Creek Evo, Cambridge Audio 740A czy 650A

[StonEE]

Moj budzet na wzmacniacz to cena najdrozszego z wyzej wymienionych = czyli CA 740A (okolo 550Ł - bo sprzet bedzie kupowany najprawdopodobniej wysylkowo z UK.) Jeszcze Rotel RA-06 lub cokolwiek innego latwo dostepnego w sieci, koniecznie nowego.

 

Faworyt, w sumie to nie wiem, jesli chodzi o cene to Creek (350Ł) lub CA 650A (rowniez 350Ł). Odsluch przed zakupem i porownanie - niewmozliwe :/. Chyba ze zdecyduje sie np na CA to moge pojechac do Belfastu i w RicherSounds posluchac 650A i 740A.

 

Reszta zestawu bedzie pozniej. Zaczynam od wzmacniacza. Gdy juz bede zdecydowany na wzmacniacz dokupie kolumny podstawkowe i CD.

 

CA 650A jest tania wiecej pieniazkow bedzie mozna przeznaczyc na pozostle elementy, opinii o nim w sieci nie ma jeszcze. Moze bedzie lepszy niz 640A? I nie koniecznie bedzie warto doplacac 200Ł do 740a?

 

Czego slucham? Wszystkiego. Glownie to rock, rock progresywny.. (Pearl Jam, Pink Floyd, Jeff Buckley, Bon Iver, Radiohead, Alice in Chains, Dave Matthews Band, U2, Coma i moznaby jeszcze wymieniac i wymieniac)

[sittek]

StonEE, 1 Cze 2009, 15:37

Chyba ze zdecyduje sie np na CA to moge

>pojechac do Belfastu i w RicherSounds posluchac 650A i 740A.

 

Jeśli masz taką możliwość proponuję zacząć od tej pozycji. Modelu 650 A CA w Polsce jeszcze nikt nie słyszał. W UK pojawił się dopiero niedawno w RS. Do obsługi modelu CA 740A trzeba się przyzwyczaić (regulacja wzmocnienia). Dźwięk ocen sam. Ma on też więcej bajerów jeśli idzie o multirooming i za to sie płaci. Dlatego model 650A może być rozwiązaniem. Model 740A nie potrzebuje aż tak wymagających kolumn. Na opisy w gazetach nie licz. Co recenzja to inne zdanie.

 

Mistrzostwem jest opis Creeka Evo, gdzie w jednej recenzji jest że jest idealny do jazzu,beznadziejny do rocka .W drugiej stoi napisane, że z jazzem sobie tak nie radzi jak z rockiem. Szok.

Dlatego od recenzji i gwiazdek z daleka. I od porad doświadczonych z netu też. Nie polecam.

 

Sam też czegoś podobnego szukam i mieszkam w UK. Jednakże ja kieruję się bardziej w stronę Rotela RA 1062 i czekam na coś odpowiedniego. Choć nie ukrywam,że CA 740 A to dobry wzmacniacz.

[beginner1]

sittek, 1 Cze 2009, 21:18

 

">Dlatego od recenzji i gwiazdek z daleka. I od porad doświadczonych z netu też. Nie polecam."

 

Rozumiem że własnych porad też nie polecasz :-)

[sittek]

ja piszę o swoich spostrzeżeniach swojego sprzętu, lecz nie są to rady. radę daję taka aby sam odsłuchał, gdyż to co mi się podoba niekoniecznie spodoba się komuś innemu.

[robix]

Wszystko zalezy od konfiguracji a nie samego wzmaka bo u jednego zagra a z innym sprzetem nie wiec takie pytanie i rady sa psu na bude a Creek jest fajny o :)

 

Mam stare Creeki i sa to klocki uniwersalne graja wszystko co by sie nie zapodalo a jazz chyba jednak najlepiej to apropos tych testow w prasie hehe.

 

robix

[Elvis]

Robix dobrze prawi. Ja gram na Creeku Evo i jeśli płyta jest dobrze nagrana (bez względu na gatunek, to może być Eels, Tracy Chapman albo np. Metheny czy Stańko), to gra to lepiej niż przyzwoicie. Poza tym ten wzmak nie męczy. Jedyne do czego można się przyczepić, to delikatny szum w głośnikach (słychać go tak naprawdę dopiero po przyłożeniu ucha do tweeterów) - na pewno nie ma tu absolutnej ciszy między utworami. Ale w tej cenie trudno czegoś takiego oczekiwać... Swego czasu miałem dylemat z wyborem wzmacniacza z tego przedziału cenowego, ale w końcu kupiłem Creeka i nie żałuję, bo to całkiem muzykalny i zarazem szczegółowy piecyk.

[Elvis]

I jeszcze: do Creeka możesz dokupić monitory Eposa i okablowanie DNM Resona - taka konfiguracja się sprawdza (oczywiście pod warunkiem, że ktoś lubi dużo przestrzeni i powietrza w dźwięku).

[greenone]

Ja miałem okazję porównać CA 640 do Marantza... i wniosek jest taki, że wszystko zależy od kolumn :) CA gra z wykopem, nie brakuje mu mocy, ale nie daje zbyt dużo szczegółów, więc jak podłączysz pod focale czy dali to będzie super (przy czym dali nie koniecznie do rocka)... natomiast jak podłączysz do CA Elaci (przynajmneij FS68) to będzie raczej słabo - pod Marantzem zagrały o niebo lepiej.