Skocz do zawartości
IGNORED

Denon PMA 1500AE problem


kondrax

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz podpinam i działa mi to. Ale dwie nauczki są. Nie podpinać laptopa i nie wypinać kabli na włączonym wzmacniaczu (nawet jak korzysta się z innego źródła).

Moja strona audio - kondrax.mayhem.net.pl

  • 6 miesięcy później...

Mam ten sam wzmacniacz co w tytule i niedawno go załatwiłem przez nieuwagę jak kolega wyżej. Wzmacniacz był wyciszony, więc zapomniałem, że jest włączony, a w tym czasie podłączałem go do komputera. No cóż, moja wina, tym bardziej że czytałem ten wątek wcześniej. Dodam, że nie padł selektor wejść. On działa, diody się palą. Chyba padła końcówka mocy.

 

No, ale w czym problem. Opiszę sytuację. Stary blok z aluminiową instalacją dwużyłową. Pociągnąłem więc nową instalację miedzianą, przy czym od wejścia instalacji w mieszkaniu ciągnę 3 przewody, a przewód neutralny i ochronny są ze sobą połączone od początku. (Przewód neutralny jest chyba uziemiony, gdyż mierzyłem różnicę potencjałów pomiędzy przewodem neutralnym (zatem i ochronnym) a kaloryferem i wynosi ono 0 - 0,5V. Natomiast pomiędzy fazą a przewodem neutralnym oraz kaloryferem w obu przypadkach mam 230V. Nie jestem elektrykiem, ale domniemywam, że w takim przypadku przewód neutralny/ochronny jak i kaloryfer mają potencjał sobie równy i prawdopodobnie niemal równy potencjałowi Ziemi. A więc OK.

 

W komputerze jest karta dźwiękowa dająca dość dobry sygnał na wzmacniacz. Przeanalizujmy 2 przypadki:

 

1) Komputer podłączony jest do listwy, w której bolec jest zerowany (jak wspomniałem wyżej już na wejściu do mieszkania), a karta dźwiękowa połączona do tytułowego wzmacniacza. Całość działa, ale mocno brumi, również na innych wejściach. Powstaje więc pętla masy, która jest przyczyną brumienia. Na obudowie komputera jest 0V.

 

2) komputer jest podłączony do listwy, w której bolec nie jest zerowany. Całość działa znakomicie, nic nie brumi, nie szumi, a dźwięk z komputera jest bardzo dobry. Problem jest taki, że na obudowie komputera, a więc i na całym sprzęcie (przez masę interkonektów) mam 135V napięcia przemiennego (a dokładniej 135V różnicy potencjałów między przewodem neutralnym/kaloryferem a obudową komputera. Nawet gdy komputer nie jest włączony). Oczywiście po dotknięciu kaloryfera i komputera kopie 135V. Mimo to konfiguracja sprawdzała się przez kilka tygodni dając bardzo dobry jakościowo dźwięk.

 

Propozycję mam więc następującą:

 

3) Połączyć wszystko jak w punkcie 1) tzn. podłączyć komputer do listwy, w której bolec ochronny jest wyzerowany. Wówczas obudowa komputera ma potencjał równy temu co jest na przewodzie neutralnym, a więc jak pomierzyłem wykorzystując kaloryfer 0V do 0,5V przemiennego. Pozostaje problem z pętlą masy i brumieniem. Czy można połączyć w tym przypadku obudowę komputera osobnym przewodem np. 1,5mm2 z gniazdem GND podłączonym do obudowy wzmacniacza. Gniazdo GND obudowy zgodnie z instrukcją obsługi służy do podłączenia do niego przewodu uziemiającego idącego od gramofonu. Całość sprzętu: obudowa komputera -> kabel 1,5mm2 -> obudowa wzmacniacza -> interkonekty -> obudowa reszty sprzętu: będzie mieć równy potencjał równy potencjałowi przewodu neutralnego.

 

Ponieważ nie chciałbym znowu spalić wzmacniacza chciałbym zapytać czy tak podłączony wzmacniacz ma szanse działać prawidłowo. Czyli czy go szlag nie trafi oraz czy nie będzie jednocześnie problemów z pętlą masy i brumieniem.

 

4) Różnica potencjałów (napięcie przemienne) pomiędzy przewodem neutralnym/ochronnym a kaloryferem wynosi 0V. Zastanawiam się więc czy może dodatkowo nie podłączyć obudowy komputera (a więc i całej reszty sprzętu) do tegoż kaloryfera. (Dodatkowo, a nie tylko.) To kolejna propozycja, gdyby pomysł 3) dawał brumienie.

 

Istnieje jeszcze kolejne wyjście. Ostateczne. 5) Zrezygnować z komputera jako źródła.

 

Nie jestem elektrykiem. Przeczytałem cały wątek. Będę przestrzegał już zawartych w nim zasad dotyczących

- łączenia interkonektami przy odłączonym zasilaniu

- włączania wzmaka jako ostatniego

- wyłączania jako pierwszego.

 

Ponieważ moje propozycje są w niektórych puntktach wyraźnie sprzeczne z Waszymi zaleceniami (zwłaszcza: "NIE uziemiaj wzmacniacza"), proszę mnie więc wyprostować, jeśli gdzieś robię błąd myślowy lub po prostu wypisuję bzdury :). A pytam, bo nie wymyśliłem nic mądrzejszego. Pozdrawiam w Nowym Roku.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.