Skocz do zawartości
IGNORED

Stabilizacja nap. w wzm. kl. A


DeTom

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Jako, że jestem nowy na wstępie witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Chciałbym się dowiedzieć co sądzą koledzy o układach stabilizaji napięcia we wzmacniaczach klasy A. Sam po długich walkach z przydzwiękiem sieciowym mam do wyboru zastosowanie dużych i co za tym idzie drogich bateri kondensatorów lub zastosowanie stabilizacji. Drugie rozwiązanie pomimo dodatkowych strat mocy wydaje mi się lepsze. Pytanie jest jednak czy ktoś już stosował takie rozwiązanie i czy nie miało ono wpływu na dynamikę. Czy nie działo się coś niedobrego z dołem. Jakie są ogólne opinie na ten temat.

 

Druga sprawa to czy koledzy uważają, że grzanie się radiatorów w tej klasie do powiedzmy 80C jest akceptowalne ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/5637-stabilizacja-nap-w-wzm-kl-a/
Udostępnij na innych stronach

Cześć DeTom,

Zapewne wiesz, że sprawa przydźwieku i 'warczenia' nie zawsze zależy tylko od wielkości napięcia tętnień na wyjściu zasilacza. Połączenia masy, zakłócenia z zasilacza, trafa, ułożenie elementów, to rzeczy, na które należy zwócić dokładną uwagę. Nie zawsze więc stabilizacja napięcia zasilania rozwiąże wszystkie problemy. Ważne jest również jak sam wzmacniacz radzi sobie z tętnieniami w zasilaniu (współczynnik tłumienia tetnień - tak jakoś mi się to nazwało); to zależy od samego układu wzmaka. Stabilizacja teoretycznie nie powinna nic pogorszyc, pod warunkiem, że tak samo zwróci się uwage na odpowiednią jej implementację. Ale oszczędności są raczej wątpliwe: i tak wymagane są prawie takie same wielkości pojemności a dochodzi koszt dodatkowych tranzystorów regulujacych i niebagatelna sprawa samego chłodzenia tegoż regulatora (dodatkowe radiatory).

A więc jak zwykle nie ma prostego tak czy nie. Najpierw najlepiej dokładnie zdiagnozować skąd mamy 'przydźwięk'. Może wymiana diód w prostowniku, bądź oddalenie trafa od układu sprawę rozwiąże.

80 stopni na radiatorach, to trochę zbyt dużo. Zauważ, że należy zawsze sprawdzić czy złącza w tranzystorach mocy nie zostaną 'przegrzane'. Jeśli radiator ma 80 stopni, to tak zupełnie z grubsza temperatura złącza wewnątrz tranzystora będzie miała sporo powyżej stu stopni, co wynika ze strat odprowadzania ciepła przez złącza: radiator-podkładka, podkładka-tranzystor, obudowa tranzystora-złącze. Złącza wytrzymuja do ok. 150 stopni.

Jest jeszcze sprawa, mozliwości przypadkowego poparzenia się (dzieci!!), jak i to, że całość bebechów również pracuje w wyższych temperaturach. Nie powinno się raczej przekraczać 60 stopni.

pozdr

Jarek

Dzieki za odpowiedz.

 

Sam przydzwiek pochodzi na pewno z zasilacza ponieważ po podłączeniu wzmacniacza do zewnętrznego zasilacza stabilizowanego w głośnikach była kompletna cisza (oczywiście bez sygnału na wejściu :-)). Zastanawia mnie natomiast dlaczego bateria ma być taka sama ? Może czegoś nie rozumie wiec prosze mnie poprawić jeśli coś źle interpretuje: Tętnieniami nie muszę się przejmować ponieważ doskonale zostaną one wygładzone przez stabilizator - wynik mniejsze kondensatory. Wzmacniacz w klasie A ma prąd spoczynkowy ustawiony zwykle na 110 % prądu maksymalnego w głośniku. I teraz jest pytanie czy podczas silnych impusów "dzwiekowych" pobór prądu idzie z zasilacza czy też wystarcza ten prąd spoczynkowy. Pytanie moje jest troche lamerskie ale podczas słuchania tego wzmacniacza nawet dla dużych głośności nie obserwowałem zwiekszenia poboru prądu. Wiec wniosek taki, że skoro nie ma obciążenia impulsowego tak jak dla wzmacniaczy w klasie AB to i kondensatory mogą być dużo mniejsze (zakładając, że pozbyliśmy się już przydzwieku za pomocą stabilizacji). Czy w moim myśleniu są błedy prosze mnie poprawić.

 

Sprawa grzania. Myśle, że jednak zmieszcze się w 60C ponieważ wzmacniacz pracował w pozycji z utrudnionym chłodzeniem kowekcyjnym (nie w tej pozycji) poza tym mam zamiar jeszcze poczernić radiator co też powinno wpłynąć na skuteczniejsze chłodzenie.

 

Pozdrawiam.

Jeśli chodzi o dławiki w zasilaczu to problemem jest ich wykonanie czy też nabycie. Nie można zapominać, że muszą one wytrzymać prąd w moim przypadku około 2,6A i muszą mieć indukcyjność na poziomie 10H. W końcu to tylko 100 Hz. We wzmacniaczach lampowych stosuje się je i owszem ale tam prądy anodowe są na poziomie 200 mA na przykład. A i w tym przypadku ich cena jest dość znaczna no i nie można zapominać o gabarytach.

Pozdrawiam.

Warto przeczytać:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i część poświęconą zasilaniu w :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak na logikę:

Jeśli wzmacniacz pracuje na prądzie 2.5A to:

1. Przed regulatorem napięcia (a za mostkiem) muszą być kondensatory zdolne obsłuzyć prądy ładowania rzędu 3-4 razy większe od 2,5A. To zmusza do pojemności rzędów 10 000uF minimum.

2. Ta sama sytuacja jest po regulatorze. Aby dobrze odsprzęglić układ wzmacniacza od regulatora też wymagane są bardzo duze pojemności. Oporność wyjsciowa regulatora jest pewno rzędu setek moliomów może nawet dochodzić do 1 ohma i zależy głównie od rezystancji głównego elementu regulacyjnego (tranzytor mocy). To jest zbyt duzo do bezpośredniego napędzania wzmacniacza. Dlatego też nalezy użyć bardzo dużych pojemności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam

 

Moim zdaniem warto wywalić trafo(lub dwa jeśli to dual mono-jeśli nie jest to warto pokombinować aby był) do osobnej obudowy , jeśli zasilanie jest symetryczne to dać osobne prostowniki ( oczywiście nha porządnych szybkich diodach) dla każdej z gałęzi masy połączyć w jednym punkcie , zastosować kilka kondensatorów o mniejszej pojemności zamiast jednego dużego . Warto poszukać kondensatorów niskoimpedancyjnych ( np. niektóre ELNA

lub Phillips SlitFoil ) B. dobre są kondensatory bambusowe z Technicks'ów.....

 

 

Pozdrawiam

Wracając do tematu to tu jest przykład tego o czym mówie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Oczywiście są duże pojemności za mostkiem jest to nie uniknione ale jak widać za stabilizatorem pojemność jest mała bo i wydaje mi się potrzeby takiej nie ma aby wiekszą stosować. Prąd jest przecież wymuszony na poziomie powiedzmy 2,6 A i się nie zmienia. To jest przecież klasa A czyż nie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znam to, ale dla mnie jest to troche optymistyczne. Aby nie było zakłóceń na linii wzmacniacz-zasilanie, impedancja zasilania powinna byś o rząd wielkości mniejsza od impedancji wzmacniacza. W tym przypadku, wydaje mi się, że mogą byc problemy z niskimi częstotliwościami. Ale najlepiej sprawdzić samemu.

A może robisz JLH? Mnie on ciekawi.

Poza tym, zawsze sie boję rozbudowywania układu. W tym przypadku mozna przenieść problemy z zakresu słyszalnego do wielkich częstotliwości. Bedzie sie wydawało, że jest super, bo cicho, tylko dźwięk jakiś niepełny..

Ale to takie moje zwichnięcie..

pozdrawiam

Jarek

Popełniłem coś takiego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zrobiłem płytki, wypróbowałem wstępnie. Musze jeszcze przeprowadzić porządniejsze badania i osłuchać go na jakimś sensownym sprzęcie (na razie słuchałem tego w pracy). Pokąbinować z lepszymi elementami (na razie dałem to co miałem) itp. Jak to wszystko się zakończy to biorę się za nową płytkę (z poprawkami, z ulepszoną koncepcją i jakością samej płytki). Samą płytkę zamierzam zrobić z folią 70um złoconą technicznie na całej powierzchni oraz z piękną czerwoną soldermaską (ale będzie wypas!!!!). Przepraszam musiałem się pochwalić. Na razie jednak powalcze jeszcze z dzwiękiem. Jak znajde jakiś aparat to wrzuce może jakieś zdjęcia tego co jest jakby kogoś to interesowało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprawdziłem ten link i niestety trzeba wejść przez

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wejść do projektów i odszukać projekt 10.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A jeszcze, w przypadku push-pull, takim jak ten wzmak, z zasilacza nie jest pobierany stały prąd. Owszem sumarycznie tak, ale dla obu linii łącznie. Jak mamy prąd spoczynkowy np. 1A to wahania dla każdej linii są od prawie zera do dwóch amper. Jak rośnie pobór z jednej gałęzi zasilania, to maleje z drugiej.

pozdr

Jarek

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.