZKODOWANEGO.

[wladz]

"wyszło na jaw, że zgodę na udostępnienie Fijakowi akt krakowski IPN wydał 21 czerwca 2005 - miesiąc po deklaracji Andrzeja Przewoźnika o starcie w konkursie na prezesa IPN. Tymczasem Janusz Kurtyka, dyrektor Oddziału IPN w Krakowie, wybrany przez Sejm na prezesa IPN 9 grudnia, mówił w wywiadach, iż zgodę na wydanie akt Fijakowi krakowski IPN wydał w grudniu 2004 - na długo przed startem Przewoźnika w konkursie."

 

jacchcik o czym chcesz dyskutować...a może to Chrystus Judasza wrobił i kasę zgarnął.

[wladz]

i znowu wredna wyborcza o IPN

 

"Były PiS-owski wicewojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk lustrował już zmarłych milicjantów i ujawniał nazwiska rozpracowujących go agentów. Teraz jako wicedyrektor wrocławskiego oddziału IPN skutecznie zlustrował poznańskiego europosła Marcina Libickiego. "

 

"Grzelczyk nie widzi "nic nadzwyczajnego" w tym, że złożył z podwładnym z IPN wizytę Kaczyńskiemu. - Zależności służbowe nie mają tutaj znaczenia, bo nie było to w żaden sposób powiązane z wykonywaniem obowiązków z pracy. Nie ma zakazu prezentowania swoich poglądów, wynikających z analizy materiałów. To nie są poglądy polityczne - tłumaczy."

 

"Grzelczyk wyniki tej kwerendy przedstawił 1 kwietnia szefostwu PiS. Dlaczego? - Jeśli ktoś będąc historykiem i mając wiedzę na jakiś temat, dzieli się nią poza czasem pracy, to nie jest to zabronione - odpowiada.

 

W poznańskim IPN Grzelczyk nie był jednak prywatnie. W kartach kontrolnych teczek Libickiego razem z Piotrowskim za każdym razem wpisali powód wizyty: ,,sł." (służbowy). Przy swoich nazwiskach nie omieszkali zapisać swoich funkcji w IPN."

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

komentarz jest zbędny...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

a przeca mozna sobie wyobrazic jak jeszce piekniej by bywało, gdyby karzełki porzadzili jeszce troche.na tym etapie dobierali by sie juz do...swoich.Moze juz nawet do... ziobro.

[Paszeko]

wladz, 16 Kwi 2009, 06:11

 

>"wyszło na jaw, że zgodę na udostępnienie Fijakowi akt krakowski IPN wydał 21 czerwca 2005 -

>miesiąc po deklaracji Andrzeja Przewoźnika o starcie w konkursie na prezesa IPN. Tymczasem Janusz

>Kurtyka, dyrektor Oddziału IPN w Krakowie, wybrany przez Sejm na prezesa IPN 9 grudnia, mówił w

>wywiadach, iż zgodę na wydanie akt Fijakowi krakowski IPN wydał w grudniu 2004 - na długo przed

>startem Przewoźnika w konkursie."

 

No i git. To są w gruncie rzeczy drobne niescisłości.

O wiele ważniejsze jest to że Przweoźnik jest stara Schweine, co rżnie głupa i chce być figurą.

 

A poza tym pewnie te rewelacje pochodzą z Gazety Wyborczej. W tym gazecisku załganiec siedzi na załgańcu i manipulatorem pogania. Już sama Katarzyna Wiśniewska produkuje tygodniowo tyle łgarstw, że starczy na normę wyrabianą przez dziesięć innych dzienników przez 10 lat.

[wladz]

pasztecik skoro uparłeś się zostać w kraju to idź do ZOO i porozmawiaj z pingwinami....lub skup się na wyrafinowanych rymach 'paszeko-mleko'

 

dla mnie sytuacji z IPN nie jest żartem...zrozumiało

[Paszeko]

wladz, 16 Kwi 2009, 07:49

 

>i znowu wredna wyborcza o IPN

 

Jaki sens ma czytanie czegokolwiek o IPN w gazecie, która z zasady jest przeciwko jakiejkolwiek lustracji.

Oczywiście na żydowski, pokrętny sposób nie stwierdzi tego wprost. Ta Schweine Michnik kiedy pisze artykuł zaczyna zdaniem, w rodzaju "Oczywiście lustracja jest niezbędna" które ma uspokoić naiwnego czytelnika, po czym przez bite kilka stron dowodzi jaka to zła jest lustracja i jakie straszliwe nieszczęścia z niej wynikają a już zwłaszcza krzywdzeni są ludzie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Paszeko]

Wyobraża sobie ktoś taką uchachaną fotę np. Adenauera z Ernstem Kaltenbrunnerem (szefem SD i Gestapo)?

[Paszeko]

Karwa mać, nawet nieuchachanej sobie nie wyobrażam.

[wladz]

dzieciaku ja te zdjęcia przerabiam od kilku lat inie wyręczaj Horsta....skoro jesteś w szoku po tej fotce to pooglądaj rybki w akwarium.

[Paszeko]

Dziewczynko, bojownik o wolność i demokrację (tzw. zbowidowiec) w objęciach bestialskiego szefa tajnej policji, przez którą tyle przecierpiał w lochach ("ja siedziałem w więźniu!!!")???

 

Widział kiedy świat takie rzeczy?

[Gość sugam]

Paszeko, 16 Kwi 2009, 09:50

 

>Dziewczynko, bojownik o wolność i demokrację (tzw. zbowidowiec) w objęciach bestialskiego szefa

>tajnej policji, przez którą tyle przecierpiał w lochach ("ja siedziałem w więźniu!!!")???

>

>Widział kiedy świat takie rzeczy?

 

To się teraz nazywa iść z duchem epoki. Jaka epoka, takie duchy...

[Paszeko]

Wszystko to - Zeligi.

Oni zawsze z duchem czasu.

[Redaktor]

"a przeca mozna sobie wyobrazic jak jeszce piekniej by bywało, gdyby karzełki porzadzili jeszce troche.na tym etapie dobierali by sie juz do...swoich.Moze juz nawet do... ziobro."

 

 

No przecież dobierają się. Libicki przecież do tej żenującej afery był ich. Tzn. widocznie chwilę przedtem przestał być, inaczej prezes nie ukręcałby mu głowy rękami pracowników IPN dorabiających w "prywatnym czasie" po godzinach. W każdym razie to są porachunki wewnątrz PiS, tylko widać Libicki bardziej się szanuje niż swego czasu Dorn, który biegł długo za prezesem, nie mogąc uwierzyć w swoje nagłe uwolnienie.

[Gość sugam]

Jak tam Redaktorze, nie drążysz już sprawy kandydata Kurtyki i jego mocodawców? A to taki wdzięczny temat...

[Redaktor]

Ja już powiedziałem, co o tym sądzę i co wiem.

[Redaktor]

Ja już powiedziałem, co o tym sądzę i co wiem. A co, wspominanie o tym, że prezes właśnie usunął członka własnej partii rękami pracowników IPN (po godzinach) jest nie teges?

[wladz]

sugam temat Kurtyki nie jest zakończony....i on sam powracam.

[wladz]

Wystarczy chłopcom pokazać zdjęcie dać do przeczytania słuszne książki i mamy gotowy legion bojowników o prawdę....

[Paszeko]

Platforma ma wielkie doświadczenie w takim odstrzeliwaniu kontrkandydatów. Pamięta jeszcze ktoś jak PO odstrzeliła w 2005 - Cimoszewicza?

Ja tam go za bardzo nie żałuję, bo to szpion ale świństwo - to świństwo!

Prawda, Redaktorze?

[wladz]

pasztecik a co to ma wspólnego z Libickim.... korzystano z ulokowanych w IPN pracowników ?

 

chłopak pingwiny czekają.

[Gość sugam]

Redaktor, 16 Kwi 2009, 11:20

 

>Ja już powiedziałem, co o tym sądzę i co wiem. A co, wspominanie o tym, że prezes właśnie usunął

>członka własnej partii rękami pracowników IPN (po godzinach) jest nie teges?

 

Teges, teges :))

Najbardziej teges jest rzucić rybkę i uciec, jak zaczyna śmierdzieć. W ciągu kilkunastu dni to już bodaj trzeci raz, kiedy z oburzeniem angażujesz się w jakąś dyskusję i uciekasz po angielsku, kiedy okazuje się, że nie masz pojęcia o czym mówisz, a dyskusja przybiera nieoczekiwany dla ciebie obrót.

 

Ale, co mi tam ... to nie ja narażam się na śmieszność i politowanie :)

[Redaktor]

"Ja tam go za bardzo nie żałuję, bo to szpion ale świństwo - to świństwo! Prawda, Redaktorze?"

 

Oczywiście, i to jawne. Tzn. nie wiem, czy szpion, co do reszty się zgadzam.

[Gość sugam]

Redaktor,

Tak się tylko czepiam. W sumie, to nie wiem dlaczego - przecież dyskusję w podobny sposób jak ty prowadzą muls, Jaro_747 czy wladz. Przez chwilę chyba sądziłem, że nie jesteś zwykłym zapiekłym bojówkarzem. Pewnie twój nick mnie zmylił....

[Redaktor]

"Najbardziej teges jest rzucić rybkę i uciec, jak zaczyna śmierdzieć. W ciągu kilkunastu dni to już bodaj trzeci raz, kiedy z oburzeniem angażujesz się w jakąś dyskusję i uciekasz po angielsku, kiedy okazuje się, że nie masz pojęcia o czym mówisz, a dyskusja przybiera nieoczekiwany dla ciebie obrót."

 

 

Co cię aż tak zabolało, ze aż musisz mnie bezpośrednio atakować? Ani to grzeczne, ani eleganckie, a wszystko przez to, ze nie robię tego, co chcesz. Przykro mi, ale nie mam obowiązku spełniać twoich, kolego, skrytych życzeń. A teraz, jak już ochłonąłeś, to powiedz, tylko tym razem grzecznie jak człowiek, co cię tak ubodło i jak mogę ci pomóc. I wybacz mi łaskawie, ze wspomniałem o numerze z Libickim, to NAPRAWDĘ nie ja go wykonałem. No więc, proszę, czym mogę ci SŁUŻYĆ?

[Gość sugam]

Redaktor,

Bez irytacji, napisałem wyżej przecież, że to tylko chwilowy odruch :)

 

A z drugiej strony, ciebie denerwuje moje w sumie dość niewinne zachowanie ("Ani to grzeczne, ani eleganckie, a wszystko przez to, ze nie robię tego, co chcesz"), a jednocześnie na prowadzonym przez ciebie forum normą są chamskie dowalanki i obelgi. W dodatku w wątkach, w których sam się udzielasz, więc na pewno jesteś ich świadom. Nie przeszkadza ci to, bo ....? Ciebie nikt od idioty wyzwać nie może?

[Redaktor]

Staram się usuwać, chociaż czasami, drodzy koledzy, sprawiacie wrażenie, ze to lubicie. Bo co i rusz po takich interwencjach słyszę skargi, że wolność słowa została naruszona.

[muls]

a widzisz reduktor- kiedys macius ciebie sie pytał...a teraz sztorcuje.I szczerze mowiac nalezy ci sie.Za ta wysoka kulture.A macius zawsze najszybciej reagował na nocnik..na głowę.

[Gość sugam]

Redaktor, 16 Kwi 2009, 14:03

 

>Staram się usuwać, chociaż czasami, drodzy koledzy, sprawiacie wrażenie, ze to lubicie. Bo co i

>rusz po takich interwencjach słyszę skargi, że wolność słowa została naruszona.

 

Nie wiem, jak wy, towarzyszu, ale ja nie lubię.

Za to mój wpis usunąłeś, a i owszem. Moimo że ja nikomu nie ubliżam. Za to te z obelgami zostawiasz, sprawiając wrażenie, że to lubisz....

[Horst]

sugam, 16 Kwi 2009, 13:01

 

>Redaktor,

>Tak się tylko czepiam. W sumie, to nie wiem dlaczego - przecież dyskusję w podobny sposób jak ty

>prowadzą muls, Jaro_747 czy wladz. Przez chwilę chyba sądziłem, że nie jesteś zwykłym zapiekłym

>bojówkarzem. Pewnie twój nick mnie zmylił....

 

to się u Niego zaczęło w 2008r chyba.. czytałem taką historię w książce S.Kinga pt"Cujo", tam takiego pieska zadrapał w nos wściekły nietoperz..

 

praca z nietoperzami jednak nie należy do bezpiecznych..