Zmiana amplitunera

[kooniuszy]

Kolego Jorkers jak zwykle masz problem o którym pisałem wcześniej "czytanie ze zrozumieniem". Nie napisałem tej recenzji o muzyce w stereo bo do tego mam osobny wzmacniacz - Sony z dobrych lat tej firmy. Napisałem to o muzyce w Nagranej w 5.1 a dokładnie w DTS i flimach w DTS i DD. Trochę się klocków nasłuchałem ale nie chwalę się tak jak ty. Co mam Ci do powiedzenia - ten odsłuch porównałem do słuchania Yamahy RX-V2500 przez 3 miesiące i teraz Onkyo nie wiele jej w dźwięku dookólnym ustępuje.

 

 

Jorker - Chwalący Baran z Ciebie i nie pisz już więcej na moich postach bo nudzisz.

[mczaj]

kooniuszy,

próbowałeś posłuchać bez żadnej kalibracji? Wg mnie to jest wciąż niedopracowany element i stąd pewnie czasem dziwne brzmienie. Ja np. nawet nie wyciągnąłem mikrofonu z pudełka, wszystko jest na "flat" i nie narzekam. Analogicznie do wzmacniacza stereo - jak się kręci niskimi i wysokimi to zawsze coś jest nie tak. Jak dasz na zero, to początkowo dźwięk robi się ubogi, ale z czasem zyskuje.

Ewentualnie jak chcesz używać korekcji i w ten sposób lekko wypchnąć średnicę, to zrób to ręcznie na całym przodzie, byle z umiarem: podbij lekko 150 i 500 Hz, wycofaj 4kHz i posłuchaj. I tak aż znajdziesz swoje brzmienie.

[tomek93]

Nie chcę aby powstała tu dyskusja na temat zasadności kalibracji, ale ja także z niej nie korzystam. W mojej subiektywnej ocenie mój system bez kalibracji brzmi lepiej. Kooniuszy, być może warto spróbować, jak zasugerował kolega mczaj,posłuchać tego zestawu bez kalibracji.

[kooniuszy]

Słuchałem go bez kalibracji - wystarczy puścić dźwięk przez DIRECT. Dźwięk bez kalibracji był również ostry z wycofaną średnicą. Po kalibracji na mic Yamahy średnica w końcu się pojawiła i gra to teraz naprawdę dużo lepiej niż bez jakiekolwiek kalibracji. Panowie słucham na wzmacniaczu stereo i nie używam korekcji dźwięku bo jest on nie potrzebny. W przypadku ONKYO przypadkowe kalibrowanie na mic yamahy dało zaskakujący efekt. A dźwięk na bez ruszania korektora nie jest za przyjemny

[maracz]

Ja z kolei z autokalibracji korzystam,faktem jest że dźwięk po kalibracji może wydawać się "nudny", "szary" i "płaski" ale za to zyskuje na przejrzystości i czystości,zwłaszcza na basie.

 

Cyfrowa korekcja zainteresowała mnie na tyle że jestem bliski zakupu bardziej profesjonalnego korektora firmy TacT,jakie będą tego efekty jego zastosowania pewnie niedługo się przekonam.