Centralny - herezja?

[Mustain]

Jak Wy to widzicie ? jak to wpłynie na scene ?

Wiem że to podjazd pod KD ale czy ktos z Was próbował takiego zestawu do muzyki?

[_igod_]

Znajdujesz się w dziale stereo, a stereo oznacza DWA. Dodatkowy 3 kanał zepsuje STEREO, a tym samym całą scenę dźwiękową, przestrzeń itp.

[soundeng]

Chcesz podłączyć "środek" pod stereofoniczne żródło ? Ja kiedyś próbowałem (tzw.3 stereo), ale efekt był mizerny, zawartość dzwiekowa 3 kanału była sztucznie preparowana w oparciu o sygnał z dwóch pozostałych, co powodowało, że obraz był niestabilny i "pływający". W swoim czasie chyba wydawane były płyty CD w Dolby Surround, w którym na 2 ścieżkach zapisana była informacja dla większej liczby kanałów...To raczej przeszłość

[Andrzej]

zdaniem wielu znanych i cenionych osób z kręgu audio (czytałeś zapewne wywiady w prasie), głośnik centralny jest podstawą dla osiągnięcia pełnej sceny muzycznej. Z drugiej strony klasyczna już płyta Pink Floyd " The Dark Side..." została wydana zarówno w pełnej wersji SACD z głosnikiem centralnym, jak również w wersji audiofilskiej (szczególy w prasie) przez wyspiarską firmę bez kanału centralnego. Najlepszym więc sposobem na ropzstrzygnięcie twoich wątpliwości jest przetestowanie obu wersji.

Pozdrawiam

[Zbig]

Jak zapis jest dwuścieżkowy, to nie ma to sensu. Jeśli wiekokanałowy, to tak, ale musisz mieć procesor, który obsługuje taki tryb (słyszałem o 4.0 ale o 3.0 nie), no i trzy kanały wzmocnienia. Moim zdaniem bez sensu.

[Mustain]

Dziękuje wszystkim , Andrzej => niestety nie czytałem - jestem dusigrosz i jakoś nigdy nie mogę się szarpnąc ;)

nie mam też czytnika SACD (może kiedys)

_Igod_ => no tak , zawahalem się zanim wybrałem ten dział , ale moim zdaniem nawet gdy słucham muzyki na 50 głośnikach to bez telewizora i filmu to nadal nie jest kino domowe - to kwestia podejsca.

pzdr

[xajas]

igod

 

>Znajdujesz się w dziale stereo, a stereo oznacza DWA. Dodatkowy 3 kanał zepsuje STEREO, a tym samym całą scenę dźwiękową, przestrzeń itp....

 

czy zdajesz sobie sprawe z tego, ze pierwsze stereofoniczne nagrania np. firmy DECCA wydane na winylach (mam kilka takich z 1958 roku i poczatku lat 60) byly nagrywane za pomoca trzech mikrofonow lewy, centralny i prawy, a to co znajdziesz na plycie (zreszta znakomite jakosciowo) jest to tzw. downmix z trzech kanalow tasmy matki na dwa kanaly na plycie!!! W zasadzie przy odtwarzaniu nalezaloby przeprowadzic "upmix" z dwu kanalow na trzy czyli z kanalem centralnym.

 

Osobiscie proponuje zmiane tej bzdurnej nazwy zakladki STEREO na AUDIO. Moze w ten sposob pozbawimy sie tego bezsensownego liczenia do dwoch.

 

xajas

______________

www.jaschiks.com