Kable kierunkowe - jaki efekt?

[darkul]

Panie kolego>Bartlomieju.

Miedzy solidnym gniazdem[RCA]niklowanym,srebrzonym,zloconym[solidnie wlutowanym lub polutowanym]nieuslyszy pan roznicy!Dla sygnalow malej czestotliwosci jest to obojetne!Co innego dla sygn.W.Cz!

Roznice wtedy Pan uslyszy gdy styki,lub kable od gniazd sa kiepsko wlutowane lub punkty i sciezki od nich sa male-cienkie.Do pewnych niedoskonalosci masowej produkcji niedodawajmy szamanizmu.W koncu sa to tanie klocki w ktorych naogol niema pozlacanych gn.RCA,tylko zolty nikiel-tzw.zloto techniczne.

Prawdziwie pozlac.gniazda zyja krotko bo powloke szybko diabli biora po kilkunastu-dziesieciu wpieciach i wypieciach wtykiem.

Solidne styki[Neutrik]sa z rodowanego srebra,a to jest spotykane jedynie w kplt.XLR.

[darkul]

Aha.Sam stos.gn.pozlacane bo ladniej sie kompon.z reszta bambetli,a klient moj Pan.

W slepym tescie porownywanie brzmienia gniazd zloc.z np.niklowanymi jest bezsensowne.[Dla m.cz]

[Bartek1]

Nie chodzi o pozłacane - nie pozłacane,są przecież gniazda z miedzi OFC są z mosiądzu,rózne są techniki nakładania różnych warstw.Najatńsze gniazdka są czasem ze stali.

 

A czy wobec Pańskiej teori porządnie nie usłysze róznicy między porzadnie zrobionym interkonektem (na przykład z kabla mikrofonowego Cordial za kilka złotych) a Audio Note za kilka tysięcy?

[darkul]

Pan pomysli,zobacze czy zalapie Pan esencje zagadnienia..

W tem.samych kabli przy amatorskich polaczeniach[standartach imp.obc]roznice sa i to czasem bardzo wyrazne.

W pracy na niskich impedancjach przesylania sygnalow m.cz.[XLR] roznic[praktycznie]niema.

Pogadamy?

[Bartek1]

Mi sie wydaje ,ze róznice między róznymi przewodami XLR choc może mniejsze niż RCA z uwagi na kilka innych czynników nadal są wyraźnie słyszalne.

[darkul]

Pan niezrozumial w czym tkwi esencja zagadnienia Pan dobrze poczyta.

Z czego wynikaja roznice...

[fadeover]

_igod_

 

cyt:...Swoją drogą fadeover fajnie się z Tobą rozmawia, ale nie rób z siebie buraka, OK?

 

 

Nie mów mi qr..a co ja słyszę - bo nie siedzisz w mojej głowie - jeśli wmawiasz ludziom ,że nie słyszą - to sam jestes burakiem.

 

cyt...Udajesz niewiadomo kogo ze słuchem idealnym....

 

Trzydzieści lat udaję - że nagrywam płyty, trzydzieści lat udaję ,że konstruuję studia, trzydzieści lat udaję, że pracuję z dźwiękiem w studiach.

 

No cóż bozia mi dała... i nic na to nie poradzę...

Puknij sie w łeb zanim napiszesz takie rzeczy.

[darkul]

Mozna w czyms robic dlugo,i nic z tego niewynika.

Mozna nagrywac-realizowac nagrania z kiepskim wynikiem.

Mozna wiele zeczy......

>Fadeovera

Chetnie z toba pogadam,bo tez mam pojecie o pracy w studio nagraniowym,i systemach studyjnych.....

Moze sie czegos poducze?

[fadeover]

darkul

Można też konstruować urządzenia z kiepskim wynikiem. Ale nie o wyliczankę negatywów tu chodzi.

[fadeover]

darkul

Co do kierunkowości kabli to spotkałem sie z teorią dwójników rozłożonych , cos na podobieństwo lini długiej.

Teoria mówiła - oczywiście powiem ogólnie bo muszę dotrzeć do szczegółów -, że niektóre kable posiadają niesymetrie parametrów rozłożonych tzn impedancji wejściowych i wyjściowych takich mikrodwójników - parametry globalne tzn impedancja wejściowa całości po jednej stronie i po drugiej stronie nie jest taka sama.

Oczywiście ta cecha nie jest immanentna dla wszystkich kabli. Było trochę o budowie kabli, jakie są najbardziej podatne na zmiane kierunku, w szczególności były to kable zrobione z miedzi o bardzo dużej czystości, gdzie dielektrykiem były materiały o długich łańcuchach węglowych, gdzie technologia wydobywania takiego dielektryka z ustnika wtryskarki - kierunkowo polaryzowała izolator.

żajrzyjcie sobie jeszcze do książek o półprzewodnikach - a jest tam jak byk napisane, że metale - tak Panowie METALE - w niektórych przypadkach( np przy pewnej krystalizacji) mogą mieć niewielkie własności półprzewodnikowe - DIODa Panowie!!!

Dla porządku - nie miałem tu zamiaru udowadniac komukolwiek czegokolwiek.

I nie interesuje mnie bicie piany, nie ja to napisałem.

[darkul]

Zgoda,masz w tym wpisie racje.

Kable sa wykonywane w roznych technologiach,i maja rozne struktory wewnetrzne.

Stad roznice w brzmieniu.

Ale jak sam wiesz lekiem na cale zlo jest pedzenie linii po malych impedancjach a w szczegole symetrycznie.

A wtedy jakosc kabli jest mniej istotna,a jedynie istotne jest ich wlasne ekranowanie.

Lezc roznice tez wystepoja,wynika to z tego ze czesto jakosc wykonania[projekt]wzmac.nadajacych i odbierajacych jest niedostateczna,dotyczy to wielu urzadzen,niewylaczajac mojego ulubionego Studera.

[patefon]

chlopaki pol nocy myslalem o tej kierunkowosci bo zwykle takie rzeczy nie daja mi spokoju

i doszedlem do wniosku ze tlumaczenie ze elektronowi w jedna strone kabla jest podrozowac

latwiej niz w druga (pomijajac ze jest nieprawdziwe dla metali) prowadzi do pewnego paradoksu dla metali

nie wiem czy was to przekona ale:

jesli ktos wie jak wyglada struktura elektronowa metalu i wie co to kula fermiego to zrozumie

elektrony nie spoczywaja w metalu tylko poruuszaja sie jako gaz fermiego (przynajmniej te z pasma przewodnictwa). jest to ruch chaotyczny jesli nie ma pola ale, nieunikniony z powodu zakazu pauliego ktory wymusza odpowiedni rozklad elektronow na poziomach. jesli teraz przyjmiemy ten durny poglad ze elektron w jednym kierunku porusza sie latwiej niz w drugim to w jednym koncu znajdzie sie ich wiecej niz w drugim a na koncach kabla wygeneruje sie roznica potencjalow taka duza aby odpychania kulombowskie blokowaly dalszy ruch elektronow - czyli przykladajac mikroskopijna zaroweczke dostaniemy zrodlo prądu - wiec kolejny przyklad perpetum mobile.

pozdr

 

nie mylic z termoparą bo tam zasada dzialania jest logiczna.

[fadeover]

patefon > Fajne :-)

Ale bardziej pasowałaby tu teoria pasmowa

[patefon]

jeszcze do fadeovera

to ze metale moga zachowywac sie jak polprzewodniki (najczęsciej ich tlenki) to jeszcze nie znaczy ze maja anizotropie

wez pod uwage ze nawet z drutu z polprzewodnika nie da sie zrobic kierunkowego kabla - dalej bedzie mu wszystko jedno

dioda to dopiero ZŁĄCZE Z DWOCH POLPRZEWODNIKOW O ROZNYM TYPIE PRZEWODNICTWA

wiec stawienie wniosku skoro polprzewodnik to dioda jest jak najbardziej nieuprawnione

pozdrawiam

[patefon]

fade alez to jest teoria pasmowa

tyle ze interesujace rzeczy dzieja sie w pasmie przewodnictwa bo jest czesciowo puste

w pasmie walencyjnym mimo ze jest chaoryczny ruch to elektrony nie moga przewodzic pradu

bo masz je zapelnione - i nie mozesz polem zmieniac pędu elektronów - zakaz pauliego

[darkul]

Tez prawda!Niemozna porownywac [kierunk.kabla]do przewodnictwa diody[jej harakteru]

[fadeover]

patefon

Oczywiście - biorę to pod uwagę - to co piszesz jest oczywiste i nie podlegające dyskusji ,nie mniej jednak to co przeczytałem dawno temu- teoria dwójników rozłożonych - patrz powyżej też mnie przekonywało - reklamacje do autora ( spróbuję znaleźć źródło ) nie do mnie .

 

Widzę,że fizyk z Ciebie pełna gębą: więc zadam Ci zagadkę

Mamy rurę - na wlocie ma 1 cal , a na wylocie 5 cali - puszczamy przez nią wodę - potem odwracamy

i też puszczamy wodę - pytanie czy rura będzie zachowywac sie w taki sam sposób ? To znaczy - czy jej przepustowość, ciśnienie wody na wejściu i na wyjściu będa takie same ?

[fadeover]

Darkul > Przy odpowiednim wyciaganiu miedzi powstaja : kryształy z miedzi , jej tkenków oraz

zanieczyszczeń i na skutek defektów sieci krystalicznej, a w szczególności domieszek obcych atomów, istnieją elektrony w paśmie wzbronionym, które określa się wówczas pasmem domieszkowym - a to bardzo bliska droga do diody lub inaczej do mikrodiody - którą oczywiście o kant dupy potłuc przy wysokim potencjale - sygnał przechodzi jak nóż przez maslo - efekt słychac dopiero przy małych sygnałach - to powiedział autor - nie ja -

więc ze mną nie polemizujcie.

[patefon]

na pierwszy rzut oka nie

na pewno cisnienie hydrostatyczne bedzie inne i hydrodynamiczne tez na wejsciu i wyjsciu

ale zastanowie sie

nie mialem nic z hydrodynamika doczynienia od 10 lat

[patefon]

chociaz czekaj - puszczasz ja swobodnie - spadek grawitacyjny?

wtedy chyba hydrostatyczne bedzie takie samo a dynamiczne inne po obu stronach

[patefon]

fade ale od pasma domieszkowego do diody jeszcze daleka droga

ps. nie myl pasma wzbronionego z poziomem akceptorowym/donorowym

we wzbronionym nie ma elektronów

a zeby byla dioda musisz dopiero polaczyc dwa polprzewodniki - jeden donorowy a drugi akceptorowym

ale cos takiego jak warstwa zaporowa w metalu nie powstanie nawet jak masz domieszki

zreszta w metalu nie ma wiazan kowalencyjnych wiec musialbym sie zastanowic czy wogole mozna mowic o poziomach domieszkowych - gdzie one wypadna

[fadeover]

patefon > No widzisz :-) mamy tylko rure i wodę a już sie gubimy - kabelek to cos o wiele bardziej skomplikowanego :-)

Pozdrawiam i życze miłego weekendu - idę do domu !!

[patefon]

to ja tez ma fajne zadano

masz metr szescienny wody o temp 100 stopni i metr o temeraturze 0 stopni

oraz dowolna liczbe malych naczynek jakich tylko chcesz

mozesz przy pomocy jednej wody grzec druga i dowolnie przelewac ale nie mieszac

nie ma strat na chlodzenie poza przelywem ciepla

do jakiej temperatury mozesz zagrzac ta o temp 0 stopni uzywajac tej o temp 100 stopni?

[Zbig]

A jaką temperaturę mają naczynka?

[patefon]

przyjmijmy ze maja zerowa pojemnosc cieplna

i mozna grzac jedna wode z druga stykajac naczynka

[fadeover]

Patefon > Ja nie próbuję Ci nic wytumaczyć

Autor - mówiąc o kierunkowości kabla powoływał się na mikrodiody, równiez na obliczenia mikrodwójników i czwórników , jak również na izolację która w mikroskali inaczej zachowywała sie przy końcu A kiedy był wyższy potencjał a inaczej kiedy był niższy. To wszystko jeśli chodzi o teorię - nie wiem czy prawdziwą .

 

Bardziej przekonuja mnie moje doświadczenia - kabel X właczony w pozycji 1-2 gra inaczej niż włączony w poz 2-1. Koniec kropka - to nie są zwidy - tak słyszę - ba - koledzy w ślepych testach słyszeli to samo.

Szaleństwo ???

[patefon]

fade

potrzebuje wiecej informacji

co jest za tym lejkiem tez woda?

bo jesli tak to przepustowosc bedzie taka sama jak by nie odwracac

a jesli pod lejkiem jest powietrze a nad woda to szerokim do dolu bedzie mialo troche wieksza przepustowsc

[patefon]

ale skad te mikrodiody? koncentracja domieszek jest tak mala ze nie ma szans

a warstwa zaporowa to twór makroskopowy

[patefon]

robiles slepe testy? z golymi kablami? i wyszlo inaczej?

skoro tak to musze sie poddac

ale mi sie nie chce wierzyc

[fadeover]

Patefon > to ja mam tez fajne zadanko:

bąbelek powietrza o pojemności 1 cm sześciennego , jest zanurzony pod wodą - destylowaną na głębokości 10 m.

Po jakim czasie wynurzy się i jaka będzie miał objętość na chwilę przed całkowitym wynurzeniem ?

Zakładamy że dno cylindra leży na poziomie 0 m .n p m. 720mmHg i temperatura zewnętrzna 20 C

 

Co chce tym udowodnić - ano to,że możemy tak sobie dawać zagadki i nic z tego nie wynika , ponad to - i chyba to, że wszystko to co nas otacza jest baaaaardzo skomplikowanie - nawet rura czy zwykły babelek.