Skocz do zawartości
IGNORED

Brak doświadczenia miażdży XYZ..


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 26 Maj 2009, 22:29

 

>>A gdzie Ty się innej fizyki uczyłeś ?!? W przedszkolu ?!?

>Tak, zacząłem w przedszkolu. Od podstaw mechaniki :)

>A kto mówi o innej fizyce. Ja mówię o bardziej zaawansowanej niż szkolne doświadczenia z żarówką i

>bateryjką.

 

ciekawe, bo ja też...

 

>Fizyka to nauka która cały czas się rozwija. Polscy naukowcy jeszcze w latach 60-tych mówili o

>niepodzielności atomów a o dzisiejszych cząstkach elementarnych nie mieli zielonego pojęcia.

>W audio też dzieje się dużo więcej niż to co jest narysowane na schemacie ideowym urządzenia.

 

Na pewno, ale Ty masz blade o tym pojęcie. Masz chociaż ścisłe wykształcenie ? Bo wątpię.

Ciekawe, że te tajemnice fizyki poznali tylko w firemkach hajendowych, bez zaplecza naukowego, bo na uniwersytetach o nich nie słyszeli... Zapóźnione jakoś muszą być :)))

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 26 Maj 2009, 22:37

 

>"A kto pisał o konkursie ?!? Ja piszę o PRAWDZIE i o FAKTACH. Podaję argumenty, i sprawdzalne FAKTY

>- to jest dyskusja."

>Mylisz się. Właśnie o tym mówiłem. To, co proponujesz, to jest wykład. A twoje kwalifikacje jako

>wykładowcy nie są tu znane, wiec sam rozumiesz...

 

nigdy bym tak tego nie określił, aż tak bezczelny nie jestem :)

 

>Natomiast dyskusja jest wspólnym poszukiwaniem

>prawdy, nie zaś sprowadzaneim dyskutanta do parteru. Sprawdź, jeśli nie wierzysz.

 

to jest romantyczna wizja dyskusji... dyskusja jest także ścieraniem się poglądów i racji. Ogień polemiczny :)

Zawsze staram się swoje poglądy dobrze dokumentować, chciałbym, żeby moi dyskutanci byli tak samo dobrze przygotowani :)

  • Redaktorzy

Zgodnie z moją wcześniejszą uwagą o regulaminie i przestrzeganiu ograniczeń, niniejsza dyskusja stała się bezprzedmiotowa mniej więcej do końca czerwca.

Tak, mam ścisłe wyższe wykształcenie. Mgr inż. z dziedziny powiązanej z elektroniką. Ciekaw jestem Twojego.

 

Poza tym elektronika była moim hobby przez wiele lat, a ponieważ nie pracuję ściśle w swoim zawodzie, parę lat temu powróciłem do niej jako hobby w ramach audio, z całkiem ciekawymi rezultatami.

 

Na uniwersytetach - owszem, słyszeli. Ale najwięcej prac badawczych miało miejsce w dużych firmach z branży elektronicznej w latach 60-80. Później zaczęła się konkurencja z tanią elektroniką ze Wschodu, laboratoria przestały być opłacalne i wielu z ludzi przeszło do mniejszych firm stąd ten wysyp firemek hiendowych w latach 90-tych.

 

Nie za dużo informacji jak na jeden raz?

Bo z prób udzielenia informacji na temat podstaw prowadzenia dyskusji niestety chyba niewiele zrozumiałeś...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

aa, już po fakcie :) Kolega XYZ właśnie jeszcze uprawia ze mną polemikę przez PW, ale z racji obowiązujących tu zasad nie będę jej publikował.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

ciąg dalszy zapewne nastąpi

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

takie dyskusje kojarzą mi się z pewną piosenką sprzed lat. Rewiński z kimś w duecie. Dokładnie to jej nie pamiętam ale kończyła się tak:

 

A1: Twoja...riposta...była...żałosna

 

A2: A widok twego ryja...zabija !

Jako że Pawel został zbanowany poprosił mnie przez PW żebym przekazał, że zacznie się udzielać na tym forum dopiero jak zmieni się Redakcja.

 

Myślę, że ta wiadomość wielu ucieszy. W końcu nikt nie będzie poddawał w wątpliwość dogmatów wiary.

 

Uprzedzając ewentualne wypowiedzi napiszę, że zdaję sobie sprawę z tego że poglądy Pawła i sposób ich wyrażania są dla wielu bardzo denerwujące. Natomiast chciałbym po raz kolejny zadać pytanie na które do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi: CZEMU ZAINTERESOWANI NIE UŻYWAJĄ FUNKCJI "IGNORUJ"? Przecież jest to personalny, skuteczny sposób banowania.

Czy naprawdę lepiej było się rozpłakać i lecieć ze skargą do Redakcji?

 

Młodzież określa coś takiego chyba słowem "żenua".

Redaktor, 27 Maj 2009, 09:26

 

>Ja też o to regularnie pytam.

 

Redaktor pyta, a nie otrzymując odpowiedzi dla świętego spokoju wyręcza zainteresowanych i daje całkowitego bana?

Sprawa jest bardzo prosta, podam przykład: jeśli kupujesz mieszkanie to zazwyczaj chcesz mieszkać w okolicy gdzie mieszkają podobni do Ciebie ludzie. Ja na przykład preferuję miejsca bez meneli i blokersów itd. I takie miejsca istnieją, naprawdę. To takie proste, że bardzo dziwię się że nie rozumiesz tego. mam nadzieję że ten prościutki przykład jest wystarczający i nie muszę dokładnie tłumaczyć do czego zmierzam. seniortelefono, jak lubisz te głupkowate klimaty znajdziesz go w wielu miejscach bez najmniejszego kłopotu i podadacie sobie długo i wkurwiająco o niczym.

 

Pawełek ma duuuuużo miejsca w internecie, a płacz Redaktora który stracił (czy na pewno? :D:D) najcenniejszy nabytek wydaje mi sie troche nie na miejscu.

 

Ponieważ w wiadomym wątku jestem zabanowany :) napisze tuttaj krótką uwagę

 

StarkSound

>Mysle ze odpowiedzi kolegow sa dokladnie tym czym ta osoba sie zywi.

 

!!! D O K Ł A D N I E !!!

 

Nie rozumiem jak można nie dostrzegać tego mechanizmu.

I to by było na tyle, jak to mawiał nieodżałowany prof. Stanisławski.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Bo nie mam takiej ochoty. Wszystko wytłumaczyłem powyżej. Jeżeli zadajesz takie pytania, to znaczy że nadajesz na innych falach, nie będę tej dyskusji kontynuował. Proszę, zastanów się i zrób dla siebie coś pożytecznego - zamiast robić to robisz odrób lekcje, pomóż mamie itd, naprawdę dobrze na tym wyjdziesz, pozdrawiam.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

seniortelefono, 27 Maj 2009, 09:45

 

>gagcek

>Czy możesz mi odpowiedzieć dlaczego po prostu nie użyłeś funkcji "ignoruj"?

 

Może po prosu dlatego, że niektórym nie przeszkadza to, co Paweł pisze, tylko, że w ogóle istnieje.

ketsus

>Może po prosu dlatego, że niektórym nie przeszkadza to, co Paweł pisze, tylko, że w ogóle istnieje.

 

Dokładniej: istnieje tu na forum, to samo sedno. Wszystko zostało już napisane, a Ty nawet nie chcesz pisać spod swojego nicka. Przepraszam ale nie mam więcej czasu, pozdrawiam, dalej sami bijcie pianę.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

>Czy możesz mi odpowiedzieć dlaczego po prostu nie użyłeś funkcji "ignoruj"?

 

Pytanie nie do mnie, ale chyba mogę napisać parę słów wyjaśnienia. Funkcja "Ignoruj" nie jest idealna (korzystałem z niej kiedyś często, teraz z racji obecnej mojej funkcji nie jest wskazana). Owszem, ukrywa ona posty osoby której nie mamy ochoty czytać. Natomiast ponieważ nie wszyscy tej funkcji używają, w trakcie dyskusji część osób o słabszych nerwach zaczyna odpowiadać na niechciane posty, zwłaszcza jeśli są pisane w zaczepnym tonie. I dyskusja skręca na boczny tor, czasami przez parę stron, w rezultacie polemika dotycząca tematu głównego najczęściej umiera. XYZPawel akurat jest jedną z tych osób które piszą dość agresywnie i wiele wątków w których zaczął brać udział, z racji niekontrolowanej dyskusji straciło swój pierwotny sens. Stąd też wynikało to ograniczenie administracyjne pisania poza własnymi wątkami, które tutaj zostało ponownie złamane i widzimy tego konsekwencje.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

To nie takie proste jeśli ktoś nieustannie podsyca taką dyskusję. Załóżmy że jestem taką osobą i nagle piszę:

 

"ketsus, a co to jest w ogóle za nick? Kojarzy mi się z ketchupem którego nie znoszę, jedynie majonez z Morlin da się uzywać, reszta to papka dla naiwniaków. Pewnie dlatego Twoje posty są takie rozmazane :))"

 

Jak byś na to zareagował? Zaraz zaczęłaby się dyskusja o moim nicku że jest być może głupszy albo z czym się kojarzy i o tym kto lubi ketchup i jakiej marki, albo o czymś innym. Oczywiście to jest przykład i proszę potraktować go jako żart, ale chyba dobrze ilustruje samą ideę.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>Ciekawe podejscie, ban dla Pawla, bo ktos inny pisze nie na temat.

Chłopie, jaki temat? Gdybyś zastanowił się i zrozumiał że każdy temat to samozapetlajaca się prowokacja to nie napisałbyś tego. Uwierz też że nie każdy też ma taką mentalność że wystarcza mu w życiu funkcja "nic nie widzę, nic nie słyszę". Chcesz porozmawiać z ofiarą która żywi się wkurwianiem innych to proszę:

www.wirtualna.warszawa.pl

www.foto-expert.com.pl

www.firingsquad.com

www.audiostereo.pl :))))

forum.beyond3d.com

audiohobby.pl - tam przyszli po rozum do głowy i ciebie wyp...lili...

www.grupy.otopr.pl

www.wirtualne.miasta.pl

www.grupy.otopr.pl

www.aparatycyfrowe.info.pl/

forum.ocm.pl

www.digitus.net.pl

www.foonews.net

www.regionalne.48news.pl

itd itd.. a to tylko kilkadziesiąt sekund...

 

masz tego w pip, bez kłopotu go znajdziesz, maszeruj tam a nie smęć...

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.