Skocz do zawartości
IGNORED

B&W DM303 czy Tannoy M2


TOMEK

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądałem te aukcje, jednak już bardziej jestem przekonany do tych B&W i postanowiłem, że będą to moje pierwsze audiofilskie głośniki. Dzwoniłem dziś do gościa, który je sprzedaje i zgodził się na 600zł :) Były kupione za ponad 1200 zł, mają mniej niż rok,a były używane przez 8 miesięcy (gość był podobno w Szkocji przez 3 miesiące), jest na nie gwarancja i oryginalne pudła ze styropianem itd.

Zobaczymy czy będę żałował...

Dzięki za rady i pozdrawiam!

 

P.s.

Napisze relacje z odsłuchu :)

Żałować nie będziesz. Tym bardziej jesli to Twój początek.

Sam pamiętam jak przy ich pierwszym uruchomieniu zaskoczyła mnie czystość przekazu, duża przestrzeń i nie najgorsza stereofonia. Nawet to zauroczenie trwało jakiś czas (stąd moja propozycja "naukowego" podejścia do tematu). Potem dopiero wkur.... brak wypełnienia i zbyt jasne brzmienie.

Napisz opinie zaraz po ich podłączeniu i potem drugą po jakiś 3-4 miesiącach. To będzie sprawiedliwe :-)

Słuchając rozumu....

Napewno napisze recenzje.

Tylko w momencie gdy je dostanę pojawi się kolejny problem - jaki dobrać wzmacniacz.

Plusem jest to, że są to monitorki i można je zabrać do salonu na odsłuch;)

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...

W piatek odebrałem B&W 303 i dziś już na spokojnie mogę się podzielić wrażeniami.

Słuchałem ich ze wzmacniaczem zwykłej wieży Philipsa (nie bijcie), także nie zdaję sobie sprawę, że nie jest to do końca obiektywna ocena, ale do rzeczy.

Po pierwsze to bardzo trudno było ustawić te kolumny. 2 godziny ustawiałem je z gościem, który się orientuje w temacie i przyniósł specjalne płytki ku temu :) Jak stoją za blisko siebie (u mnie to było ok.175cm) to dźwięk jest dość ostry i faktycznie taki techniczny, jednak po odsunięciu na 195 cm już było całkiem przyjemnie. Podobnie jest z basem, muszą być przynajmniej te pół metra od ściany, bo "ciągnie" bas.

Po drugie to te opowieści o krwi lejącej się z uszu można między bajki włożyć. Może jeśli podłączy się jakiś jasny wzmacniacz to faktycznie może być ostro, ale przy dobrym ustawieniu to góra wcale nie jest za wysoka. W sumie tylko w kawałku: Dunedin Consort - Agnus Dei musiałem przyciszyć, bo mnie zakłuł dźwięk.

Po trzecie głośników tych można słuchać cicho, ale dopiero po podkręceniu mocy pojawia się fajny bas i tworzy się ładna scena. Ja jeśli juz słucham czegoś to raczej głośniej, także nie widze problemu.

Po czwarte zgadzam się z Tobą foni, że faktycznie najmocniejszymi stronami tych głośników jest czystość przekazu, duża przestrzeń i dobra stereofonia. Bas jest też całkiem przyjemny, ale niestety ciągle mi go ciągnie przy niektórych nagraniach, jednak myślę że to wina wzmacniacza (a raczej jego braku;). Dobrze myślę?

Ogólnie jestem z zakupu bardzo zadowolony, jednak czeka mnie teraz wybór wzmacniacza i cd'ka, ale to już chyba na inny wątek zagadnienie...Zaznacze tylko, że zastanawiam się nad Cambridge Audio Azur...

Nad tym Cambridge Audio Azur to się rzeczywiście zastanów, byle dobrze.

Ostatnio spędziłem z tym wzmacniaczem (640A) całe dwa dni. Z tymi B&W to mi sie wydaje że to może być masakra.

Bardzo interesujące, masz więcej winyli niż CD, tak więc wnoszę że sympatia do dźwieku analogowego w Tobie pozostała.

 

Frapuje mnie właśnie połaczenie Azura z gramofonem. Co z tego może wyniknąć. Może uda sie nawet uzyskać ocieplenie i jakąś plastyczność dźwięku.

 

Przyznam, że po ostatnich doświadczeniach ciekawi mnie to i to bardzo.

 

Celem uzupełnienia:

 

suchoty=suchotnik;

 

gruźlica=gruźlik;

Pisałem o A640 v1 (v2 nie znam).

Otóż gra raczej jasno, troszkę płasko z troszkę krzykliwą średnicą. Góra jeszcze ujdzie ale dołu nie ma. Czaru brak również

Do tego brak mu kopa i nawet na KEF Q1 ciągnął na basie.

 

Design fajny ale sterowanie z pilota doprowadza do szału. Głośność reguluje się w standardzie 0-1. Cicho-Głośno. Choć pilot sam w sobie spokojnie mógłby obsługiwać dużo droższe urządzenia.

 

Ogólie Azura kupuje się oczami a nie uszami. No i będzie draka......

Słuchając rozumu....

Pisałem o A640 v1 (v2 nie znam).

Otóż gra raczej jasno, troszkę płasko z troszkę krzykliwą średnicą. Góra jeszcze ujdzie ale dołu nie ma. Czaru brak również

Do tego brak mu kopa i nawet na KEF Q1 ciągnął na basie.

 

Design fajny ale sterowanie z pilota doprowadza do szału. Głośność reguluje się w standardzie 0-1. Cicho-Głośno. Choć pilot sam w sobie spokojnie mógłby obsługiwać dużo droższe urządzenia.

 

Ogólnie Azura kupuje się oczami a nie uszami. No i będzie draka......

Słuchając rozumu....

Mój tata zbierał winyle, a ja potem przez jakiś czas też. Wychowałem się na analogowym brzmieniu, także oczywiście bardzo mi pasuje:) Zapomniałem napisać, że właśnie przydałboby się, by ten wzmacniacz mógł być też do adapteru (niestety na razie posiadam tylko starą Unitrę, ale kiedyś...).

Jeżeli zamierzasz wydać na tego azura ponad tysiaka to błąd , w tej cenie kupisz wiele lepszych wzmaków lekko przechodzonych lub mocniej przechodzonych może nie tak ładnych . a kiedyś przeczytałem w gazecie audio test azura nie pamietam jaki model i w sumie wypadł o wiele gorzej od starego A500 a największą wadą azura w tym teście był suchy i cienki dzwięk jak du.. węża .

  • 2 lata później...

Tomek

 

Szkoda, ze nie precyzujesz jakiego brzmienia oczekujesz. Tannoy i B&W to dwie rozne szkoly brzmienia. Mialem jedne i drugie. Tannoy brzmia bardziej aksamitnie, cieplej i w ogole bez wyostrzen. Raczej do Jazz, wokali i malych skladow. W klasycznej sie pogubia. Natomiast B&W sa dynamiczne, maja wyrazna gore pasma (czasem narzucajaca sie i ostra), czyste i przestrzenniejsze niz Tannoy. Posluchasz na nich kazdego rodzaju muzyki. Ja je napedzalem Rotelem 972 (kupionym po wczesniejszej rozmowie z red. Stryjeckim, ktory mi go doradzil i za co mu dziekuje) i bylo super z wyjatkiem gorzej nagranych plyt. Tam bylo tak sobie przy wiekszych poziomach glosnosci (muzyka rock itp.). Jezeli nie masz mozliwosci odsluchu to w ciemno bierz tylko B&W, to uznana firma, ktorej produkty zawsze trzymaja wysoki poziom.

Mam nadzieje, ze sie nie spoznilem z porada.

Pozdrawiam w Nowym Roku.

Za 600zł to tylko Siesty. Poza nagrodami które zdobyły ni tym że obecnie sa sprzedawane w specjalnej wersj numerowanej to swietne kolumny. W 15-20 metrach dadzą masę basu, przestrzeń i ulotność dźwięku, tak poszukiwana przez audiofilów. Do tego koniecznie jeden z pieców NAD-a i po sprawie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.