kolejne pytanie o kabel głośnikowy :)

[mikel]

Sprzęt jak widać w "o mnie". Obecny kabel głośnikowy Monster XP HP. Interconnect: Acrolink z serii 6N. W tej chili jest w zasadzie bardzo dobrze ale chciałbym spróbować przybliżyć wokalistę i całą scenę chociaż z metr bliżej. W tej chwili cala kapela gra na linii kolumn i w głąb... Będę wdzięczny za sugestie.

[jb65pl]

Koledzy mnie oczywiście (łagodnie i taktownie) nazwą głuchym laikiem (na forum STEREO nietaktownie jest pisać o gęstych formatach i wielokanałowym dźwięku a już słowo "amplituner" jest mocno nieaudiofilskie).

 

Moim zdaniem zmiany (jeśli jakieś będą) wywołane przez inny kabel, zmienią odbiór raczej subtelnie. Za to procesory w amplitunerach (jeśli mają do dyspozycji 5 lub więcej głośników) zrobią to, czego oczekuje założyciel wątku:

 

"chciałbym spróbować przybliżyć wokalistę i całą scenę chociaż z metr bliżej. W tej chwili cala kapela gra na linii kolumn i w głąb..."

 

Gdyby nie było w domu kina, to wydatków będzie sporo i nie namawaiam (głośniki powinny być wysokiej jakości, centralny - nie gorszy od LiR inaczej będzie słabo), ale jeśli jest - polecam spróbować.

[Terrapin]

mikel, 5 Cze 2009, 08:50

 

>...chciałbym spróbować przybliżyć wokalistę i całą scenę...

 

Może po prostu usiądź bliżej? :-)

 

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać... :-)

[mikel]

Super a możecie nie zaśmiecać wątku? Dzieki...

[Terrapin]

Możemy... Przeprosiłem zresztą.

 

A przy okazji: naprawdę wierzysz w to, że kabel głośnikowy jest w stanie wprowadzić tak dramatyczne zmiany w brzmieniu?

[mikel]

Zmiana nie wydaje mi się dramatyczna a raczej subtelna. Kabel może dużo z tego co wiem. Niektórzy opisywali tu swoje doświadczenia odnośnie zmiany kabla i jedną ze zmian nierzadko była przestrzeń, przybliżenie lub oddalenie sceny. Ale spoko... dziś sam to sprawdzę bo porzyczę parę kabli. Nie chciałbym jednak brać 20 tylko z 2,3 sztuki dlatego chciałem zeby ktoś mi podpowiedzial gdzie szukać (jaka firma, model kabla)

[Terrapin]

"Niektórzy" to tu wypisują takie głupoty, że czasem trudno uwierzyć... :-)

 

Pomieszczenie masz duże? Jak masz ustawione kolumny?

[mikel]

Wiesz co...trudno w coś nie uwierzyć skoro dużo ludzi o czymś mówi. Zbiorowa halucynacja? :) Co do twojego pytania to z tematem nie będę wychodził poza temat kabli głośnikowych więc skupmy sie na tym. Temat z experymentami ustawienia sprzetu w pokoju jest juz dawno zamknięty i obecnie sprzęt stoi na docelowej pozycji.

[justas32]

Moim zdaniem kabel może wprowadzić aż tak wyraźne zmiany tylko w sprzęcie high-end. Nie zetknąłem się z takim przypadkiem w normalnych pułapach cenowych. Moim zdaniem trzeba będzie wymienić albo kolumny, albo CD albo wzmacniacz - na urządzenie grające bliskim pierwszym planem.

[Seba78]

jeśli mam być szczery to raczej nie ma szans na przybliżenie realizacji na tym sprzęcie - tym bardziej, ze sam Danonek ostro wypycha na twarz. Wydaje mi się, ze prawdopodobnie masz efekt nieoderwania się dźwięku od kolumn i stąd twoje niezadowolenie i brak wypełnienia pokoju muzyką.

Porządne źródło ale nie DVD tylko jakiś kąśliwy DAC byc może załatwił by sprawę. Kabel tu nic nie pomoże takie jest moje zdanie.

[Terrapin]

justas32, 5 Cze 2009, 11:09

 

>Moim zdaniem kabel może wprowadzić aż tak wyraźne zmiany tylko w sprzęcie high-end. Nie zetknąłem

>się z takim przypadkiem w normalnych pułapach cenowych.

 

A, jeśli wybaczysz ciekawość, z jakim konkretnie przypadkiem tak wyraźnych zmian na "nienormalnych" pułapach cenowych się spotkałeś, skoro twierdzisz, że w "high endzie" (cokolwiek to jest) kabel może je wprowadzić?

[parantulla]

mikel, 5 Cze 2009, 10:58

 

>Wiesz co...trudno w coś nie uwierzyć skoro dużo ludzi o czymś mówi. Zbiorowa halucynacja? :)

 

Wiesz co... dużo ludzi widziało potwora z Lochness i Yeti, a jeszcze więcej UFO :)

"Niektórzy" nawet rozmawiali z duchami albo i samym Jezusem ;)

Owszem, różne kable na pewno różnie wpływają na przekaz, ale z moich doświadczeń wynika, że w zasadzie wszystko sprowadza się do wycinania (lub "uwypuklania" jak kto woli) jakiegoś podzakresu pasma przenoszenia, a na szerokość czy głębokość sceny wpływ ma raczej symboliczny lub wręcz żaden...

Moim skromnym zdaniem przyczyna tkwi w elektronice, a konkretnie w Twoim Vincencie. Sam gram na zestawie Vincenta i faktycznie buduje on scenę bardziej w głąb niż w szerz. Przypadkiem kiedyś odkryłem, że wypięcie z toru preampa (SA-91) i podłączenie w jego miejsce taniej integry Marantza (PM-17) spowodowało właśnie wypchnięcie wszystkiego do przodu i na boki. Efekt był tak na tyle ciekawy, że tak już zostało, momentami pojawia się nawet wrażenie jakby niektóre dźwięki pochodziły ze ściany za słuchaczem. Typowo efekciarskie płyty (np. Deep Forrest, Mike Oldfield, Peter Gabriel, Depeche Mode itp.) powodują najpierw gwałtowny opad szczeny, a następnie banana od ucha do ucha :)

Żadne kable (a mam ich całą szafę) nigdy nie wniosły żadnych zmian w tym akurat aspekcie, no chyba że w specyficznych warunkach lokalowych, gdzie wszystko lata bez ładu i składu dookoła głowy i zdjęcie basu kablem powoduje subiektywne odczucie spotęgowania efektu przestrzeni, tyle tylko że przez pierwsze dziesięć minut, bo po kolejnych dziesięciu górę bierze podświadoma chęć ucieczki z takiego pomieszczenia ;)

[mikel]

>jeśli mam być szczery to raczej nie ma szans na przybliżenie realizacji na tym sprzęcie - tym

>bardziej, ze sam Danonek ostro wypycha na twarz. Wydaje mi się, ze prawdopodobnie masz efekt

>nieoderwania się dźwięku od kolumn i stąd twoje niezadowolenie i brak wypełnienia pokoju muzyką.

>Porządne źródło ale nie DVD tylko jakiś kąśliwy DAC byc może załatwił by sprawę. Kabel tu nic nie

>pomoże takie jest moje zdanie.

 

A masz tu kogoś z Danonkiem albo DVD? Obudź sie...

[mikel]

> ...spowodowało właśnie wypchnięcie wszystkiego do przodu i na boki. Efekt był tak na tyle ciekawy, że tak już zostało, momentami pojawia się nawet wrażenie jakby niektóre dźwięki pochodziły ze ściany za słuchaczem...

 

No to już hardcore. To Ty masz stary kino domowe z 2 kolumn. Opatentuj to jak najszybciej :)

 

Jeśli chodzi o Vincenta to ma on na tyle dużo zalet że nie zamienię go bo za tę cenę nie znajde niczego co mi odpowiada brzmieniowo. Jeśli masz rację to oznacza że w tym przypadku to musi być coś za coś :)

[jozefkania]

Tu jest profesjonalny sprzęt do poprawy lokalizacji na scenie !

Czekamy na nagrodę Nobla dla tego pana.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozefkania]

A na poważnie, to pewnie masz gołe ściany, pogłos jak w kościele i dziwisz się, że głębi sceny "ni ma".

[parantulla]

mikel, 5 Cze 2009, 11:36

 

>No to już hardcore. To Ty masz stary kino domowe z 2 kolumn. Opatentuj to jak najszybciej :)

 

Nie ma szans, bo wcześniej opatentował to już Focal w swoim berrylowym wysokotonowcu :)

 

>Jeśli chodzi o Vincenta to ma on na tyle dużo zalet że nie zamienię go bo za tę cenę nie znajde

>niczego co mi odpowiada brzmieniowo. Jeśli masz rację to oznacza że w tym przypadku to musi być coś

>za coś :)

 

Wydaje mi się, że Vincent celowo właśnie tak projektuje swoje klocki, bo nie od dziś wiadomym jest, że większość tych jak im tam... audiofili ;) preferuje właśnie taką prezentację "przestrzeni" (im dalej za linię kolumn, tym lepiej) co być może jest i efektowne, ale nie każdemu musi się podobać, zwłaszcza przy oglądaniu filmów na przykład, gdzie szerokość planu dźwiękowego czy bliskość wokali ma swoje ewidentne zalety, w przeciwieństwie do sztucznie generowanej w głąb sceny, która jak dla mnie ma więcej wad niż zalet.

[mikel]

Kolejny który nie potrafi czytać i wpiera mi coś czego nie powiedziałem (napisałem). A wiec ... scena jest między kolumnami i wgłąb. Sprzęcik gra super. Chciałem tylko spróbować poeksperymentować z dźwiękiem i spróbować przybliżyć sobie scenę.

Jak widać słowo "spróbować", jeśli dotyczy modyfikacji dźwięku, dla wielu oznacza "coś nie tak". :)

[we]

Myślę że kablem takiej korekcji nie uda ci się wykonać, może w jakimś małym stopniu tak, ale o metr....... , nie sądzę, ja wybrałem vdh: przestrzeń normalna, szczegóły, detale, jakby upiększał brzmienie (a może przestał zwyczajnie blokować) i wyrównanie sceny, wszystko jest tam gdzie ma być, i może właśnie taki kabel "wyrównujący" może u ciebie zadziałać, może wtedy będziesz odnosił wrażenie przybliżenia bo zakresy wyrówna w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu.

[jozefkania]

A jeszcze bardziej na poważnie to jest moim zdaniem jest to wina kolumn. W tego co pamiętam to one grają mało namacalnie. Bez życia na średnicy.

 

Widać wycofane okolice 3kHz odpowiedzialne poniekąd za odległość sceny od słuchacza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozefkania]

Z tego co pamiętam, to one grają mało namacalnie. Bez życia na średnicy.

[Seba78]

Sory mikel, popatrzyłem na nie to co trzeba "o mnie"

tak czy inaczej kabelek tu niewiele pomaga - przerzuciłem ich wiele - tylko zmiana jakiegoś elementu.

[we]

jozefkania

 

>Z tego co pamiętam, to one grają mało namacalnie. Bez życia na średnicy.

 

Jeśli akustycznie ściana będzie żywa za głośnikami jak zaleca producent to będzie żywo.

Wycofanie środka to fakt, ja u siebie to nieco wyrównałem.

[mikel]

>Z tego co pamiętam, to one grają mało namacalnie. Bez życia na średnicy.

 

No cóż dla ciebie są be a dla mnie cacy. Pewnie dlatego każde firma ma swoje brzmienie i każdy może dobrać coś pod siebie. Jednak nie zauważyłem tych cech (bez życia itp) u siebie. Przypuszczam że kiedy słuchałeś 816stek musiałeś coś schrzanić. Poza tym Panie jozefkania...przestań sie co chwila powtarzać "a tak serio...teraz juz całkiem serio...a teraz to juz naprawde serio" bo to takie asekuranctwo które mówi że się obawiasz o sens tego co mówiłeś wcześniej :)

[mikel]

Ps. a tak wogóle to uwielbiam kiedy pytasz o kable tylko i wyłącznie a forumowi mędrcy nad mędrcami proponują Ci wymianę sprzętu (który brzmieniowo jest spełnieniem oczekiwań). Brawo!

[jozefkania]

Nie wiem jakim kablem skorygujesz charakterystykę tych kolumn, ale próbuj :)

 

Te kolumny mają pasmo coś w rodzaju charakterystyki przycisku loudness. Z takiego czegoś oczekujesz mocnego pierwszego planu ?

[parantulla]

mikel, 5 Cze 2009, 12:51

 

>Ps. a tak wogóle to uwielbiam kiedy pytasz o kable tylko i wyłącznie a forumowi mędrcy nad mędrcami

>proponują Ci wymianę sprzętu...

 

Nie wiem kogo konkretnie masz na myśli i w sumie mało mnie to obchodzi, tylko pragnę nieśmiało zauważyć, że koledzy słusznie prawią, więc niepotrzebnie tak się spinasz :)

Być może oczekujesz piań, zachwytów i poematów mędrców od audiovoodoo czyli między innymi kabelkologii stosowanej, u których diametralne zmiany w brzmieniu wnosi ułożenie kabli na specjalnych audiofilskich podstawkach po uprzednim moczeniu ich dwie doby w specjalnym audiofilskim roztworze i posypywaniu księżycowym pyłem przed każdorazowym odsłuchem, poprzedzonym oczywiście specjalnymi audiofilskimi egzorcyzmami zmieniającymi napięcie prądu w sieci czy co bardziej doświadczeni potrafią siłą woli zmieniać kierunek a nawet całkowicie wstrzymywać bieg żył wodnych pod budynkiem... To trzeba było tak od razu, oszczędziłbyś sobie i innym czasu ;p

[mikel]

hehe powtórze wiec dobitniej...niech tylko piszą tu te osoby które mają coś do powiedzenia apropos kabli. Nie chce już mi sie czytac propozycji mówiących ze muszę zminić CD, wzmaka, kolumn...wszystkiego poza kablami o które mi chodzi.

[we]

Jaki budżet masz przeznaczony na kabel?

[mikel]

>Nie wiem jakim kablem skorygujesz charakterystykę tych kolumn, ale próbuj :)

>

>Te kolumny mają pasmo coś w rodzaju charakterystyki przycisku loudness. Z takiego czegoś oczekujesz

>mocnego pierwszego planu ?

 

Jeśli nie ma kalbli króre wyciszą skraje czyli bas i górę to nie. No ciekawe czy sa takie... :)